Witam chrześcijanie , chciałbym wam powiedzieć że od kiedy rzuciłem chrześcijaństwo czuje się naprawdę wolny mogę robić co mi się podoba itp .
Chrześcijaństwo = Debilstwo . Przepraszam że tak ująłem ale musiałem .
Biblia = Przebaczaj zawsze tak yhym
Podchodzi taki grubas do ciebie ,ciebie uderza a ty dziękujesz Bogu za to że on cie upokorzył?
I odchodzisz no nie śmiech na sali . Aha jeszcze skąd się Bóg kto go stworzył i kogo jego stworzył?.
Słucham Black Metalu mój ulubiony gatunek muzyczny;) Z księdzem się kłóciłem nawet że black metal nie ma nic z satanizmem . Biedny człowiek został zmanipulowany przez chrześcijaństwo ech .
Mówię wam porzudźcie wszystko! . Nie ma Boga!!!!!.
Jeśli kogoś obraziłem bardzo przepraszam.

Witam.
To fajnie masz.Nie musiałeś, przecież mówisz, że możesz robić co ci się podoba, czyli ująłeś to tak, jak chciałeś.Masz chyba trochę skrzywiony obraz tego, jak ma wyglądać przebaczanie.
"Nadstawianie drugiego policzka" to skrajność.
// viewtopic.php?f=31&t=23038 (chrześcijańska pokora czy frajerstwo?)Gdybyś wiedział jaka jest definicja "boga" (teistycznego), to nie zadawałbyś takich niemądrych pytań.Nie przez chrześcijaństwo tylko najwyżej przez NIEKTÓRYCH (!) chrześcijan lub samego siebie (sam sobie coś wymyślił).Wszystko, to znaczy co?A skąd to wiesz? Jesteś tego pewien?
Jeśli tak, to skąd tą pewność bierzesz?

Wiesz Gaahl, ja też mam wątpliwości co do Biblii i istnienia Boga, ale nie posuwałbym się do takich nieinteligentnych wypowiedzi. W ogóle Twój styl pisania (cóż za trywializm i brak umiejętności konstruowania zdań, braki w interpunkcji i ortografii) dyskwalifikuje Ciebie do dalszej rozmowy.
Dlatego Mówię Wam, nie czytajcie tego wątku!

Tak bardziej poważnie. to nie przytoczyłeś żadnych argumentów a nakazujesz ludziom wierzącym, by porzucili religię. A kim Ty jesteś, że będziesz mówił, co inni mają robić?

Gaahi, ja też słucham czasem black metalu, choć zdecydowanie nie jest to moja ulubiona muzyka. Po prostu chcę poznać głosy najróżniejszych Stworzeń Bożych. Nie widzę związku ulubionej muzyki z Twoim apelem w nagłówku tematu. Widzę raczej wpływ rozpoczynających się dla Ciebie wakacji

Apelowałbym do Ciebie w innej nieco sprawie:

Gaahi, nie porzucaj nigdy słownika ortograficznego !

hej-moja wiara ,moja sprawa..nikt mi nie będzie jej dyktował ;p

Każda ideologia i skodyfikowana wiara to mniej lub bardziej manipulacja i nie-prawda.
Prawdziwa wolność to wolność od przywiązania do poglądów, czyli także stanowisko, ze moje poglądy nie są najlepsze i jedyne słuszne.
Wolność to także wolność od pożądania wolności

a ja wcale nie twierdzę że moje poglądy są najlepsze..są moje-świadomie przyjęte,przeanalizowane,rozeznane-najlepsze dla mnie-wolność to także wolność od pożądania wolności..no cóż,to tylko prawdziwe i trzeźwe spojrzenie na życie..nikt nie jest do końca wolny,zawsze są jakieś ograniczenia i przywiązania

To właśnie jest klasyczny, nieprawdziwy program, niemal żywcem wyjęty z podręczników programowania NLP.

Program, prawdopodobnie, nieświadomie przeniesiony tu przez Renatę.
Przyjrzyjcie się temu zdaniu uważnie i bez emocji. Jakie jest jego działanie? Co czujecie czytając je? Czy nie robi na was wrażenia tzw. trywialnej prawdy? Skoro jest trywialna, to po co się wprowadza w obieg społeczny takie zdania? Kto i dlaczego wpuszcza takie zdania do obiegu w społecznej świadomości? A może to nieprawda? Może to zakamuflowany pod płaszczem trywialnej prawdy fałsz?

Co maja zrobić ci, którzy chcą porzucić ograniczenia i przywiązania, a przynajmniej znaczną ich część? Czy oni w wyniku tego zdania, wpuszczonego w obieg nie będą stratowani przez większość obawiającą się świata bez ograniczeń? Czy nie zadziobią tych starających się o wolność ludzi ich bracia i siostry krzyczący, jak bardzo są ci niedojrzali i jak bardzo głupi?
Czemu i komu to służy?

A może odrzućmy to zdanie jako nieprawdziwe?
Co wtedy się stanie? Czy świat upadnie? Czy Bóg na nas się obrazi? `
A może nic się złego nie stanie, po prostu staniemy się bardziej wolni?

Warto sobie porozważać w ten sposób, gdy rozprawiamy się z programem.
Powodzenia

Dla wierzących i niewierzących.Ponieważ brak nam metody naukowej,która na widzimisię badacza udowodniłaby istnienie,bądż nieistnienie Boga,w taki razie statystycznie przynajmniej 50proc przemawia za istnieniem Boga.

co mają robić ci którzy chcą porzucić ograniczenia?..hmm..najpierw powinni zacząć od ciała..a wiec przekonać je,że nie powinno się odżywiać..bo żeby się odżywiać ,pożywienie należy zdobyć-jak?..no cóż,nie poprzez pracę?..nie poprzez jakiś tam ,nawet minimalny wysiłek?,nie poprzez stracenie drogocennego własnego czasu aby je przygotować?--własne ciało nas ogranicza..nie?...to zacznij sikać w miejscu publicznym tylko dlatego,że akurat twój organizm tego potrzebuje (twój organizm zauważ..sam mu tego nie narzucisz)--ktoś kto lubi nurkować też z ograniczeniem własnego organizmu musi się liczyć..no chyba,że się chce utopić-jego wola
kwiatuszek-choćbyś czynił co chcesz..pełni w tego słowa znaczeniu wolności na ziemi nie osiągniesz

co się stanie? czy świat upadnie?..nie,świat przetrwa durnych ludzików ..i w końcu pełną piersią odetchnie pozbywając się ich,trawiąc w sobie

Jeżeli by do tego jeszcze dorzucić stosunek ludzi wierzących do niewierzących na całym świecie to jednak za istnieniem Boga przemawia ,,troszkę'' więcej niż 50%. Przecież ateistów na świecie nie wiem czy można liczyć w procentach, to już chyba są promile .

Witam chrześcijanie , chciałbym wam powiedzieć że od kiedy rzuciłem chrześcijaństwo czuje się naprawdę wolny mogę robić co mi się podoba itp .

jestem Chrześcijanką i też jestem wolna i moge robić co chce.

Słucham Black Metalu mój ulubiony gatunek muzyczny;) Z księdzem się kłóciłem nawet że black metal nie ma nic z satanizmem . Biedny człowiek został zmanipulowany przez chrześcijaństwo ech .

a może to ty jesteś zmanipulowany przez satanizm?

Gaahl
To fajnie że czujesz się wolny, proponuje nie marnować czasu na pisanie na katolickim forum, lecz korzystanie z tej wolności. Absurdem jest pisanie treści obraźliwych, a następnie przepraszanie za nie. Niestety nie popisałeś się i jest to opinia człowieka którego męczą takie wypowiedzi. Bez problemu wysyłam te kilka zdań i zamykam przeglądarkę bo zupełnie nie widzę powodu do polemizowania. Nie mam się do czego odnieść bo to co napisałeś sprowadza się do: "Chrześcijaństwo = Debilstwo" czyli zwyczajne obrażanie bez żadnych podstaw. A może liczysz na oburzone głosy chrześcijan? Nie wiem jak inni, ale ja nie czuje się w obowiązku Cie przekonywać czy nawracać. Po prostu apeluje żebyś nie marnował czasu innych ludzi. Genialne jest również Twoja znajomość naszych przekonań. Faktycznie, jak się nie ma podstaw to wszystko jest bee. Wolność to prezentowanie poglądu ale bardziej ambitnie niż "wasza wiara to debilstwo". Szczycisz się że ją masz, ale ja widzę że nie korzystasz z niej.

Czy że wcześniej mama z tatą Ci nie pozwalali na wszystko?? Ktoś czy przedstawił wypaczony obraz chrześcijan, jednym słowem dałeś się zmanipulować.