Autor |
Wiadomość |
monisia_gd
Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17 Posty: 407
|
Ja jak mam chandrę to siedzę do późnej nocy, wymyślam jakieś smętne wiersze i beczę jak najęta, ale po dwóch, trzech dniach przechodzi... Długo?? Cóż, taka już jestem...
Pozdrawiam
_________________ Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.
|
Wt lut 22, 2005 21:15 |
|
|
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
no mnie zazwyczaj trzyma duzo dluzej... (no chyba ze to jest tylko chwilowy spadek nastroju) 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Wt lut 22, 2005 21:29 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
no jeśli to jest TEN chwilowy spadek nastroju
aha, no to radze, wzasadzie nie ... , to prosze omijaj facetów
-dzięki
Najlepsza jest modlitwa zawierzająca Bogu (adoracja), i to na wszystko
na wszelkiego rodzaju smutki chandrowate
ja jestem prawdziwym mężczyzną i nawet niewiem czy występuje męska wersja chandry
szczerze mówiąc mówi się po prostu ,że jest nam źle
i tyle
jak to ktoś zauważył, mężczyźni bardzo "prosto" patrzą na świat nieskomplikowanie (przynajmniej dla nas samych)
ale dla was kobiet to zapewne jest skomplikowane co pisze
więc już kończe 
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pt mar 11, 2005 23:49 |
|
|
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
zgadza sie ... kobieta jest bardziej skomplikowana..
moja chandra mija powoli.. po milych spotkaniach z przyjaciolmi... ale tez po dlugiej samotnej medytacji... 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
So mar 12, 2005 0:05 |
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
N mar 13, 2005 18:27 |
|
|
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Popieram Zoe, dobry dlugi spacer, dobrze tez robi inny wysilek fizyczny, czestoi nasze zle poczucie wynika z barku ruchu. Kilka razy zaczynalem sprzatac, np. zmywac wszystkie garnki, umyte juz, ale na ktorych jeszcze jest troche brazowych sladow (na zewnatrz).
Poza modlitwa, doskonala jest adoracja Najswietczego Sakramentu, pozwol sie opalic temu sloncu.
Bardzo tez pomaga zastanoiwienie sie dlaczego mam chandre, czyli na ogol co jest nie po mojej mysli. Mi pomoglo przeczytac wszystkie cytaty z Pisma Swietago o smutku, teraz nie pamietam cytatu, ale bylo to o jakims krolu, ktory umarl ze smutku, gdyz jego plany sie nie zrealizowaly.
A tak na poczatek proponuje grzany miod 
|
Pn mar 14, 2005 1:04 |
|
 |
E-w-a
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 22:27 Posty: 46
|
ZAWSZE!
Pręzej czy pózniej,ale zawsze przejdzie.
POzdrawiam serdecznie!:)
|
Wt mar 15, 2005 11:41 |
|
 |
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
Na chandre chwilowo pomaga czekolada 
_________________
|
So mar 19, 2005 18:03 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
kurcze (nie mylic z czaczkiem  ) mam dola, deprwecha i woglole... nic mi nie pomaga, nawwet te sposoby, ktore wczesniej pomagalay...
cio ja mam robic?  mam dosc... ide sie zastrzelic tlumaczeniem z niemieckiego na niemiecki 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pn kwi 25, 2005 18:43 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Może za szybko chcesz, żeby Ci przeszło?
Tak naprawdę dobra, oczyszczająca chandra od czasu do czasu nie jest taka zła...
Kup sobie kwiatki, wiosnę w końcu mamy
Albo nazbieraj, jeszcze lepiej  :):)

_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pn kwi 25, 2005 20:43 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
ja wiem co by mi pomoglo, alee to lekarstwo jest poza zasiegiem realnego zycia...  poza tym nie mam czau i mozliwosci nazbierac jakichs chwascikow, bo... szkola mnie czeka od jutra 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pn kwi 25, 2005 20:49 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Myślę, że zawsze jest jakieś lekarstwo w zasięgu. Szukajcie, a...

_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pn kwi 25, 2005 23:01 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
no masz racje iwilczuś... ale to o kotrym mysle nestety juz nie jest dostepne  ale nic na to nie moge poradzic, ale mam wilczka wiec  zawsze moge sie w mieciutkie wyczesane futerko wtopic 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pn kwi 25, 2005 23:23 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Lepiej się przyznaj, że Twoja chandra wywodzi się z braku tamtego lekarstwa
Wtapiaj się wtapiaj, śmiało! A potem poszukaj jakiegoś lepszego lekarstwa, bo zaręczam Ci, że takowe istnieje! 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pn kwi 25, 2005 23:28 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
tamto lekarstwo przestalo byc dostepne juz dawno  ae powod jest inny... mozesz byc spokojna... juz mi troche lepiej... zobaczymy jak bedzie jutro....
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pn kwi 25, 2005 23:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|