Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 2:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 170 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 12  Następna strona
 Nauka - jak urodzić się w Świetle 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2012 12:02
Posty: 146
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
Rutus:

Wiara nie jest oderwaniem od rzeczywistości. Jest najgłębszą formą jej poznania.

Cel się nie liczy tylko droga ?
Takie rozumowanie nigdy nie poprowadzi do Miłości i wyklucza ją z Twojego zestawu fundamentalnego , który w pkt 2-4 prowadzi ku pohańbieniu na wieki.
Więc nie liczy się zbawienie , tylko droga do zbawienia ?

Wytłumacz się. :oops: :shock:


So sie 18, 2012 21:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
lne napisał(a):
Wytłumacz się.
Dlaczego mam "się" wytłumaczyć?
Powyższa lista (przypomnę: miłość, przygoda, władza i sława) to wynik pracy psychologów a nie mój prywatny wymysł. To kompleksowy zestaw celów elementarnych, które rozpoznaje i potrafi realizować świadomość. Religijne "zbawienie" (czyli polisa na życie wieczne) realizowane (kanalizowane) jest poprzez punkt 1 z dodatkiem instynktownej ciągoty do przetrwania (nieprzerywania stanu "życie", to obecny u na standardowy instynkt przetrwania z nadpisanymi treściami kulturo-zależnymi).


lne napisał(a):
Więc nie liczy się zbawienie , tylko droga do zbawienia ?
W świadomości każdego człowieka obserwuje się techniki analizy dokonanych postępów z jednoczesną niemożnością dokonania analizy "stacjonarnej". Wywodzi się to bezpośrednio z konstrukcji naszego mózgu - zdolność do opisu możliwa jest wyłącznie poprzez porównanie. Stąd realizacja ciągot rozwojowych a nie czysta analiza "stanu posiadania".


lne napisał(a):
który w pkt 2-4 prowadzi ku pohańbieniu na wieki.
Nasuwają się dwa pytania:
1. Dlaczego akurat te punkty są tak "haniebne"?
2. Kto niby ma mnie "pohańbić"?


lne napisał(a):
Takie rozumowanie nigdy nie poprowadzi do Miłości i wyklucza ją z Twojego zestawu fundamentalnego
Wielu psychologów i filozofów (np. Erich Fromm) wypowiada się w ten sposób, że tak rozwinięte formy działalności ludzkiej jak miłość nie są statyczne, więc wymagają ciągłej "drogi" (budowania, szukania rozwiązań, przekonstruowywania, reakcji na zjawiska chwilowe itp.), co bardzo ściśle koresponduje z konstytucją psychiczną człowieka opisaną w przedstawionej przeze mnie zasadzie "ciągłego rozwoju". To nie przypadek, że te opisy korespondują - wszak pochodzą one z analizy tej samej istoty.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N sie 19, 2012 6:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2012 12:02
Posty: 146
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
Bracie !
Tronem hańby jest trwanie w złu.
Hańbimy się własnym działaniem tylko i wyłącznie.
Bóg nie przykłada do tego swej ręki ...
Fromm był psychoanalitykiem , nie zaś teologiem dlatego nie powinnien wypowiadać sądów idących w stronę eschatologiczną.

Świadomość jest tylko wewnętrznym lustrem , które ma naturę umysłową przejawiającą się w jej funkcji refleksywnej - której naturalnie nie mylmy z refleksyjnością, natomiast nie bierze ona udziału sama z siebie w czynności poznawczej. Oczywiście , że człowiek jest istotą rozwijającą się nieustannie w odpowiedzi na zmieniające się warunki. Można by powiedzieć , że struktura opisująca go jako kompleks osoba-czyn , jest niezwykle dynamiczna.
Słusznie więc rzekłeś wydaje się Bracie , w aspekcie psychologicznym , jednak nie traćmy z oczu tego , że na Sądzie Jezus zapyta nas o jedno na powitanie : coście uczynili dobrego dla jednego z tych maluczkich ?
Pozdrawiam.


N sie 19, 2012 7:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
lne napisał(a):
Tronem hańby jest trwanie w złu.
Od kiedy to posiadanie cech naturalnych jest "złem"? To jakaś nowa technika wzbudzania poczucia winy? W jakim celu?


lne napisał(a):
Bóg nie przykłada do tego swej ręki ...
To oczywiste. Istota nie istniejąca nie może "przykładać ręki"... Nie "przykłada ręki" również Quetzalcoatl czy Horus - dokładnie z tego samego powodu.


lne napisał(a):
na Sądzie Jezus zapyta nas o jedno na powitanie : coście uczynili dobrego dla jednego z tych maluczkich ?
1. Straszenie "sądem" jest nieskuteczne i niewychowawcze, choć psychologia behawioralna dowodzi, że zmniejsza poziom przestępczości, ale przy okazji zwiększa liczbę diagnozowanych problemów nerwicowych (z powodu kumulowania sztucznie budowanego i utrzymywanego w czasie poczucia winy). Więc jest jedynie przepychaniem problemu w inny "kąt" a nie jego eliminowaniem.
2. Jak widać, na "sądzie" oceniane będą uczynki względem innych ludzi a nie enigmatyczna "wiara", więc osoby etyczne nie mają się czego obawiać... Dlaczego więc zmusza się je do "wierzenia" w cokolwiek?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N sie 19, 2012 8:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2012 12:02
Posty: 146
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
Drogi Bracie.

Zło nie jest naturalne w żadnym wypadku, lecz jest jedynie brakiem dobra , a to już różnica kolosalna.
Więc nie można stwierdzić "od kiedy" gdyż nigdy naturalnym nie było.

"Bóg nie istnieje " powiadasz ...
Masz do tego pełne prawo , by tak stwierdzić ! Mało tego, nawet masz prawo do tego przekonywać innych , jednak ... : " Mogę wszystko , tylko czy wszystko jest dla mnie dobre ?" - zapytał samego siebie Święty Paweł z Tarsu.

Jeśli więc uciekniemy się aproksymatywnie do Twoich poglądów na Boga , zbliżonych do Junga - jak mniemam - tedy mamy uznać , że Bóg jest tylko bytem myślnym....

Jednak taka droga rodzi poważną sprzeczność logiczną.
Otóż czym innym jest istnienie czegoś w intelekcie, a czymś innym rozumienie , że coś istnieje.
Gdyby coś istniało tylko w intelekcie , to istniejąc w rzeczywistości byłoby jeszcze większe.
Mamy tu więc sprzeczność :
Jeśli to , od czego coś większego nie da się pomyśleć istnieje tylko w intelekcie , to to coś większego , od czego nie da się pomyśleć czegoś większego jest tym czymś , od czego coś większe da się pomyśleć.


N sie 19, 2012 8:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
Z naturalną prostotą "osoby uduchowionej" bardzo sprawnie omija Pan konieczność odpowiedzi na większość zadanych Panu pytań. Jest Pan wręcz mistrzem (w porównaniu z innymi użytkownikami tego forum) w tej dziedzinie. Moje gratulacje.


lne napisał(a):
" Mogę wszystko , tylko czy wszystko jest dla mnie dobre ?" - zapytał samego siebie Święty Paweł z Tarsu.
Właśnie - mogę uprawiać demagogię nawoływania do religijności, tylko czy to jest dla mnie i dla innych dobre? Ano - manipulacja poprzez wpajanie treści wymyślonych nigdy nie jest dobre.
To przy okazji odpowiedź na kwestię: "Zło nie jest naturalne w żadnym wypadku, lecz jest jedynie brakiem dobra".


lne napisał(a):
Jeśli to , od czego coś większego nie da się pomyśleć istnieje tylko w intelekcie , to to coś większego , od czego nie da się pomyśleć czegoś większego jest tym czymś , od czego coś większe da się pomyśleć.
Znam ten "dowód".
Jest bezwartościowy, gdyż jest absolutnie uniwersalny, czyli udowadnia identyczność prawdziwości tak JHWH jak i Śiwy czy dobrego mzimu. Zwykły wybieg sztucznego (uwikłanego intelektualnie) zracjonalizowania starego mitu.


lne napisał(a):
"Bóg nie istnieje " powiadasz ...
Konkretnie - realność elementu zwanego "Bogiem" (w rozumieniu chrześcijańskim) jest identyczna co do wszystkich możliwych do określenia cech jak realność dowolnego innego bóstwa promowanego i opiewanego przez dowolną inną religię.
Czy takie wyjaśnienie będzie wystarczające? I nie "powiadasz", bo to nie jest subiektywne mniemanie tylko permanentna cecha obiektywnej rzeczywistości.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N sie 19, 2012 9:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2012 12:02
Posty: 146
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
Drogi Bracie.
Wiedza nie jest gwarantem pewności.
Obiektywny wgląd do rzeczywistości nie jest dla bytu przygodnego możliwy , gdyż idea tego bytu nie obejmuje samej siebie.
Tedy formułowanie sądu , że ktoś wymyśla , jest obarczone sporym nieraz błędem.

PS: Nie jestem Pan. Jedynym Panem - moim Mistrzem jest Jezus. ;-)


N sie 19, 2012 9:33
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 25, 2010 19:44
Posty: 180
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
Rutus napisał(a):
lne napisał(a):
"Bóg nie istnieje " powiadasz ...
Konkretnie - realność elementu zwanego "Bogiem" (w rozumieniu chrześcijańskim) jest identyczna co do wszystkich możliwych do określenia cech jak realność dowolnego innego bóstwa promowanego i opiewanego przez dowolną inną religię.
Czy takie wyjaśnienie będzie wystarczające? I nie "powiadasz", bo to nie jest subiektywne mniemanie tylko permanentna cecha obiektywnej rzeczywistości.

Oczywiście — cechy konkretnych religii nie zawierają się w definicji Boga.


N sie 19, 2012 12:24
Zobacz profil
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
lne napisał(a):
Jeśli więc uciekniemy się aproksymatywnie do Twoich poglądów na Boga , zbliżonych do Junga - jak mniemam - tedy mamy uznać , że Bóg jest tylko bytem myślnym....

Gwoli ścisłości Jung nigdy nie twierdził, że Bóg jest tylko „bytem myślnym”. Pragnął nadać swoim tezom charakter naukowy, więc kwestii istnienia Boga nigdy w swoim pracach nie poruszał. Pisał natomiast o imago Dei – archetypowym obrazie Boga w ludzkiej psychice, utożsamianym z Jaźnią, będącą centralnym punktem osobowości człowieka. Jeden z najczęściej pojawiających się zarzutów, że zastąpił Boga Jaźnią jest więc nieprawdziwy. Sam Jung określał siebie jako chrześcijanina, więc pewnie prywatnie w Boga wierzył.


N sie 19, 2012 12:38

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
lne napisał(a):
Wiedza nie jest gwarantem pewności.
Ale gwarantuje więcej (znacznie więcej, jeśliby być ścisłym) niż podążanie treściami mitologicznymi. Nie twierdzę, że treści mitologiczne nie posiadają żadnej wartości, ale ich wartość jest zdecydowanie mniejsza niż treści weryfikowalnych.


lne napisał(a):
Obiektywny wgląd do rzeczywistości nie jest dla bytu przygodnego możliwy
Oczywiście, że nie jest - to cecha, którą nabyliśmy w drodze ewolucji. Z tego powodu zostały opracowane obiektywne techniki obserwacji i analizy zjawisk.
Natomiast fakt posiadania cechy subiektywizacji percepcji nie upoważnia do obiektywizowania każdego wymyślonego aspektu, niezależnie od postulowanej skali tego obiektu. A to właśnie Pan czyni - na wzór wcześniejszych "myślicieli" popełniających ten sam kardynalny błąd logiczny.


lne napisał(a):
PS: Nie jestem Pan. Jedynym Panem - moim Mistrzem jest Jezus
A ja dla odmiany nie jestem niczyją własnością. To powinno zakończyć pewne ewentualne nieuzasadnione domniemania.
Co do fory, jaką stosuję: jedynie korzystam z przyjętych polskich norm komunikacji. Pan korzysta z obcej normy (per "bracie", coś jak "towarzyszu") i nie wyrzucam tego Panu w żadnej postaci, więc proszę uprzejmie o kulturalną neutralność, to mi wystarczy.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N sie 19, 2012 13:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2012 12:02
Posty: 146
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
Czas pokaże słabość systemu , na którym budujesz Bracie swój świat.
mitologia ....
zamieniłeś wiarę w Boga na wiarę w rozum i to własny ....

Pozdrawiam i Życzę odwagi zmierzenia się z doświadczeniami życiowymi.
Proszę wtedy zastosować własne metody "dowodzenia" "prawdy", która jak widzę stała się dla Ciebie Bracie jedynie treścią świadomości , tymczasem esse jest różne od percipi.

lne


N sie 19, 2012 14:51
Zobacz profil
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
lne napisał(a):
zamieniłeś wiarę w Boga na wiarę w rozum i to własny ....


KK sporne kwestie tłumaczy czasem w taki sposób, że człowiek nie wie gdzie sens, gdzie logika i zaczyna mieć wątpliwości czy w ogóle Bóg istnieje, skoro księgi interpretuje się wedle "oświecenia Ducha Świętego", które to oświecenie i poprawne odczytanie może mieć wyłącznie KK.

O ile nauka potrafi wskazać metodologie, dzięki którym ktoś może sprawdzić poprawność wykonania badań i wyniki, o tyle w przypadku religii takiej możliwości nie ma. Po prostu trzeba zaufać, że wnioskowanie jakie przyjął dany papież uznać za aksjomat.
Jednakże nawet w przypadku religii człowiek używa własnego rozumu- wierzy, że poprawnie rozumie naukę religii którą wyznaje. A czy każdy bez wyjątku właściwie rozumie wykładnię KK??

PS. @Rutusie jesteś jakąś chodzącą encyklopedią?? Ewolucja, psychologia, religioznawstwo i nie tylko :shock:


N sie 19, 2012 15:10

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
Przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi, tydzień pełen pracy...


lne napisał(a):
Czas pokaże słabość systemu , na którym budujesz Bracie swój świat.
Ów "czas" już pokazał miałkość i względność "prawd wiary" i to, co ciekawe, przy użyciu psychologii ewolucyjnej i etologii (co wręcz wpienia osoby o nastawieniu kreacjonistycznym). Tak więc, albo argument jest logicznie wadliwy albo, jeśli jednak jest słuszny, już zadziałał przeciwko tezie, którą próbuje Pan udowodnić (zresztą i to nie idzie Panu najlepiej).
Zresztą - zaczyna używać Pan techniki straszenia "konsekwencjami", stąd wniosek, że argumenty (których i tak praktycznie nie było) już się skończyły.


lne napisał(a):
mitologia ....
zamieniłeś wiarę w Boga na wiarę w rozum i to własny
Treść mitologiczna pozostanie mitologią niezależnie od tego, ilu będzie miała wyznawców i jak bardzo zdeterminowanych do zmuszenia (w dowolny sposób) innych do jej poważnego traktowania. To zwykła walka z rzeczywistością - w takich sytuacjach świat obiektywny "karze" walczących z nim, czasami w bardzo ciekawy sposób.
Nic nie "zamieniam" - logiczne myślenie i analiza merytoryczna nie jest w żadnym wypadku "zamiennikiem" wiary w dowolnej postaci.


lne napisał(a):
Pozdrawiam i Życzę odwagi zmierzenia się z doświadczeniami życiowymi.
Już się z nimi zmierzyłem i wyszło całkiem sprawnie! Dziękuję.


lne napisał(a):
Proszę wtedy zastosować własne metody "dowodzenia" "prawdy", która jak widzę stała się dla Ciebie Bracie jedynie treścią świadomości
Właśnie je zastosowałem i to z powodzeniem. Jeszcze Pan nie zauważył, że cały czas posługuję się opisami konkretów?



Val napisał(a):
Po prostu trzeba zaufać, że wnioskowanie jakie przyjął dany papież uznać za aksjomat
To w przypadku katolicyzmu. A jeśli weźmie się np. wykładnię Adwentystów Dnia Siódmego, wedle której papieże to w praktyce słudzy szatana (bestii)?


Val napisał(a):
Jednakże nawet w przypadku religii człowiek używa własnego rozumu- wierzy, że poprawnie rozumie naukę religii którą wyznaje
Domorośli filozofowie (albo ludzie afiszujący się znajomością terminologii w celu wywołania wrażenia "osoby obeznanej" z tematem) jakoś nie mają zamiaru przyznać, że wszystkie (nie tylko chrześcijańskie) teologie opierają się na zwykłej analizie logicznej, tylko z braku odwołań do rzeczywistości wnioski w nich zawarte "orbitują" swobodnie nie skrępowane żadnymi powiązaniami z rzeczywistością. W sumie mieć ich nie mogą, gdyż omawiają elementy w rzeczywistości nie istniejące.
Stąd np. idąc z identycznej bazy dochodzą czasami do sprzecznych wniosków.


Val napisał(a):
PS. @Rutusie jesteś jakąś chodzącą encyklopedią?? Ewolucja, psychologia, religioznawstwo i nie tylko
Nigdy nie twierdziłem, że mam wiedzę nieograniczoną. Nawet wskazywałem wielokrotnie na moje braki.
Co do wskazanych: ewolucji, psychologii i religioznawstwa to akurat nieźle Pani wybrała - wszystkie te trzy elementy są dość dobrze ze sobą powiązane, więc ich wzajemna analiza nie nastręcza większych problemów.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Cz sie 23, 2012 8:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
Rutus napisał(a):
Kto próbował zrównać precyzję mechaniki kwantowej do poziomu mitologii?


Niechże pan to przeczyta jeszcze raz i chociaż spróbuje zrozumieć..

Cytuj:
Trzymanie się od początku do końca jednego wywodu jednej definicji to podstawa i wręcz fundament systemu dowodzenia w nauce.


A co to w ogóle ma do rzeczy? Ja zupełnie o czymś innym mówiłem. Zresztą nie prowadzimy tu dowodów, tylko dyskusję.

Cytuj:
To już raczej zadanie dla psychiatry. W jakikolwiek sposób wyjaśnić panu Johnny'emu, że ludzie jednak nie latają.


Ale czego niby ma dowodzić to, że nie latają? Albo że latają? :shock:

Cytuj:
Wtedy była to różnica jakościowa, teraz ilościowa.


Skąd pan to wie? I co z tego?

Cytuj:
W jaki sposób wedle Pana komunikacja umożliwia dokonanie obliczeń trajektorii planety i skontrolowanie wyniku teoretycznego z rzeczywistą obserwacją?


Nie tyle "umożliwia", co po prostu wszystko tu jest komunikacją.

Cytuj:
Ale wiem, że to jest dokładnie to, co ja subiektywnie interpretuję jako "ból".


Skąd niby pan to wie?

Cytuj:
wiem, dla Pana świat obiektywny (rzeczywistość realna) nie istnieje.


Może i istnieje, ale nie da się tego w żaden sposób stwierdzić. Więc nie ma sensu używanie tego pojęcia ;-)

Cytuj:
Znowu nie udało się stwierdzić z całą pewnością, czy już się wstało?


Ja wcale nie próbuję tego stwierdzać ;-) Po prostu wstaję, ścielę łóżko i idę zaparzyć kawę. Do niczego mi tutaj nie jest potrzebna (i nigdy nie była) wiara w jakąś "realną rzeczywistość".

Cytuj:
Na Pana specjalną prośbę w celu zauważenia przez Pana, że jednak rzeczywistość istnieje.


Nigdy tego nie zauważę, bo rzeczywistości obiektywnej nie da się zauważyć, z powodów podanych wyżej.

Cytuj:
Obiektywnymi [/b]narzędziami matematycznymi. To główna przewaga danych otrzymywanych bezpośrednio od przyrządów względem obserwacji "zmysłowych".


A te narzędzia matematyczne czym pan obserwuje?

Cytuj:
Np. dane (serie pomiarów i statystyki tych wartości oraz wyliczone korelacje) uzyskiwane z radioteleskopów są absolutnie obiektywne, gdyż na żadnym stadium obróbki nie przechodziły przez jakikolwiek zmysł jakiegokolwiek człowieka.


Za każdym razem, kiedy pan się do tych pomiarów i statystyk w jakikolwiek sposób odnosi, przechodzą one przez pana obserwacje ;)

Cytuj:
Czyli mam rozumieć, że takich nie ma?


A pan uważa, że nie ma? JedenPost postawił wobec takiego stwierdzenia pytanie: skoro nie ma, to jak właściwie rozumieć samo słowo "religia"?

Cytuj:
Czyli w wierzeniach wystarczy pomierzyć rozkład liczby wierzących, by ustalić, które bóstwo jest prawdziwsze?


A kto tak twierdzi? :shock: Przecież my zupełnie nie o tym rozmawiamy :shock:

Cytuj:
Dlaczego się pytam - bo wskazuje Pan religie "słabiej obsadzone" jako mniej istotne a prze to "mniej prawdziwe" lub po prostu nieprawdziwe.


Gdzie?? :shock:

Cytuj:
Ma Pan jakieś obiekcje co do informacji o istnieniu na świecie ponad 10 000 różnych religii?


Nie mam żadnych obiekcji, dlaczego miałbym mieć?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz sie 23, 2012 9:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2012 12:02
Posty: 146
Post Re: Nauka - jak urodzić się w Świetle
Ten świat obiektywny Rutus każe - jak najbardziej , jednak ja powiem "doświadcza".

Za jakiś czas pojawią się u Ciebie problemy , przy których czar Twojej iluzji " "racjonalnego "posortowania iWytłumaczenia zjawisk " pryśnie , jak bańka mydlana.
Twoja wiara gór nie przeniesie , moja owszem :-)


Pt sie 24, 2012 6:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 170 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL