Czy jeżeli się podoba mężczyźnie kobieta to grzech
i czy jeżeli się podnieci czy również to grzech

Generalnie jest wielkim grzechem i bezwstydem gdy kobieta podoba się mężczyźnie. Jest to obrzydliwe i wbrew naszej ludzkiej naturze.

Natomiast owo podniecenie jest zupełnie naturalne, natomiast od nas zależy czy do niego doprowadzamy myślami, czy raczej wzbraniamy się przed takimi wizjami jakie nie są dobre. W pierwszej chwili pojawia się pokusa i ciesz się jeśli się pojawia bo to oznak zdrowia, natomiast co z nią zrobisz dalej, jak rozwiniesz, lub zatrzymasz to już Twoja decyzja.

Ej ty Moderator!!!!
Nie rób chłopakowi wody z mózgu, bo jeszcze w to uwierzy...i zostanie gejem

a w sensie grzechu pomiędzy podnieceniem a masturbacja różnica jest ?
to ten sam grzech?

i czy jeżeli miałem niecyzste myśli moge przystąpić do komunii ?

W sprawach wiary nie ma tak że coś jest absolutnie zawsze złe, lub dobre. Nieraz podstawą są wszystkie okoliczności jakie towarzyszą temu co rozpatrujemy. Uświadom sobie jedno - nie możesz pytać obcych ludzi na forum o to czy to co Ty czułeś, myślałeś lub robiłeś jest złe czy dobre bo niby skąd ktoś ma to wiedzieć? Prosty przykład - przeklnąłem w gronie kolegów, popełniłem grzech? Powiesz mi że tak, a ja powiem Ci że wcale nie, bo użyłem danego słowa w dyskusji naukowej na temat pochodzenia i znaczenia wulgaryzmów w naszym języku. Sam musisz rozeznać czy to co zrobiłeś jest grzechem czy nie. Jest oczywistym że widok ładnej kobiety zwraca uwagę każdego zdrowego męzczyzny, więc jest to od nas niezależne. To na co nie mamy wpływu nie może być grzecem bo grzechem jest coś co robimy dobrowolnie i w pełni świadomie. Ty masz wpływ na to co zrobisz dalej - pomyślisz o kobiecie że jest ładna, lub zaczniesz sobie układać scenariusz grzesznych czynów jakie z nią chciałbyś popełnić.

Pomiędzy podnieceniem (po raz trzeci zastrzegam - zależy czy przypadkowe, czy celowo wywołane) a masturbacją jest różnica.

faktycznie jezeli to się zacznie ale w miare szybko skonczy i nie dojdzie do masturbacjii chyba jest innaczej brane pod uwage

Nie wiem jak jest brane pod uwagę. Ja spowiadam się z tego co uważam za szkodliwe, za grzech. I jeśli masz problem z masturbacją to według mnie wszystko co z tym związane, np myśli mogą prowadzić do tego grzechu. Takie myśli w innej sytuacji marginalne, nabierają innego znaczenia. Ale nie jest moim celem zamieszać Ci w głowie, po prostu staraj się rozeznać nie sztywnymi regułami, ale sercem.

ważne jest ze niedoszło do mastrubacjii

I tak i nie. Ważne że wygrałeś, ale innych rzeczy nie można pomijać jako nieważne.

czyli...?

Czyli że nie wystarczy radość z tego że nie doszło do masturbacji.