Jestem metodystą i niedawno zadano mi pytanie jak bym określił siebie, czy jestem liberałem, konserwatysta, czy tez po środku. I tu napotkałem pewna trudność: czym jest konserwatyzm i czy liberalizm jest rzeczywiście (jak powszechnie się uważa) jego przeciwnością.
Czym waszym zdaniem jest konserwatyzm, czym się charakteryzuje, co go określa i czy jest czymś pozytywnym, negatywnym, czy tez sam w sobie neutralny?

W zasadzie wszystko zawiera się w pytaniu: czym dla was jest konserwatyzm.

Konserwatyzm sam w sobie nie istnieje. Zawsze musi być odniesiony do czegoś, do jakichś przekonań, rozwiazań.

Jeśli uważasz, że jakaś reguła nakazująca postępowanie takie nie inne, zwyczaj, instytucja zachowuje swoją wartość mimo upływu czasu i nastania nowych pokoleń, jesteśw tym sensie konserwatystą. Jeśli uważasz, że nie powinno się być związany taką regułą czy instytucją, lub uważasz, że dana idea jest przebrzmiała, jesteś liberalny w tej kwestii.

OK. Czy w takim razie jest dla was konserwatyzm religijny.
Jako katolik, prawosławny, ewangelik itd mogę powiedzieć, ze (nie) jestem konserwatywny gdy ....

No jak to jest? Jestem na forum katolickim, kościoła uchodzącego za konserwatywnego wewnątrz którego (czy tez obok którego) są katolicy uważający obecny KK za liberalny.
I nikt nie chce mi uświadomić na czym ma ten konserwatyzm polegać? Nikt nie chce porozmawiać?

Przeczytaj np. kilka ostatnich stron wątku "Polska nie zginie" z działu "Z życia Kościoła" - uzyskasz odpowiedź na czym polega konserwatyzm.

Mogę się dziwować dlaczego protestant zadaje takie pytanie .W kwestii wiary nikt nie poda odpowiedzi bo wiara to coś co jest wspierane przez Ducha . Czy Duch może być konserwatywny czy liberalny . Przecież działa jak chce .Gdy apostołowie po otrzymaniu Ducha wypadli na ulice to uznano ich za szalonych . Gdy człowiek na mszy św . zacznie wznosić ręce i śpiewać gdy inni modlą się inaczej to zostanie uznany za szalonego . Moim zdaniem nie istnieje konserwatyzm religijny , ani też liberalizm religijny . Jeżeli jest coś od Ducha to zaistnieje , a jeżeli od diabła to upadnie .Modlitwa na stojąco , klęcząco , siedząco to kwestia osobistego podejścia do modlitwy . Dlatego moja wiara jest moją wiarą a twoja twoją może inną dziwną szaloną , ale twoją bo Bóg każdemu dał ograniczoną ilość talentów właściwą dla każdego z nas .

Konserwatyzm = "sprawy generalnie idą w złym kierunku"
Liberalizm = "sprawy generalnie idą w dobrym kierunku"

Konserwatywny liberalizm = "sprawy generalnie stoją" ?

"Konserwatyści przedstawiają dokładnie odwrotna definicję.

Konserwatywny liberalizm = sprawy generalnie idą w złym kierunku, bo jest coraz więcej socjalizmu.



Którzy?

Uniwersalną zasada konserwatyzmu polega na zachowywaniu dobrej tradycji, dobrych obyczajów. Religia jest z natury konserwatywna, ponieważ oznacza dochowywanie wierności komuś. Conservera z łaciny (według słownika łaciny chrześcijańskiej) to zachowywanie, dochowywanie zmiany. Może to kogoś zdziwić, ale konserwatyzm ma swoją "zasadę twórczą" o czym warto poczytać u Bierdiajewa. W książce "Filozofia nierówności" w czternastu listach daje bardzo konkretny wykład na temat konserwatyzmu w kontekście innych nurtów politycznych - list siódmy jest o liberalizmie. Dwieście stron bardzo dobrej, jasno wyłożonej filozofii. Konserwatyzm to postawa polityczna utrzymująca łączność z przodkami, nie negująca dorobku przeszłości, ale pozostająca z nimi w żywej, a więc twórczej relacji. Jest bzdurą to, co ktoś tu napisał przede mną, że konserwatyzm to przekonanie, że sprawy generalnie idą w złym kierunku - sprawy przecież generalnie zmierzają do Paruzji. Chociaż faktycznie konserwatyści są sceptycznie nastawieni do koncepcji nieuniknionego postępu. Postęp dla konserwatysty jest wprost związany z moralnością, czyli nie tylko cel się liczy, ale i droga. Stąd na przykład brak poważania dla Rewolucji, bo nie można sprawiedliwości oprzeć na masowych mordach i kradzieży. Liberał-postępowy, lewo-liberał, uznaje zasadę, że "cel uświęca środki". Innaczej rzecz ma się z liberalizmem klasycznym, który dotyczy spraw gospodarczych. Dziś śmiało można nazwać kalsyczny liberalizm konserwatywnym. Pan jest metodystą, to może zainteresuje pana Jan Henryk Newman - i to tak z okresu anglikańskiego, jak i katolickiego. Bo to przecież z anglikanizmu wywodzi się metodyzm. Ciekawą może być też lektura Chestertona, który przeszedł podobną drogę, na początek może "Ortodoksja". To arcydzieło współczesnego konserwatyzmu katolickiego, ale Chesterton dobrze czuł tego "wolnościowego" ducha anglikanizmu. Orientuję się bardziej w tradycji katolickiej, trochę prawosławnej, stąd taki dobór książek. Myślę, że nie zaszkodzą.