
Re: Materializm,religia otępiająca.
Cytuj:
Czy odpowiedź na pytanie o człowieka (nie pytałam o pochodzenie) nie powinna implikować pytania o Boga?
Niby dlaczego? Zupełnie nie rozumiem Twojego toku rozumowania.
Cytuj:
Gdybyś pisał o intuicji na pewno bym to wyłapała.
" To że jedna cząstka może być w dwóch miejscach jednocześnie też jest nie do pomyślenia, a jednak to prawda. Dlatego unikałbym argumentowania typu: " W głowie się nie mieści żebyśmy mogli powstać sami z siebie, więc Bóg na pewno istnieje". "
Cytuj:
Nazywam to brakiem wiedzy o obszarach swej niewiedzy
A ja to nazywam zapełnianiem niewiedzy swoimi fantazjami.
Zakładasz istnienie Boga na podstawie tego, że BYĆ MOŻE nasze zmysły, jak również procesy analityczne nie są do końca miarodajne. Ja na tej podstawie mogę założyć że sam jestem Bogiem. Albo koniem. Albo że żyjemy w matrixie. Albo że istnieję tylko ja a cała rzeczywistość to złudzenie. Albo, że to wszystko jest tylko snem. Mógłbym dalej wymyślać..
Cytuj:
Nakarmiono Cię trucizną
Ciebie nakarmiono brakiem zdolności poprawnego wnioskowania tam, gdzie mogłoby to zaburzyć Twój światopogląd.
Wychodzi na to, że kościół ma dowody na istnienie świata duchowego, ale trzyma je w tajemnicy przez wzgląd na nasze "dobro duchowe". Taaa, no przecież
