Doczytalem do tego miejsca "jesteśmy rasą ludzi" i zastopowalem. Chodzi Ci o gatunek, czy rase debili? Ty nie jestes w stanie nauczyc mnie czegos wartosciowego. A pustej glupoty we mnie wystarczajaco duzo. Poducz sie sam to moze kiedys porozmawiamy.

Neo12

Cytuję : "...jakby ktoś nie wiedział i miał wątpliwości to jesteśmy rasą ludzi:) "
Nie masz widzę pojęcia co jest rasą, co jest gatunkiem i jakie miejsce zajmuje człowiek w tym zaszeregowaniu.
No i kwestia użycia terminu "masoneria" i "iluminaci".
Tak samo nośna i niewiadoma(nie wiadomo w ogóle o co i kogo chodzi),choć wzbudzająca emocje,jak u fanatyków katolickich z dodatkiem do tego zestawu "Żydów".
Wszystko na zasadzie : coś i ktoś,a im bardziej tajemniczo tym lepiej i efektowniej.
Przykro mi że ciebie rozczaruje ,ale żeby coś wzbudziło zdrowe kontrowersje,zastanowienie,polemikę MUSI opierać się na rzeczowości ,faktach,a przynajmniej na logice pewnych założeń...a nie na DOMYSŁACH i operowaniu tajemniczymi nazwami czegoś i kogoś.
Więc nie sądzę aby ktokolwiek podjął dyskusje w oparciu o to co przytoczyłeś (napisałeś) bo wierz mi nie ma o czym rozmawiać.
Tak zupełnie po prostu.
I nie ważne czy tam jest w tekście jakieś UFO, Reptylianci czy cokolwiek innego.
Ale rozumiem że młodzi ludzie chcą poszukać "nieznanego",jak pirackiego skarbu na tajemniczej wyspie, wiec bawią się w fantazje i snucie opowieści.
Oczywiście jeżeli wasz ruch ma kogokolwiek przekonać do czegokolwiek to proponuje nie traktować czytelnika jak niewykształconego idioty , który łyknie wszystko jak kura ziarno.

No właśnie jakoś mnie nie dziwi zaszeregowanie mnie i mojego posta do jakiegoś ruchu społecznego . Zaszufladkowaniu, nazwaniu i odłożeniu pośpiesznie na półkę z napisem "teorie spiskowe dziejów NIE CZYTAĆ!!!" To o czym napisałem nie jest elementem batalii, nawoływaniem do zmian itp. Zauważcie że mam dystans do tego co piszę. Dlaczego staracie się od razu znaleźć w moim poprzednim poście wyrażenia, zwroty, słowa które są dla was objawem niesubordynacji społecznej, czyli odstąpieniem od ogólnie zatwierdzonej wiedzy. Są rzeczy o których nic nie wiemy, bo są umiejętnie ukrywane np. zakazana archeologia. Czy ktoś zajął sobie dość trudu by poszukać, dowiedzieć się czegoś więcej indywidualnie. Nie sądzę bo większość żyje i funkcjonuje w dość wąskim schemacie naszej codzienności. Cenzura działa nawet tu na tym forum. Jeśli nie jestem dla was ciałem opiniotwórczym to zachęcam do obejrzenia filmu dokumentalnego który swoją premiere światową miał w marcu tego roku, a w Polsce w lipcu.
http://www.youtube.com/watch?v=YNKGOi6y ... re=related
Moje posty nie są wynikiem chwilowej fascynacji tym zagadnieniem, tylko ogólnie życiowym problemem i chęcią wydostania się na wierzch by poznać PRAWDĘ.
Jestem Chrześcijaninem, przechodziłem przez różne fascynacje i ideologie szukając wyjaśnień na nurtujące mnie tematy. I doszedłem do końca tej układanki. Jest pewna rzecz która jest torpedowana przez obecnych naukowców i polityków tak by nie ujrzała w szerszym aspekcie światła dziennego tak by opinia publiczna nadal tkwiła w ciemnocie. Nie martwcie się niedługo wszystko się zmieni.

Smiem twierdzic, ze przebywam w internecie o wiele dluzej od przecietnego forumowicza. Czesto oczekuje na jakas odpowiedz i wtedy mam czas pohasac po forum, stronach, YouTube.
Dlatego mam duze rozeznanie w internetowej dzialalnosci i niejeden podobny do linkowanego przez Ciebie film widzialem. Przekonalem sie rowniez o glupocie z nimi zwiazanej. Ja powtorze to co pisalem wczesniej. "Bedzie nowy porzadek", "Wprowadzimy nowy porzadek" wypowiadany przez polityka O NICZYM ZDROZNYM nie swiadczy!
Po minucie ogladania, koles serwuje mi wlasnie takie szmelc. Jaki sens w dalszym ogladaniu? Przeciez to paranoik, glupi do tego. Nie posiadac tak oczywistej wiedzy i starac sie cokolwiek wytlumaczyc?
Czy zauwazyles jedna ciekawostke? Ty i tobie podobni w 99% linkujecie do wypowiedzi amerykanina. To co "The New" tylko w hameryce? Wyglada, ze tak, bo i tam najwiecej przecietnych debili z masa czasu i amerykanska "must be The Best!". Ze glaby nie sa w stanie opisac ciekawych zjawisk, klepia glupoty by sie pokazac, zaistniec w ogole.
Ale oki-doki. Ja z checia z Toba podyskutuje, pod watunkiem, ze podeslesz minuty filmu w ktorych mowa o konkretach Ciebie bulwersujacych.

obejrzyj ten film caly, co ci szkodzi, przeciez jestes odporny na debilizm. jesli chcesz podyskutowac to bardzo chetnie. w takim rzie zapytam cie czy spotkales sie z kims takim jak Dan Winter. o najnowszych badaniach ktore sa torpedowane przez NWO na temat wolnej energii, oraz teorii Świętej Geometrii.
http://www.swietageometria.darmowefora. ... msg108#new
Dlaczego tego typu rzeczy nie przechodzą przez cenzure i są utajniane. dlaczego naukowcy nie wierza w to choc zostalo to udowodnione poprzez prace wielu wibytnych specjalistow. Dlaczego automatycznie temat ten utozsamia sie z energoterapia, a ta z kolei jest przedstawiana w swietle szatanizmu etc. momentalnie przytacza sie slowa bibli i fakt ze tylko tam jest najwyzsza prawda i ostateczna. co za scholaztycyzm. smierdzi tu okultyzmem bardziej niz w gabinecie jakiejs nawiedzonej wrozki. jestesmy cialem energetycznym, wszystko co w nim jest, jestesmy maszyna bilogiczna, poznanie dzialania tej cudownej machiny i panowania nad nią, jest elementem ewolucyjnym, a nie grzebaniem i udoskonalaniem tego co stworzył Bóg , jak to zazwyczaj interpretuje kosciol katolicki. tkwic w dogmatyzmie i w miejscu to efekt narzucania nam tego i pilnowanie bysmy nie wywyzszyli sie ponad ustalona przecietnosc. latwiej kierowac nieswiadomym niz w pelni rozwinietym czlowiekiem majacym sile w kreowaniu wlasnym pogladem. w bibli tez jest o tym mowa , ale jest zle interpretowana, tak by czlowiek pozostal tam gdzie jego miejsce

O Dural to możemy widzę podeliberować w tematach

Ja od bardzo wielu lat śledzę ,czytuje, czy konwersuje w tematach powiedzmy "kontrowersyjno-sensacyjnych".
Na Denikenie (spolszczam) to się wychowałem,ale...jakoś mnie to nie "poniosło w dal".
Pomimo obecności w tych tematach do dziś nie uległem nadmiernej fascynacji.
Kupuje książki,czytam wypowiedzi,relacje, odnośniki...a wiec mam punkt odniesienia.
I na podstawie tego punktu odniesienia powiem tobie Neo12 że to co zaprezentowałeś mówiąc kolokwialnie jest "cienkie jak barszcz".
To są teksty dla nastolatków, które nie podlegają dyskusji lecz wchłonięciu z otwarta buzią.
O "wolnej energii" możemy porozmawiać,o świętej geometrii już nie,ale o geometrii w naturze już tak.
Zastanów się dlaczego.

Zawsze fascynowało mnie to, że o najbardziej mrocznych spiskach i najbardziej tajnych tajemnicach, o których ludzkosć nie ma pojęcia najwiecej wiedzą osobnicy, którzy sami z siebie nie odróżniają algorytmu od logarytmu. Potęzna i morczna organizacja istniejąca i knująca od stuleci dysponujaca olbrzymią władza i pieniędzmi, nie jest w stanie ukryć swoich spisków przed kimś, kto nie dałby rady policzyć rat odsetek od pozyczki

W zasadzie to proste : odrzucenie obiektywizmu i racjonalizmu, odrzucenie wątpliwości i pytań które się rodzą i wymagają odpowiedzi.
I tak tworzy się swoista religia.
Przykład : fascynaci ufologiczni wszędzie widzą UFO,a więc widza dokładnie to co chcą widzieć.
I bardzo często takie podejście jest fanatyczne,a próba podważenia jakiejś teorii często powoduje agresje i zepchnięcie "wątpiącego" do grupy spiskowej.

Nie potrzebnie przebija sie duma w waszych komentarzach. szkoda ze odciaga to uwage od tematów. zadano mi pytanie powyzej odnosnie swietej geometrii a raczej tego ze o geometri w naturze mozemy pogadac a o swietej geometri juz nie:) hehe to tak jakbys powiedzial pogadajmy o ziemniakach ale o kartoflach juz nie. przeciez swieta geometria jest tym z czego jestes zbudowany, jak i wszystkie zyjace na tym globie istoty( drzewa, zwierzeta i wszelkie naturalne minerały np.) wiec jak mozesz tak mowic. chyba do konca nie zaglebiles sie w ten temat. albo poprostu jeszcze go nie zrozumiales. pojecie swietej geometri wywodzi sie o pradawnej boskiej liczby PHI . liczba phi jest matryca stworzenia, inaczej "złoty środek", boski. odsyłam do tej wiedzy przedszkolnej jak to ladnie ujął ktoś powyżej:) fraktalność naszych ciał jak i wszystkich budynków sakralnych bo wiekszosc bazowała na planie zlotego srodka zawiera w sobie strukture biologicznej harmoni. tak zbudowana jest geometrycznie plasma( energia) falowanie tła- rownież odsłyłam do tej przedszkolnej wiedzy:) liczba phi jest elementem definicji ciagu fibonnaciego, ktory jest rowniez struktura zlotej proporcji, czyli zlotego srodka. fraktalnie zapadajaca sie energia wedlug schematu zlotego srodka daje implozje energii. to jest wolna energia, i to sie zataja przed opinia publiczna, bo wywrocilo by to wszystko co czlowiekowi mowiono na przestrzeni 2 tysiecy lat.

No to się widzę radykalnie mijamy w pojmowaniu "wolnej energii", bo ja miałem na myśli raczej rozwiązania techniczne bez filozofii i dodawanej boskości czy mistycyzmu.
Mój błąd założenia.
No więc nawet w tej materii nie podyskutujemy.
Mieszasz (czy mieszacie) mistycyzm z nauką tworząc nową religię i to bardzo wyraźnie widać + dokładanie do tego tajemniczych elementów "iluminacko-masoneryjnych".
Taki masz (macie) światopogląd i ja z nim dyskutować nie zamierzam (nad gustami się nie dyskutuje),mogę co najwyżej do tego się odnieść, co uczyniłem.
Z twoich rad co mam rzekomo zrobić aby dostąpić oświecenia skorzystać nie zamierzam,mistycyzm to ja uprawiam ale tylko na poziomie filozofii.
Bezwzględne zastosowanie tegoż do każdej dziedziny i zrobienie wykładni podstawowej powoduje założenie na własne życzenie klapek na oczy.
A ja koniem pociągowym jedynie słusznej teorii nie zamierzam być.
Niemniej szczerze życzę spełnienia się w tym co wyznajesz, bo chyba tylko to jest najważniejsze.

niczego nie wyznaje jedyne w co wierze to w siebie. Jesli rozumiesz o co chodzi, a podejrzewam ze wiesz skoro jestes zwolennikiem filozofii. wydaje mi sie ze swoje zrobilem , nie mam nic wiecej do dodania , jest czas ktory mozna sporzytkowac o wiele lepiej, dlatego mam zamiar wlasnie tak postapic jedynie co chcialbym dodac to te słowa:

Nie ufamy nikomu i niczemu.
Wątpimy we Wszystko.
Za wyjątkiem jednego:
naszej własnej ignorancji.

Mam nadzieje że to co przytoczyłeś jako swoiste motto stosujesz w równej mierze i do siebie.
Taki uniwersalizm o którym warto pamiętać , obojętnie co się wyznaje lub w co wierzy i kogo i do czego przekonuje.

Jak ostatnio byłem na stronie projektu Cheops, to przedstawiali dwa konta. Jedno złotókowe drugie dolarowe. Można było wpłacać pieniądze zarówno w złotówkach jak i w dolarach.