Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt wrz 23, 2025 22:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 20:22
Posty: 51
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
to nie jest temat o smutku na mszy i prosze mi tu nie smiecic.

Jezeli miara smutku przy pogrzebie jest miara wiary no to 99,9999% chrzesnijan idzie do piekla.


Pn mar 14, 2011 21:47
Zobacz profil
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
Metanoia napisał(a):
Są smutni ponieważ poziom ich zjednoczenia z Bogiem jest na miernym a może fatalnym poziomie .

A może Twój ?? Oceniasz innych poziom zjednoczenia z Bogiem na podstawie smutku po odejściu bliskiej osoby. Sam Bóg tego nie potępia, a Ty to robisz. Czy Matka Boska też miała fatalny poziom zjednoczenia z Bogiem? Czy Jezus potępiał tych którzy byli smutni? Nie, on ich pocieszał, a Ty takim tesktem rzaczej dobijasz.


Śr mar 16, 2011 16:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
Może są smutni bo nie bardzo wierzą w te całe hokus pokus ze zmartwychwstaniem ?


Śr mar 16, 2011 17:08
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 26, 2011 12:51
Posty: 127
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
fa1l napisał(a):
to nie jest temat o smutku na mszy i prosze mi tu nie smiecic.

Jezeli miara smutku przy pogrzebie jest miara wiary no to 99,9999% chrzesnijan idzie do piekla.


Po pierwsze to smutni są ci co będą czuli się samotni, bo np. osoba, która umarła była bardzo dla nich bliska, po drugie może minął ich spadek, a po trzecie taka jest etykieta dyplomatyczna, iż na pogrzebach jesteśmy smutni, lub udajemy smutek, żeby pokazać jacy to wrażliwi jesteśmy.
Na stypie, zwłaszcza gdy jest suto zakrapiana alkoholem tak smutno już nie jest, przy kielichu można powspominać osobę, którą pochowaliśmy obejrzeć jej zdjęcia itd


Śr mar 16, 2011 19:26
Zobacz profil
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
CzłowiekBezOczu napisał(a):
Może są smutni bo nie bardzo wierzą w te całe hokus pokus ze zmartwychwstaniem ?

Raczej, bo tęsknią za ukochaną osobą. W hokus pokus to wierzą ateiści, pstryk i mamy, taty, żony, dziecka nie ma, znikło od tak bezpowrotnie. Haha to jest hokus pokus. Wole wierzyć w to że bliski odszedł do lepszego świata, niż się oszukiwać że życie nie ma sensu i trwa zaledwie chwilkę, która i tak nie ma żadnego znaczenia bo życie jest tylko dziełem przypadku. Nie przekonuje mnie ateistyczne spłycenie wymiaru życia.


Śr mar 16, 2011 19:27

Dołączył(a): N mar 22, 2009 20:06
Posty: 99
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
szyszkownik napisał(a):
Chyba zaczynam rozumieć. Ludzie wierzący są smutni podczas Mszy, bo jakby nie było jest to upamiętnianie smutnego wydarzenia, tz. ofiary Jezusa. Czy tak?

Jestem "praktykujący". Wiem, że obok mnie w ławce siedzą ludzie którzy przychodzą na mszę z różnych powodów. Kiedyś usłyszałem takie zdanie "jeżeli często wchodzisz do garażu nie znaczy, że jesteś samochodem". Wiem, że wiele z osób, którym ściskam rękę przy znaku pokoju nie do końca wierzy w Boga, ale tym ściskam jeszcze mocniej.

Do tematu.
1. wydaje mi się, że zbyt pochopnie zostało założone, że ci którzy idą na mszę żałobną lub za trumną na cmentarz to wierzący i praktykujący chrześcijanie.
2. chyba także zbyt pochopnie odmawia się ludziom ludzkich uczuć, a przecież smutek, żal i tęsknota nimi są.
3. chyba zbyt wiele od nich wymaga autor wątku, bo nie sądzę, by siebie stawiał za wzór doskonałej stałości swoich przekonań nawet do zaprzeczenia swoim uczuciom i rozumowi.

Rozumiem, że ów "hokus pokus" - zmartwychwstanie potrzebuje dowodu, no cóż ewangeliści opisali go dość prozaicznie: "był tam [w grobie] i już Go tam nie ma". Nikt ze znajomych Go nie wziął, więc kobiety zapytały strażników, ale i oni się zdziwili :) Ot i "hokus pokus" gotowy, ale ... jeżeli strażnicy Go nie przenieśli [za zejście z warty groziła Rzymianom śmierć], a uczniowie nie wykradli [siedzieli jak trusia w zamknięciu], to ... pewnie poszedł sobie sam. hihi
Pozdrawiam

_________________
Nie wiem jak jest w Niebie, mam tylko nadzieję tam dotrzeć


Śr mar 16, 2011 21:58
Zobacz profil
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
Cytuj:
Są smutni ponieważ poziom ich zjednoczenia z Bogiem jest na miernym a może fatalnym poziomie .
- jak czytam takie wpisy to na myśl przychodzą mi tylko dwa skojarzenia: dewocja i faryzejskie 600 przykazań.

Smutek i żal to naturalne ludzkie odruchy. Nie mają one nic wspólnego ze słabą wiarą czy egoizmem. Wiadomo, że linia pomiędzy zwykłym smutkiem, grzeszną rozpaczą i wspomnianym egoizmem jest bardzo cienka, ale zarazem bardzo znaczna.

Jeśli ktoś zalewa się łzami na pogrzebie, bo zapomniał się spytać zmarłego w której skarpecie schował zaskórniaki - to jest to egoizm.
Jeśli natomiast człowiek (oczywiście mówimy cały czas o ogarniętych chrześcijanach) jest smutny, bo już nigdy nie zobaczy bliskiej osoby itp. nie ma to nic wspólnego z egoizmem, nawet jeśli osoba, która przeżywa strate jest bardzo wierząca i wie, że nie ma nic lepszego od Nieba i spotkania się tam z Celem naszego życia, do którego sama dąrzy.
Taki człowiek "na spokojnie" ma świadomość, że u Boga jest najlepiej i powinien się cieszyć, że bliska osoba zakończyła swoją wędrówke, ale nikt z nas nie jest kamieniem i naturalnych odruchów nie da się powstrzymać, tego zetknięcia ze wszechobecną śmiercią, na którą niby jesteśmy przygotowywani całe życie, więc nie piszcie, że jeśli ktoś jest smutny na pogrzebie bądź co bądź z miłości to jest człowiekiem małej wiary bo to jest niedorzeczne.

Zdanie o Matce Bożej quas wyjął mi z ust, osobiscie dorzuciłbym do tego płacz Stanisława Dziwisza nad łóżkiem Jana Pawał II (przykładów jest tysiące). On też jest człowiekiem małej wiary fatalnie zjednoczonym z Bogiem? JPII grzeszył ubolewając np. nad ofiarami z 11 września?

Fulla Horak pisała, że dla duszy nie ma nic gorszego jak użalanie się nad jej losem, bądź pogrążanie się we własnym smutku, bo jedyne czego ona potrzebuje po śmierci to modlitwy, która jako jedyna może jej pomóc. I ciągłe rozpaczanie nad zmarłym jest jakimś tam uchybieniem. Dlatego, trzeba się wziąść w garść i wyciągnać ręke po różaniec, ale jeśli ktoś śmierć mamy w wypadku samochodowym przyjmie "na miękko" z kamienną twarzą i powie sobie "ufff w końcu, teraz będzie jej dobrze", to jak dla mnie jest to jakiś chory fanatyzm, który nie ma nic wspólnego z wiarą i miłością do Boga.


Pn mar 21, 2011 21:23

Dołączył(a): Wt gru 14, 2010 20:15
Posty: 66
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
Masz racje dusza po śmierci nie potrzebuje użalania się i płaczu, a modlitwy. Z całą pewnością możemy stwierdzić, że przenosi się do "lepszego świata" i nie przejmuje się już ludzkimi problemami itp.

_________________
Interesuje się NLP i Coachingiem


Pn mar 21, 2011 21:56
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
Jestem wierzacy i moje nabozenstwo wyglada wesolo ludzie sie ciesza i mowia glosno Alleluja :)

_________________
Bog jest Miloscia :)


Cz mar 31, 2011 14:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 03, 2010 10:14
Posty: 8
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
Metanoia/Freedom napisał(a):
Są smutni ponieważ poziom ich zjednoczenia z Bogiem jest na miernym a może fatalnym poziomie .



Wytłumacz mi w takim razie, jaki był poziom zjednoczenia z Bogiem Jezusa, który płakał nad grobem Łazarza.


Cz mar 31, 2011 15:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
Żałoba w Biblii zazwyczaj była krótka lub zerowa . Po śmierci Pana Kaczyńskiego jako bliskiego mi człowieka , czułem wzruszenie ale nie smutek .

_________________
1 KOR 13


Pt kwi 01, 2011 16:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
Z punktu widzenia wiary nie ma w ogóle powodu do smutku . Księza często wyrażaja dezaprobate nad lamentem pogrzebowym, który nie wypływa bynajnmniej z wiary realizowanej poprzez miłość w Prawdzie .

_________________
1 KOR 13


Pt kwi 01, 2011 16:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 4:53
Posty: 66
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
W Neokatechumenacie akcentuje się radość, choć i jest współczucie (nie jesteśmy cyborgami by nie czuć smutku). Ale jest wiara że tam, po drugiej stronie jest lepiej. Polecam neokatechumenalny pogrzeb.


Pt kwi 01, 2011 21:45
Zobacz profil
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
brown napisał(a):
W Neokatechumenacie akcentuje się radość, choć i jest współczucie (nie jesteśmy cyborgami by nie czuć smutku). Ale jest wiara że tam, po drugiej stronie jest lepiej. Polecam neokatechumenalny pogrzeb.


A gdzie taki mozna zamówić?


Pt kwi 01, 2011 22:37
Post Re: dlaczego wierzacy ludzie na pogrzebie sa smutni?
amadeus35 napisał(a):
Jestem wierzacy i moje nabozenstwo wyglada wesolo ludzie sie ciesza i mowia glosno Alleluja :)


Wcale się nie dziwię ;)


Pt kwi 01, 2011 22:38
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL