Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 11:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2907 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61 ... 194  Następna strona
 Swieta Rita 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr paź 27, 2010 9:07
Posty: 66
Post Re: Swieta Rita
Dzisiaj o 18.00 zawierzamy wszystkie nasze sprawy świętej Ricie, Ona już będzie wiedziała co z tym zrobić :D

_________________
A jednak, Panie, Ty, jesteś dla mnie tarczą,
Tyś chwałą moją i Ty mi głowę podnosisz.
Ps.3


Pn lis 22, 2010 13:37
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 31, 2010 11:51
Posty: 83
Post Re: Swieta Rita
Olusia masz rację ;) ja o 18 będę poza domem, ale duchowo z Wami, jak wrócę to na pewno zapalę świeczkę i pomodlę się za Was wszystkich! Trzymajcie się!


Pn lis 22, 2010 14:47
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 31, 2010 11:51
Posty: 83
Post Re: Swieta Rita
Tarczynko gdyby nie ten optymizm już by mnie tu z Wami nie było. Mój były i niedoszły A. też już mój nie będzie dopiero teraz zrozumiałam jakim był człowiekiem. Jestem sama, ale wiem że Bóg zarezerwował dla mnie lepszy okaz ;) z pomocą św.Rity wiem że dam radę i nigdy się nie poddam! Tarczynko Ty też trafisz na tego właściwego :)


Pn lis 22, 2010 14:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 17:26
Posty: 130
Post Re: Swieta Rita
U mnie też nadal beznadzieja. Dodatkowo moje super udane życie umila mi namiętnie moja szefowa. Co to za straszna baba. Jestem wykończona psychicznie.


Pn lis 22, 2010 17:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Swieta Rita
nie sądzę, by akurat ta gra oddawała ducha Jezusa Chrystusa... no chyba że w myśl zasady - Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek :? elka

święta Rito , do usłyszenia ponownie za miesiąc . pozdr .


Pn lis 22, 2010 19:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 17:26
Posty: 130
Post Re: Swieta Rita
Dzięki za radę, ale mi naprawdę nie jest do śmiechu i tu żadna gra nie pomoże. Ta kobieta to cyborg, niezniszczalna. Może gdyby tylko ona byłaby moim problemem to gra, dla rozładowania, pomogłaby. Niestety problemy w pracy, w domu, w rodzinie, długi, to za dużo jak na mnie. Czuję się fatalnie. Nie mam siły nawet beczeć.


Pn lis 22, 2010 19:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12
Posty: 322
Post Re: Swieta Rita
...to i ja doleję oliwy do ognia- u mnie też beznadziejnie, łzy i nic więcej. Czuję się niepotrzebna nawet swojej najbliższej rodzinie, odnoszę wrażenie,że beze mnie też by się obeszli :( czuję się jak intruz, gdy ich odwiedzam :( to okropne uczucie. Samotna i niepotrzebna. O 18 byłam poza domem ale wspomniałam o Was św Ricie.pozdrawiam


Pn lis 22, 2010 20:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 17:26
Posty: 130
Post Re: Swieta Rita
Anula, ale masz rodzinę, masz kogoś ,kogo w ogóle można odwiedzić. Ja z pracy wracam prosto do domu. Dom i praca i tak w kółko. Niestety dopada mnie już świąteczne przygnębienie. Mało nas, coraz mniej przy stole wigilijnym. A potem całe święta przed telwizorem. Nikt nas nie odwiedzi, a i my nie mamy do kogo pójść. Myślę, że Twoja rodzina na pewno bez Ciebie by się nie obeszła. Na pewno nie w święta. Może też mają gorszy dzień:(


Pn lis 22, 2010 20:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12
Posty: 322
Post Re: Swieta Rita
Aguniu, w święta zapewne nie ale na co dzień nie jestem im chyba potrzebna...nikt za mną nie tęskni.Ty przynajmniej masz dom, ja wkrótce nie będę miała gdzie się podziać, znowu tułaczka po obcych. :( Ja też nie cieszę się z nadchodzących świąt, to będzie pierwsza Wigilia bez męża,Staram się myśleć pozytywnie, uśmiechać przez łzy ale oszukuję sama siebie. W środku wszystko we mnie krzyczy z bólu :(


Pn lis 22, 2010 21:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 17:26
Posty: 130
Post Re: Swieta Rita
Ja czuję dokładnie to samo. Oszukuję siebie i właściwie to innych wokół mnie też. Uśmiecham się, gadam z ludźmi, niby normalnie, ale czuję wewnątrz zupełnie co innego. Jakie to pozory! Sama czasem sobie się dziwię, że tak potrafię. Rozumiem Twój ból, ale wiesz, tak samo jak ja, ile człowiek potrafi znieść. To niewyobrażalne. Anula - przeżyjemy te święta. I każde kolejne. I każdy kolejny dzień.


Pn lis 22, 2010 21:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 07, 2010 15:04
Posty: 800
Post Re: Swieta Rita
Przepraszam ze sie wtrace ale czytajac to co piszecie przeszedlem na pierwsza strone na litanie do sw.Rity i wam polecam to samo zwlaszcza na ten fragment zaczynajacy sie od ''Abysmy''. Nie jestescie same nie jestescie nie kochane nie jestescie nikomu nie potrzebne a napewno jestescie potrzebne nam tutaj w tej wirtualnej wspolnocie.Wszyscy tu w jakis sposob jestesmy sobie potrzebni.I za to wam dziekuje za to ze jestescie,i podziekuje dzis Bogu na modlitwie za was i za wasze swiadectwa


Pn lis 22, 2010 21:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Swieta Rita
mała poprawka , mój post który został przez Elke zniekształcony jest z godziny około 19.00 - czasomierz na tym forum nie bardzo funkcjonuje .

..."święta Rito , do usłyszenia ponownie za miesiąc . pozdr .'... - to jedyne zdanie , które w tym poście ja napisałem . pozostałość to słowa pani zasłaniającej twarz chustką . reszta poza anteną .


Pn lis 22, 2010 23:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr paź 27, 2010 9:07
Posty: 66
Post Re: Swieta Rita
Jak ja doskonale wiem, co to znaczy aguniu, gdy uśmiechasz się, udajesz, że wszystko jest w porządku, a w środku wręcz krzyczyysz z bólu. Myślałam, że mi juz przeszło, a ja ciągle nie mogę się zapomnieć... Ech, cięzko mi tak żyć :(

_________________
A jednak, Panie, Ty, jesteś dla mnie tarczą,
Tyś chwałą moją i Ty mi głowę podnosisz.
Ps.3


Wt lis 23, 2010 12:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 17:26
Posty: 130
Post Re: Swieta Rita
Ja wiem Dariuszu co napisałeś, bo zdążyłam przeczytać i nawet wejść na stronkę tej gry podaną przez Ciebie:) Fakt tylko, że, jak już pisałam, to mi nie pomoże niestety... Dzisiaj znowu to samo. Koszmar ogólny.


Wt lis 23, 2010 15:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Swieta Rita
dzięki Aguniu , ja też wiem co to znaczy koszmarny przełożony . w mojej aktualnej firmie wszyscy są na szczęście okey . rok temu w listopadzie byłem wrakiem człowieka walczącym codziennie z życiem . dwa problemy zdrowotne jednocześnie , duże problemy rodzinne i zawodowe . dzisiaj jest mniej więcej jako-tako .
wiem że jeszcze muszę pracować nad sobą i nad tym aby innych lepiej uszczęśliwiać . i m in oto błagam św Rite . pozdrawiam mocno Ojca Saxona z tego forum .


Wt lis 23, 2010 16:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2907 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61 ... 194  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL