Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 23:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Czy to nawrócenie czy choroba ? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
Liza napisał(a):
Dodatnia korelacja miedzy stanem zdrowia i wiarą jest prosta do wyjaśnienia. Chodzi o nadzieję, która nadaje sens życia osoby wierzącej. Prowadzono badania, z których wynikało, że jest wysoki współczynnik samobójstw wśród psychiatrów. Człowiek nie może być sam dla siebie kołem ratunkowym w sytuacjach granicznych. Te problemy dotykają jednak dopiero ludzi starszych. Niewierzący ludzie w sile wieku żyją namiastkami nadziei. Kończy się to w przypadku chorób, utraty pozycji społecznej, odejścia najbliższych. Pozostaje samotność i beznadzieja...
Kozioł napisał(a):
Mówisz i masz. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, ze te badania są już tak wiekowe.
Oczywiście to tylko news ale z łatwością wygooglujesz sobie jakieś źródła.


Okazuje się, ze na razie nie ma czego wyjaśniać bo z tych badań nic takiego nie wynika. To na razie wnioski robocze, jeszcze nieudowodnione. Kozioł - czytaj może swoje własne źródła, zwłaszcza kiedy są takie krótkie i po polsku.

Wielu naukowców odniosło się sceptycznie do wyników tych badań. Dr David Freedman, profesor statystyki na Uniwersytecie Kalifornijskim, uważa, że nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków, ze względu na zbyt małą liczbę ich uczestników oraz krótki okres w jakim je przeprowadzono. Podkreślił, też że nie uwzględniono w nich w odpowiednim stopniu innych przyczyn śmiertelności jak papierosy, środowisko, warunki pracy itp.
Dr Pargament zgadza się, że wyniki jakie opublikował jego zespół mogą być niewystarczające do przedstawienia konkretne konkluzji, nie mniej jednak, uważa, że związek pomiędzy zachwianiem w wierze i gorszym zdrowiem jest widoczny.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt cze 05, 2012 8:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
Martyna92. Weź po prostu Biblię i zacznij czytać najlepiej od Nowego Testamentu. Normalne jest, że walczą o ciebie teraz 2 siły. Jedna ci mówi nie, druga tak. Zauważ, że jeśli odrzucisz Pismo, to możesz na tym stracić życie, a jeśli zaczniesz czytać to co stracisz? Kompletnie nic. Weź i dowiedz się czegoś o tym Jezusie z NT, który tak siedzi teraz w twojej głowie. Możesz tylko zyskać. Dlaczego tak natchnęło cię nagle? Uważam, że ktoś się za ciebie konkretnie modlił, a Bóg wysłuchał i wlał w ciebie to pragnienie poznania Go. Także nie zatwardzaj się kiedy Bóg woła. Staraj się poznać Boga i zobaczysz sama dokąd cię to poprowadzi, a głosu szatana nie słuchaj :)

"Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych."
(List do Hebrajczyków 4:7, Biblia Tysiąclecia)


Wt cze 05, 2012 9:23
Zobacz profil
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
Acro napisał(a):
Dr David Freedman, profesor statystyki na Uniwersytecie Kalifornijskim, uważa, że nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków, ze względu na zbyt małą liczbę ich uczestników oraz krótki okres w jakim je przeprowadzono. Podkreślił, też że nie uwzględniono w nich w odpowiednim stopniu innych przyczyn śmiertelności jak papierosy, środowisko, warunki pracy itp.
Dr Pargament zgadza się, że wyniki jakie opublikował jego zespół mogą być niewystarczające do przedstawienia konkretne konkluzji, nie mniej jednak, uważa, że związek pomiędzy zachwianiem w wierze i gorszym zdrowiem jest widoczny.[/i]

Mam rozumieć, że profesor statystyki zajmuje się omawianiem tematów badawczych dotyczących neurobiologii? Czy Acro rozumie co znaczy termin hipoteza? Przekonanie o wymyśleniu sobie Boga podkreślane przez Dawkinsa oraz uznaniu religijności za przejaw zaburzeń psychicznych nie mają podstaw naukowych. Chyba, że przyjmiemy definicję, że religijność to zaburzenie. Już to przerabialiśmy. Zawsze można wrócić do badań antypsychiatrii rosyjskiej okresu komunizmu. Tęsknisz za tymi teoriami?
Na razie nauka hipotetycznie wpisuje w ten sam poziom świadomości poglądy dotyczące wiary/niewiary oraz etyczne.


Wt cze 05, 2012 10:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
Prof statystyki może ocenić poprawność wyliczonej statystyki, a na statystyce się opiera wyciągając wnioski z prac eksperymentalnych. Zgodzisz się chyba, ze profesor statystyki ma kompetencje, aby zajmować się statystyką?

Zresztą zauważ że sam autor badania stwierdza: "wyniki jakie opublikował jego zespół mogą być niewystarczające do przedstawienia konkretne konkluzji." Przegapiłaś to jakże ukryte zdanie? Autor badania tez nie ma kompetencji do komentowania własnych wyników? :o

Hipotezę rozumiem słownikowo. Dlaczego pytasz?

Nie wiem, o co Ci chodzi z Dawkinsem, nie wiedzę związku. Podobnie z rosyjskimi badaniami psychiatrycznymi. I z jakimś "poziomem psychicznym", w który nauka coś wpisuje. Chyba bardzo daleko zdryfowałaś z tematu.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt cze 05, 2012 12:19
Zobacz profil
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
@Acro: jeśli cytujesz dwa posty to ja włączam myślenie logiczne i uznaję, że Twoja opinia dotyczy obu. A chyba nie dotyczyła...
Wyraźnie zaznaczyłam, że to hipoteza a nie sądzę, byś nie zrozumiał czym ona jest i musiał zaakcentować, że to żadna pewność.


Wt cze 05, 2012 17:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
Żeby nie zaśmiecać forum chciałem Tobie i Koziołowi odpowiedzieć razem, bo o tym samym pisaliście, no i wyszło zamieszanie. :oops:

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt cze 05, 2012 18:21
Zobacz profil
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
Myślę, że jest troche prawdy w słowach madlen96:

madlen96 napisał(a):
Myślę,że bronisz się przed tym bo nie wiesz co się z Tobą dzieję,w którym kierunku podążać.


Cos w tym jest: faza ateistyczna w moim zyciu dobiega końca i zaczynam dostrzegać powiedźmy duchowy pierwiastek.
(słowo ateizm myslę, że jest z mojej strony nadużyciem, ponieważ tak napawde była to nieświadomość zarówno w jedna jak i druga stronę)

Dzisiaj usiadłam, przegladałam forum i zastanawiałam się.

Rozbawiło mnie to, że z powodów których nie rozumiem ciagnie mnie do chrześcijaństwa (a tamtego dnia wypowiadałam w myślach słowa >Jezu, ufam Tobie< - sama nie wiem dlaczego) choć uswiadomiłam sobie, że o ile wiara w Boga, jakąś siłe wyzszą zaczyna byc dla mnie czyms zrozumiałym to nie wierzę w to, ze kiedys, ileś lat temu przyszedł na ziemie Zbawiciel by oddać życie za człowieka, że umarł i zmartwychwstał. A przeciez to centralna postac tej religii a ,,Gdyby nie było zmartwychwstania daremna byłaby nasza wiara". Chociaż z drugiej strony jest w tej postaci i tej opowieści coś fascynujacego.

Podobnie mam inne zapatrywania na kwestie mniejszości seksualnych (tutaj nawiązuje do tematu Policja pacyfikuje przeciwników promocji homoseksualizmu)
Akceptuję ich postulaty, nie mam nic przeciwko związkom partnerskim, marszom które organizują. Nie rozumiem tez niechęci do tych ludzi jaka manifestują coniektórzy. Podobnie jak wymagania od nich by żyli w celibacie i czystości. Ale to tak na marginesie.


Dzisiaj narodził sie pomysł, by najbliższe miesiące poświęcić na gruntowniejsze poznanie róznych religii, filozofii i ścieżek rozwoju duchowego. Wydaje mi się, że to najlepsze co moge zrobić w tym momencie.


Wt cze 05, 2012 22:54
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
Zanim jednak zaczniesz tą droge posłuchaj tego Świadectwa o. Josephe Verlinde, by nie popełnić podobnych błędów.

http://katolik.d500.pl/index.php?option ... Itemid=121

Co do sodomitów to z uwagi na moc Modlitwy w Polsce niewielka ilość osób choruje na tą chorobę. Gdyby świadomość Modlących się osób była większa przed wojnami światowymi, to jak wiemy z Mistyki nigdy by do nich niedoszło.


Wt cze 05, 2012 23:28
Zobacz profil
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
To co w swiom poście zawarł frater równiez jest mi obce, ci sodomici itd

Wiem, że nikt nie powinien odczuwać do ciebie żadnych negatywnych odczuć. Nikt, nawet gej czy lesbijka, którzy być może przeczytali te słowa i poczuli się nimi zranieni.
Ja Ciebie rozumiem, wiem, ze w głębi Duszy ich darzysz miłością. I że z tej miłości chcesz dla nich jak najlepiej.
Tak jak każdy z nas mając swoje poglądy uważa je za te najwspanialsze, prawdziwe i mogące ludziom przynieśc prawdziwe szczęście. I własnie z tej miłości jaką odczuwamy do ludzi pragniemy dzielić się tym szczęściem. Tylko nie zawsze nam wychodzi.

Patrzmy ma innych ludzi jako na tych, którzy obdarzają nas miłością.


Śr cze 06, 2012 0:12
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
Martyna92 napisał(a):
Cos w tym jest: faza ateistyczna w moim zyciu dobiega końca i zaczynam dostrzegać powiedźmy duchowy pierwiastek.
(słowo ateizm myslę, że jest z mojej strony nadużyciem, ponieważ tak napawde była to nieświadomość zarówno w jedna jak i druga stronę)

Na nieświadomość nie masz wpływu.
Cytuj:
Dzisiaj usiadłam, przegladałam forum i zastanawiałam się.

Czyli forum spełnia swą funkcję skoro skłania czlowieka do myslenia. :)
Cytuj:
Rozbawiło mnie to, że z powodów których nie rozumiem ciagnie mnie do chrześcijaństwa (a tamtego dnia wypowiadałam w myślach słowa >Jezu, ufam Tobie< - sama nie wiem dlaczego)

To emocje. Nie zastanawiaj się. Przyszły znikąd to też sobie odejdą w spokoju. Jesteś człowiekiem i reagujesz jak każdy. :)
Cytuj:
A przeciez to centralna postac tej religii a ,,Gdyby nie było zmartwychwstania daremna byłaby nasza wiara". Chociaż z drugiej strony jest w tej postaci i tej opowieści coś fascynujacego.

Fajnie to pomyślane. Nie? A ile miliardów ludzi dało się nabrać na tę opowiastkę. A niektórzy to nawet dali się zamordować za wiarę. Ci to mieli zupełne 'odchyły'. Wszyscy apostołowie (z wyjątkiem Jana) zwiali spod krzyża i jak skończyli? Bóg ich ukarał czy podświadomie dążyli do samozniszczenia? Jak sądzisz?
Cytuj:
Akceptuję ich postulaty, nie mam nic przeciwko związkom partnerskim, marszom które organizują. Nie rozumiem tez niechęci do tych ludzi jaka manifestują coniektórzy. Podobnie jak wymagania od nich by żyli w celibacie i czystości.

Myslisz jak Ci każą i sądzisz, że sama myślisz. Ot i cała prawda.
Cytuj:
Ale to tak na marginesie.

Sporo tych przemyśleń jak na jeden post. Ale Cię naszło... ;-)
Cytuj:
Dzisiaj narodził sie pomysł, by najbliższe miesiące poświęcić na gruntowniejsze poznanie róznych religii, filozofii i ścieżek rozwoju duchowego. Wydaje mi się, że to najlepsze co moge zrobić w tym momencie.

To najwspanialszy pomysł, by nadal kontynuować drogę, którą podążasz. ;)


Śr cze 06, 2012 8:07

Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 22:23
Posty: 133
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
Cytuj:
Cytuj:
Akceptuję ich postulaty, nie mam nic przeciwko związkom partnerskim, marszom które organizują. Nie rozumiem tez niechęci do tych ludzi jaka manifestują coniektórzy. Podobnie jak wymagania od nich by żyli w celibacie i czystości.


Myslisz jak Ci każą i sądzisz, że sama myślisz. Ot i cała prawda



Sam się sobie dziwię, że staje w obronie gejów, bo widok dwóch mężczyzn obmacujących się jest dla mnie obrzydliwy. Ale zastanawiam się jakim to trzeba byc zbokiem, żeby zaglądać komuś do łóżka, albo jakim popaprańcem, żeby nakazywać komuś co i z kim mają, a czego nie mogą w nim robić. Ale to tak na marginesie. Chciałem zamanifestować swoje poglądy ;)


Śr cze 06, 2012 10:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38
Posty: 366
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
Myśli pochodzić mogą z trzech źródeł: od Ciebie, od złego ducha i od dobrego Ducha.
Cytuj:
Otóż od jakiegoś czasu zauważam w sobie skłonność do religii. Wcześniej, odkąd pamietam byłam raczej ateistką - przynajmiej nigdy mnie takie sprawy nie interesowały.
Przejawia sie ona m.in w ten sposób, że na przykład gdy wracam do domu, przechodze obok kościoła i czuję chęć by wejść do środka. Parę razy weszłam i siedziałam sobie kilka minut. Niekiedy czuję by iść na Mszę - chociaż sama nie wiem po co miałabym to robić. Zaczyna mnie ciągnąć w kierunku poznawania katolicycmu czy tez chrześcijaństwa.
Parę razy podczas czytania psalmów poczułam taki dziwne uczucie którego nie potrafie nazwać, taka mieszanka spokoju z... [...]

To Bóg zaczyna działać w Twoim życiu. Zaufaj mu całym sercem i pozwól się poprowadzić. Nie będziesz żałować - Bóg jest dobry - chce uczynić wielkie rzeczy w Tobie. Nie bój się.
Cytuj:
Widze też, że czasami gdy mam ochotę własnie poczytać Biblię czy jakąś książkę z biblioteki dotycząca chrzescijaństwa to cos jakby mnie odtracało. Z jednej strony idę wypożyczyć taką książkę, ciągnie mnie do tego a z drugiej coś mnie powstrzymuje, jakby pojawiała sie myśl typu zostaw to, nie świruj o czym ty czytasz

To Zły zaczyna działać. On nie chce Ciebie dla Boga, bo wtedy już straci Cię na wieki a i to co zrobisz w przyszłości będzie przeciw niemu. To nie choroba, wszystko z Tobą w porządku - a te myśli o chorobie psychicznej i świrowaniu są od Ojca Kłamstwa, który chce żebyś tak myślała. Nie przejmuj się nimi, po prostu je odrzucaj. Zachowaj spokój gdy się będą pojawiać. Przylgnij do Boga..

Duchu Święty, Duchu prawdy i miłości, przyjdź do Martyny ze swoim światłem i swoją mądrością i chroń ją od wszelkiego zła.


Śr cze 06, 2012 10:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 22:23
Posty: 133
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
Cytuj:
Myśli pochodzić mogą z trzech źródeł: od Ciebie, od złego ducha i od dobrego Ducha.


Cytuj:
Bóg jest dobry - chce uczynić wielkie rzeczy w Tobie


Cytuj:
To Zły zaczyna działać. On nie chce Ciebie dla Boga, bo wtedy już straci Cię na wieki a i to co zrobisz w przyszłości będzie przeciw niemu


Sama to wymyślasz?

Przypomina mi się spotkanie na Harmonii Kosmosu 2011 :)

http://www.wykop.pl/link/875405/harmoni ... fo-nibiru/


Śr cze 06, 2012 10:57
Zobacz profil
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
[
Liza napisał(a):
Cytuj:
Dzisiaj narodził sie pomysł, by najbliższe miesiące poświęcić na gruntowniejsze poznanie róznych religii, filozofii i ścieżek rozwoju duchowego. Wydaje mi się, że to najlepsze co moge zrobić w tym momencie.

To najwspanialszy pomysł, by nadal kontynuować drogę, którą podążasz. ;)

Być moze tak a byc może nie. Trudno wyrokować. Przynajmniej wzbogacę swoja wiedzę.

Przyjełam "strategię równowagii" tzn. obecnie czytam Nowy Testament równocześnie z ksiązką "Jezus. Dowody zbrodni" Bryan'a Bruce'a.
Gdy będe nastepnie czytac o duchowości chrześcijańskiej to równoczesnie z tekstami nt duchowości buddyjskiej, sufizmu czy czegoś innego.

A w tym czasie dodatkowo chcę nauczyć sie i praktykować medytację. Znalazłam w internecie kwartalnik "Medytacja chrześcijańska" i metoda tam proponowana jest bardzo podobna do tego co mozna znaleźc w innych tradycjach.
A że medytację w tej czy innej formie mozna spotkac w każdej religii i kazdym systemie rozwoju duchowego, pewnie jest to cos istotniejszego niz wiedza teoretyczna na temat konkretnej religii.


narsisus napisał(a):
Cytuj:
Cytuj:
Akceptuję ich postulaty, nie mam nic przeciwko związkom partnerskim, marszom które organizują. Nie rozumiem tez niechęci do tych ludzi jaka manifestują coniektórzy. Podobnie jak wymagania od nich by żyli w celibacie i czystości.


Myslisz jak Ci każą i sądzisz, że sama myślisz. Ot i cała prawda



Sam się sobie dziwię, że staje w obronie gejów, bo widok dwóch mężczyzn obmacujących się jest dla mnie obrzydliwy. Ale zastanawiam się jakim to trzeba byc zbokiem, żeby zaglądać komuś do łóżka, albo jakim popaprańcem, żeby nakazywać komuś co i z kim mają, a czego nie mogą w nim robić.

Zgadzam się z druga cześcią Twojej wypowiedzi. Sam widok całujacych sie chłopaków nie jest dla mnie niczym obrzydliwym.

No chyba, że ci faceci są jacyś brzydcy, z wąsami i dużym brzuchem (piwnym albo świadczącym o braku aktywności sportowej), to wtedy co innego ( ale wtedy widok takiego gdy całuje się z piekną kobietą byłby równie nie smaczny) :)


Cz cze 07, 2012 16:14
Post Re: Czy to nawrócenie czy choroba ?
Martyna92 napisał(a):
Przynajmniej wzbogacę swoja wiedzę.

Z pewnością. :)
Cytuj:
Przyjełam "strategię równowagii" tzn. obecnie czytam Nowy Testament równocześnie z ksiązką "Jezus. Dowody zbrodni" Bryan'a Bruce'a.
Gdy będe nastepnie czytac o duchowości chrześcijańskiej to równoczesnie z tekstami nt duchowości buddyjskiej, sufizmu czy czegoś innego.

Rozszerzysz horyzonty w dziedzinie religioznawstwa. To piękne mieć zainteresowania inne od tych obowiązkowych. :)
Cytuj:
A w tym czasie dodatkowo chcę nauczyć sie i praktykować medytację. Znalazłam w internecie kwartalnik "Medytacja chrześcijańska" i metoda tam proponowana jest bardzo podobna do tego co mozna znaleźc w innych tradycjach.

Jestem pełna podziwu. :) Ja nie potrafię niestety łączyć tego co moim zdaniem jest odrębne. Taki matematyczny schematyzm, a tu proszę można być i na zewnątrz siebie i wewnątrz jednocześnie.
Cytuj:
A że medytację w tej czy innej formie mozna spotkac w każdej religii i kazdym systemie rozwoju duchowego, pewnie jest to cos istotniejszego niz wiedza teoretyczna na temat konkretnej religii.

Z pewnością. Czasem można też trafić prosto w objęcia psychiatry, ale czego się nie robi dla wzrostu w duchowości. Ja niestety nie doszłam jeszcze do tego poziomu. :?
Cytuj:
Sam widok całujacych sie chłopaków nie jest dla mnie niczym obrzydliwym.

To zależy od progu wrażliwości estetycznej.


Cz cze 07, 2012 16:28
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL