Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 12:58



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 7 ] 
 wiara w pracy 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lis 26, 2010 21:12
Posty: 3
Post wiara w pracy
Witam,
Mam taką sytuację w pracy, że przechodzę do pomieszczenia, w którym pracuję przez magazyn i szatnię chłopaków, którzy pracują na magazynie. Mój problem dotyczy właśnie szatni, ponieważ chłopaki wieszają tam na ścianach plakaty z porozbieranymi panienkami, dla mnie to pornografia. Jednak przez pewien czas nie reagowałam na to, tzn. raz może zwróciłam im uwagę. Potem jednak zdarłam im te plakaty, właściwie cała szatnia była nimi obklejona. Była chwila spokoju i po pewnym czasie znowu pojawiło się kilka, które też wisiały jakiś czas dopóki zdecydowałam się je zlikwidować.
Niektórzy poczuli się urażeni chyba, bo zdarłam też obrazki z ich szafek. W sumie nie uprzedziłam ich, jestem trochę nieśmiała, wprawdzie jestem od nich starsza ale oni są w grupie i brakowało mi odwagi, nie jestem ich przełożoną. Mam z nimi dobre relacje, a może miałam, nie chciałabym być jakimś strażnikiem moralności ale wydaje mi się, że nie mam wyjścia. Oni chyba uważają że naruszyłam ich własność, chociaż powiedziałam krótko co o ty myślę, że mi się to nie podoba itp.
i nie chce patrze na to kilka razy dziennie. Nie wiem czy w odpowiedzi na to, ale tak przypuszczam pojawił się krzyż na jednej szafce, taki wycięty z papieru. Strasznie mnie to zdołowało, bo pomyślałam, że to przeze mnie, że to jakaś prowokacja i znowu nie zareagowałam od razu. A dzisiaj ten krzyż juz zmienił swój kształt i wyglądał jakby był odwrócony. Powiedziałam żeby nie robili sobie żartów z krzyża ale nie wiem co mam dalej robić. Proszę poradźcie coś, bo ja już nawet pomyślałam, że może przesadzam, że to nie moja sprawa.


Pt lis 26, 2010 21:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23
Posty: 806
Post Re: wiara w pracy
Bo to nie jest Twoja sprawa. Wydaje mi się, że możesz powiedzieć, że Tobie się to nie podoba, ale nie masz prawa zrywać plakatów kolegów i mówić im jak mają żyć. Ja na ich miejscu wkurzyłabym i się to mocno. Myślę, że dawanie świadectwa nie na tym polega.

_________________
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.


Pt lis 26, 2010 22:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 26, 2010 21:12
Posty: 3
Post Re: wiara w pracy
może masz rację ale nie jest to tak, że zgadzam się w ten sposób na zło, a przecież nie jest to ich prywatne miejsce tylko paca, a ja nie mam prawa do tego aby moja droga do pracy była bez takich niespodzianek? tylko pytam


Pt lis 26, 2010 22:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: wiara w pracy
Niszczenie i agresja nie jest metodą. Można było sprawę doprowadzić do szcześliwego końca innymi metodami. Najpierw rozmowa i argumenty.


Pt lis 26, 2010 22:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 26, 2010 21:12
Posty: 3
Post Re: wiara w pracy
może zerwałam te plakaty bo nie wiedziałam jak im to powiedzieć, jestem trochę nieśmiała i nerwowa, raczej to wynikało z bezradności niż z agresji, myślałam nawet, że może poprzestać tylko na modlitwie, modliłam się w ich intencji, no cóż chyba muszę z nimi pogadać


Pt lis 26, 2010 22:54
Zobacz profil
Post Re: wiara w pracy
Jesli Ci przeszkadza (choć porozbierane panieniki to bardziej akt niż pornografia, a mężczyźni wzrokowcy lubią "sobie pooglądać") to może spokojnie porozmawiaj i podsuń im rozwiązanie.
Niech sobie wieszają owe plakaty na drzwiach wewnętrzych szafek, bądą mieli możliwość oglądania sobie przy drzwiach otwartych.
Nie będzie ich na zewnątrz, co już nie będzie Ciebie raziło.
A jeśli myślisz, że ich nawrócisz i odwiedziesz od oglądania gołych panienek, to wiedz, że to syzyfowa praca..


So lis 27, 2010 9:03

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: wiara w pracy
ja_majka napisał(a):
może masz rację ale nie jest to tak, że zgadzam się w ten sposób na zło, a przecież nie jest to ich prywatne miejsce tylko paca

No właśnie. To również nie twoje prywatne miejsce, a - niestety - plakaty z "gołymi babami" nie są przez prawo uznawane za pornografię i wolno je wieszać. Jeśli ta sytuacja ci przeszkadza to idź do waszego szefa, niech on im każe zdjąć te plakaty. On ma do tego prawo, ty nie.

Rozumiem, że chcesz dobrze i nie bronię plakatów z erotycznymi zdjęciami, ale też rozumiem twoich kolegów - nie jesteś ich szefową a niszczysz ich własność w szatni z której oni korzystają. Można się wkurzyć.

Więc po prostu albo idź do szefa i załatw to porządnie, albo zmień pracę albo daj sobie z tym spokój. Upomniałaś kolegów aż nazbyt wyraźnie, teraz to już ich sprawa co z tym zrobią. A toczenia prywatnych krucjat nie polecam - jak historia pokazuje krucjaty nie wyszły nikomu na dobre.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


So lis 27, 2010 9:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 7 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL