Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 13:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
zephyr7 napisał(a):

To u góry to jak dobrze pamiętam DOOM 3, kontynuacja jednej z pierwszych gier FPS (DOOM 1 i 2 to już właściwie legendy). Pierwsze dwie części były proste, stare, kultowe, tak samo z 3 częścią. Jakaś fabuła była, ale najważniejszy był tytuł.
W drugi tytuł nie grałem :)
Trzeci screen to mod (modyfikacja gry, zazwyczaj robiona przez graczy) resident evil do half life 2. Resident Evil do seria survival-horrorów, gdzie głównym celem była ucieczka z miasta/terenów opanowanych przez zombie i zazwyczaj jakiegoś dziwnego potwora. Half life 1 to właściwie pierwsza gra FPS z rozbudowaną i naprawde ciekawą fabułą.
Hmm, nie grałem w drugą część, może pora nadrobić.

Nie oceniaj całości na podstawie kilku wyciętych klatek. To samo można zrobić z każdym hitem filmowym.

zephyr7 napisał(a):
Myślę jednak, że to zależy od kilku rzeczy (jak w życiu):
1) Zabijanie nie może być celem i istotą gry

Hmm... zabijanie celem? To chyba tylko jakieś gry typu leć i strzelaj do nadlatujących przeciwników. Wyjątkowo bezsensowne i przy tym brutalne gry wychodzą raz na kilka lat.

zephyr7 napisał(a):
2) Zabijanie nie powinno być realistyczne (im mniej realistyczne, tym lepiej)

Yyy... chciałbyś żeby w filmie zamiast wystrzałów broni słychać było ludzki odgłos "pif paf!", a przy śmierci człowiek przewracał się i mówił "umarłem."?

zephyr7 napisał(a):
3) Zabijanie nie może wywoływać przyjemności

Zależy jakiej przyjemności. Ja np cieszę się jeżeli w jednej rundzie (czyli do mojego zgonu) załatwiłem z 3+ innych osób :>
Co innego jeżeli ktoś siedzi 10 minut i maltretuje zwłoki, no ale to już jakiś mentalny problem z samą osobą.

zephyr7 napisał(a):
4) fabuła gry powinna raczej skupiać się na obronie przed kimś/czymś, niż na atakowaniu czegoś (co innego obrona przed atakiem mutantów, a co innego celowe atakowanie ludzi, np. w manhunt)

Znów przywołujesz ten jeden tytuł. W dodatku fabuła każdej części GTA to... bycie członkiem przestępczości zorganizowanej. Tak samo Mafia (aktualnie gram w drugą część). Fabuła jest genialna.

zephyr7 napisał(a):
5) im mniejsza skala, tym bliżej grzechu - ścieranie się wrogich armii w Ages of Empire na pewno nie jest grzechem, natomiast strzelanie z premedytacją niewinnej ofierze (np. w fallout 3) już chyba jest

Wiele produkcji daje możliwość zabicia przechodnia. Czy to zrobi czy nie zależy tylko i wyłącznie od gracza i jego "wolnej woli" ;]

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Pt lip 22, 2011 9:41
Zobacz profil WWW
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
Gry maja oznaczenia wiekowe, proszę się do nich stosować.

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Pt lip 22, 2011 11:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 09, 2011 12:11
Posty: 31
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
Ja uwazam, ze to nie jest grzecz jesli masz swiadomosc tego co robisz i ze jest to forma zabawy. Trudno mi sobie wyobrazic w ogole sytuacje, ze granie w gry powoduje nieodroznienie fikcji od rzeczywistosci i sklania np. do zabójstwa. Moze od malego, bez wyjasnien takiemu dziecku jest to w stanie zrobic jakas krzywde ale osobie w miare doroslej nie ejst to w stanie w zaden sposob zaszkodzic (pomijamy to wszelki abrurdalne uzaleznienia typi nie ide do kibla bo gram).
Ja gralem od 1991 roku w rozne gry do mniej wiecej 5 lat temu - pozniej sporadycznie ze wzgledu na czas, wiec zaczalem jako 7 letni dzieciak. Jakos nikogo nie zabilem do tej pory i wiem, ze jak kopne kogos w twarz w realu to moge go skrzywdzic a w grze to sie nie stanie:) o dziwo - a przeciez po tej calej dewiacji komputerowej juz dawno powinienem byc psychopata.

Gry wojenne szczegolnie sprawiaja mi przyjemnosc o ile stawiaja na realizm (w kontekscie balistyki, trudnosci i wsolpracy, nie krwi, mordowania i tych "zlych" elementow) i wcale nie mam i nie mialem ochoty kupic broni i strzelac do ludzi.

Ale tez, wszystko z umiarem:)


Wt sie 09, 2011 12:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 09, 2011 12:11
Posty: 31
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
Jeszcze jedno (sory za bledy ale klawia jest nieco inna niz zazwyczaj uzywam) odnosnie gry MANHUNT - nie gralem jeszcze ale pewnie kiedys odpale, mam od dawna na HDD ale wiem, ze ta gra jest sama w sobie nieco zdewiaciała:) i jakos naprwde mnie do niej z samego tego faktu nie ciagnie. Z kolei przeszedlem pierwsze 2 czesci Resident Evilów, Silent Hille pierwsze 3, gry typu Alone in the dark to kiedys byl obowiazek:) Zagralem nawet chwile w giery ostatnich lat typu Fear a i tak uwazam, ze jestem normalny:) Czy jest to grzechem - tak jak pisalem - nie sadze ale i dziecku bym tego nie dal, w pewnym wieku, bo potem samo podejmie decyzje czy chce w to grac czy uwaza za nieciekawe. Natomiast ja wspominam inne typy gier jako te nejbardziej grywalne - The Settlers 1 :), Civilization (tez byly tam wojny BTW) i wiele innych w ktorych wcale nie przemoc i krew rzadzila. Co wiecej - w grudniu poprzedniego roku zagralem w METRO 2033 bodajze tak sie to zwalo i pomijam, ze klimat mi nie odpowiadal to uwazam, ze nic wartosciowego i przyjemnego tam nie bylo - wiec w pewnym wieku swiat potworow zmienia sie z tego wirtualnego do tego bardziej realnego - np ul. wiejska w Warszawie:)
Polcem natomiast fanom dobrych gier dwie pozycje - Battlefield ktory zaraz wyjdzier w ver. 3 i ktory jest grą wojenna wiec sila rzeczy jest tam przemoc i smierc oraz Red Orchestra 2 - taki prawdziwszy realizm 2 wojny swiatowej:) Dodam jeszcze, ze smierc na zywo (taka zwykla, nawet nie wypadek) byla dla mnie o wiele o WIELE bardziej dramatycznym przezyciem niz niejedno moje zabojstwo wirtualnymi rekami w grach, nawet, jesli to nie byla najblizsza osoba.

Granie w gry to nie grzech, nie przesadzajmy z takim glupim podejsciem.

Czemu jest tu cenzurowany wyraz Ś M I E R Ć?


Wt sie 09, 2011 13:07
Zobacz profil
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
Witam najgorsze gry których nie polecam to gry RPG na tych grach jak się gra to one ściągają na ciebie samo zło.Jednym słowem szatan wchodzi w ciebie i tobą kieruje.Podpisał Piotr Bartosz


Śr sie 31, 2011 1:24
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
W takim razie od dawna już Szatan siedzi we mnie. Coś mnie tu uwierało kurczę, a to on był, skubany. No nic, trzeba będzie zażyć kąpieli w wodzie święconej, to czmychnie. ;)

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Śr sie 31, 2011 13:00
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 14, 2011 22:15
Posty: 115
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
Ludzie bądźcie poważni jak zabijanie w grach ma być grzechem.
Granie jest złe tylko wtedy kiedy staje się nałogiem przesłania rzeczywistość i w tedy jest to grzech
Osobiście lubię pograć w Unreal Tournament 8)

_________________
"Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność
sosai Masutatsu Oyama


Śr sie 31, 2011 16:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26
Posty: 448
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
Jako wieloletni (przez długi okres nałogowy) gracz muszę nie zgodzić się z częścią poglądów, które zostały wyrażone powyżej. Czy gry mogą być PRZYCZYNĄ grzechu? Hm, odpowiedź wcale nie jest taka jednoznaczna. Pamiętacie naukę Jezusa o grzesznym spojrzeniu na kobietę? Czy po jej przeczytaniu powinniśmy uznać, że kobiety są PRZYCZYNĄ grzechów? Oj...z tym też różnie bywa. ;) Prawda jest taka, że pewne gry SĄ przyczyną grzechu. Chodzi o gry, w których PRZEMOC i DEWIACJA są CELEM SAMYM W SOBIE. Ktoś napisał, że takich produkcji nie ma...bzdura. Seria Manhunt, seria Postal czy aplikacje typu Serious Sam, w których sens zabawy skupia się na nawalance pełnej flaków na ekranie. Jeżeli głównym motorem zabawy ma być szybkie klikanie w myszkę wywołujące brutalne efekty na ekranie monitora to należy wziąć pod uwagę prosty fakt: takie monotematyczne formy rozrywki wywołują równie monotematyczne myśli i emocje. Jakie dokładnie? Tłumaczyć chyba nie muszę. Tutaj nie chodzi tylko i wyłącznie o sferę "ducha", ale także psychiczną człowieka. Nie od dziś wiadomo, że osoby, które spędzają masę czasu przy brutalnych a przy tym bardzo prostych grach, do których zaliczają się także owe legendy z Doom i Wolf 3D na czele, miewają problemy z życiem osobistym, emocjonalne (wzmożona agresja) itp. To, że akurat Ty czy ja nie mamy takich objawów nie znaczy, że szersza statystyka nie mówi czegoś innego!

Wracając do głównego pytania: czy zabijanie w grach jest grzechem? Jest, jeżeli wywołuje u gracza satysfakcję z zabicia zlepków kilkuset pikseli, będzie też grzechem, gdy towarzyszy mu wzmagająca się agresja, gniew, chęć zemsty itp. negatywne emocje. Tu nie chodzi o sam czyn (inaczej jest w realu), ale o emocje, które temu towarzyszą, gdyż świat gier łączy się z tym realnym właśnie głównie przez zmysły i uczucia grających. Dobitnym tego przykładem są liczne sytuacje (masakry, małolaty za kierownicą - GTA), w których tle pojawia się problem gier komputerowych.

Ktoś tu napisał, że gry nie powinny być realistyczne. Kolejna BZDURA! Gry powinny być realistyczne bo wtedy są mniej szkodliwe. Najgorsza jest brutalność oderwana od rzeczywistości. Inaczej zachowywałby się gracz, który wiedziałby, że zabicie kogoś w ŚRODKU miasta, w BIAŁY dzień nie kończy się łatwą ucieczką przed policją (np. GTA), być może inaczej też wyglądałoby samo zabijanie, gdyby nie było obdarte z całego dylematu moralnego.

Poza tym, uważam, że pomysły eliminacji REALISTYCZNEJ brutalności z gier są idiotyczne. Gry powinny pokazywać rzeczywistość taką jaką jest (chyba, że rozgrywają się w rzeczywistości całkowicie alternatywnej do naszej). Oszukiwanie ludzi, pokazywanie im jakichś spreparowanych obrazków jest bezsensowne.

_________________
"Lud ten czci Mnie wargami,
ale ich serce jest daleko ode Mnie.
Daremne jednak cześć Mi oddają,
głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami."
- Izajasz 29,13


Cz wrz 01, 2011 10:41
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
Kwestia realistyczności w grach jest chyba tym o co się rozchodzi. GTA nie można określić jako grę realistyczną ale zrozumieć tą nierealistyczność nie jest w stanie każdy kto w nią zagra. Po to określona jest ona jako gra dla dorosłych, bo ci mają już doświadczenie realistyczności i potrafią odróżnić fikcję od prawdziwego życia.

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Cz wrz 01, 2011 10:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26
Posty: 448
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
No i ten brak zrozumienia jest de facto przyczyną owego "grzechu". Chrześcijaństwo rozgrywa się w umyśle, inaczej "sercu" (pojmowanym w biblijny sposób), jeżeli komuś się mieszają rzeczywistości, bądź ta prawdziwa jest krzywione przez wirtualną, wtedy można śmiało powiedzieć, że dzieje się coś niedobrego - a wszelkie zło w chrześcijaństwie ma postać grzechu.

Poza tym, chodzi o coś więcej, pisałem, że świat wirtualny przenika się z rzeczywistym w umysłach graczy: jeżeli dana gra ma jednoznacznie negatywne konotacje to nie widzę w niej niczego pozytywnego bo nawet jako element łatwiej rozrywki kiepsko się sprawdza.

_________________
"Lud ten czci Mnie wargami,
ale ich serce jest daleko ode Mnie.
Daremne jednak cześć Mi oddają,
głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami."
- Izajasz 29,13


Cz wrz 01, 2011 11:24
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
Kiedy wstaję od gry, czar pryska, znikają tekstury i wektory, pojawia się człowiek i ziemia. Wszystko w HD, ilość questów nieograniczona. Są jednak takie chwile, że mam dość tego świata i pragnę odmiany, ale jako zwierzę z małymi łapkami i malutkim rozumkiem nie mogę sprawić, że na każdym drzewie będą rosły banany, mogę marzyć, mogę czytać książkę, mogę grać.

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Cz wrz 01, 2011 11:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26
Posty: 448
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
A ja mogę dostać gwiazdkę z nieba? Podstawowy błąd to mierzenie wszystkiego swoją miarą. To że Ty czy ja nie cierpimy negatywnych skutków niektórych gier komputerowych nie oznacza, że takowych nie ma. Jeżeli rozmowa toczy się na jakiś temat to należałoby go rozpatrywać w sposób nieco szerszy niż z poziomu swoich 4 liter.

Co do siadania przy grze to ja robię to bo gry dają znacznie więcej niż filmy czy książki. Gry są kolejnym etapem ewolucji od czasów tabliczki glinianej. Niestety, jakość samych odbiorców i dziki kapitalizm wśród największych producentów powoduje, że większość z nich jest taka jaka jest. Należy zadać sobie pytanie: skoro książki, filmy są tworzone także po to, aby świat naprawiać to czy gry do tego celu nie mogą zostać użyte? Szczególnie, że jest to medium najlepiej i najszerzej docierające do dzisiejszej młodzieży!

Nie ma co uciekać w wirtualny świat w sposób w jaki pisze Commander, wtedy gra staje się czymś w rodzaju literackiego harlekina, gry powinny przenikać "real", ale w sposób pożyteczny. Bawiąc uczyć...i wcale nie chodzi mi tutaj o gry z serii "edukacyjny świat tajemnic", ale poważne produkcje, których przykładem mogą być pierwsze dwa Fallouty.

_________________
"Lud ten czci Mnie wargami,
ale ich serce jest daleko ode Mnie.
Daremne jednak cześć Mi oddają,
głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami."
- Izajasz 29,13


Cz wrz 01, 2011 12:01
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
Cytuj:
Nie ma co uciekać w wirtualny świat w sposób w jaki pisze Commander, wtedy gra staje się czymś w rodzaju literackiego harlekina, gry powinny przenikać "real", ale w sposób pożyteczny. Bawiąc uczyć...i wcale nie chodzi mi tutaj o gry z serii "edukacyjny świat tajemnic", ale poważne produkcje, których przykładem mogą być pierwsze dwa Fallouty.


Z tymi harlequinami to zaszalałeś, bo książki bawiąc też potrafią uczyć, tak jak gry. A Fallout akurat nie był jakąś szczególnie pouczającą grą, na pewno nie bardziej niż Biblia, albo Władca Pierścieni. Śmiem twierdzić, że udział rozrywkowej, zabawowej części jest w nim nieporównanie większy. :)

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Cz wrz 01, 2011 12:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26
Posty: 448
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
Szczególnie w dobie postępującego analfabetyzmu wtórnego wśród ludzi młodych poleganie na Biblii czy LOTR jest...powiedziałbym: nierozsądne. Dzieciaki głównie grają, oglądają filmy, słuchają muzy...czasem czytają. To przez pierwsze trzy media należy do nich docierać.

_________________
"Lud ten czci Mnie wargami,
ale ich serce jest daleko ode Mnie.
Daremne jednak cześć Mi oddają,
głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami."
- Izajasz 29,13


Cz wrz 01, 2011 12:28
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: czy zabijanie w grach komputerowych to grzech ?
Zauważ, że jednak w ostatnich wielkich produkcjach dzieje się co? Właśnie spłyca się warstwę uczenia, natomiast stawia się na akcję i powtarzalność. Widoczny jest rozwój rynku konsolowego i poza tym gier Arcade. Przede wszystkim rozrywka i pad do grania, nawet bez klawiatury z której kiedyś korzystało się co zaskakujące do wpisywania wyrazów w grach w opcjach dialogowych. Gdzie to można dziś zauważyć?

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Cz wrz 01, 2011 13:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL