Witam jestem nowy na forum więc z góry przepraszam jeżeli piszę w złym dziale. Chciałbym zapytać czy kiedy pomyślę o pewnej o sobie w zły sposób na temat jej zachowania, ubioru lub cechy charakteru czy popełniam grzech ciężki ? Nawet jeżeli chwilę później żałuję tego czy nie łamię prawa bożego nie okazując szacunku drugiemu człowiekowi ? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Witaj na forum czabi!

Wiesz, trudno jest zapanować nad każdą myślą, ale staraj się żeby tych złych było jak najmniej. Na zło dobrem reaguj.
Więc uważam, że te Twoje myśli nie są grzechem ciężkim jeżeli po nich przychodzi opanowanie, ale niech wypowie się też ktoś bardziej obeznany z Katechizmem.

pozdro

Jaki to jest zły sposób myślenia o kimś? Czemu tak myślisz? Bo zazdrościsz, bo nie lubisz, bo zrobiła Ci ta osoba krzywdę?

Jeżeli dusza nie czyni miłosierdzia w jakikolwiek sposób, nie dostąpi miłosierdzia mojego w dzień sądu.

Nie upominaj się nigdy o swoje prawa. Wszystko co cię spotyka, znoś z wielkim pokojem i cierpliwością; nie broń się, gdy całe zawstydzenie będzie spadać na ciebie niewinnie; pozwól triumfować innym. Nie przestań być dobrą, gdy spostrzeżesz, że nadużywają dobroci twojej; gdy będzie potrzeba, ja sam się upomnę za tobą. Bądź wdzięczna za najdrobniejszą łaskę moją, bo ta wdzięczność zniewala mnie do udzielania ci nowych łask...http://www.misje.diecezja.kalisz.pl/Faustyna/Slowa.htm

złe myślenie nie jest grzechem ciężkim

Za to nie udzielanie się we własnym temacie, nie odpowiadanie na pytania, grzechem ciężkim już jest

viewtopic.php?f=50&t=27097 Tutaj warto zerknąć zanim się zada pytanie o grzech ciężki. A jeśli przeczyta to osoba, z podobnym problem to zachęcam do jasnego opisania problemu, bo czytelnicy nie za bardzo mają zdolności parapsychologiczne, aby domyślać się co autor ma na myśli, jaki ma problem i z czego on wynika. Ponadto niech określą swój stan wiedzy na temat spraw o których piszą. Bo mam wrażenie że wszyscy pytający o grzech ciężki, nie mają nawet pojęcia czym on jest. I tak powstaje błędne koło.