Ja mogę, nic mi sie nie stanie jesli raz czy drugi sie tutaj skompromituję.
Ty natomiast jestes wyjatkiem. W tobie nienawisci nie dostrzegam.
Może powinnaś/eś przejść na prawosławie? Oni są spoko

Demon Jahwe nie płacze. On zachwyca sie wonią palonego mięcha i widokiem krwi pracujących w szabat

ciekawe jak ja byłbym takim Bogiem, to ostatnią rzeczą jaką bym robił byłby płacz i smutek, tak bym wszystko obmyślił żeby powodów po temu nie było, no chyba, że byłbym nienormalny i lubił się umartwiać

Bóg zna koniec i potrafi przeprowadzić swój plan w każdych warunkach. Szatan zaciera kopytka, że działa w świecie coraz sprawniej i już niedługo dobro będzie definiowane wg jego koncepcji. Ten odwieczny spór toczy się o człowieka, który często nie zdaje sobie sprawy, że też jest zaangażowany w walkę.

Przecież jet wszechwiedzący czego tworzy ludzi którzy w niego nie wierzą
Przecież jest wszechmogący czego nie zniszczy piekła i szatana

Moim zdaniem nic nie robi bo go .....




oyg ( ou your god ) Bóg ma plan doprawdy przecież jest wszechwiedzący to po co mu plan ? Plan robią omylni ludzie ... jestem kilka dni na tym forum ale już jestem wystarczająco zażenowany :0

marsowow <ściana> Ludzie sami wybierają, czy chcą wierzyć w Boga czy nie. Czemu nie zniszczy piekła i szatana? Nie wiem. Skąd mogę wiedzieć?

Szatanem z kopytkami też jesteś zażenowany? A jak mają się wypowiadać ludzie ograniczeni swoim postrzeganiem świata? Potrafisz wznieść się ponad swoją ograniczoność? Czy znasz wystarczająco wnikliwie siebie samego?
Bóg uznał, że nie powinniśmy znać niczego co dotyczy naszego życia w wieczności, żadnych szczegółów. Jest nam to niepotrzebne do zbawienia. Jest takie powiedzenie: jak zszedłeś z drogi to Jezus razem ze sztabowcami ustala: panowie...realizujemy plan B. Odczytasz tak jak pierwszy post?

Kopyta to On może ma ale w Twojej wyobraźni.

"Ten wąż, Szatan, nie jest wrogiem człowieka, lecz tym, który wywyższył ludzkość do stanu boskości, obdarzając ją wiedzą o dobrym i złym." Jest źródłem świadomości.

Zatem dziekujmy mu za to co dla nas uczynił.

Gdyby nie Wąż-Szatan nadal chodzili bysmy nago i o tym nie wiedzieli

Skoro nikt by o tym nie wiedział, to komu by to przeszkadzało?
Czego oczy nie widzą, tego sercu...

No nikomu.
Świnia w chlewie też nie jest świadoma wielu rzeczy i jakos z tego powodu nie płacze.

Dlatego tym bardziej dziekujmy Szatanowi za ten dar jakim nas obdarzył.

dziwię się - jak satanistom uchodzi na sucho wychwalanie szatana na tym forum..
nikt szat nie rozdziera, rodziera się tylko szaty jak ks.Natanek zbyt długo i zbyt gorliwie się modli..

noOne, daj spokój...jeśli masz na myśli kaosa to z niego jest taki satanista
jak z dziadkowych taczek Alfa Romeo.

Coś Ty. Rozpracował mnie i zwykle podchodzi w pięknych szatach.

kaos no tak! gdyby nei szatan to dale byśmy żyli w raju bez chorób śmeirci bólu cierpienia w wiecznym szczęściu i łączności z Bogiem nie musząc się o nic troszczyć Na szczęście nie musimy! Zostaliśmy od tego "wybawieni"

Alfa Romeo jest awaryjna
Lepszy Fiat



Świat bez bólu, cierpienia - ale nuda. To jak na heroinowym haju.
Nic by człowieka nie motywowało do jakiejkowliek zmiany, działania.


Co do śmierci, to pierwsza para tak czy siak by umarła nawet bez Szatana. Wszakże nie zjedli owocu z drzewa życia. Przestroga "drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz" to taki pic na wodę, straszak dla nieświadomych niczego zwierząt jakimi byli owi "ludzie". I tak by umarli. Zatem to nie Szatan okłamał człowieka ale Bóg.

Jesli nawywasz rajem chodzenie nago między drzewami, jak szympans w afrykańskim buszu, bez świadomości własnej nagości i wogóle bez świadomości czegokolwiek, to tak, dobrze że tego nie ma.

I to dzięki Szatanowi.