Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 12:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 144 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje 
Autor Wiadomość
Post Re: Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje
Cytuj:
ale należy przy tym być realistą.

Realista to ja jestem, tylko także podpieram się wiarą że działanie (które ja proponuję) choć trochę poskutkują..
Za to nie rozumiem pewnej Twojej niekonsekwencji skoro jako realistka wszystko zrzucasz na modlitwę a działania realne dezawuujesz jako mało realistyczne.


N sty 02, 2011 12:05
Post Re: Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje
osiris napisał(a):
Liam, tylko ten Twój sceptycyzm (jak i Alus) jest jakby zaraźliwy.

Diabolizujesz. Jakoś nie zauważyłem, żeby udało mi się kogokolwiek zarazić... Nawet Kamala się ze mną nie zgadza, choć często myślimy podobnie. :D

No i nie rozumiem Twojej opinii: znaczy człowiek wierzący nie może być racjonalny? To ciekawe podejście...


N sty 02, 2011 12:07
Post Re: Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje
Cytuj:
Realista to ja jestem, tylko także podpieram się wiarą że działanie choć trochę poskutkują..
Za to nie rozumiem pewnej Twojej niekonsekwencji skoro jako realistka wszystko zrzucasz na modlitwę a działania realne dezawuujesz jako mało realistyczne.

Dla wierzących najbardziej realną pomocą jest modlitwa...a kolejno pomoc materialna i apele, protesty.
Dwukrotnie dawałam linki do wypowiedzi duchownego z Iraku...jego zasadnicza prośba koncentruje się na modlitwie....


N sty 02, 2011 12:08
Post Re: Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje
Cytuj:
znaczy człowiek wierzący nie może być racjonalny?

Wręcz odwrotnie.
Tylko jeśli modlitwa w życiu realnym stawiana jest przed samym działaniem w celu obrony (czy działań ochronnych swojej egzystencji) to chyba jednak jest coś nie tak, chyba że zaczniemy być bezwolnymi kukłami.
Nie można do końca dosłownie brać słowa z Ewangelii, bo pewni chrześcijanie tak to odbierali i wzięli dosłownie słowa Jezusa, iż dzień jutrzejszy sam o siebie zadba, więc legli plackiem i nic nie robili.


N sty 02, 2011 12:12
Post 
I w wymiarze ich indywidualnego życia więcej pewnie na tym zyskali, bo się mniej namęczyli. :D

Ja tylko dla równowagi chciałbym przypomnieć coś, co ewidentnie od początku tej dyskusji umknęło: ci którzy zginęli, zginęli w jakiś sposób za wiarę, zatem mają w Kościele status męczenników. Nie, żebym postulował ustawianie się w kolejce pod bombami, ale mam wrażenie że osiris patrzy na to bardziej z ludzkiego, politycznego nawet punktu widzenia, niż chrześcijańskiego.


N sty 02, 2011 12:15
Post Re: Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje
Cytuj:
że osiris patrzy na to bardziej z ludzkiego, politycznego nawet punktu widzenia, niż chrześcijańskiego.

No chyba teraz to przeginasz. :shock:
O jaką Ci politykę chodzi?
Może rozwiniesz tą myśl?

Tak na marginesie.
I i II wojna światowa toczone były - generalnie - przez kraje stricte chrześcijańskie i jakoś na frontach walki nie rzucali się w sobie w ramiona zgodnie z naukami Chrystusa.
A więc Ci co walczyli nie byli chrześcijanami czy co?


Ostatnio edytowano N sty 02, 2011 12:20 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N sty 02, 2011 12:17
Post Re: Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje
Cytuj:
Wręcz odwrotnie.
Tylko jeśli modlitwa w życiu realnym stawiana jest przed samym działaniem w celu obrony to chyba jednak jest coś nie tak, chyba że zaczniemy być bezwolnymi kukłami.
Nie można do końca dosłownie brać słowa z Ewangelii, bo pewni chrześcijanie tak to odbierali i wzięli dosłownie słowa Jezusa, iż dzień jutrzejszy sam o siebie zadba, więc legli plackiem i nic nie robili.

Wysłanie kolejnego papierka, który zaiteresowani nawet nie zechcą przeczytać jest niesamowitym działaniem.....podczas, gdy żadna modliwa nie pozostaje nie wysłuchana...


N sty 02, 2011 12:17
Post Re: Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje
osiris napisał(a):
Cytuj:
że osiris patrzy na to bardziej z ludzkiego, politycznego nawet punktu widzenia, niż chrześcijańskiego.

Na chyba teraz to przeginasz. :shock:
O jaką Ci politykę chodzi?
Może rozwiniesz tą myśl?

To może przeczytasz swoje posty o nierobie Nyczu.....kardynale -czego najwidoczniej zapomniałeś....


Ostatnio edytowano N sty 02, 2011 12:19 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N sty 02, 2011 12:18
Post 
A w czym przeginam? Przecież twierdzisz, że modlitwa nie jest realnym działaniem? To chyba nie jest chrześcijański punkt widzenia...


N sty 02, 2011 12:19
Post Re: Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje
Modlitwa to sfera sacrum, gdzie nie ma to podłoża realnego działania jak w sferze profanum pisanie i wysyłanie petycji.

Cytuj:
o nierobie Nyczu

Gdzie ja w taki sposób napisałem?
To że nie działa w tym kierunku, lub tej działalności nie widać, nie oznacza iż jest nierobem.
Widzę, że chcesz się kłócić na forum a nie spokojnie rozmawiać.


Ostatnio edytowano N sty 02, 2011 12:25 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N sty 02, 2011 12:22
Post Re: Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje
osiris napisał(a):
Liam, tylko ten Twój sceptycyzm (jak i Alus) jest jakby zaraźliwy.
A Alus idzie dalej i stawia pewne rozwiązania na dwóch biegunach.
Albo jeden albo drugi ale w żaden sposób razem.
Ja bym chciał aby mój (umiarkowany) optymizm był zaraźliwy ale wy co rusz podlewacie moje dywagacje zimnym prysznicem.
Żywię też nadzieję, iż tym wątkiem (jak i pomysłem) zainteresuje się admin oraz moderatorzy i uderzą do góry.
Jeśli tak się nie stanie to trochę stracę wiarę w ludzi, bo Wasze uzasadnienia aby w zasadzie nie zajmować się tym bo to bez sensu jakoś mnie w żaden sposób nie przekonują.


No nie osiris. Ja nie po to przygotowalam ci praktycznie baze owej petycji, ktora chcesz wyslac, zebys teraz zrzucal wszystko na admina i modow.
Jestes chrzescijaninem? Ba, wiecej, katolikiem? To masz prawo i obowiazek zareagowac tam, gdzie uwazasz, ze cos w Kosciele kuleje.
Uwazasz, ze taka petycja jest sensowna i moze cos zmienic, chocby w percepcji przecietnego katolika w Polsce, jezeli przynajmniej prymas Polski bedzie przy tak tragicznych wydarzeniach oficjalnie sie wypowiadal? Nikt nie wpadl do tej pory na pomysl, zeby mu cos takiego podsunac?
To nie rob "spychroboty", tylko siadaj przy stole/komputerze i pisz.
Cytuj:
Jeśli tak się nie stanie to trochę stracę wiarę w ludzi,


Nie mow, ze moderator forum prawnego nie potrafi sformulowac takiego tekstu. Ja bym pewnie tez potrafila, ale nie bede ci zaslug odbierac.... :D

Alus, to ze Kosciol taki Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym obchodzi to wspaniale.
GN o tym pisze - super. Ale spytaj sie przecietnego katolika wychodzacego z Kosciola, ilu o takim dniu slyszalo, ilu wie, ze mozna pomoc konkretnie, a nie tylko modlitwa, ilu wie, jak konkretnie ta pomoc wyglada: kto jest odpowiedzialny, gdzie i jak mozna dawac ofiary, co sie z nimi dzieje?

Faktem jest, ze o ile za pojedynczym "przesladowanym" muzulmaninem od razu podnosi sie krzyk krajow muzulmanskich, to "kraje chrzescijanskie", czyli stara Europa, raczej milcza, zeby sobie polityki bliskowschodniej nie psuc. Papiez Pius XII tez milczal jak wiemy, w uzasadnionym przekonaniu, ze nic jego glosne apele by nie daly, a mogly zabic Zydow, ktorym pozwolil sie schronic w klasztorach Wloch. Mial na to przyklad Holandii.
Czy tak by bylo i jego apel by mial wiecej pozytywnyc skutkow niz dzialania w ukryciu? Nie wiem, i na tym swiecie sie nie dowiemy.

Za to zgodze sie z osirisem i chyba malym_kwiatkiem, ze, jak juz pisalam, Kosciol w Polsce martwi sie glownie o siebie, ewentualnie o "przesladowanych chrzescijan" w Europie. O tym mawia glosno. A moglby wyjsc troche z wlasnego kolka i poczuc sie czescia Kosciola na swiecie.


N sty 02, 2011 12:23
Post Re: Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje
Cytuj:
zebys teraz zrzucal wszystko na admina i modow.

Chodzi o nośność głosu jak i to żeby zawodowy dziennikarz wyartykułował ten problem i pomysł przelewając go na papier.
To że jest moderatorem na prawnym forum nie znaczy iż jestem lotny w pisaniu.
Nawet zawodowy prawnik piszący tysiące pism procesowych mógłby się zaciąć przy pisaniu tego typu pisma, apelu.
Nikt lepiej tego nie zrobi niż osoba zawodowo predysponowana do pisania.
Admin (osoba duchowna) i moderator jest bliżej gazety która udostępniła na swojej stronie miejsce na forum.


Ostatnio edytowano N sty 02, 2011 12:31 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N sty 02, 2011 12:29
Post 
osiris napisał(a):
Modlitwa to sfera sacrum, gdzie nie ma to podłoża realnego działania jak w sferze profanum pisanie i wysyłanie petycji.

No więc tu się właśnie różnimy, bo ja cały czas powtarzam, że więcej wiary mam w modlitwę o pokój na świecie niż petycje i protesty.

Popatrz, kilkaset lat temu ludzie nie doceniali wartości pokoju, to dopiero dorobek ostatnich epok. I odkąd się modlimy, to stopniowo na świecie zaczyna się zmieniać mentalność ludzi. Ja widzę, że Bóg działa całkiem realnie.

Inną sprawą jest, że są nadal tacy, którzy uważają, że pokój to nic dobrego i należy się wykłócać za wszelką cenę. Ale to temat na inny wątek.


N sty 02, 2011 12:29
Post Re: Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje
Kamala, miałem dać pomysł i dałem co nie znaczy że mam go teraz sam materializować.
Gdzie jest to wsparcie skoro zwalasz wszystko na mnie gdzie wiadomo że nawet przepięknie napisane pismo jednego szarak utknie w stercie innych pism kierowanych do góry kościoła.
To nie tędy droga.


N sty 02, 2011 12:35
Post Re: Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje
liam, zgadzam sie calkowicie, ze modlitwa jest najwazniejsza. Ale nie zwalnia nas od konkretnych czynow.
Wiesz co bedzie z tymi, ktorzy tylko mowili "Panie, Panie"?

Stan wojenny pewnie by minal tak, czy inaczej. Ale zapewniam ciebie, ze paczki z Zachodu, ktore nam slali obcy nam ludzie bardzo, przynajmniej mojej rodzinie, pomogly te czasy przetrwac. Takze duchowo, bo wiedzielismy, ze nie jestesmy wszystkim obojetni.

Petycje tez maja sens, bo umozliwiaja np komunikacje "dolu" z "gora". Skad niby bp. Michalik ma wiedziec, co podlegly mu wierny osiris mysli o Kosciele? A tak jest szansa, ze sie dowie, co jakas-tam grupa wiernych mysli. Moze to zignorowac, ale nie bedzie mogl powiedziec, ze "on myslal i nie wiedzial".

A jak moze sie cokolwiek zmienic na lepsze, jezeli nikt nic nie mowi "wyzej"?


@Osiris, niestety, tu nasze wizje Kosciola sie rozmijaja. Dla mnie kazdy ochrzczony jest pelnoprawnym czlonkiem Kosciola i ma prawo kontaktu ze zwierzchnikami, szczegolnie jezeli uwaza, ze cos warto by zmienic na lepsze. Skad biskup ma wiedziec, ze cos jest nie tak, jezeli nikt mu o tym nie powie? Biskup to nie Duch sw. czasem moze cos przeoczyc. Sw. Katarzyna ze Sieny, jako prosta tercjarka nie bala sie papieza napominac. A ty uwazasz, ze "to inni powinni"?
Ty powinienes.

Ja ciebie wsparlam bardziej niz ty sam siebie. Wypisalam ci tezy petycji, obiecalam ja poprzec...
Co ja jestem? Biskup, czy redaktor GN, zeby to za ciebie zrobic?


N sty 02, 2011 12:41
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 144 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL