Ale nie chodzi o nielegalność prostytucji, tylko alfonsowania.



A ja trochę o tym czytałem, i od strony socjologicznej to jest (bywa) jednak niezłe bagno. Nie wszędzie obowiazuje amerykańskie standardy wysokobudżetowego porno, gdzie za nieprzewidziane scenariuszem klepnięcie w tyłek aktorka może oskarżyć kolegę z planu o molestowanie

Było np. parę lat temu dość głośno (?) o brytyjskiej wytwórni specjalizujacej się w werbowaniu dziewczyn, którym brakło funduszy na aborcję, bodaj (choc teraz może już nieco koloryzuję) czy nie współpracując przy tym z zaznajomionymi gabinetami. w każdym razie w zasadzie cała seria/cykl filmów była przez nie obsadzona.

Kwestia karty graficznej... Poza tym, to noc jest... Nie znasz się!


No ale jeżeli ktoś Cię nie szanuje, to może np. mieć gdzieś Twój orgazm - zrobi swoje, obróci się tyłem i tyle ;P


No i problem polega właśnie na tym, że tak nie da się - bo w mózgu tworzą się odpowiedni skojarzenia.


Napisałbym coś fajnego, ale nie chcę warna


No wiesz, w wielu krajach jedne narkotyki sprzedają normalnie w sklepach litrami, a za inne wsadzają do więzienia.

ARHIZ->

Jak ktoś Cię nie szanuje tak w ogóle, to się z nim nie idzie do łóżka


Eeee... nieprawda...
Da się!
Powiedziałabym też że często jest tak (przy tego typu upodobaniach), że w łóżku gramy zupełnie inną rolę, niż normalnie w życiu. Np. osoba w życiu mocno dominująca, często lubi w sypialni być uległa, sponiewierana itp.


Jak coś fajnego, to napisz na priv

porno dla koneserów - http://www.youtube.com/watch?v=k_lFepybXzs

No wiesz, w wielu krajach jedne narkotyki sprzedają normalnie w sklepach litrami, a za inne wsadzają do więzienia.[/quote]

Ano, fakt. Ciekawe, czemu nikt nie wpadł u nas na pomysł, by prowadzić jawny, za przeproszeniem, burdel pod pretekstem, że niby kręci filmy

Ano, fakt. Ciekawe, czemu nikt nie wpadł u nas na pomysł, by prowadzić jawny, za przeproszeniem, burdel pod pretekstem, że niby kręci filmy [/quote]
U mnie w mieście jest klub Go-go, ale wszyscy wiedzą, że najwyższe piętro jest od czego innego


Czyli jednak szacunek musi być


No ale zabawa w łóżku to co innego, niż ciągłe oglądanie emocjonujących obrazów ukazujących stałą rolę.


Pomyślę ;P

ARHIZ->

A od czego?


Ale w samym akcie seksualnym nie musi być. A czasami jest to wręcz niewskazane

Zresztą muszę wprowadzić małą poprawkę do poprzedniej wypowiedzi. Napisałam, że jak ktoś nie szanuje, to się nie idzie z nim do łóżka. To prawda, ale pisałam to ze swojej perspektywy. A jak sięgnęłam pamięcią wstecz, to zdałam sobie sprawę, że sama znam/znałam jedną taką osobę (kobietę), którą kręcą tacy faceci, którzy jej nie szanują. Tacy ludzie więc też są...


Chodzi Ci o częste oglądanie porno określonego typu? Nie wydaje mi się, by to miało mieć takie skutki, jeśli tylko nie staje się nałogiem. Znam osoby, które nie kryją się z tym, że oglądają porno w miarę regularnie, mam też znajomą która siedzi mocno w klimatach BDSM, ale nie zauważyłam, by przekładało się to na całe ich życie i postrzeganie wszystkich wokół.

A ja to kiedyś namiętnie oglądałam horrory, i nie w każdym mijanym kapeluszku widziałam Freddiego Kruegera


To ja poczekam

Panowie zostają na noc, ale nie wiem co tam z tymi paniami robią. Prawdopodobnie grają w domino ^^


Ale w samym akcie seksualnym nie musi być. A czasami jest to wręcz niewskazane [/quote]
W akcie robienia łóżka też nie musi być - chodzi mi o ogólne nastawienie.


Podejrzewałbym jakąś jednostkę chorobową.


O tym właśnie mówiłem pisząc zasadę "nie może stać się jedynym celem w życiu"


Ja nie znam osób, którym mocna pornografia nie skrzywiłaby psychiki - oczywiście nie chodzi mi tu o jakichś psychopatów-gwałcicieli od razu, ale lekkie skrzywienia są. No i jest też problem z odczuwaniem bodźców - każdy musi być mocniejszy od poprzedniego, dlatego na softach się nie kończy.

U nas podobno sutenerstwo jest zabronione, nie wiem czemu nie można zwalczyć przykładów takich jak powyższy.

Ponieważ ludzie mają ważniejsze problemy na głowie niż zwalczanie czegoś, o czym wiadomo że było, jest i będzie, pytanie tylko, jak głęboko zakonspirowane. Z tego samego powodu nie wprowadza się np. prohibicji.

No ale jaką masz pewność, że oni tam grają w to domino? Może układają puzzle?

Uprawiają tantrę. Praktyk religijnych prześladować nie wolno. ^_^

Akurat ma tyle wspólnego z tantrą tyle co nic

Been there, done that? : P