Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj: Więc, moim zdaniem, lepiej jest wierzyć w to, że istnieje Ktoś wszechmocny i jednocześnie miłosierny - niż w to, że Kogoś takiego nie ma. To, że lepiej jest Ci wierzyć, że "ktoś" taki istnieje wcale nie oznacza, że rzeczywiście ten "ktoś" istnieje.
|
Pt lis 05, 2010 19:49 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja wierzę w Boga bo nie wierzę w przypadek. Moje życie jest tak porąbane, że tzw. "zbiegi okoliczności" odpadają. W tym musiał maczać palce Ktoś wyższy. 
|
Pt lis 05, 2010 20:04 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj: To, że lepiej jest Ci wierzyć, że "ktoś" taki istnieje wcale nie oznacza, że rzeczywiście ten "ktoś" istnieje. Oczywiście. Ale lepiej jest wierzyć, że istnieje, niż że nie istnieje.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt lis 05, 2010 20:06 |
|
|
|
 |
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Wierzę, bo nie tylko czuję tę Obecność, ale też wiele wydarzeń w moim życiu utwierdza mnie w przekonaniu, że Ktoś steruje pewnymi sytuacjami (czasem niesamowite bywały te "przypadki"). Wierzę, bo przesłanie Chrześcijaństwa wydaje mi się najmądrzejszą filozofią. Tak mądrą, że człowiek nie mógł sam jej wymyślić. Wierzę, bo to mój świadomy wybór. Wierzę, bo moje wnętrze odnajduje spokój w kontakcie z Bogiem właśnie. Wierzę, bo mam Biblię i spotykałam wielu nawróconych, których historie życia wręcz dowodzą istnienia kochającego Boga. No cóż... Ludziom, którzy nie otworzyli się na działanie Boga, ciężko to zrozumieć. A Twoja dyskusja z nami będzie wyglądała tak, że my tutaj, naiwne biedaczki  , będziemy się przed Tobą otwierać, a Ty z założenia będziesz wszystko negował. Pytanie do niewierzących - na jakiej podstawie nie wierzycie w Boga? Johnny, tak właśnie mówił Blaise Pascal. Że jeśli Bóg istnieje, a ty w niego wierzysz, zyskujesz wszystko. A jeśli nie istnieje, nie tracisz nic. Nie wierząc, albo tracisz wszystko, albo nie zyskujesz nic, więc bardziej opłaca się wierzyć;)
|
Pt lis 05, 2010 20:08 |
|
 |
slawek69
Dołączył(a): Cz wrz 02, 2010 20:22 Posty: 80
|
 Re: Pytanie do wierzących.
apriori napisał(a): Na jakiej podstawie wierzycie w Boga? Odpowiem trochę przewrotnie - gdyby były podstawy to by nie trzeba było wierzyć, wystarczyło by przeprowadzić dowód... 
|
Pt lis 05, 2010 20:13 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj: Johnny, tak właśnie mówił Blaise Pascal. Że jeśli Bóg istnieje, a ty w niego wierzysz, zyskujesz wszystko. A jeśli nie istnieje, nie tracisz nic. Nie wierząc, albo tracisz wszystko, albo nie zyskujesz nic, więc bardziej opłaca się wierzyć;) Ja akurat nie to miałem na myśli  Nie chodzi mi o to, że lepiej jest wierzyć, bo więcej na tym zyskam. Lepiej jest wierzyć ze względu na samą treść tej wiary.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt lis 05, 2010 20:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re:
liam napisał(a): Ja wierzę w Boga bo nie wierzę w przypadek. Moje życie jest tak porąbane, że tzw. "zbiegi okoliczności" odpadają. W tym musiał maczać palce Ktoś wyższy.  Bóg jest Panem przypadku http://nauka.wiara.pl/doc/469391.Bog-je ... -przypadku
|
Pt lis 05, 2010 20:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj: Oczywiście. Ale lepiej jest wierzyć, że istnieje, niż że nie istnieje. Czyli, to jak jest naprawdę Cię nie interesuje, Ważne, że jest Ci tak wygodniej? Cytuj: Pytanie do niewierzących - na jakiej podstawie nie wierzycie w Boga? Na tej samej podstawie na jakiej nie wierzymy w św. Mikołaja. Tak w ogóle to nie można udowodnić że coś nie istnieje. Cytuj: Że jeśli Bóg istnieje, a ty w niego wierzysz, zyskujesz wszystko. A jeśli nie istnieje, nie tracisz nic. Czyżby kryterium opłacalności? Nie wiem tylko czy Bóg byłby "zadowolony" z takiego wierzącego, który w tym przypadku udaje wiarę bo przekalkulował, że mu się to opłaci. Czy nie lepiej uczciwie stwierdzić swoja niewiarę? Czyż Wasz Bóg nie ceni uczciwości?
|
Pt lis 05, 2010 20:22 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj: Czyli, to jak jest naprawdę Cię nie interesuje, Ważne, że jest Ci tak wygodniej? Ponieważ nie mogę wiedzieć, jak jest naprawdę, wybieram to, co jest dla mnie wygodniejsze.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt lis 05, 2010 20:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj: Odpowiem trochę przewrotnie - gdyby były podstawy to by nie trzeba było wierzyć, wystarczyło by przeprowadzić dowód...  To dlaczego wierzyć w boga Boga, a nie w boga Wisznu , Sziwę , Allacha i innych?
|
Pt lis 05, 2010 20:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj: Ponieważ nie mogę wiedzieć, jak jest naprawdę, -To klasyczny agnostycyzm. Czy to jest do pogodzenia z wiarą?
|
Pt lis 05, 2010 20:41 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj: To klasyczny agnostycyzm. Czy to jest do pogodzenia z wiarą? A jak inaczej sobie wyobrażasz wiarę? Tam, gdzie się coś wie, tam wiary nie ma. Ja nie wierzę w to, że siedzę na stołku - ja to wiem. Wiara się zaczyna wtedy, kiedy się nie wie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt lis 05, 2010 20:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj: Wiara się zaczyna wtedy, kiedy się nie wie. Nie wiemy czy krasnoludki istnieją, ani czy Ufo istnieje, ani czy czajniczki w kosmosie istnieją, ale wierzymy ,że są. Tak?
|
Pt lis 05, 2010 20:49 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj: Nie wiemy czy krasnoludki istnieją, ani czy Ufo istnieje, ani czy czajniczki w kosmosie istnieją, ale wierzymy ,że są. A znasz kogoś, kto wierzy że są?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt lis 05, 2010 20:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj: Ponieważ nie mogę wiedzieć, jak jest naprawdę, wybieram to, co jest dla mnie wygodniejsze. Gdy kiedyś umrzesz i zgodnie z twoim obecnym przekonaniem staniesz przed Swoim Bogiem, a ten zapyta Cię: "Dlaczego we mnie wierzyłeś ?", odpowiesz: " Bo mi tak było wygodniej"?
|
Pt lis 05, 2010 20:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|