A jak podniecenie wywołuje widok dziewczyny zakładającej jedną nogę na drugą? Albo jak ręką odgarnia włosy? Albo jej zalotny uśmiech? "Nie ruszaj się! Nawet nie drgnij! I przestań-się-tak-na-mnie-patrzeć... o cholera, ale twoje piersi cudownie falują w rytm oddechu..."


Czasem, gdy czytam to forum, mam wrażenie, jakbym był w jakiejś innej bajce Do niedawna nie wiedziałem, że seks między dwojgiem kochających się osób mógłby odebrać komuś godność (chyba, że w efekcie obgadywania kogoś na lewo i prawo, szczególnie w małej miejscowości, gdzie wszyscy się znają - ale wtedy nie jest to jednak wina seksu, tylko ludzi). Teraz jednak wiem już, że można kogoś nawet zdradzić zanim się go w ogóle pozna... (teoria taka może chyba płynąć tylko z jakiejś chorobliwej zazdrości; ewentualnie wmówienia komuś, że tak właśnie jest).

Co do czystości przedślubnej, to osobiście uznałbym, że przekroczeniem dopuszczalnych granic byłyby pieszczoty narządów płciowych.

Warto może przeczytać odpowiedź na podobne pytanie na stronie internetowej o. Knotza.
http://forum.szansaspotkania.net/viewto ... afb4eba78e

Soul autor pytania ma 15 lat. Myśle że mając 15 lat naprawde można narobić głupot i mieć potem wyrzuty sumienia Trudno wymagać od nastolatka dorosłego rozeznania czy osoba która mu się spodobała jest właśnie taką z która chciałby przez resztę życia parzyć herbatkę:) Myślę że to jest wiek kiedy warto mieć dystans do siebie i swoich uczuć, i zasady o trzymaniu się w ryzach tylko chronią smarkatych przed pokomplikowaniem sobie życia.
Aaa podniecenie nie jest grzechem. Jest naturalnym instynktem zdrowego człowieka. Grzechem może być nieumiejętnośc opanowania podniecenia w określonych sytuacjach.