Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz lis 13, 2025 7:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
 Listy starego diabła do młodego 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9126
Post Listy starego diabła do młodego
"Dlatego staramy się zawsze wypaczać naturalny stan każdej przyjemności i nadać jej taką formę, w której byłaby najmniej naturalna, najmniej przyjemna i najmniej przypominała swego Stwórcę. Stale rosnące pożądanie stale malejącej przyjemności - oto właściwa formuła. Jest pewniejsza i w lepszym stylu.
Zyskać duszę człowieka i nic mu za to nie dać - oto co naprawdę cieszy serce Naszego Ojca. Okresy dolin są sprzyjającą porą do zapoczątkowania takiego procesu."
Świetna książka, pokazuje to, co udało się zrobić ze mną szatanowi od czasu mojego nawrócenia lata temu.
http://www.wyszynski.co/uploads/4/4/1/2/4412695/clive_staples_lewis_-_listy_starego_diaba_do_modego.pdf

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So cze 30, 2012 20:48
Zobacz profil
Post Re: Listy starego diabła do młodego
Jest w niej wiele wspaniałych i bardzo prawdziwych zdań :)
Jestem w trakcie lektury.


So cze 30, 2012 21:27
Post Re: Listy starego diabła do młodego
Genialny tekst, dzięki :)


So cze 30, 2012 23:21

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9126
Post Re: Listy starego diabła do młodego
Lepiej mi po tym tekście, bo ostatnio byłem bardzo na religię źle nastawiony

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So cze 30, 2012 23:29
Zobacz profil
Post Re: Listy starego diabła do młodego
Chociaż szczerze mówiąc trafiłem na dziwne zdanie...

Cytuj:
Postaraj się o to, by były zawsze bardzo "uduchowione", by troska jego dotyczyła zawsze stanu jej duszy, a
nigdy jej reumatyzmu


Ja osobiście zawsze uważałem, że najważniejszą kwestią jest pokora serca i o to trzeba się modlić - aby Bóg skutecznie wezwał drugiego człowieka. Nie mówię o faryzejskiej modlitwie ale czasem naprawdę człowiek ma szczere pragnienie żeby bliska mu osoba również odkryła Boga bo tylko takie rozwiązanie daje perspektywy na wzajemne zrozumienie i rozwiązanie problemów. Nie rozumiem czemu miało by to być coś złego?


Może reumatyzm jest akurat uzasadnionym przykładem bo wiąże się z bólem fizycznym ale już np. "Panie Boże spraw żeby mama wygrała w totka" jest dla mnie niedorzecznością.


So cze 30, 2012 23:36

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9126
Post Re: Listy starego diabła do młodego
chodziło chyba o to, (choć autor też mógłby się mylić) że patrzy się się daleko a nie dostrzega bliskich potrzeb ("zawsze"), oraz "rozdwojenie" osoby: "w czasie modlitwy za urojoną matkę nie zaważy już na jego ustosunkowaniu się do matki rzeczywistej"
choć trzeba przyznać że dla bliźniego należy pragnąć szczęścia wiecznego.

Oczywiście w totka nie.
Tu chodziło o konkretną sprawę jego "uduchowienia" po wczesnym nawróceniu. I o to aby dostrzegał sprawy rzeczywiste, konkrety.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So cze 30, 2012 23:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: Listy starego diabła do młodego
Poczytam sobie

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


N lip 01, 2012 11:40
Zobacz profil
Post Re: Listy starego diabła do młodego
Zamiast bajki o Diable piszącym listy wolę inne tego autora, np te z z małżeństwem gadających bobrów, lwami, skarzatami, olbrzymami i innymi cudakami...


N lip 01, 2012 11:50
Post Re: Listy starego diabła do młodego
Przeczytałem całe. Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne - zdecydowanie jednak nie jest to "pokrzepiająca" książka. Sumienie bardzo się wyostrza i można dostrzec pewne "grzeszki" na które się uwagi wcześniej nie zwracało.


Niemniej - autor trochę za bardzo gloryfikuje (moim zdaniem) sztukę, jakby to było nie wiadomo co, istny dopust Boży i zaprzeczenie Szatana. Jest to zrozumiałe, ponieważ autor jak o pisarz sam reprezentuje artystów i niemniej Zły bardzo dobrze posługuje się sztuką do swoich celów. Owszem - artyści mają bogate życie wewnętrzne ale wcale nie jest powiedziane, że akurat na taki sposób jaki podoba się Bogu. Przynajmniej patrząc na dzisiejszy artystów często w to wątpię (chociaż w '42 roku, kiedy książka była wydana może wyglądało to inaczej ale znowuż nie było to tak dawno żeby zmieniły się ogólne trendy).


Śr lip 04, 2012 20:38
Post Re: Listy starego diabła do młodego
A jakie inne bajki polecacie do przeczytania?
Oczywiście moga być inni autorzy.


Śr lip 04, 2012 20:50
Post Re: Listy starego diabła do młodego
Chętnie polecę Ci inne forum :)

Jak Cie nie interesuje to wyjdź i nie przeszkadzaj.


Śr lip 04, 2012 21:22

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9126
Post Re: Listy starego diabła do młodego
Polecam "Człowieka, który był Czwartkiem", początek jest na
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/B/BB ... em_00.html

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz lip 05, 2012 11:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9126
Post Re: Listy starego diabła do młodego
wloczykij napisał(a):
Niemniej - autor trochę za bardzo gloryfikuje (moim zdaniem) sztukę, jakby to było nie wiadomo co, istny dopust Boży i zaprzeczenie Szatana. Jest to zrozumiałe, ponieważ autor jak o pisarz sam reprezentuje artystów i niemniej Zły bardzo dobrze posługuje się sztuką do swoich celów. Owszem - artyści mają bogate życie wewnętrzne ale wcale nie jest powiedziane, że akurat na taki sposób jaki podoba się Bogu. Przynajmniej patrząc na dzisiejszy artystów często w to wątpię (chociaż w '42 roku, kiedy książka była wydana może wyglądało to inaczej ale znowuż nie było to tak dawno żeby zmieniły się ogólne trendy).

Przeczytałem i nie zauważyłem. W "Listach" co mnie uderzyło, to że diabeł nie jest poczciwym przygłupim stworzeniem jak w opowiadaniach o diable Borucie, jest inteligentniejszy ode mnie i chce mojej zguby. Życie jest walką.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz lip 05, 2012 11:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 13 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL