Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 22, 2025 22:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Jestem sam 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post Re: Jestem sam
Krzywek, słuchając pomyślałam o Tobie.

W stronę słowa - I niedziela Wielkiego Postu


Cz mar 17, 2011 14:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 13, 2011 14:35
Posty: 8
Post Re: Jestem sam
no ale właśnie ja chciałbym z nią być i ciężko mi jakoś przestać mysleć o niej


Pt mar 18, 2011 21:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post Re: Jestem sam
Nie masz przestać o niej myśleć, tylko oprócz o niej, pomyśleć też o innych rzeczach. Niech ona będzie jedną ze spraw które Cię zajmują, a nie jedyną.


Pt mar 18, 2011 23:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 13, 2011 14:35
Posty: 8
Post Re: Jestem sam
no dobra ale to, że nie będę o niej tak często myślał przyczyni się do tego, że ona będzie ze mną? a ja właśnie tego pragne


So mar 19, 2011 14:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post Re: Jestem sam
Myślę, że im mniej będziesz wyglądał na zdesperowanego, tym większe masz szanse. Ale tu nie ma recept. Tego się nie da zrobić na skróty ani za pomocą magicznych zaklęć. Zainwestuj w siebie, stań się człowiekiem, którym chciałbyś być - to najlepsze, co możesz zrobić.


N mar 20, 2011 10:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 13, 2011 14:35
Posty: 8
Post Re: Jestem sam
Bardzo Was proszę o modlitwę w mojej intencji, aby Dobry Bóg wysłuchał mojej prośby, abym mógł z nią być, aby ona coś do mnie poczuła. Nie chcę być sam ;/


Pt kwi 01, 2011 23:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 25, 2010 11:13
Posty: 1
Post Re: Jestem sam
Jasne modlitwa cuda czyni...ja bym jednak przysłuchiwała się sercu,nie tylko swojemu.Warto spojrzeć również na tę drugą osobę,nie możesz niczego na niej wymuszać,a Bóg...to nie złota rybka,nie wolno nam stawiać Mu swoich wymagań,On wie co i kto jest Tobie przeznaczonym.Myslę,że przemawia On równiez do Ciebie,sztuka jest prawidłowo odczytać co mówi.Piszesz "abym mógł z nią byc"...a jesli nie będziesz mógł być z nią?Sorry krzywek ale podlatuje mi tu lekkim egoizmem,czytając Ciebie widzę słowa,których nie stosowałabym w języku miłosci...chcę być z nią...nie chcę być sam...abym mógł z nią być,wciąż mówisz o sobie,a gdzie jest ta druga osoba?Nikt z nas sam nie chce być...ale trzeba być niesamowicie delikatnym i czujnym,by nie skrzywdzić drugiego swoją samotnoscią.Miłosc nie zniewala,ale czyni wolnym.Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie,to moje zdanie,oczywiscie zapewniam o modlitwie.


Wt kwi 05, 2011 10:14
Zobacz profil
Post Re: Jestem sam
Pamiętaj, że kluczową kwestią jest tutaj wolna wola dziewczyny, z którą tak desperacko chcesz być. Żadna modlitwa nie podziała wbrew jej osobowości, wbrew jej uczuciom; nie próbuj modlitwą przebłagać Boga, żeby zmienił kogoś tak, by ten ktoś Cię pokochał. To nie działa w ten sposób, bo miłości nie można sobie czasem wymodlić, nie można na nią zasłużyć, nie można jej zakląć. Ona po prostu czasem przychodzi. A czasem nie. Takie życie.

I jeszcze jedno - ludzie w związkach bardzo się krzywdzą, będąc ze sobą tylko ze strachu przed samotnością. Nie popełniaj tego błędu. Samotność może być dla człowieka wierną przyjaciółką, a jeśli uda się ją oswoić - życie jest o wiele bogatsze i lżejsze, bo nie traci się czasu na wieczną pogoń za akceptacją innych ludzi.

Znajdź swoją pasję, znajdź coś, co Cię interesuje. Zastanów się, co w ogóle Cię interesuje, co jest dla Ciebie w życiu ważne, czemu chciałbyś się poświęcić. Jak wspomniała zielona, stań się człowiekiem, jakim chciałbyś być - i przestań pogrążać się w takim myśleniu typu: "nie chcę być sam", "ona jest moją jedyną deską ratunku" itd. Ostatnio w mojej miejscowości chłopak z takim nastawieniem zabił rzekomo ukochaną dziewczynę, która traktowała go tylko jako przyjaciela i która odmówiła mu wspólnego chodzenia. Takie rozczulanie się nad swoim odrzuceniem i poczuciem samotności w końcu rodzi chore myśli, i nic więcej.


Pt kwi 08, 2011 17:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 18, 2011 19:01
Posty: 20
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie
Post Re: Jestem sam
MaBi napisał(a):
Ostatnią deską ratunku? Za dużo oczekujesz od ludzi i to dopiero co poznanych.

nigdy nie wiesz dlaczego i po co drugiego człowieka spotykasz na swojej drodze... ;)

_________________
[color=#FF0000]------------------[/color]
[color=#FF0000]Ziemia jest płaska![/color]


Pn lip 18, 2011 22:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL