Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz lis 13, 2025 14:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Mam tego dosyć! 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Mam tego dosyć!
uffffffffffffffffffffff.... dobrze że mam synków............ oby im tylko nie odbiło... ależ ja współczuję twojej mamie...

_________________
Ania


Pn lip 25, 2011 22:24
Zobacz profil
Post Re: Mam tego dosyć!
Cytuj:
Masz rację, jestem bardzo młoda, mam 12 lat.

Piszę o samobójstwie, bo już parę razy próbowałam się zabić (jakieś 6 razy w tym roku), ale zawsze, gdy już zamachnęłam się aby wbić nóż nie mogłam tego zrobić, jakby coś trzymało rękę, potem przychodziły myśli o rodzicach dziadkach moim małym braciszku, że nie mogę ich zostawić, i tak znowu na końcu mówiłam sama do siebie "Nie dam rady". Teraz, gdy znowu się załamuję idę do garażu i tne się po ręce nożem do tapet, to przynajmniej mi pomaga, a rodzice myślą, że znowu kot mmnie podrapał.

Nie możesz tego zrobić, bo ich kochasz.
Kochają Cię rodzice i młodszy braciszek nie uszczkął Ci ni drobiny ich miłości.
Z racji wieku bardziej absorbuje uwagę rodziców.
Ty obsorbowałaś ich przez 10 lat, a teraz zapewne traktują Cię jako kochaną starszą, już w pewnym sensie odpowiedzialną córkę.
Zrozum, że nigdy miłość rodziców nie zanika do starszego dziecka w momencie pojawienia się kolejnego.
Masz jeszcze dziadków, jeśli mama ma za mało czasu dla Ciebie, porozmawiaj, przylgnij do baci - babcie baaaaaardzo kochają wnuków :-D


Wt lip 26, 2011 8:16

Dołączył(a): Śr gru 29, 2010 18:14
Posty: 29
Post Re: Mam tego dosyć!
Liza napisał(a):
Twoje próby samobójcze to próba zwrócenia na siebie uwagi. Nie możesz agresji skierować na zewnątrz to okaleczasz się. Potrzeba Ci pomoc psychologiczna, nie ateizm. Prosiłaś Boga i nie pomógł, prawda?


Tak, to prawda prosiłam Boga i nie pomógł, potem, zaczęłam się powoli załamywać i w końcu przestałam wierzyć że w ogóle Bóg istnieje i tak jest, zawsze kiedy znowu zaczynam myśleć, o tym, że może Bóg jest, szukam dowodów i zawsze myślę o cudach Jana Pawła II, ale nie dopuszczam do siebie tej myśli, że byli ludzie chorzy nieuleczalnie i dzięki Papieżowi wyzdrowieli czytałam nawet książkę i nic chcę te myśli do siebie dopuścić ale jakoś nie mogę.


Wt lip 26, 2011 8:17
Zobacz profil
Post Re: Mam tego dosyć!
Za późno pojawił się braciszek i rodzice nie przygotowali Cię ja jego przyjście. Byłaś przyzwyczajona, że jesteś najważniejsza i nagle się to skończyło. Na to nałożyła się burza hormonalna i zrobiła się mieszanka wybuchowa. Przed chwilą rozmawiałam z koleżanką, która pracuje w ośrodku wychowawczym dla niedostowanych społecznie dziewcząt. Gdybyś posłuchala historii życia Twoich równieśniczek to zrozumiałabyś, że one naprawdę przeżyły traumę i nigdy prawdopodobnie nie będą 'normalnymi' kobietami. Są skazane na los na marginesie życia.
Bóg nie rozdaje nam prezentów na prawo i lewo. Zauważ: nie uleczył wszystkich trędowatych czy ślepych. On prosi nas, byśmy byli pomocni dla innych. A może dasz się skusić na taki eksperyment? Postaraj się, przez tydzień, być najlepszą córką na świecie. Pomagaj mamie przy wszystkim co uznasz za pożyteczne (są wakacje, masz czas). Okazuj miłość swojemu braciszkowi. Bądź dla wszystkich wyrozumiała. Jak mama warknie to pomyśl sobie, że ona jeszcze nie widzi, że jestem najlepsza, muszę jej dać trochę czasu. Nie reaguj agresywnie. Możesz w to wejść? Jeszcze jedno: rozmawiaj o swych uczuciach: mamo, jest mi przykro, czuję się odsunięta i myślę, że przestałaś mnie kochać odkąd pojawił się ten malec. Mama nie zauważa, że czujesz się odsunięta, musisz jej to powiedzieć. Ale nie krzycz. Nie atakuj jej mówiąc: nienawidzę Cię, jesteś taka czy owaka. Agresja zawsze wywołuje agresję. Jesteś rozsądna i mądra. Na pewno potrafisz to powiedzieć.
A może Bóg Cię wysłuchał i dlatego napisałaś w geście rozpaczy ten post? On zawsze przychodzi przez ludzi. Głowa do góry!


Wt lip 26, 2011 10:51
Post Re: Mam tego dosyć!
moja propozycja dla autorki wątku, by zajęła się czymś konkretnym: sztuką, literaturą, nauką; niech próbuje odkryć w sobie jakieś talenty. może ma w sobie chęć malowania, rzeźbienia, lepienia czegoś z gipsu, wyszywania na płótnie obrazków, grania na jakimś instrumencie, pisania pamiętnika, bloga, wierszy, itp.
pole manewru jest dość spore, a na YT można znaleźć wiele filmików podglądowych; jest też wiele forów hobbistycznych; w niektórych księgarniach można znaleźć tanie e-booki, podręczniki.

a może sprawienie sobie jakiegoś małego zwierzątka w klatce bądź w akwarium, terrarium.

swoje bunty, można, jak to czyni dość wielu artystów, przelać na płótno, papier, drewno, itp.
oczywiście odpowiednio to maskując.


Wt lip 26, 2011 11:00

Dołączył(a): Śr gru 29, 2010 18:14
Posty: 29
Post Re: Mam tego dosyć!
Aleksander napisał(a):
moja propozycja dla autorki wątku, by zajęła się czymś konkretnym: sztuką, literaturą, nauką; niech próbuje odkryć w sobie jakieś talenty. może ma w sobie chęć malowania, rzeźbienia, lepienia czegoś z gipsu, wyszywania na płótnie obrazków, grania na jakimś instrumencie, pisania pamiętnika, bloga, wierszy, itp.
pole manewru jest dość spore, a na YT można znaleźć wiele filmików podglądowych; jest też wiele forów hobbistycznych; w niektórych księgarniach można znaleźć tanie e-booki, podręczniki.

a może sprawienie sobie jakiegoś małego zwierzątka w klatce bądź w akwarium, terrarium.

swoje bunty, można, jak to czyni dość wielu artystów, przelać na płótno, papier, drewno, itp.
oczywiście odpowiednio to maskując.


Hobby mam:
Codziennie jeżdżę konno w prywatnej stajni u kolegi ze szkoły mojej mamy.
Zwierzaki też mam:
5 kotów i 3 psy: jamnika, owczarka kaukaskiego i owczarka niemieckiego, jeszcze wujek przymierza się do kupna koni, a małego zwierzaka nie mogę mieć.


Wt lip 26, 2011 13:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Mam tego dosyć!
Coś bardziej intelektualnego też by się przydało.

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Wt lip 26, 2011 13:33
Zobacz profil
Post Re: Mam tego dosyć!
Ja111. Mama prosząc kolegę o nauczenie Cię jazdy konnej myślała tylko o tym, by sprawić Ci radość. Ona naprawdę Cię kocha, wiedziała, że konie są wspaniałe i na pewno je pokochasz. Nie zamartwiaj się, że brat zabrał Ci miłość rodziców. Dla ojca córka jest oczkiem w głowie, a każda mama wie, że łączy ją z córką niepowtarzalna więź, inna niż z synem. Ta więź nigdy nie ulega zerwaniu, nawet po odejściu córki z domu. Muisz jednak też się starać i być dla niej wsparciem.


Wt lip 26, 2011 14:26

Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29
Posty: 1541
Post Re: Mam tego dosyć!
Cytuj:
Pan Jezus powiedział:
„Mój ludu, widzisz w tej wizji jak ludzie przechodzą przez życie jakby jadąc w pociągu, prowadzonym do
jakiejś stacji. Życie jest pielgrzymką i sprawdzian em, czy odnajdzie się kim się jest i dokąd się dąży. Wiecie
poprzez Pismo Święte, że jesteście moim stworzeniem i że powinniście kochać Mnie i służyć Mi. Każdemu z
was zaplanowałem życie, a wy macie się modlić, aby poznać ten plan. Ponieważ życie jest często trudne,
dlatego obdarzyłem każdego Aniołem Stróżem, by was strzegł i byście nie byli sami jak sieroty. Każdego
dnia sprawdzam was, a możecie zawsze Mnie zawołać, kiedy będziecie potrzebować pomocy. Wielu z was
cierpi codziennie zapominając poprosić mnie o pomoc. Kiedy będziecie się modlić, nadał będziecie znosić
próby, ale wszystko będzie złączone ze Mną i życie wasze nabierze większego znaczenia. Życie wasze jest
przygotowaniem na śmierć i umożliwieniem zdobycia Nieba
Kiedy zrozumiecie swój cel, będziecie mogli przemienić swe życie, abyście mogli służyć Mi więcej
Podziękujecie Mi za Moją miłość do was i Moje dary Starajcie się udoskonalić swe życie, abym mógł
znaleźć w was upodobanie i by wasze dusze były gotowe do życia w Niebie."

_________________
Króluj nam Chryste !
http://www.duchprawdy.com
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com


Wt lip 26, 2011 14:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Mam tego dosyć!
Wielu z was
cierpi codziennie zapominając poprosić mnie o pomoc. Kiedy będziecie się modlić, nadał będziecie znosić ...

Dlaczego ludzie muszą cierpieć i modląc się mieć nadzieję na życie wieczne.Dobrzy ludzie powinni wziąść sprawę w swoje ręce i z pomocą bożą rozprawić się ze złem. Biblia uczy pokory,jakby nakazywała słuchać decydentów, co źli ludzie wykorzystują.Czy jej styl,język przystaje na obecne czasy.Odnoszę wrażenie,że jest tu jakaś manipulacja.Zbyt dużo ludzi żyje w życiu doczesnym nie zgodnie z jej naukami. Czyżby stracili jakikolwiek lęk. Jeżeli kara jest pewna,a życie szybko przemija.A może co tygodniowe uczęszczanie na msze święte załatwia wszystko.Patrząc na to wszystko, tylko jednostki powinny trafić do raju.

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Wt lip 26, 2011 15:58
Zobacz profil
Post Re: Mam tego dosyć!
Kris: cierpimy wszyscy. Nie wiemy tylko dlaczego Bóg dopuszcza na niektórych niewiele, innym daje ponad miarę. I nie znajdziemy odpowiedzi na to pytanie póki żyjemy. Każdy z nas ma swoje tajemnice, nikomu nie dajemy się poznać w pełni. Dlaczego Bóg nie może mieć swoich?
Nie wiem ile osób zostanie zbawionych. Czy jednak muszę zamartwiać się o swoje zbawienie? Mam wszystko co pozwala mi na mądre życie i wiarę w zwycięstwo. Chciałabym pod koniec swych dni odwrócić się za siebie i powiedzieć: w dobrych zawodach uczestniczyłam, bieg ukończyłam, wiary nie utraciłam..teraz Boże Twoja kolej....


Wt lip 26, 2011 18:14
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Mam tego dosyć!
Ja111, a jakie znasz i stosujesz czasem sposoby na rozładowanie emocji i stresu? Takie nieszkodliwe. Można np. płakać, krzyczeć, bić poduszkę :) Można pisać pamiętnik, o tym, co złego się dzieje w życiu, pisać na forum, rozmawiać, szczególnie z kimś mądrym i spokojnym, można biegać, tańczyć. Popróbuj różne rzeczy. To bardzo ważne, aby nie dusić w sobie emocji. Na pewno jazda konna też ma na Ciebie dobry wpływ. Fajnie, że masz coś takiego.

Z rodzicami bywa bardzo różnie. Czasem możemy nie dostrzegać, co robią dobrego, a czasem niestety tak źle dzieci traktują, że jest niesamowicie ciężko żyć z nimi w domu.

Pomyśl też, jak już wspomniano, o rozmowie z psychologiem. Może psycholog szkolny u Ciebie mógłby coś doradzić i dać się wygadać. Sądzę, że warto spróbować również tego.

I pamiętaj, że jesteś inteligentną i wartościową osobą.

Pozdrawiam ciepło. Trzymaj się.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt lip 26, 2011 22:23
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL