Co robić, gdy nie chcę mi się modlić lub...
Autor |
Wiadomość |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Merkaba - nikt nie dyskredytuje tutaj roli różańca jako modlitwy popularnej i przez wielu lubianej. Chodzi o to, że jak ktoś ma problem z modlitwą, co się może zdarzyć każdemu, to żeby nie "klepać" bez sensu, tylko spróbować modlitwy własnymi słowami.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt sty 28, 2011 11:06 |
|
|
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Co robić, gdy nie chcę mi się modlić lub...
Merkaba - fajnie, różaniec jest ważną modlitwą. Ale to wcale nie znaczy, że każdy ma go codziennie odmawiać.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Pt sty 28, 2011 11:43 |
|
 |
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
 Re: Co robić, gdy nie chcę mi się modlić lub...
szatan chce żeby nikt go nie odmawiał
|
Pt sty 28, 2011 21:30 |
|
|
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Co robić, gdy nie chcę mi się modlić lub...
merkaba napisał(a): szatan chce żeby nikt go nie odmawiał Z uwagi na to, że katolików są miliony, to zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie odmawiał różaniec, a szatańskie chcenie jest skazane na porażkę.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pt sty 28, 2011 21:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Co robić, gdy nie chcę mi się modlić lub...
Logiczne to jest w odniesieniu do całości, więc szatan jest głupi, że walczy z Bogiem, bo i tak przegra, ale widocznie cieszy się każdą duszyczką, którą odwiedzie od Boga.
|
Pt sty 28, 2011 21:41 |
|
|
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Co robić, gdy nie chcę mi się modlić lub...
ceid napisał(a): szatan jest głupi, że walczy z Bogiem, bo i tak przegra, ale widocznie cieszy się każdą duszyczką, którą odwiedzie od Boga. Ale czy niechęć do mechanicznego odmawiania różańca musi wypływać z inspiracji szatańskiej? No chyba nie.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pt sty 28, 2011 21:48 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Co robić, gdy nie chcę mi się modlić lub...
Taaak...
Różaniec jest "biczem" na demona. Pan Jezus zalecił w objawieniach siostrze Faustynie codzienne odmawianie i rozpowszechnianie Koronki do Miłosierdzia Bożego. Odmawianie brewiarza jest uświęcone wielowiekową tradycją Kościoła, tak samo jak i "Anioł Pański...". "Godzinki do NMP" też mają swoje znaczenie. No i oczywiście, Msza Święta - źródło i szczyt liturgii Kościoła.
Wynika więc z tego, że człowiek wierzący chcąc "zaliczyć" wszystkie "konieczne" i zalecane formy pobożności o świcie powinien odmówić jutrznię, później odśpiewać godzinki, później przeczytać godzinę czytań, odmówić różaniec, o 12.00 Anioł Pański, o 15.00 Koronkę do Miłosierdzia Bożego, później iść na Mszę, wieczorem odmówić nieszpory i wieczorny pacierz a przed snem kompletę. Oczywiście, w międzyczasie żeby nie zaniedbać swojego życia duchowego powinien czytać Pismo Święte i iść na adorację Najświętszego Sakramentu a żeby zapewnić sobie dodatkowe łaski odmawiać "Tajemnice szczęścia"...
Ludzie, nie popadajmy w paranoję! Już w zakonach kontemplacyjnych jest tego mniej. Gdyby chcieć "zaliczyć" wszystko, co zaleca tradycja to by dnia nie starczyło. Nikt nie musi tego wszystkiego na raz robić, nie musi nawet kilku czy choćby jednej z tych rzeczy robić codziennie. Odmawiać różańca też nie. I nie należy tego traktować jako zaniedbania.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Pt sty 28, 2011 22:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Co robić, gdy nie chcę mi się modlić lub...
Rzeczywiście, mamy niezły wybór. Reszta zależy trochę od nas. Trochę zaniedbałem ostatnio różaniec.
|
Pt sty 28, 2011 22:20 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|