Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 23:15



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Dlaczego Bóg nam to robi? 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
Pięknie to opisałaś Silva.
Leon, pomedytuj nad pięknem Stworzenia.
Równie dobrze mogłaby się skarżyć stokrotka, ze nie jest stworzona człowiekiem...
A ma to sens?

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn sie 16, 2010 18:25
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
Zamiast się użalać nad ślepym losem albo co gorsza oskarżać Boga dlaczego niby zesłał nieuleczalną chorobę na moje wymodlone jedyne dziecko powierzyłem swoje dziecko całkowicie Bogu w swoim sercu. Bóg nie tylko je uzdrowił ale sprawił że wiotkość mięśni jako choroba układu nerwowego występująca w mojej rodzinie została zamieniona na ponad przeciętną siłę. Bóg w ten sposób mi pokazał że to była Jego interwencja. Bóg tak szanuje naszą wolę że nie interweniuje gdy się nie zgodzimy na Jego wersję interwencji w pełni.


Śr sie 18, 2010 16:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 12:34
Posty: 90
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
Jednym Bóg pomaga, a innym nie, i trudno obwiniać tych drugich, że się "użalają" na ślepy los czy dopuszczone przez Boga cierpienie.
Są ludzie, których spotyka dużo różnych niezawinionych nieszczęść czy chorób i żadne modlitwy nie poprawiają ich losu. Dlaczego Bóg to dopuszcza? Chyba nikt nie potrafi odpowiedzieć. Najgorzej jest wtedy, gdy już człowiek nie może znieść swojego cierpienia i traci wiarę w opiekę Bożą.


Pt sie 20, 2010 16:10
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
arola napisał(a):
Jednym Bóg pomaga, a innym nie, i trudno obwiniać tych drugich, że się "użalają" na ślepy los czy dopuszczone przez Boga cierpienie.
...żadne modlitwy nie poprawiają ich losu. Dlaczego Bóg to dopuszcza?

Bardzo oryginalne podejście. Usprawiedliwianie człowieka a oskarżanie Boga. Skąd wiesz że żadne ?
Czyż Pismo św. nie wyjaśnia jak się modlić i dlaczego Bóg nas nie wysłuchuje ?
Bóg jest dobry i współpracuje z nami dla naszego dobra ale to nie oznacza że mamy prawo np. decydować co jest dobre wbrew Bogu.


Pt sie 20, 2010 16:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 12:34
Posty: 90
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
Niektórzy wcale się nie modlą i są nawet daleko od Kościoła, a nie mają takich ciężkich doświadczeń jak ci, którzy starają się zyć wiarą.
Gdy Bóg nie wysłuchuje modlitw to najlepiej zrzucić winę na człowieka, że źle się modli, lub o niesłuszną sprawę.
Niestety mam takie właśnie negatywne doświadczenia w tym zakresie, a nie modlę się wcale o błahostki, lecz o istotne rzeczy, i na pewno chodzi tu o dobre rzeczy i nie wbrew Bogu.


Pt sie 20, 2010 19:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
arola napisał(a):
Jednym Bóg pomaga, a innym nie, i trudno obwiniać tych drugich, że się "użalają" na ślepy los czy dopuszczone przez Boga cierpienie.
Są ludzie, których spotyka dużo różnych niezawinionych nieszczęść czy chorób i żadne modlitwy nie poprawiają ich losu. Dlaczego Bóg to dopuszcza? Chyba nikt nie potrafi odpowiedzieć.

Ja potrafię: bo życie nie kończy się na śmierci.
Cytuj:
Najgorzej jest wtedy, gdy już człowiek nie może znieść swojego cierpienia i traci wiarę w opiekę Bożą.

Jestem zdania że Bóg nie daje człowiekowi cierpienia ponad siły, co najwyżej człowiek może nie chcieć sprawdzić na ile ma siłę.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Pt sie 20, 2010 19:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 12:34
Posty: 90
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
Tak się mówi, że "Bóg nie daje cierpienia ponad siły", ale czasem daje. Ci, których tak nie doświadczył mogą oczywiście mieć inne zdanie.
Jeśli jednak człowiekowi nie chce się czasem żyć, wpada w depresję, musi leczyć się psychiatryccznie, żeby jakoś funkcjonować to chyba cierpienie jest już ponad siły ?


Pt sie 20, 2010 19:43
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
arola napisał(a):
Niektórzy wcale się nie modlą i są nawet daleko od Kościoła, a nie mają takich ciężkich doświadczeń jak ci, którzy starają się zyć wiarą.

@arola już Dawid w psalmach wyjaśniał tajemnicę powodzenia bezbożnych. Jeśli ktoś gdzie ku zatraceniu to diabeł ma go doświadczać ?
arola napisał(a):
... i na pewno chodzi tu o dobre rzeczy i nie wbrew Bogu.
Kto to osądził ? Bóg ? Kiedyś się modliłem za jednego człowieka w śpiączce w ten sposób:
"Boże proszę o dobro dla niego najlepsze a nie dla jego rodziny."
Chciałem dla niego jak najlepiej. Bóg się mnie wtedy zapytał czy rozumiem że modłę się o śmierć dla niego. Zgodziłem się i prosiłem nadal. Na następny dzień dowiedziałem się że umarł niedługo po mojej modlitwie. Jak myślisz co inni pomyśleli o Bogu?
Kiedyś modliłem się za dziewczynkę z chorobą skóry która nie rosła i pękała. Wtedy Bóg mi pokazał że dziewczynka w Jego planie nie jest uzdrowiona bo w Jego planie ona już nie powinna być na ziemi a trzyma ją bo rodzice nie znieśli by jej śmierci a uzdrowienie dało by złudną nadzieję.Dziewczynka żyła o wiele dłużej niż inne dzieci z tą chorobą a cierpienia jej dały rodzicom szansę nie odejść od Boga. Bogu bardzo zależało na tych rodzicach


Pt sie 20, 2010 20:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 10:57
Posty: 464
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
Cytuj:
Tak się mówi, że "Bóg nie daje cierpienia ponad siły", ale czasem daje.

A ja jednak wierzę, że Bóg nie daje cierpienia ponad siły :). Tzn. na świecie zdarza się pełno cierpień ponad siły, ale to nie Bóg je sprawia. One się dzieją przez przypadek, z woli złych ludzi albo przez czyjąś nieumiejętność.

Dlaczego Bóg to dopuszcza? Za karę. Naszą karą za grzech jest czasowe życie z dala od Boga.
Znam nawet piękną anegdotkę na ten temat autorstwa x. Radeckiego, ale to już byłby zbytni offtop.

Cytuj:
Kto to osądził ? Bóg ? Kiedyś się modliłem za jednego człowieka w śpiączce w ten sposób:

@jerzyjerzy2, bardzo podziwiam Cię za bliską relację z Bogiem, ale w tych dwóch wypadkach, które tutaj opisałeś, wydaje mi się jednak, że pomyliłeś własne myśli z głosem Boga. Dlaczego w swojej modlitwie z góry zakładałeś, że jego dobro jest sprzeczne z dobrem rodziny? Już z góry wymyśliłeś odpowiedź, którą potem sobie dopowiedziałeś.
Tak samo z tą dziewczynką. W tym przypadku jest za dużo nielogiczności, żebym uwierzył, że to jakiś plan Boga.

Czytam Twoje posty i wierzę, że rzeczywiście Bóg interweniuje w Twoim życiu, podziwiam Cię za to i trochę zazdroszczę. Ale w tym konkretnym poście raczej przeciągnąłeś.

_________________
Come and see the truth through lies you've been fed.
Weigh the worlds at hand, now which direction will you take?


Pt sie 20, 2010 23:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 12:34
Posty: 90
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
Dla mnie jest wszystko jedno czy Bóg daje cierpienie czy dopuszcza cierpienie. Bez jego woli nic się nie dzieje na świecie - przynajmniej tak słyszałam w kościele.
Gdyby cierpienie było karą za grzechy to powinni cierpieć tylko ci, co na to zasłużyli. A często cierpią właśnie ludzie którzy nic złego nie zrobili - i to jest niesprawiedliwe.


So sie 21, 2010 8:19
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
eskimeaux napisał(a):
jerzyjerzy2, bardzo podziwiam Cię za bliską relację z Bogiem, ale w tych dwóch wypadkach, które tutaj opisałeś, wydaje mi się jednak, że pomyliłeś własne myśli z głosem Boga. Dlaczego w swojej modlitwie z góry zakładałeś, że jego dobro jest sprzeczne z dobrem rodziny? Już z góry wymyśliłeś odpowiedź, którą potem sobie dopowiedziałeś.
Tak samo z tą dziewczynką. W tym przypadku jest za dużo nielogiczności, żebym uwierzył, że to jakiś plan Boga.

Czytam Twoje posty i wierzę, że rzeczywiście Bóg interweniuje w Twoim życiu, podziwiam Cię za to i trochę zazdroszczę. Ale w tym konkretnym poście raczej przeciągnąłeś.


To jest jakiś argument. Choć nie koronny. Oczywiście, pod warunkiem, że jest prawdziwy, bo ja tego nie byłbym taki pewny, nie wyczytałem tego w opisie przekazanym przez Jerzego.

Kiedy modlimy się do Boga powinniśmy zaufać Mu bezwarunkowo. Jeśli ludzie nie modlą się z bezwarunkowym zaufaniem do Boga, ich modlitwa nie przekracza zwykle granic ich własnego ego.

W tym przypadku można domniemywać, że Jerzy faktycznie zaczął ustawiać jakieś warunki. Jednak to nie są warunki stawiane Bogu, co raczej wnioski diagnozujące wynikające z analizy Jerzego stanu otoczenia chorego.

Skuteczni uzdrawiacze modlitwą nie potrzebują takich diagnoz stawiać i nie robią zazwyczaj ich.

Pełne zaufanie Bogu i zgoda na Jego działanie, (choćby to oznaczało śmierć) - to jest istota podejścia Jerzego, które w modlitwie może skutkować Boska interwencją.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


So sie 21, 2010 13:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 10:57
Posty: 464
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
Cytuj:
Bez jego woli nic się nie dzieje na świecie - przynajmniej tak słyszałam w kościele.

Źle to rozumiesz. Nie wszystko na świecie dzieje się z woli Boga. Ludzie mają własną wolę, która nie musi być zgodna z bożą i mogą te swoje czyny wprowadzać w życie.

_________________
Come and see the truth through lies you've been fed.
Weigh the worlds at hand, now which direction will you take?


So sie 21, 2010 16:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 21, 2010 21:32
Posty: 182
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
arola napisał(a):
Bez jego woli nic się nie dzieje na świecie - przynajmniej tak słyszałam w kościele.

eskimeaux napisał(a):
...Nie wszystko na świecie dzieje się z woli Boga...

Hmm co z tego wynika ? Ten który tak powiedział w kościele Cię okłamał. No chyba że eskimeaux nie wie co mówi. I bądź tu mądry. :roll:


N sie 22, 2010 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 10:57
Posty: 464
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
Cytuj:
Ten który tak powiedział w kościele Cię okłamał.

Słowo "okłamał" nie jest właściwe.

Jest raczej tak, że to, co się mówi na kazaniach w kościele nie jest logiczną prawdą. Nie należy rozumieć kazań jako sądów logicznych. Najprościej powiedzieć, że kazania są odpowiednikiem reklamy.

Kazania nie służą przekazaniu informacji, tylko zachęceniu to trwania w wierze. To takie propagandówki, perswazja, kampania wyborcza. Nie należy się zastanawiać, co one oznaczają, tylko jakie uczucia wywołują w słuchaczach.

Ja się właśnie naciąłem na dosłowne rozumienie kazań. Gdybym wtedy wiedział to, co dzisiaj, to podjąłbym inne decyzje. W kościele mówili: "masz problem - módl się o jego rozwiązanie". No to się modliłem i nic. Kiedy przyszedłem się poskarżyć, że to nie działa, to słyszę w odpowiedzi, że Bóg nie jest maszynką do spełniania życzeń itp. No cóż, w kazaniu ksiądz zapomniał o tym wspomnieć, bo wady produktu się ukrywa.

Mimo wszystko to problem był jednak we mnie. Rodzice nie nauczyli mnie żadnego sensownego sposobu na życie, więc w młodości szukałem jakiejś filozofii, którą mógłbym się kierować. Pech chciał, że na źródło mądrości życiowej wybrałem sobie właśnie kazania. A one w ogóle do tego nie powinny służyć. One są kierowane do ludzi "normalnych", tacy odbiorą je we właściwy sposób. A filozofię życiową trzeba sobie znaleźć samemu, Kościół nie daje dzisiaj gotowych recept, niestety.
To jest z resztą słabość dzisiejszej katechezy. Jedyna całościowa droga życiowa promowana przez Kościół to życie zakonne. Nie ma dzisiaj dobrej oferty dla katolików niekonsekrowanych. Księża nie uczą, jak przeżyć życie we właściwy sposób, raczej przerzucają ten obowiązek na samych wiernych. Musimy dzisiaj sami bez żadnej mapy kombinować, jak pogodzić moralność chrześcijańską z życiem w dzisiejszym świecie.
Najtrudniej jest rzecz jasna z etyką seksualną, bardzo niewielki odsetek ludzi daje radę zachować przykazania. Osobiście nie wierzę już, że da się przestrzegać katolickiej nauki w sprawach seksu i wieść satysfakcjonujące życie osobiste. W każdym razie nie znam nikogo, kto by to osiągnął. Wszyscy moi znajomi zaczęli uprawiać seks przed ślubem i teraz mają żony i dzieci a ja jeden głupi nie chciałem i jestem trzydziestoletnim prawiczkiem. To dość frustrujące.

Tak czy inaczej, słowa przekazywane na kazaniach to nie są sądy logiczne o własności prawy lub fałszu. Być może istnieją księża, którzy głoszą całościową spójną filozofię życiową, którą da się stosować, ale ja jeszcze na takiego nie trafiłem. Większość księży rzuca po prostu tematy do przemyślenia, zadaje pytania bez udzielania jednoznacznej odpowiedzi.

No i cóż, wśród tych wszystkich kaznodziejskich zaleceń jest jedno, które akurat trzeba rozumieć dosłownie - mianowicie, że odpowiedzi należy szukać samemu. I znalazłem parę odpowiedzi, chociaż nie są one takie optymistyczne, jak mi się wydawało 10 lat temu. M.in. właśnie Bóg nie zawsze i nie wszystkim pomaga, nawet mimo wytrwałej i szczerej modlitwy. Bóg nie traktuje ludzi jednakowo, niektórym błogosławi bardziej, innym mniej. Jesteśmy pyłem, marnym prochem i ciężko wymagać, żeby król całego Wszechświata bawił się w spełnianie naszych życzeń. Już i tak zrobił dla nas niewyobrażalnie dużo jak na nasz status ontyczny. Wszystko to jest niezbyt wesołe jeśli pomyśleć o zwykłych życiowych problemach, ale na rzeczywistość nie ma się co buntować.

Tyle się nauczyłem w moim krótkim życiu. Być może kiedyś pod wpływem doświadczeń zmienię zdanie i będę mówił zupełnie co innego, ale to są wnioski z tego, co przeżyłem do tej pory, zgodne z wszystkimi moimi obserwacjami i mam nadzieję spójne logicznie.

_________________
Come and see the truth through lies you've been fed.
Weigh the worlds at hand, now which direction will you take?


N sie 22, 2010 22:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 21, 2010 21:32
Posty: 182
Post Re: Dlaczego Bóg nam to robi?
Kłamstwo to kłamstwo. Nie ważne jak to nazwiesz, czy reklamą, czy kampanią wyborczą, czy kazaniem. Jeśli ktoś mówi nieprawdę, to kłamie. Po prostu. Jeśli każdy by zwracał uwagę tylko na to jakie uczucia przekazuje reklama czy kampania wyborcza to by w ciemno wierzył wszystkim że to jest takie wspaniałe i kupowałby każdy reklamowany produkt a podczas wyborów wybrał by tego który wywołał w nim najlepsze uczucia. Czy to jest mądre ?

Co jest najciekawsze, kapłan reprezentujący Boga na mszy świętej, należący do organizacji która twierdzi że zna Prawdę najzwyczajniej w świecie ściemnia.

Co to znaczy że kazania są dla ludzi "normalnych" ?

Że odpowiedzi należy szukać samemu to się zgadzam. Tyle że skąd wiesz co należy na kazaniu brać dosłownie ? A może nic nie należy brać dosłownie tylko dać się ponieść uczuciu. A może jednak należy podejść krytycznie do tego co się słyszy i zastanowić nad tym czy aby ktoś mnie w tym momencie nie okłamuje ?

I takie pytanie do Ciebie. Jak widzisz reklamę w tv to myślisz czy mówią prawdę czy jednak uważasz że ważne jest to uczucie, zachęta którą będziesz się później kierował w sklepie ?


Ostatnio edytowano Wt sie 24, 2010 9:31 przez jumik, łącznie edytowano 1 raz

Bóg piszemy z wielkiej litery



Pn sie 23, 2010 20:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL