Naczynia w ogóle nie mają zwyczaju zadawać pytań ani swoim twórcą ani sobie nawzajem ale gdyby powiedzmy inżynier skonstruował samoświadomego robota pewnie pytałby o różne rzeczy swojego konstruktora a ten starałby mu się je możliwie najlepiej wyjaśnić.

Zrobił to sam Bóg wkładając swoje Słowa w usta proroków (Iz 45:9; Rz 9:20-21).

No ale to był ten ze ST - ten z NT j to juz zupełnie kto inny ( no może za wyjatkiem historii o Ananiaszu I Zafirze ).

Z pewnością inny - ten ze ST dopuszcza do wojen, cierpienia i śmierci a ten z NT już nie!


Proponuję więc Wątpiącemu dokładne zapoznać się z Biblią zanim zacznie komuś zarzucać, że zdenerwował Boga.


Penie tak, ale zawsze robot mógłby być lepszy. O to maszyna mogłaby mieć zawsze pretensje. Mogłaby też być inna - o co również zawsze mogłaby mieć pretensje.

Paweł-apostoł to wg ciebie przedstawiciel judaizmu czy chrześcijaństwa?
Czy twoim zdaniem Rz 9:20-21 to bezmyślne skopiowanie ST czy raczej podtrzymanie pewnej prawdy?

Powiesz mi na to: Dlaczego więc Bóg czyni jeszcze wyrzuty? Któż bowiem woli Jego może się sprzeciwić? 20 Człowiecze! Kimże ty jesteś, byś mógł się spierać z Bogiem? Czyż może naczynie gliniane zapytać tego, kto je ulepił: «Dlaczego mnie takim uczyniłeś?»* 21 Czyż garncarz nie ma mocy nad gliną i nie może z tej samej zaprawy zrobić jednego naczynia ozdobnego, drugiego zaś na użytek niezaszczytny?
No tak przyznaje rację. Paweł nigdy nie wzbudzał szczególnych mych sympatii. Tak czy inaczej żałosne to porównanie do naczyń - czy naczynia myslą, czy naczynia czują, czy naczynia cierpią, czy naczynia kochają - nie wiem ale czytając niektóre fragmenty Biblii mozna sądzić iż niektórzy jej twórcy nie wiedzieli co piszą.

Paweł nie chciał tu pokazań plugastwa ludzkiego życia, ale pokazać, że
jeśli człowiek potrafi kochać bezinteresownie, to o ileż bardziej bezinteresowna i wielka jest miłość Boga.
Sam nie wierzę, w to co napisałem , ale chyba właśnie to miał autor na myśli pisząc te słowa.

Gdyby to nie pisało w Biblii to normalny człowiek nawet by się na tym nie zastanawiał. To jakies poronione wypociny - przeoczyłem ta "perełkę". I chrzesjanie mowią a jakieś godności ludzkiej.

Rzymian 5:12
Rzymian 6:23


Jest jednak nadzieja...
1 Koryntian 15:26
...i odwrócenie skutków śmierci:
Dzieje 24:15

Wytłumacz rodzicom dziecka, które zmarło w męczarniach, że to przez grzech.
Ciekawe czy docenią to wyjasnienie...Oczywiście nieprawi zmartwychwstaną tylko po to,
żeby płonąć w jeziorze ognia po wieki wieków.
Sweet.

Ponieważ, jak mówi Biblia...
Dzieje 17:30
, tak więc zmartwychwstanie "nieprawych" będzie dla nich szansą nabycia wiedzy i dostosowania się mierników Bożych.

Co ty pieprzysz (za przeproszeniem)
Skąd ci się taka herezja wzięła w głowie?
To jest jeszcze mniej biblijne niż czyściec.
Zacytowałbyś cały werset, to taka bzdura by nie wyszła:

(30) Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia,

Po kopnięciu w kalendarz będzie już za późno na nawrócenie.
Jeśli ktoś twierdzi inaczej, to graniczy to już z ideą reinkarnacji, a to już nie jest chrześcijańskie.

Był potrzebny tak krótko, skoro zaistniał. Po co? Trzeba by spytać Pana Boga, bo tylko On wie dlaczego właśnie tak i dlaczego doświadcza człowieka cierpieniem. Myślę, że takie pytania na zawsze pozostają bez odpowiedzi (w tym życiu).

A kto powiedział, że na forum wiara są sami chrześcijanie?

Ponadto: nikt nie obiecywał nam życia na ziemi wolnego od doświadczeń i cierpień. Nawet sam Chrystus będąc człowiekiem nie był od nich uwolniony. Pokazał nam - ludziom, którzy mamy Go naśladować drogę do zbawienia, która wiedzie przez cierpienie i krzyż; tym samym oznacza to tyle, że człowiek też tu na ziemi nie uniknie bólu i cierpienia bo tak jest ten świat skonstruowany. A szczęśliwe życie, wolne od cierpień i doświadczeń dopiero w niebie, jeśli tam trafimy oczywiście....