Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 12:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 584 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 39  Następna strona
 Jestem homoseksualistą. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 23, 2008 15:06
Posty: 7
Lokalizacja: Częstochowa, Śląskie
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Cytuj:
Fragment z Wikipedii ... Wikipedia - autorytet, pisana przez profesorów i doktorów, wszechnica wiedzy wszelakiej, niepodważalne źródło wszelkiej wiedzy ...


no skoro pierwszy raz słyszę o jakimś pojęciu to chyba normalne że najpierw wpisuje w google a nie lecę do biblioteki po jakieś tomiszcze szanowanego profesora.. myślę, że w kwestii ogólnej zasady tej terapii wikipedia mnie nie okłamała..

A przytoczyłem ten rodzaj terapii bo ktoś na forum już o tym wspomniał..

Nie oceniam i nie chce dawać komuś rad na tematy o których sam niewiele wiem, poprostu też nurtuje mnie to pytanie. Bo kościół dosyć jednoznacznie traktuje sprawę homoseksualistów..

I zgadzam się z Tobą, nie ma co biegać po psychologach i pytać o radę.. To jest w Tobie i od Ciebie zależy czy to dla Ciebie problem czy nie. JEśli wybierasz życie w czystości, czyli kompromis pomiędzy tym co chce od Ciebie kościół a Twoją naturą to ok.. jesteś w stanie pogodzić to ze swoim sumieniem, ale co jeśli masz potrzebę bliskości z drugim człowiekiem i jednocześnie świadomość że nigdy jej nie zaznasz?
Przecież to Bóg dał nam seksualność, to jest normalne i naturalne. Jednak sakrament małżeństwa nie obejmie związku dwóch mężczyzn czy kobiet..


Wt cze 26, 2012 16:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Cytuj:
Jestem homoseksualistą. No i co z tego. Nie cudzołożę, nie uprawiam nierządu więc nie ma potrzeby żebym mówił tego na spowiedzi. Powiedziałem raz - kiedy to było związane z grzechem który popełniłem.

I to jest bardzo dobre podejście :)

Cytuj:
Nikt nie wie o Twojej orientacji ? U mnie było tak że nieopatrznie komuś powiedziałem. Teraz bardzo tego żałuję. Żałuję nawet tego że powiedziałem to Ojcu i Matce. U Ciebie może być inaczej.

A tutaj... Ech, szkoda, że czasem bliscy i/lub znajomi nie potrafią zaakceptować tego, kim jest ich bliski/znajomy. (hmm, dziwnie to zdanie skonstruowałem...)
Ale głowa do góry, nie każdy jest uprzedzony ;)

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Wt cze 26, 2012 22:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Jestem homoseksualistą.
TPM napisał(a):
Czytałem trochę na temat tych metod. Nie rozumiem jednak, jak można mówić o ich skuteczności, gdy nie ma osób w pełni "wyleczonych". Poza tym, trudno mi zrozumieć w jaki sposób można "naprawiać" coś, co jest warunkowane niezależnie od woli (nie odnosi się do sposobu myślenia) i nie jest czymś fizycznym, we przeciwieństwie do wirusów, bakterii, guzów, itd. Dla mnie zakrawa to o pranie mózgu, w którym właśnie nie sposób, a cel jest najważniejszy. Może jednak za mało wiem na ten temat.


Witaj. Absolutnie odradzam uczestnictwo w terapii 'leczenia homoseksualizmu". Tak jak słusznie zauważyłeś jest to swoiste i bardzo wyrafinowane pranie mózgu. Powiem więcej - "terapia' może Tobie wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Nie będę się powtarzał, wielokrotnie na "wiara.pl" wypowiadałem się na temat homoseksualizmu,
o przyczynach, o terapii reparatywnej - jaka prowadzi lubelska Odwaga i w wielu jeszcze innych kwestiach związanych z tym tematem. Możesz sięgnąć do moich postów.
Jeśli ktoś będzie Tobie wmawiał, że homoseksualizm to choroba, że jesteś człowiekiem grzesznym, złym, zepsutym moralnie - nie słuchaj tych wywodów. Nie możesz wyzbyć się swojej seksualności, masz natomiast prawo realizować się zgodnie z tym co sam odczuwasz, zgodnie ze swoimi upodobaniami. A jeśli ktoś będzie Tobie wmawiał,że homoseksualizm jest niezgodny z naturą - nie zrażaj się tym. Nie wszyscy jeszcze potrafią zrozumieć, że świat jest różnorodny. U niektórych niestety to co jest nieznane - wywołuje lęk. Dlatego łatwiej powiedzieć że to jest złe i niegodziwe. Równie dobrze można by powiedzieć, że rudy kolor włosów jest czymś nienaturalnym, wręcz że jest to nienormalne. W rzeczywistości jednak jest to zupełnie normalna barwa włosów występująca co prawda u niewielkiej populacji ludzi - ale nie ma w tym niczego nienormalnego. Podobnie z homoseksualizmem - dotyczy mniejszości, ale taka jest natura, lubi czasem płatać figle. Homoseksualizm - to mniejszość - ale -jest to zupełnie normalne zjawisko występujące zresztą nie tylko wśród ludzi ale również wśród niektórych gatunków zwierząt.


Śr cze 27, 2012 2:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 03, 2012 13:35
Posty: 3
Lokalizacja: Toruń
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Zgadzam się z przedmówcą. Mam przyjaciela homoseksualistę. To bardzo porządny i dobry człowiek, który cierpi z powodu tego, że ktoś nie jest w stanie zrozumieć, że on nie może się zmienić. Że urodził się tak jak każdy, kocha tak jak każdy, tylko inaczej. Bóg tworzyłby kogoś takim, a potem kazałby mu się tego wyzbyć, wyrzekać? Czy to jego Bóg chciał wypróbować, czy tolerancję i dobro tych, którzy go otaczają? Ja zawsze patrzę z wielu punktów i bardzo mi drażni, że wiele osób umie patrzyć jedynie z punktu swojego siedzenia.


Pt sie 03, 2012 13:47
Zobacz profil
Post Re: Jestem homoseksualistą.
hagi napisał(a):
Bóg tworzyłby kogoś takim, a potem kazałby mu się tego wyzbyć, wyrzekać?

Skąd pomysł, że to Bóg tworzy kogoś homoseksualistą?
Bóg nie jest autorem wszystkich chorób i zaburzeń,
które weszły na świat po upadku Adama.
Bóg stworzył człowieka, kobietę i mężczyznę i powiedział
im ~Bądźcie płodni, rozmnażajcie się ~


Pt sie 03, 2012 14:46

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Jestem homoseksualistą.
hagi napisał(a):
Bóg tworzyłby kogoś takim, a potem kazałby mu się tego wyzbyć, wyrzekać? Czy to jego Bóg chciał wypróbować, czy tolerancję i dobro tych, którzy go otaczają? Ja zawsze patrzę z wielu punktów i bardzo mi drażni, że wiele osób umie patrzyć jedynie z punktu swojego siedzenia.

Sama orientacja nie jest grzechem, zależy co się robi z orientacją

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt sie 03, 2012 14:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Andy72 napisał(a):
Sama orientacja nie jest grzechem, zależy co się robi z orientacją


Ale właśnie z orientacji seksualnej wynikają pewne potrzeby które również domagają się zaspokojenia. Dla jednej osoby - bez względu na orientację - będzie to onanizm, dla innej konieczny będzie kontakt cielesny z drugą osobą.
Zawsze zastanawiało mnie, dlaczego sfera seksualna tak bardzo została przez Kościół zideologizowana. Czasem odnoszę wrażenie, że osoba homoseksualna pozwalająca sobie na takie a nie inne praktyki - jest bardziej negatywnie oceniana niż np. kieszonkowiec grasujący w autobusie. Należałoby zadać sobie pytanie: czy homoseksualista wspołżyjąc z osoba tej samej płci wyrządza komuś krzywdę? Jeśli dwie osoby mające świadomość tego co robią zgadzają się na wspołżycie - nie widzę powodu aby nazywać ich niemoralnymi.


So sie 04, 2012 6:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Jestem homoseksualistą.
lublin33338 napisał(a):
Należałoby zadać sobie pytanie: czy homoseksualista wspołżyjąc z osoba tej samej płci wyrządza komuś krzywdę?

Ba! Odbiera sobie i jemu szansę na zbawienie... a dlaczego mężczyźni współżyjący ze sobą nie odziedziczą Królestwa Bożego, pytaj Pana Boga, bo ja tego nie rozumiem. Mały jest Pan Bóg, jeśli nie potrafi nad obrzydliwością przejść do porządku. Lekarze jakoś potrafią i np. badają per rectum...

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


So sie 04, 2012 10:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Jestem homoseksualistą.
MARIEL napisał(a):
To nie jest wypowiedź w duchu wiary chrześcijańskiej.

Czy na tym forum jest jeszcze jakiś dział gdzie przestrzega
się reguł obowiązujących dany dział?


Może po prostu ten temat jest dla Ciebie zbyt trudny?
Czy osoba o nieco innych poglądach niż Twoje ma po prostu zamknąć usta?
Rozumiem że dla katolika pewne tematy są niewygodne. Ale powinieneś zwrócić uwagę, iż niekatolik również ma prawo przedstawiać swoje argumenty, dzielić się swoimi poglądami i przemyśleniami, choćby dlatego, aby osobom o poglądach skrajnie konserwatywnych otworzyć oczy i zwrócić uwagę na to, że świat jest różnorodny, prawda, zło, dobro- to kwestie względne, a katolicyzm- i bardziej ogólne: chrześcijaństwo - to nie jedyna religia i jedynie słuszny światopogląd.
Przy odrobinie dobrej woli można znaleźć złoty środek, który będzie polegał na wzajemnym zrozumieniu i poszanowaniu cudzych poglądów. Konieczny jest tu jednak wysiłek obu stron.
W dyskusjach z katolikami wielokrotnie apelowałem, aby przestali traktować swoją religię jako jedynie słuszną i prawdziwą. Istnieją również inne nurty światopoglądowe, inne religie. Warto więc zapoznać się z innymi poglądami - choćby z ciekawości.


So sie 04, 2012 10:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Jeszcze jedna dygresja, niekoniecznie związana z tematem, ale dość istotna.
Często katolik myśli tak: nie zjem mięsa w piątek, w niedzielę udam się do kościoła, alkoholu do ust nie wezmę - w sierpniu - bo to miesiąc trzeźwości. To wszystko sprawi, że będę mógł sam o sobie powiedzieć, że jestem dobrym, przykładnym człowiekiem. Za takiego również chcę uchodzić w środowisku, w którym żyję.
Czy ta sama osoba zastanawia się jak traktuje swego partnera życiowego, jak wychowuje dzieci, czy rzeczywiście znajduje czas na czytanie Biblii - do czego zachęcają kapłani, jak traktuje swoich współpracowników w miejscu gdzie pracuje, albo - podwładnych? Itd.....Itp.....Może warto zrobić sobie taki właśnie rachunek sumienia, ponieważ - jak życie uczy - osoba mająca niewiele wspólnego z Kościołem mogłaby być przykładem dla niejednego katolika.
To właśnie w Biblii jest napisane: " nie wszyscy, którzy wołają Panie, Panie, wejdą do Królestwa Niebieskiego".Coraz więcej teologów wyraża pogląd, iż istnieje coś, co się nazywa "wiarą ukrytą." A dotyczy to między innymi osób o poglądach ateistycznych, którzy swoją postawą, swoim życiem zasłużyli sobie na miano człowieka dobrego, pozytywnego. Może tak należałoby patrzeć na te kwestie i nie oceniać drugiej osoby jedynie na podstawie jego sfery seksualnej lub zaangażowania w praktyki religijne. Jeszcze raz powtarzam:różnorodność - na tym polega piękno tego świata. Na tym polega również piękno filozofii, gdzie właśnie jest miejsce na różne poglądy i różne wizje otaczającego nas świata.


Ostatnio edytowano So sie 04, 2012 10:35 przez lublin33338, łącznie edytowano 1 raz



So sie 04, 2012 10:33
Zobacz profil
Post Re: Jestem homoseksualistą.
lublin33338 napisał(a):
Może po prostu ten temat jest dla Ciebie zbyt trudny?
Czy osoba o nieco innych poglądach niż Twoje ma po prostu zamknąć usta?
Rozumiem że dla katolika pewne tematy są niewygodne.

Po pierwsze źle rozumiesz, a po drugie przeprosiłam za ten
komentarz
, co więcej zgłosiłam po zauważeniu swojej pomyłki
obydwa moje posty do usunięcia.

Nie zauważyłeś przeprosin, czy zauważyłeś
ale postanowiłeś pomimo to skorzystać z okazji
aby pojechać na kanwie jak to pewne tematy są dla katolików
niewygodne?


So sie 04, 2012 10:35

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Ależ MARIEL, nie masz za co przepraszać, ja przecież się nie gniewam. I Ty również chyba nie....
Natomiast jeśli mówi,my o niewygodnych tematach, to niewątpliwie to co dotyczy sfery seksualnej, przykładowo onanizm, praktyki homoseksualne, związki partnerskie - to problemy, z którymi Kościół sobie nie radzi. Co więcej - te kwestie dotyczą również osób duchownych. Także wielu katolików ma w tych sprawach swoje zdanie, niekoniecznie zbieżne z nauką Kościoła. Dlatego właśnie pojechałem z tymi " niewygodnymi tematami".


So sie 04, 2012 10:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Cytuj:
Nie chodzi mi o "uleczenie", ale o znalezienie odpowiedniej drogi będąc takim jakim jestem. Nie chcę tutaj czytać wypowiedzi osób, które tkwią w błędnych przekonaniach (a tak naprawdę niewiedzy), więc jeżeli masz pisać, że homoseksualizm nie jest wrodzony, to lepiej nie pisz w ogóle, bo tak naprawdę nie wiesz, że piszesz głupoty. Moje sumienie funkcjonuje całkiem dobrze, i nie postrzega tego, kim jestem, za coś złego - dlatego jestem pewien, że Bóg także kocha mnie takim, jakim jestem.


Jesteś na forum wiara więc w kontekście wiary odpowiadam. Nie jest tak jak napisałeś. Twoje sumienie funkcjonuje zupełnie źle. Dowód? Jest sprzeczne z Pismem Świętym. Jaki jest stosunek Boga do homoseksualizmu pozwolę sobie zacytować z Biblii.

Cytuj:
Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. (26) Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. (27) Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie.

Cytuj:
Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.

Cytuj:
Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość oraz Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość


I teraz masz dwie możliwości. Albo uznajesz że Bóg jest niesprawiedliwy i nie ma racji, albo uznajesz że ma rację, a ty tkwisz w błędzie. Sam napisałeś, że nawet nie chcesz uleczenia, tylko chcesz żyć po swojemu. Homoseksualizm to grzech, a Bóg nie idzie na kompromis z grzechem. Wiesz dlaczego twoje sumienie nie postrzega homoseksualizmu jako coś złego? Bo jest zdradliwe jak sumienie każdego nienawróconego człowieka.

"Najzdradliwsze jest serce nade wszystko i najprzewrotniejsze; któż je pozna?" - tak mówi Biblia. Ty także masz zdradliwe serce które ci wmawia, że homoseksualizm jest ok. Zdradza cię wiodąc ku potępieniu w ten sposób. Wiesz dlaczego Jezus powiedział "Jeśli kto chce iść za mną, niech się zaprze samego siebie"? Właśnie dlatego. Ty stoisz przed takim wyborem. Z jednej strony Bóg mówi homoseksualizm- NIE, z drugiej twe serce(sumienie) homoseksualizm- TAK. Dwie drogi, albo posłuchasz głosu serca, albo zaprzesz się samego siebie i wbrew własnemu sumieniu zaufasz Bogu. Teraz pomyśl trzeźwo. Jak myślisz kto wie lepiej co jest właściwe i dobre, ty, czy Bóg? Z początku może być ciężko przestawić swój światopogląd, ale nie martw się. Jeśli postawisz Boga na pierwszym miejscu to jest obietnica przemiany. Bóg da ci moc aby, żyć zgodnie z Jego wolą, mało tego, będziesz czerpać z tego przyjemność.
"Dam prawo moje w ich myśli,
a na sercach ich wypiszę je,
i będę im Bogiem,
a oni będą Mi ludem. "
Cytuj:
Dlatego moją największą obawą jest to, jak przez całe życie zniosę tę całą sytuację.

Widzisz ty po prostu musisz zrozumieć, że potrzebujesz Boga. Nie musisz cierpieć całe życie tej wewnętrznej walki. Tak samo jak Jezus chodził 2000 lat temu i uzdrawiał, podobnie czyni dzisiaj. Jest ten sam, na wieki. "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" - przyjdź do Jezusa, a On cię zmieni. Tyle, że musisz przestawić w swojej głowie, że twoim problemem nie jest to jak ułożyć sobie szczęśliwie życie jako homoseksualista. Bóg nie pomoże ci brnąć w grzech, ale pomoże ci się z niego wyrwać.
Cytuj:
I wtedy się zastanawiam, dlaczego Bóg mnie takim stworzył. Czy jest to jakiś rodzaj kary, krzyża na całe życie? Czemu akurat ja?

A kto ci powiedział, że Bóg cię takim stworzył? Seksualność przecież rozkwita w wieku nastoletnim, więc nie da się być homo w wieku np 5 lat... Nie chcę się wdawać w dyskusję na temat tego, dlaczego homoseksualista jest homoseksualistą, ale stwierdzenie "bo takim mnie stworzył Bóg" jest zupełnym pójściem na łatwiznę. Nie sądzę żebyś nim był jako dziecko.

Cytuj:
Za każdym razem, gdy mam różne myśli i robię różne rzeczy, to zastanawiam się, jakiego wielkiego grzechu się dopuszczam. Ale właśnie także mam to przeczucie, że Bóg nie potępi mnie tylko dlatego, że mam jakąś chwilę słabości, czy daję się porwać pokusie. Nie robię fizycznie i psychicznie krzywdy innym ludziom.
Też sobie tak wmawiałem jak byłem uzależniony od masturbacji. "To nie grzech", "nikomu nie robię krzywdy", "bóg mnie przecież za to nie potępi"

Pozwolę sobie odpisać, bo coś na ten temat wiem…. Robiłem to przez jakieś 10 lat… W momencie kiedy się nawróciłem zacząłem walczyć i wiem dokładnie jaką walkę musiałem z tym stoczyć zanim nie zostałem z tego uwolniony. Wiele mógłbym na ten temat napisać :P Swoją drogą ta walka ukazała mi realność grzechu i zła. Nawet nie wiecie jakie ataki złego musiałem przezwyciężać. Nie raz lądowałem na kolanach i nie wiedziałem co ze sobą zrobić, pokusa była tak ogromna… Dodam, że było to zupełnie niezależne odemnie, nie chciałem tego. Chcecie się przekonać o realności świata duchowego i podszeptów złego? Zacznijcie walczyć z swoimi zniewoleniami, a przekonacie się. Swoją drogą to nie pamiętam, żeby choć raz pokusa nie ustąpiła po tym jak zacząłem się modlić, aby Bóg mi tą pokusę oddalił. Czasem aż mnie rozsadzało, ale kiedy ledwo zdążyłem poprosić Boga o pomoc w sposób zupełnie ponad naturalny odchodziło mi to. Doświadczałem mocy Bożej w ten sposób na własnej skórze. Prawda niestety taka, że niezbyt wiele razy wołałem do Boga o pomoc kiedy przychodziła pokusa. Zły duch działał naprawdę skutecznie zniechęcając mnie do modlitwy, pewnie dlatego też zajęła mi ta walka ponad rok. Telewizja/fajki/gry komputerowe/masturbacja/alkochol/obżarstwo itp. wszystko co zniewala to grzech. Nie wierzysz? Spróbuj z tym zerwać, to uwierzysz.

Cytuj:
Może jest to właśnie mój krzyż na życie - może najlepiej tak zinterpretować plan Boga dotyczący mojej osoby.
Bóg nie zaplanował dla nikogo żeby żył w grzechu, wręcz odwrotnie. Uwalnia nas z niego.


Prawda taka, że każdy z nas ma lub miał jakieś uzależnienia, grzechy. Nie jesteśmy święci. Jeśli Bóg miałby nam odpłacić jedynie tym na co zasługujemy, to każdy byłby potępiony. Karą za grzech jest śmierć jak powiada Pismo, a przecież wszyscy grzeszymy. Więc na co zasługujemy? Cieszmy się więc i radujmy, że mamy takiego Boga który przygotował dla nas plan zbawienia. Bóg jest sprawiedliwy i kara z grzech musi być inaczej nie byłby Bogiem sprawiedliwym. Jednak żebyśmy my nie dostali tego na co zasługujemy, posłał swojego syna w zastępstwie za całą ludzkość. On właśnie został potraktowany tak jak my powinniśmy być potraktowani, żebyśmy my mogli być potraktowani tak jak On zasługuje żeby być traktowanym. A jeśli wszyscy grzeszą to za wszystkich bez wyjątku zginął na tym krzyżu. Także za ciebie TMP. A jeśli zginął w zastępstwie za ciebie, to jesteś winny jego śmierci. Ty powinieneś zawisnąć na tym krzyżu i umrzeć, ale On zrobił to za ciebie, żebyś ty nie musiał umierać. Dlatego proszę cię jeśli tylko wierzysz. Jeśli Bóg który za ciebie umarł na krzyżu mówi że homoseksualizm jest zły, to nie pisz "Bóg mnie kocha takim jakim jestem". Ciebie kocha inaczej by za ciebie nie umarł, ale homoseksualizmu nienawidzi. I tak jak On umarł dla nas dosłownie, tak i my wierzący powinniśmy umrzeć dla siebie samych, żeby tak jak i On zmartwychwstał i myśmy mogli żyć nowym życiem dla Niego.


Chcesz się nawrócić i zacząć żyć dla Jezusa? Chcesz to się będę za ciebie modlił. Tymczasem zobacz sobie świadectwo nawróconego geja. Bóg zmienia ludzi, ciebie też zmieni jeśli uwierzysz w Niego. http://www.youtube.com/watch?v=4lgCDmTVZbY


So sie 04, 2012 12:06
Zobacz profil
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Login2 napisał(a):
Chcesz się nawrócić i zacząć żyć dla Jezusa?

Nie, dziekuję :)


So sie 04, 2012 12:56

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Jestem homoseksualistą.
nic na siłę


So sie 04, 2012 13:11
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 584 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 39  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL