Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 6:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 330 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 22  Następna strona
 Ekumenizm potępiony 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 9:13
Posty: 545
Post Re: Tydzień modlitw o jedność ...
Chętnie przeczytam opinię na temat modelu ekumenizmu promowanego w diecezji płockiej. Z aktualnych newsów zamieszczonych na stronie diecezjalnej:

Cytuj
Cytuj:
http://diecezjaplocka.pl/index.php?akcja=art_zobacz&art_id=225&id_news=855

Zakończył się płocki Tydzień Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan 2012
O tym, że należy ekumenicznie bronić krzyża, Biblii i wartości, które stanowią o chrześcijaństwie, mówił ks. biskup Piotr Libera 25 stycznia w homilii podczas Eucharystii na zakończenie płockich obchodów Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. W mariawickiej Katedrze Miłosierdzia i Miłości przy ul. Kazimierza Wielkiego 27 przewodniczył jej biskup naczelny Kościoła Starokatolickiego Mariawitów Ludwik M. Jabłoński.

(...)

W płockim Tygodniu Ekumenicznym (18-25 stycznia) Msze św. i nabożeństwa odbywały się w kościele św. Jana Chrzciciela, katedrze, Wyższym Seminarium Duchownym, cerkwi prawosławnej, zborze ewangelickim, katedrze mariawickiej.Przewodniczyli im, oprócz bpa Piotra Libery i bpa Ludwika M. Jabłońskiego, również ks. protojerej Eliasz Tarasiewicz – proboszcz parafii prawosławnej, ks. Artur Woltman – proboszcz parafii ewangelickiej, ks. Jarosław Kwiatkowski – moderator diecezjalny Dzieła Biblijnego.


Pt sty 27, 2012 21:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: ekumenizm potępiony
To znaczy? Bo z notatek wynika, że wydarzenia się odbyły...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So lut 04, 2012 15:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 19:51
Posty: 13
Post Re: ekumenizm potępiony
Ekumenizm to uzdrowienie chorych podziałów.


So cze 16, 2012 13:18
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: ekumenizm potępiony
jo_tka napisał(a):
Dodam: jeśliby kogoś wspólna modlitwa miała prowadzić do utraty wiary lub stwarzała takie ryzyko, a on by w niej świadomie uczestniczył, w dalszym ciągu byłoby to grzechem.

Sam fakt odbycia wspólnej modlitwy z innowiercami, jest
w/g Kościoła aktem apostazji( Encyklika Mortalium Animos Piusa XI Papieża).

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


So cze 16, 2012 21:45
Zobacz profil
Post Re: ekumenizm potępiony
Endek napisał(a):
Sam fakt odbycia wspólnej modlitwy z innowiercami, jest
w/g Kościoła aktem apostazji( Encyklika Mortalium Animos Piusa XI Papieża).

:shock: :shock: :shock:
Ileż to dzieci w UK dokonało w szkole aktu apostazji poprzez modlitwę z osobami różnych wyznań w klasie :D


So cze 16, 2012 22:38
Post Re: ekumenizm potępiony
Endek napisał(a):
jo_tka napisał(a):
Dodam: jeśliby kogoś wspólna modlitwa miała prowadzić do utraty wiary lub stwarzała takie ryzyko, a on by w niej świadomie uczestniczył, w dalszym ciągu byłoby to grzechem.

Sam fakt odbycia wspólnej modlitwy z innowiercami, jest
w/g Kościoła aktem apostazji( Encyklika Mortalium Animos Piusa XI Papieża).

Przeczytałem całą encyklikę i nic takiego nie znalazłem. Mozesz mi wskazac odpowiedni fragment?


N cze 17, 2012 10:26

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: ekumenizm potępiony
Kozioł napisał(a):
Endek napisał(a):
jo_tka napisał(a):
Dodam: jeśliby kogoś wspólna modlitwa miała prowadzić do utraty wiary lub stwarzała takie ryzyko, a on by w niej świadomie uczestniczył, w dalszym ciągu byłoby to grzechem.

Sam fakt odbycia wspólnej modlitwy z innowiercami, jest
w/g Kościoła aktem apostazji( Encyklika Mortalium Animos Piusa XI Papieża).

Przeczytałem całą encyklikę i nic takiego nie znalazłem. Mozesz mi wskazac odpowiedni fragment?

Faktycznie, bo w Encyklice tylko pisze że wspólne zjazdy, narady, dysputy z innowiercami są już odstępstwem , a modlitwa widocznie nie? :shock:
Uczestnictwo we wspólnych nabożeństwach religijnych - nazwane jest w KK "communicatio in
sacris" i jest grzechem śmiertelnym.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


N cze 17, 2012 13:42
Zobacz profil
Post Re: ekumenizm potępiony
Endek, nie masz argumentów. Wymowa encykliki jest zupełnie inna.

„Uczestnictwo w sprawach świętych” to nie uczestnictwo w nabożeństwie czy modlitwie, ale uczestnictwo w Wieczerzy. Wielu ewangelików zaprasza do Wieczerzy wszystkich ochrzczonych, "wysocy" anglikanie są otwarci na katolików i prawosławnych, a z KK jest tak, ze np. KRK zawarł przymierze z Syryjskim Prawosławnym pozwalający na uczestnictwo w Wieczerzy gdy nie mają takiej możliwości w swoim Kościele (umowa podpisana Jana Pawła II i patriarchę Ignacego Zakkę ). Krotko mówiąc "communicatio in sacris" dotyczy tzw. "interkomuni", a nie wspólnej modlitwy.


N cze 17, 2012 14:50

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: ekumenizm potępiony
Endek napisał(a):
Sam fakt odbycia wspólnej modlitwy z innowiercami, jest
w/g Kościoła aktem apostazji


Gdyby tak było, większość misjonarzy byłaby apostatami...

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N cze 17, 2012 15:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: ekumenizm potępiony
Kozioł napisał(a):
Endek, nie masz argumentów. Wymowa encykliki jest zupełnie inna.


''powstały całe związki i rozgałęzione stowarzyszenia, którymi zazwyczaj kierują niekatolicy, chociaż różne wiary wyznający. Poczynania te ożywione są takim zapałem, że zyskują niejednokrotnie licznych zwolenników i pod swym sztandarem zgrupowały nawet potężny zastęp katolików, których zwabiła nadzieja unii, pojednania chrześcijaństwa, co przecież zgodne jest z życzeniem Świętej Matki, Kościoła, który wszak niczego bardziej nie pragnie, jak tego, by odwołać swe zbłąkane dzieci i sprowadzić je z powrotem do swego grona. W tych nęcących i zwodniczych słowach tkwi jednak złowrogi błąd, który głęboko rozsadza fundamenty wiary katolickiej.''

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


N cze 17, 2012 22:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: ekumenizm potępiony
Kozioł napisał(a):
Endek, nie masz argumentów. Wymowa encykliki jest zupełnie inna.

„Uczestnictwo w sprawach świętych” to nie uczestnictwo w nabożeństwie czy modlitwie, ale uczestnictwo w Wieczerzy

Jakiej Wieczerzy?
My katolicy uczestniczymy w Najświętszej Ofierze Mszy Św. zdefiniowanej nieomylnie i nieodwołalnie do końca czasów na XXII Sesji Soboru Trydenckiego i Bulli Quo Primum Tempore.
Wieczerza czy też Synaksa to protestanckie terminy i nie wyczerpują tego, co jest naprawdę istotą wiary Kościoła Katolickiego.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


N cze 17, 2012 22:43
Zobacz profil
Post Re: ekumenizm potępiony
Endek ma swoją Msże trydencką, swój Kosciół i swoje niebo, do którego nie wpuści nikogo nie podzielającego jego pglądów.


N cze 17, 2012 22:59
Post Re: ekumenizm potępiony
Alus napisał(a):
Endek ma swoją Msże trydencką, swój Kosciół i swoje niebo, do którego nie wpuści nikogo nie podzielającego jego pglądów.

Każdy próbuje się jakos dowartościować. Rezydencji na Manhattanie Endek kupić sobie nie może, więc poczucia wyjatkowości i przynalezności do elitarnego grona szuka gdzie indziej... :D


Ostatnio edytowano N cze 17, 2012 23:30 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N cze 17, 2012 23:29
Post Re: ekumenizm potępiony
Endek napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Endek, nie masz argumentów. Wymowa encykliki jest zupełnie inna.

„Uczestnictwo w sprawach świętych” to nie uczestnictwo w nabożeństwie czy modlitwie, ale uczestnictwo w Wieczerzy

Jakiej Wieczerzy?
My katolicy uczestniczymy w Najświętszej Ofierze Mszy Św. zdefiniowanej nieomylnie i nieodwołalnie do końca czasów na XXII Sesji Soboru Trydenckiego i Bulli Quo Primum Tempore.
Wieczerza czy też Synaksa to protestanckie terminy i nie wyczerpują tego, co jest naprawdę istotą wiary Kościoła Katolickiego.

Wieczerza Pańska to termin używany przez tzw. Ojców Kościoła, najstarszy termin na określenie Eucharystii (z gr. dziękczynienie). To określenie użył także Apostoł Paweł w 1Kor11. Odcinasz się od Apostoła Pawła? Odcinasz się od Ojców Kościoła? :o

"Synaksa" (synaxis) to słowo pochodzenia greckiego oznaczające "święte zgromadzenie" zebrane aby celebrować Eucharystię. Słowo od starożytności do dziś używane w liturgii w KK zarówno w rycie rzymskim, jak i w Kościołach Wschodnich.
Łaciński odpowiednik słowa "sanaxis" to "collecta" ale to słowo znaczenie w liturgii już ma inne.


N cze 17, 2012 23:29

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: ekumenizm potępiony
Val napisał(a):

Ileż to dzieci w UK dokonało w szkole aktu apostazji poprzez modlitwę z osobami różnych wyznań w klasie :D

Cytuj:
Można się zaprzeć wiary wprost i niewprost. Wprost zapiera się człowiek wiary, gdy się bez ogródki wypiera wiary słowami; niewprost zaś zapiera jej się, gdy pełni takie uczynki, które albo ze swej natury albo ze zwyczaju są wyrazem fałszywej religii np. klękanie przed bałwanem, udział w religijnych obrzędach heretyków (communio in sacris cum haereticis vel infidelibus) itp.
(Bp Konrad Martin, Katolicka nauka obyczajów, Wyznanie wiary – professio fidei).



Kozioł napisał(a):
Wieczerza Pańska to termin używany przez tzw. Ojców Kościoła, najstarszy termin na określenie Eucharystii (z gr. dziękczynienie). To określenie użył także Apostoł Paweł w 1Kor11. Odcinasz się od Apostoła Pawła? Odcinasz się od Ojców Kościoła? :o


XXII Sesja soboru Trydenckiego dając odpór wszelkim luterańskim herezjom na ten temat stwierdza nieomylnie i nieodwołalnie do końca czasów że;

SOBÓR TRYDENCKI
Sesja XXII (1562)
Nauka o Najwiętszej Ofierze Mszy Św.

[Wstęp]. - Dla utrzymania w świętym katolickim Kościele dawnej, nienagannej i ze wszech miar doskonałej wiary i nauki o wielkiej tajemnicy Eucharystii i - po odrzuceniu błędów i herezji - dla zachowania ich w swej czystości, święty, ekumeniczny i powszechny Sobór Trydencki, w Duchu Świętym prawomocnie zwołany, pod przewodnictwem tych samych legatów Stolicy Apostolskiej, pouczony światłem Ducha Świętego, naucza, oświadcza i nakazuje głosić wiernemu ludowi o Eucharystii, jako o prawdziwej i szczególnej ofierze, co następuje:
Rozdział I. [Ustanowienie najświętszej ofiary Mszy]. Ponieważ w pierwszym Testamencie [oświadcza Apostoł Paweł] z powodu niemocy kapłaństwa lewickiego nie było pełnej doskonałości, dlatego [zrządzeniem Boga, Ojca miłosierdzia] musiał powstać nowy kapłan "na wzór Melchizedecha" [Rdz 14, 18;Ps 109, 4; Hbr 7, 11], Pan nasz Jezus Chrystus, który by mógł dopełnić [Hbr 10,14] i udoskonalić wszystkich potrzebujących uświęcenia. Ten przeto Bóg i Pan nasz - mimo że dla dokonania ich wiekuistego odkupienia miał się tylko raz złożyć w ofierze Bogu Ojcu przez śmierć na ołtarzu krzyża, jednak ze śmiercią nie miało ustać Jego kapłaństwo [Hbr 7, 24-27] - dlatego podczas Ostatniej Wieczerzy, "tej nocy, której został wydany" [1 Kor 11, 23], pragnął pozostawić Kościołowi, swej umiłowanej Oblubienicy, ofiarę widzialną [zgodnie z wymaganiami ludzkiej natury], ażeby uobecniała krwawą ofiarę mającą się raz dokonać na krzyżu, aż do końca świata była jej trwałą pamiątką i przydzielała nam jej zbawczą moc odpuszczania grzechów codziennie przez nas popełnianych. Ogłaszając się zatem ustanowionym "kapłanem na wieki na wzór Melchizedecha" [Ps 109, 4], ofiarował Bogu Ojcu ciało i krew swoją pod postaciami chleba i wina i pod symbolami tych rzeczy Apostołom - których wtedy ustanowił kapłanami Nowego Przymierza - dał je do spożycia oraz im i ich następcom w kapłaństwie polecił składać ofiarą słowami: "To czyńcie na moją pamiątkę" [Łk 22, 19; 1 Kor 11, 24], jak to Kościół zawsze rozumiał i nauczał [kan. 2].
Albowiem po odprawieniu Starej Paschy, którą rzesza synów Izraela ofiarowywała na pamiątkę wyjścia z Egiptu [Wj 12, 21 nn], ustanowił Nową Paschę, by Go Kościół poprzez posługę kapłanów pod widzialnymi znakami składał w ofierze na pamiątkę mającego nastąpić przejścia z tego świata do Ojca, kiedy to odkupił nas przelaniem swej krwi, "uwolnił nas spod panowania ciemności i przeniósł do królestwa swego" (Kol 1, 13).
I ta jest zaiste ową czystą ofiarą, której nie może splamić żadna niegodność i nieprawość ofiarujących, a którą Pan zapowiedział przez Malachiasza, że Jego imieniu, które będzie wielkie wśród narodów, "na każdym miejscu będzie składana ofiara czysta" (Mal l, 11). I na tę ofiarę wskazuje dość jasno Apostoł Paweł, kiedy pisząc do Koryntian mówi, że ci, którzy splamili się "uczestniczeniem w stole szatanów, nie mogą uczestniczyć w stole Pańskim" (1 Kor 10, 21), w obu wypadkach przez stół rozumiejąc ołtarz. To jest w końcu owa ofiara, którą za czasów prawa natury i Prawa starotestamentowego [Rdz 4, 4; 8, 20 ; 12, 8; 22; Wj passim] wyobrażały podobieństwa ofiar, ponieważ obejmuje ona wszystkie oznaczane przez nie dobra jako ich dopełnienie i udoskonalenie.
Rozdział II. [Ofiara widzialna jest przebłagalna za żywych i umarłych]. - A ponieważ w Boskiej ofierze, dokonującej się we Mszy św., jest obecny i w sposób bezkrwawy ofiarowany ten sam Chrystus, który na ołtarzu krzyża "ofiarował samego siebie" (Hbr 9, 27) w sposób krwawy, przeto naucza św. Sobór, że ofiara ta jest prawdziwie przebłagalna [kan. 3]. Przez nią bowiem, kiedy przystępujemy do Boga ze szczerym sercem i prawdziwą wiarą, z bojaźnią i ze czcią, skruszeni i pokutujący, "otrzymujemy miłosierdzie i znajdujemy łaskę w stosownej chwili" (Hbr 4, 16). Tą ofiarą Pan przebłagany, udzielając łaski i daru pokuty, odpuszcza przestępstwa i grzechy, nawet bardzo wielkie. Jedna przecież i ta sama jest Hostia, jeden i ten sam poprzez posługę kapłanów Składający ofiarę, który wówczas ofiarował samego siebie na krzyżu, tylko sposób ofiarowania jest inny. Tej to krwawej ofiary otrzymujemy przeobfite owoce przez tę niekrwawą, która daleko jest od tego, by w jakikolwiek sposób uwłaczała pierwszej [kan. 4]. Dlatego też słusznie bywa ofiarowana nie tylko za grzechy, kary, zadośćuczynienia i inne potrzeby wiernych żyjących, ale według tradycji Apostolskiej także za zmarłych w Chrystusie, którzy jeszcze nie zostali całkowicie oczyszczeni [kan. 3].
Rozdział III. [Msze św. ku czci Świętych]. - Chociaż Kościół zwykł niekiedy odprawiać niektóre Msze ku czci i dla wspomnienia świętych, jednakowoż naucza, że nie im składa się ofiarę, ale jedynie Bogu, który ich uwieńczył chwałą [kan. 5]. Stąd też "kapłan nie zwykł mówić: składam ci ofiarę Piotrze i Pawle" [św. Augustyn, C. Faustum, 20,21 - PL 42,384], ale Bogu, składając Mu dzięki za ich zwycięstwa, prosi o ich wstawiennictwo, "aby ci raczyli za nami orędować w niebie, których pamięć obchodzimy na ziemi" (Mszał rzymski).
Rozdział IV. [Kanon Mszy św.]. - A ponieważ wypada, by rzeczy święte sprawować święcie, a ze wszystkich ta ofiara jest najświętsza, [dlatego] w celu godnego jej składania i uczestniczenia w niej, Kościół katolicki przed wielu wiekami ustanowił św. kanon, tak wolny od wszelkiego błędu, że niczego w nim nie ma, co by jak najbardziej nie tchnęło świętością i pobożnością i nie wznosiło ku Bogu umysłów tych, którzy składają ofiarę. Na kanon bowiem składają się tak słowa samego Pana, jak tradycje apostolskie i nabożne modlitwy wprowadzone przez świętych papieży.
Rozdział V. [Uroczyste obrzędy Mszy świętej]. - Ponieważ taka jest natura ludzka, że bez zewnętrznych pomocy niełatwo wznosi się do rozważania rzeczy Bożych, przeto święta Matka Kościół ustanowił pewne przepisy w odprawianiu: np. aby przy Mszy św. pewne zdania mówione były po cichu [kan. 9], a inne głośniej. Zastosował też różne obrzędy, jak święte błogosławieństwa, światła, okadzania, używanie szat i inne liczne tego rodzaj u rzeczy, oparte na zarządzeniach i tradycjach apostolskich. Dzięki temu ma być podkreślony majestat tak wielkiej ofiary, a dusze wiernych przez te widzialne znaki religii i pobożności pobudzone do kontemplacji wzniosłych rzeczywistości zawartych w tej ofierze.
Rozdział VI. [Msza św., w której komunikuje sam tylko kapłan]. - Życzyłby wprawdzie sobie święty Sobór, by podczas każdej Mszy św. obecni wierni komunikowali nie tylko duchowym uczuciem, lecz także sakramentalnym przyjęciem Eucharystii, ażeby dostąpić obfitszych owoców tej Najświętszej Ofiary. Niemniej jeśli to nie zawsze może mieć miejsce, nie potępia jako prywatnych i niedozwolonych [kan. 8] takich Mszy, w których sam tylko kapłan komunikuje sakramentalnie, lecz je zatwierdza a nawet zaleca; albowiem i te Msze należy uważać za prawdziwie publiczne, częściowo dlatego, że lud uczestniczy w nich duchowo, częściowo zaś dlatego, że publiczny sługa Kościoła odprawia je nie tylko za siebie, ale za wszystkich wiernych należących do Chrystusowego Ciała.
Rozdział VII. [Dolewanie wody do kielicha przy ofiarowaniu]. - Upomina dalej święty Sobór, że Kościół przepisał kapłanom, by dolewali wody do kielicha, który mają ofiarować [kan. 9], bądź dlatego, że, jak wierzymy, Chrystus Pan tak postąpił, bądź z tej racji, że z Jego boku razem z krwią wypłynęła i woda [J 19, 34]. Tę tajemnicę przypomina owo zmieszanie. A ponieważ w Objawieniu św. Jana woda oznacza ludy [Ap 17,I i 15], to zmieszanie przedstawia złączenie ludu wiernego z Głową - Chrystusem.
Rozdział. VIII. [Nie należy z własnej inicjatywy odprawiać Mszy św. w narodowym języku, ale jej tajemnice trzeba ludowi wyjaśniać]. - Choć Msza św. zawiera w sobie bogatą naukę dla wiernych, nie wydało się stosowne Ojcom, by była wszędzie odprawiana w języku narodowym. Dlatego więc zachowując wszędzie w każdym Kościele dawny obrządek, zatwierdzony przez Kościół rzymski, który jest matką i mistrzynią wszystkich kościołów, oraz aby owce Chrystusa nie cierpiały głodu i żeby nie było tak, by "dzieci proszące o chleb nie miały tego, kto by im go udzielił" [por. Lm 4,4 ], poleca święty Sobór pasterzom i wszystkim sprawującym pieczę nad duszami, by często w czasie odprawiania Mszy św. - czy to sami, czy przez kogoś innego - wyjaśniali niektóre teksty czytane podczas sprawowania Mszy i między innymi żeby wyjaśniali jakąś tajemnicę tej Najświętszej Ofiary, szczególnie w niedziele i święta.
Rozdział IX. [Wstęp do kanonów]. - Ponieważ przeciw tej dawnej wierze, opartej na świętej Ewangelii, na tradycjach Apostołów i nauce świętych Ojców, rozsiewa się obecnie wielu błędów i wielu naucza wiele rzeczy różnych, i dyskutuje, [przeto] święty Sobór. po wielu i bardzo poważnych nad tymi rzeczami naradach, postanowił za jednogłośną zgodą wszystkich Ojców w następujących kanonach potępić i usunąć ze świętego Kościoła wszystko, co się sprzeciwia tej najczystszej wierze i świętej nauce.

Kanony o najświętszej ofierze Mszy świętej

Kan. 1. Jeśli ktoś twierdzi, że we Mszy św. nie składa się Bogu prawdziwej i właściwej ofiary albo że składanie ofiary nie jest niczym innym, jak podawaniem nam Chrystusa do spożycia - niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.
Kan. 2. Jeśli ktoś twierdzi, że tymi słowy: "To czyńcie na moją pamiątkę" (Łk 22, 19; 1 Kor 11, 24] Chrystus nie ustanowił Apostołów kapłanami albo nie nakazał, by oni i inni kapłani ofiarowywali Jego ciało i krew - n.b.w.
Kan. 3. Jeśli ktoś twierdzi, że ofiara Mszy św. jest tylko ofiarą pochwalną i dziękczynną albo jedynie prostym wspomnieniem ofiary dokonanej na krzyżu, ale nie ofiarą przebłagalną, albo że przynosi korzyść samemu tylko przyjmującemu i że nie powinna być ofiarowana za żywych i umarłych, za grzechy, kary, zadośćuczynienia i inne potrzeby - n.b.w.
Kan. 4. Jeśli ktoś twierdzi, że ofiara Mszy św. jest bluźnierstwem przeciw najświętszej ofierze Chrystusa dokonanej na krzyżu albo że jej uwłacza - n.b.w.
Kan. 5. Jeśli ktoś twierdzi. że oszustwem jest odprawiać Msze św. na cześć świętych i dla uzyskania ich wstawiennictwa u Boga, jak to zamierza Kościół - n.b.w.
Kan. 6. Jeśli ktoś twierdzi, że Kanon Mszy zawiera błędy i że dlatego winien być zniesiony - n.b.w.
Kan. 7. Jeśli ktoś twierdzi. że obrzędy, szaty i zewnętrzne znaki, jakich używa Kościół katolicki przy odprawianiu Mszy św., są raczej podnietą do bezbożności niż objawem pobożności - n.b.w.
Kan. 8. Jeśli ktoś twierdzi, że Msze św., przy których sam tylko kapłan sakramentalnie komunikuje, są niedozwolone i dlatego powinny być zniesione - n.b.w.
Kan. 9. Jeśli ktoś twierdzi, że liturgiczne zarządzenie Kościoła rzymskiego, według którego część kanonu i słowa konsekracji odmawia się po cichu jest godne potępienia albo że należy Mszę św. Odprawiać tylko w języku narodowym, albo że nie należy dodawać wody do wina przy ofiarowaniu kielicha, jakby to było przeciwne ustanowieniu Chrystusa - n.b.w.

ŹRÓDŁO:
"Breviarium fidei" - Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1988, wydanie II.

PRZYPISY BIBLIJNE:
Rdz 14,18 - Melchizedek zaś, król Szalemu, wyniósł chleb i wino; a [ponieważ] był on kapłanem Boga Najwyższego, błogosławił Abrama
Ps 110 (109),4 - Pan przysiągł i żal Mu nie będzie: "Tyś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka".
Hbr 7,11 - Gdyby więc doskonałość została osiągnięta przez kapłaństwo lewickie, lud bowiem otrzymał Prawo, oparte na nim, to po co było potrzeba ustanawiać jeszcze innego kapłana na wzór Melchizedeka, a nie na wzór Aarona?
Hbr 10,14 - Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani.
Hbr 7,24-27 - Ten właśnie, ponieważ trwa na wieki, ma kapłaństwo nieprzemijające. Przeto i zbawiać na wieki może całkowicie tych, którzy przez Niego zbliżają się do Boga, bo zawsze żyje, aby się wstawiać za nimi. Takiego bowiem potrzeba nam było arcykapłana: świętego, niewinnego, nieskalanego, oddzielonego od grzeszników, wywyższonego ponad niebiosa, takiego, który nie jest obowiązany, jak inni arcykapłani do składania codziennej ofiary najpierw za swoje grzechy, a potem za grzechy ludu. To bowiem uczynił raz na zawsze, ofiarowując samego siebie.
1 Kor 11,23 - Ja bowiem otrzymałem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb
1 Kor 11,24 - i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: "To jest Ciało moje za was [wydane]. Czyńcie to na moją pamiątkę!"
Łk 22,19 - Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: "To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!"
Wj 12,21 - Mojżesz zwołał wszystkich starszych Izraela i rzekł do nich: "Odłączcie i weźcie baranka dla waszych rodzin i zabijcie jako paschę".
Rdz 4,4 - zaś Abel składał również pierwociny ze swej trzody i z ich tłuszczu, Pan wejrzał na Abla i na jego ofiarę;
Rdz 8,20 - Noe zbudował ołtarz dla Pana i wziąwszy ze wszystkich zwierząt czystych i z ptaków czystych złożył je w ofierze całopalnej na tym ołtarzu.
Rdz 12,8 - (...) Tam również [Abram] zbudował ołtarz dla Pana i wzywał imienia Jego.
Rdz 22 - (rozdział o Abrahamie i Izaaku)

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pn cze 18, 2012 20:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 330 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 22  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL