Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 27, 2025 22:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Problemy z wiarą. Proszę o pomoc. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt cze 18, 2010 11:21
Posty: 428
Post Re: Problemy z wiarą. Proszę o pomoc.
Cytuj:
To taka moja prosta wiara, biedronko.

no coz maly kwiatku ..dla mnie to bardzo skomplikowane..ta trojca
Cytuj:
Jak by tak było to zydzi po dziś dzień nie czekaliby na swojego Chrystusa.

wiara w Jednego Boga a czekanie na Jezusa to dwie rozne sprawy
zydzi nie wierza w Jezusa, chrzescijanie w Mohameda.
zle powiedziane "nie wierza" bardziej pasuje "nie uznaja"
Cytuj:
Czy dla Ciebie postawinie pomnika albo jakiejś rzezby czy figurki to grzech?? Bo nie sądzę żeby Bóg miał to na myśli.

akurat to co ty sadzisz jest jak najmniej wazne
bo Pismo chyba jasno i wyraznie mowi
Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi
dla ciebie to skomplikowane?


Śr lip 21, 2010 14:15
Zobacz profil
Post Re: Problemy z wiarą. Proszę o pomoc.
Cytuj:
On jest obrazem Boga niewidzialnego -
Pierworodnym wobec każdego stworzenia*,
Kol 1,15

Poniewaz Bog stal sie widzialny w Jezusie, wiec obrazy Jezusa nie sa "cielcami", ale czyms w rodzaju fotografii. Chodzi w nich nie o bozka, ale skupienie uwagi na Tym, Kogo odzwierciedlaja.


Śr lip 21, 2010 14:21

Dołączył(a): Wt lip 20, 2010 14:13
Posty: 4
Post Re: Problemy z wiarą. Proszę o pomoc.
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Dały mi naprawdę wiele do myślenia. A oto wnioski do których dotychczas doszedłem:

Z Waszych postów (zarówno osób bezpośrednio odwołujących się do Jezusa jak i tych bardziej "liberalnych") wynika, że droga zaczyna się w poszukiwaniach w samym sobie. To jest punkt wyjścia i powinno być postawione przed wszelkimi księgami, dyskusjami, racjonalnymi argumentami. Dróg jest wiele i każda jest inna, więc nie ma sensu martwić się tym, że moje konkluzje odbiegają od przyjętych przez konkretne wyznania prawd wiary. Modlitwę rozumiem nie jako "klepanie paciorków", ale jako medytację, nieco na wzór ignacjański. Trzeba odnosić się do Boga imiennie, osobowo, ale etap rozważań jest chyba nieco ważniejszy, gdyż to on jest tą właściwą drogą. Oczywiście prócz "poszukiwań wewnętrznych" nie można zapominać o lekturze, która byłaby świetnym przyczynkiem do późniejszych przemyśleń. W sumie mógłbym zacząć od jakiejkolwiek świętej księgi, ale wybiorę Pismo Święte, które jest świętą księga dla największego odsetka ludzi na świecie. W razie nurtujących mnie problemów mam do poszukiwań wiele for internetowych na których przecież ścierają się liczne poglądy. Tak więc zamknięcie w "chrześcijańskim gettcie" nie powinno mi grozić. Jak postrzegacie moją koncepcję?


Cytuj:
Dziś są inne czasy, a ludzie nadal mają skłonność do modlenia się do obrazu i figury, zamiast do Boga. To jest coś, co nazywam religijnością gadżetową. Bez obrazka, różańca, krzyżyka ci ludzie stają się bezradni, a ich wiara się rozsypuje. Jednak Kościół, po pierwsze nie zmusza do religijności gadżetowej (choć, ku mojemu ubolewaniu, nie zachęca do religijności mistycznej), po drugie Kościół nigdy nie zatrzymuje się w swej religijności na gadżecie tylko uczy, że za obrazem, za posągiem, za Sakramentem wreszcie - ukrywa się sam Bóg.

Nie zapominaj kto jest głównym "targetem" tych gadżetów. Pomijając wszelkiego rodzaju pamiątki i ozdóbki, dewocjonalia służą głównie ludziom starszym o prostym. Wiarą traktują na swój specyficzny sposób, lecz potrafią znaleźć w tym wszystkim Boga, więc nie można mieć do nich żadnych pretensji. Oczywiście zawsze i wszędzie znajdą się patologiczne sytuacje w któych kiczowate obrazki z odpusty stają się współczesnymi złotymi cielcami, ale większość w/w ludzi ma świadomość swoistego "pośredniczenia". Przecież w najbardziej ludowej "odmianie" chrześcijaństwa jaką jest prawosławie to ikona jest centrum cerkwi, modlitwy i życia duchowego. Jak wiadomo prawłosawni potrafią wierzyć bardzo mocno, wręcz mistycznie. Ich wiara jest prosta, taka sama jak ludzi, których Jezus nauczał 2 tys. lat temu.


Śr lip 21, 2010 14:26
Zobacz profil
Post Re: Problemy z wiarą. Proszę o pomoc.
akurat to co ty sadzisz jest jak najmniej wazne
bo Pismo chyba jasno i wyraznie mowi
Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi
dla ciebie to skomplikowane?


Skoplikowane nie, raczej śmieszne że ktoś kto struga figurki z drewna , albo artysta który maluje obrazy według Ciebie grzeszy.

wiara w Jednego Boga a czekanie na Jezusa to dwie rozne sprawy
zydzi nie wierza w Jezusa, chrzescijanie w Mohameda.
zle powiedziane "nie wierza" bardziej pasuje "nie uznaja"


Sama sobie zaprzeczasz. Skoro czekają na Syna Człowieczego to samo za siebie mówi. Wierzą w Boga Ojca ale czekają na Chrystusa. A więc wiara w Trójce nie jest wcale im taka obca jak mówisz.


Śr lip 21, 2010 14:28

Dołączył(a): Pt cze 18, 2010 11:21
Posty: 428
Post Re: Problemy z wiarą. Proszę o pomoc.
Terenas ,,gratuluje koncepcji..dobre myslenie
Cytuj:
Skoplikowane nie, raczej śmieszne że ktoś kto struga figurki z drewna , albo artysta który maluje obrazy według Ciebie grzeszy.

ale nie wedlug mnie tylko wedlug Pisma
no chyba ze wg,ciebie do Pisma stosowac sie nie trzeba
Cytuj:
Sama sobie zaprzeczasz. Skoro czekają na Syna Człowieczego to samo za siebie mówi. Wierzą w Boga Ojca ale czekają na Chrystusa. A więc wiara w Trójce nie jest wcale im taka obca jak mówisz.

wiara w trojce jest im bardzo obca
a na co czekaj zydzi doskonale masz napisane w bibli w ewangelii
Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: «Kto ty jesteś?», on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: «Ja nie jestem Mesjaszem». Zapytali go: «Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem?». Odrzekł: «Nie jestem». «Czy ty jesteś prorokiem?». Odparł: «Nie!». Powiedzieli mu więc: «Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?». Odpowiedział: «Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak powiedział prorok Izajasz». A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. I zadawali mu pytania, mówiąc do niego: «Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?».
zydzi czekali na trzech ludzi
na Mesjasza
na eliasza
na proroka
a kto jest kim..to sobie pozgaduj ;-)


Śr lip 21, 2010 15:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 05, 2009 8:45
Posty: 232
Post Re: Problemy z wiarą. Proszę o pomoc.
Nie „ich wiara jest prosta” tylko w ogóle wiara jest prosta, a my powikłani, jak twierdził pewien ksiądz-poeta i ja się z nim zgadzam.
Mówi się: łaska wiary, a więc dar, coś co się dostaje a nie wypracuje, wydedukuje, wyrozważa, stworzy, wyprodukuje. Samemu można zrobić wiele – otworzyć się na Boga, zwrócić się do Niego z prośbą, z pytaniem, nawet i z takim – czy jesteś? Byle szczerze, uczciwie, nie zapominając, że metodą „Panu Bogu świeczka i diabłu ogarek” nic się nie osiągnie. Ciekawe, że chrześcijański Bóg odnosi się do ludzi prostych z szacunkiem i bardzo ich ceni a u ludzi prostota jest postrzegana na ogół negatywnie. Tak myślę, że jeśli chce się od Boga otrzymać łaskę wiary, trzeba postępować zgodnie z Jego zasadami. Samemu można zrobić wiele ale osiągnąć nic – bez działania Boga wiary nie będzie. Nie neguję wartości lektury, modlitwy i rozważań ale chyba przede wszystkim trzeba otworzyć się na Boga, żyć zgodnie z jego przykazaniami i pozwolić Mu działać.


Śr lip 21, 2010 20:05
Zobacz profil
Post Re: Problemy z wiarą. Proszę o pomoc.
ale nie wedlug mnie tylko wedlug Pisma
no chyba ze wg,ciebie do Pisma stosowac sie nie trzeba


W Piśmie wiele rzeczy odnosi się do dawnych zwyczajów i prawa, Ty natomiast jeżeli twierdzisz że dzisiaj trzeba się stosować do dawnych zwyczajów opisanych w Piśmie, jesteś po prostu zacofana i w niektórych sprawach dalej tkwisz w I wieku albo i dalej. Pan Jezus wyrażnie pokazał że nie jest wcale przeciwko obrazom i że nie jest to rzaden grzech. Sam polecił F. Kowalskiej namalowanie obrazu który stał się symbolem Bożego Miłosierdzia. Słowa Jezusa sa wystarczającym argumentem że rzadne malowanie obrazów, struganie figurek z drewna czy samo bycie konserem sztuki nie jest grzechem. Wogóle śmieszne jest że w dzisiejszych czasach ktoś tak może myśleć.

«Czy ty jesteś prorokiem?». Odparł: «Nie!». Powiedzieli mu więc: «Kim jesteś....
Możesz podać gdzie to jest.


Cz lip 22, 2010 11:17
Post Re: Problemy z wiarą. Proszę o pomoc.
Cytuj:
W sumie mógłbym zacząć od jakiejkolwiek świętej księgi, ale wybiorę Pismo Święte, które jest świętą księga dla największego odsetka ludzi na świecie. W razie nurtujących mnie problemów mam do poszukiwań wiele for internetowych na których przecież ścierają się liczne poglądy. Tak więc zamknięcie w "chrześcijańskim gettcie" nie powinno mi grozić. Jak postrzegacie moją koncepcję?


Jeśli tego rodzaju praca nad wiarą Ci odpowiada, to świetnie. Tylko odnośnie Pisma Świętego i jakichkolwiek innych podobnych tekstów - doradzałabym tu ostrożność w wyjaśnianiu wątpliwości. Pamiętaj, że nawet jedno zdanie, które jest inaczej przetłumaczone w wersji np. katolickiej i protestanckiej, potrafi stać się przedmiotem forumowej dyskusji na kilkanaście stron. Nie za bardzo można wówczas rozstrzygnąć, kto ma rację - i zamiast wyjaśnić wątpliwości, można tylko jeszcze bardziej się zamotać.

Może prościej będzie Ci np. czytać i interpretować Pismo Święte najpierw według jednego "klucza" (zależy, który uznasz za stosowny i najbardziej wiarygodny), a dopiero później konfrontować to z innymi interpretacjami, jeśli zechcesz. Święte księgi bywają prawdziwym gąszczem i łatwo się w nim pogubić, jeśli patrzy się naraz na wszystkie ścieżki, jakie przezeń biegną :)


Cz lip 22, 2010 11:44

Dołączył(a): Pt cze 18, 2010 11:21
Posty: 428
Post Re: Problemy z wiarą. Proszę o pomoc.
Cytuj:
«Czy ty jesteś prorokiem?». Odparł: «Nie!». Powiedzieli mu więc: «Kim jesteś....
Możesz podać gdzie to jest.

Ew. Jana 1:1-51, Biblia Tysiąclecia)
Cytuj:
W Piśmie wiele rzeczy odnosi się do dawnych zwyczajów i prawa, Ty natomiast jeżeli twierdzisz że dzisiaj trzeba się stosować do dawnych zwyczajów opisanych w Piśmie, jesteś po prostu zacofana i w niektórych sprawach dalej tkwisz w I wieku albo i dalej.

ale Jezus wyraznie powiedzial
17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.
18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.
19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.
20 Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
( Mt 5,17-20 )
Cytuj:
Sam polecił F. Kowalskiej namalowanie obrazu który stał się symbolem Bożego Miłosierdzia

a skad wiesz ze Jezus sie jej objawil a nie na przyklad jakis demon w formie Jezusa?
Cytuj:
Może prościej będzie Ci np. czytać i interpretować Pismo Święte najpierw według jednego "klucza" (zależy, który uznasz za stosowny i najbardziej wiarygodny), a dopiero później konfrontować to z innymi interpretacjami, jeśli zechcesz. Święte księgi bywają prawdziwym gąszczem i łatwo się w nim pogubić, jeśli patrzy się naraz na wszystkie ścieżki, jakie przezeń biegną :)

najlepiej pismo studiowac ze swiadkami Jehowy..w koncu sa badaczami Pisma :D


Cz lip 22, 2010 12:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL