| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dylemat moralny
kacia777 napisał(a): .......Szkoda trochę bo fajnie z nim było..... ech.... Jest jeszcze jedne rozwiazanie. Umów się spokojnie z ta dziewczyna - mam nadzieję, ze to dojrzała emocjonalnie osoba anie histeryczka. Obgadajcie sprawę spokojnie przy lodach/ciachu i herbacie/kawie, moze nawet skonfrontujcie się z chlopakiem. tylko ze z doswiadczenia/obserwacji wiem, ze to zawsze najgorzej kończy się dla faceta (a kobiety potrafią się zaprzyjaźnić!). Nie namawiam, trzeba miec stalowe nerwy, duzo dystansu i nastawic się na brak happy endu
|
| Pn gru 12, 2011 20:25 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dylemat moralny
kacia77 mądra decyzja z tą wiadomością. Tooo... nei do końca tak. Ja starałam się o uwagę tego chłopaka przez prawie 2 lata i w końcu odpuściłam, bo miałam dość a efekt był zerowy. I wtedy u niego coś w końcu zaskoczyło.
|
| Pn gru 12, 2011 20:27 |
|
 |
|
kacia777
Dołączył(a): Pn gru 12, 2011 17:39 Posty: 11
|
 Re: Dylemat moralny
Cytuj: Jest jeszcze jedne rozwiazanie. Umów się spokojnie z ta dziewczyna - mam nadzieję, ze to dojrzała emocjonalnie osoba anie histeryczka. Obgadajcie sprawę spokojnie przy lodach/ciachu i herbacie/kawie, moze nawet skonfrontujcie się z chlopakiem. tylko ze z doswiadczenia/obserwacji wiem, ze to zawsze najgorzej kończy się dla faceta (a kobiety potrafią się zaprzyjaźnić!). No wiesz, myślałam ogólnie o tym żeby jej powiedzieć. Ale zobacz co napisał Elbrus z ironia: Cytuj: Albo może lepiej pojedź do tamtej dziewczyny i powiedz jej, że się spotykasz z jej chłopakiem, a jak ma jakiś problem, to jej sprawa. Wiesz, słowo daje że dziś rano jeszcze przeszła mi przez głowę myśl "a co gdybym się zaprzyjaźniła z nią"?:P Bo wiecie, ja to mocno czuje że mnie bardziej niż tak po prostu chłopaka brakuje jakiejś bartniej duszy, takiej osoby z którą rozumiesz się jak z siostrą bliźniaczką. Z tym chłopakiem przez długie rozmowy poczułam właśnie coś takiego jednoczącego. Ale jednocześnie wiem że na faceta na poważnie to nienajlepszy kandydat. Ta dziewczyna musi być dojrzała emocjonalnie - w końcu ma już prawie 30 lat. Ja wiem że on chce od niej odejść. Prędzej czy później odejdzie, jak nie do mnie to do innej. Ona powinna o tym wiedzieć. Ale przecież jeśli ja jej powiem, to będzie myślała że chce go odbić. A to, słowo daje, wcale nie w moim stylu. Ale ech, chociaż uważam że każdy ma prawo do prawdy, to lepiej może się już nie mieszam. Bo skoro jak pisze Margaretka Bóg dla każdego ma plan, to i dla nich może ma i obejdzie się bez mojej interwencji.
|
| Pn gru 12, 2011 20:37 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dylemat moralny
kacia777 napisał(a): Ta dziewczyna musi być dojrzała emocjonalnie - w końcu ma już prawie 30 lat. Ja wiem że on chce od niej odejść. Prędzej czy później odejdzie, jak nie do mnie to do innej. Ona powinna o tym wiedzieć. Ale przecież jeśli ja jej powiem, to będzie myślała że chce go odbić.. Tak, to pierwsza myśl, która mi się nasunęła, gdy przejrzałam wątek- - ona powinna o tym wiedzieć. To co on kombinuje za jej plecami to zwyczajne świństwo. Nie chce jej powiedzieć o Tobie, bo gra na dwa fronty-przecież to oczywiste. Nie jest pewien, czy z Tobą mu będzie fajnie, więc n a r a z i e nie chce jej o niczym mówić...już to powinno wzbudzić Twoje podejrzenia. Na Tw miejscu, skoro wasze relacje są niemal przyjacielskie, powiedziałabym mu, że to co robi jest nie fair w stosunku do dwóch dziewczyn, chce Ciebie wciągnąć w bardzo nieciekawy układ .. kacia, bardzo fajnie, że tak dogłębnie analizujesz tę sytuację...rzeczywiście najważniejsze abyś nie zrobiła komuś krzywdy. Dobre motto-NAJBARDZIEJ SOBIE CENIĘ MOJE CZYSTE SUMIENIE. Jesteś wierząca, polecaj tę sprawę w modlitwie Jezusowi i słuchaj, co Ci podpowiada sumienie (a dobrze Ci podpowiada  ).
|
| Wt gru 13, 2011 11:16 |
|
 |
|
kacia777
Dołączył(a): Pn gru 12, 2011 17:39 Posty: 11
|
 Re: Dylemat moralny
Cytuj: Na Tw miejscu, skoro wasze relacje są niemal przyjacielskie, powiedziałabym mu, że to co robi jest nie fair w stosunku do dwóch dziewczyn, chce Ciebie wciągnąć w bardzo nieciekawy układ ..] Ech..... mówiłam mu to tysiąc razy. Najbardziej w gruncie rzeczy wnerwia mnie juz teraz to, że ja ciągle nie mogę przestać o nim myśleć, chociaż wiem, że gdybym się z nim spotykała to też bez jakiś specjalnie poważnych zamierzeń, bo jak inaczej z kimś kto wiem że tak postępuje? Ale wiecie, rozum swoje chemia swoje.
|
| Wt gru 13, 2011 11:39 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dylemat moralny
kacia777 napisał(a): Ale wiecie, rozum swoje chemia swoje. Znam ten ból No to teraz, skoro już wiesz co jest dobre, to t y l k o się trzeba zdecydować czym się będziesz kierować.  Emocjami czy rozumem.
|
| Wt gru 13, 2011 11:52 |
|
 |
|
bolec
Dołączył(a): Wt cze 08, 2010 11:04 Posty: 77
|
 Re: Dylemat moralny
kacia777 spróbuj tak: to co nam tutaj powiedziałaś skróć i powiedz w trakcie modlitwy prosto do Boga. Następnie czekaj co się wydarzy i nie ulegaj znużeniu  Pozdro!
|
| Pt sty 06, 2012 21:59 |
|
 |
|
zagubiona_21
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23 Posty: 806
|
 Re: Dylemat moralny
Dla mnie sprawa jest prosta, chłopak jest tchórzem. Ma dziewczynę, której pewnie nie zostawi, ale na boku chętnie sobie "pooddycha świeżym powietrzem". A Ty dajesz się wrobić i szukasz usprawiedliwień. Żonaci też zawsze mówią, że żona ich nie kocha, nie rozumie i na pewno się rozwiodą. A jeśli naprawdę nie chce z nią być, to jeszcze gorzej. Nie ma odwagi normalnie załatwić sprawy, wziąć odpowiedzialności za siebie, za nią i swoje decyzje tylko kluczy i wymyśla. Daj sobie spokój.
_________________ Szukaj mnie Bo sama nie wiem już Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.
|
| Pt sty 06, 2012 22:56 |
|
 |
|
monooke
Dołączył(a): Cz sty 20, 2011 13:19 Posty: 90
|
 Re: Dylemat moralny
Moim zdaniem jeżeli choć jedna osoba z was dwojga nie ma czystych intencji koleżeńskich to powinniście sobie opuścić znajomość. A jak opowiadasz kacia777 chłopak kręci na dwa fronty i ty również czujesz silny pociąg do niego co wskazuje że nie będziecie czuć spokoju w takiej relacji, będzie ona niezdrowa. Relacja jest udana jeżeli intencje obu osób są czyste i szczere. Inaczej będzie ona rozwijać się w niezdrowym kierunku.
|
| Pt sty 06, 2012 23:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|