Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 12:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 330 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 22  Następna strona
 Ekumenizm potępiony 
Autor Wiadomość
Post Re: ekumenizm potępiony
Cytuj:
Nb. ks. Olewiński nie należy obecnie do Bractwa kapłańskiego św. PIotra, a inkardynowany jest do jakiejś austryjackiej diecezji - bodajże archidiecezji Wiedeń.


Cos tam o tym słyszałem, ale nie byłem całkowicie pewien...w każdym bądź razie z tego co wiem to był w Bractwie św Piotra.


Pn lut 04, 2013 21:12

Dołączył(a): Pt mar 30, 2012 21:11
Posty: 127
Post Re: ekumenizm potępiony
@Porys
Dzięki za info o ks. Olewińskim. Szukałam w necie aktualnych danych ale do żadnych mądrych wniosków nie doszłam.
Jeśli chodzi o ekumenizm to podobają mi się konkretne zabiegi naszego papieża Benedykta by odłączonych przywrócić do jedności z Kościołem - w postaci np. tworzenia ordynariatu dla byłych anglikanów. Ponoć w planach jest też ordynariat dla luteran.


Pn lut 04, 2013 21:29
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 28, 2003 12:04
Posty: 12
Post Re: ekumenizm potępiony
A propos prawdziwego katolickiego ekumenizmu - informacja z profilu na fb od zaprzyjaźnionego księdza:
"Na koniec Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan Bóg mi dał niezmierną radość i pozwolił doświadczyć, że wysłuchuje modlitw, choć jeszcze nie w pełni, ale dał iskierkę nadziei. Chodzi oczywiście o modlitwę z mojego obrazka profilowego, która na czas Tygodnia Modlitw o Jedność zagościła zamiast mojej facjaty na zdj. profilowym.

Do czego dążę? Dziś byłem na kolędzie u pewnej Pani, która w trakcie rozmowy przyznała, że cieszy się, że kapłan katolicki przyszedł, ale że ona jest Prawosławną i czy mi to nie przeszkadza. Oczywiście odpowiedziałem, że nie, po czym zgodnie ze swoim sumieniem, pierwsze pytanie jakie wybrzmiało to czy owa Pani nie chciałaby dokonać konwersji na Katolicyzm. Ku mojemu zdumieniu odpowiedziała, że od dawna o tym myśli i ta myśl jest coraz bardziej silna. Zapewniłem o modlitwie za nią i zaprosiłem do kancelarii parafialnej jak już się zdecyduje. Ile czasu to będzie trwało? Nie wiadomo. Ale jak się modlić to się modlić. I Waszej modlitwie polecam panią N., w której Duch Święty rozpoczyna dobre dzieło, oby raczył je łaskawie dokończyć.

Credo in unam, sanctam, catholicam, et apostolicam Ecclesiam!"


Pn lut 04, 2013 21:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 25, 2012 20:31
Posty: 45
Post Re: ekumenizm potępiony
PORYS napisał(a):
A propos prawdziwego katolickiego ekumenizmu - informacja z profilu na fb od zaprzyjaźnionego księdza:
"Na koniec Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan Bóg mi dał niezmierną radość i pozwolił doświadczyć, że wysłuchuje modlitw, choć jeszcze nie w pełni, ale dał iskierkę nadziei. Chodzi oczywiście o modlitwę z mojego obrazka profilowego, która na czas Tygodnia Modlitw o Jedność zagościła zamiast mojej facjaty na zdj. profilowym.

Do czego dążę? Dziś byłem na kolędzie u pewnej Pani, która w trakcie rozmowy przyznała, że cieszy się, że kapłan katolicki przyszedł, ale że ona jest Prawosławną i czy mi to nie przeszkadza. Oczywiście odpowiedziałem, że nie, po czym zgodnie ze swoim sumieniem, pierwsze pytanie jakie wybrzmiało to czy owa Pani nie chciałaby dokonać konwersji na Katolicyzm. Ku mojemu zdumieniu odpowiedziała, że od dawna o tym myśli i ta myśl jest coraz bardziej silna. Zapewniłem o modlitwie za nią i zaprosiłem do kancelarii parafialnej jak już się zdecyduje. Ile czasu to będzie trwało? Nie wiadomo. Ale jak się modlić to się modlić. I Waszej modlitwie polecam panią N., w której Duch Święty rozpoczyna dobre dzieło, oby raczył je łaskawie dokończyć.

Credo in unam, sanctam, catholicam, et apostolicam Ecclesiam!"

Oby Duch Święty odwiódł nieszczęśnicę od apostazji, jeśli to prawda.


Pn lut 04, 2013 22:24
Zobacz profil
Post Re: ekumenizm potępiony
Cytuj:
Skoro przyszły papież (wtedy drugi co do ważności po papieżu człowiek. Prefekt Kongregacji Nauki i Wiary) udzielił Komunii św br. Rogerowi.....to nie ma o czym dyskutować.
To nie jakis prowincjonalny biskupek z wybujałym ego.

Pierwszy, który udzielił ojcu Rogerowi komunii w 1972r to był lokalny francuski "biskupek z wybujałym ego".
Kiedy prefekt Ratzinger udzielał komunii bratu Rogerowi też był tylko biskupkiem/kardynałkiem.
Późniejszy wybór na papieża skutkuje usprawiedliwieniem wcześniej udzielanej Komunii wbrew Instrukcji???


Cytuj:
Dziwi mnie jednak całkiem inna sprawa.
Otóz tak lefebvryści jak i tradycjonaliści pozostający w pełnej łączności z Kosciołem są tutaj wyzywani od "heretyków". Chociaz cała ich herezja polega w przypadku tych pierwszych na odrzucaniu kwestii wolności religijnej i odrzuceniu ekumenizmu jaki sie teraz uprawia, natomiast tych drugich jedynie niezbyt przychylnym stosunku do tzw. ekumenizmu postepowego (to tak skrótowo by się nie rozpisywać).
Natomiast ludzi głoszących herezje w świetle Nauki KrK (czyli protestantów wszelkich denominacji) nie wolno nazwac heretykami bo.....bo moga sie obrazić, zabrac swoje klocki i pojśc do innej piaskownicy po drodze kolejny raz sie denominując.

Chciałbym także dodac, że Bractwo św Piusa X to nie sedewakantyści. Oni celebrując Mszę św modla sie za papieża, chociaz nie sa z nim w pełnej łączności. Natomiast Bractwo św Piotra jest w czystej postaci katolickie i nie sa na nie wydane żadne kary kościelne..

Natomiast tzw "bracia odłączeni" nie tylko że odrzucaja zwierzchnośc papieża, to jeszcze negują transsubstancjacje, negują wszystko co Kościół naucza o Maryi, świętych, odrzucaja czyściec.....praktycznie większośc dogmatów jest dla nich nie do przyjęcia.
Ale takim ludziom należy wg niektórych duchownych udzielać ambony by podczas Mszy św głosili swoje teorie, które sa rozbieżne w wielu punktach z Nauka KrK.

Nie wiem jak to dokładnie tłumaczyć, ale domyślam sie gdzie leży pies pogrzebany.
Otóż nie tylko lefebvryści (tych na razie pomińmy), ale wszyscy tzw "tradycjonaliści", którzy przez tyle lat byli spychani na ubocze, wyspecjalizowali sie w wytykaniu rażących nadużyć liturgicznych często gęsto popełnianych przez tzw "nowoczesne" duchowieństwo.
Jak wszyscy wiemy najlepszą obroną jest zawsze atak. Tak wiec kierując się ta starą zasadą wielu duchownych gdzie tylko może i jak tylko może postponuje publicznie "tradsów". Zamiast naprawiac własne błędy lepiej zgnoić przeciwnika....to jest ten ekumenizm?
Owszem niektórzy tradycjonaliści wytykaja owe błedy w sposób dosyc bezkopromisowy, a nawet chamski....ale sa tacy którzy tylko zwracają uwagę w sposób grzeczny. Nic to! Zadufane w sobie duchowieństwo wszelkich rang (czesto niedouczone) nigdy nie ścierpi by ktokolwiek go pouczał. Dalej odwalaja "babole" i dalej postponują tych co im na to zwracaja uwagę....ale tzw. "braciom odłączonym" właża w d... bez mydła w imie ekumenizmu, który ja nazywam akukumenizmem.
Baaaa we Francji to nawet muzułmanom udostepniaja katolickie świątynie do prezentacji swoich guseł - to to już nie akukumenizm, ale debilogizm religijny.

Rażacym przykładem takiego postepowania w Polsce jest właśnie ostatnie wydarzenie z "gościnnościa ambony" dla świeckich tzw. "braci odłaczonych" podczas celebracji Mszy św.
Kiedy tylko zwrócono uwagę na niestosownośc takiego procederu i co za tym idzie łamanie prawa kanonicznego. Zamiast przeprosić, przyznać sie do błędu i wytłumaczyć, że staraja się to uprawomocnić......Posypały sie gromy na głowy "tradsów", zwyzywano ich od chamów, nieuków i na dodatek "niepotrzebnie podniecajacych się" oszczerców (najwyraźniej w Kurii warszawsko-praskiej wszystko kojarzy sie z seksem i podnietami).
Jakby tego było mało bajdurzy sie cos o jakowymś dokumencie, którego nigdzie nie można znaleźć...nawet KEP go nie posiada i nie wie gdzie cuś takiego sie znajduje i czy w ogóle sie gdziekolwiek znajduje.

Ot i zadufane w sobie duchowieństwo dostało niezłego kopa od swieckich i teraz wiją sie jak piskorze i gryza wokół kogo popadnie.....bo wyjścia z tej sytuacji nie widać. Bo ich duma i wybujałe ego zostało naruszone, gdyz "ciemny" swiecki ma racje, a oni sie mylą.

Cóz od dumy do pychy droga niedaleka, a więc pycha pchneła ich nawet do publicznego kłamstwa.

Nie wiem czy tutaj można jeszcze cos dodać (pewnie można), ale ja tylko radze zrobic tak jak to slicznie lubia opisywać w listach pasterskich nasi biskupi.....czyli "pochylić sie z troska" nad pycha i bezmyslnościa niektórych duchownych. Bo to jest nie tyle tragiczne co ....bardzo smutne.

I na koniec:
"Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie( Łk 16, 10 )

Pycha mój miły polegała na odrzuceniu ustaleń II soboru watykańskiego.
Innym objawem pychy było kłamliwe, zdradliwe zachowanie - następnego dnia po tym jak bp Lefebre ustalił porozumienie z Watykanem, wyświecił 3 biskupów.
Nie lubisz humolog katolickich duchownych, pomawiasz ich o kłamstwo, wicie się jak piskorz, gryzienia....to co jeszcze Cie trzyma w ramach tak kłamliwej instytucji....przyzwyczajenie czy lenistwo?
Pomawianie katolickich duchownych o w/w przewinienia też nie jest przejawem wierności....zdecydowanie podchodzi pod grzech pychy.....idź do konfesjonału i powiedz księdzu, że jest wijącym się, gryzącym kłamczuchem, a biskup miejsca to tylko "biskupek z wybujałym ego".


Wt lut 05, 2013 8:55
Post Re: ekumenizm potępiony
Alus

Zacytowałaś, ale nie przeczytałaś mojego postu....o czym wiec mamy dyskutować?

Nie zauważyłeś, że starałem sie wyeliminowac lefebvrystów z tej dyskusji....dla Ciebie jednak każdy kto preferuje ryt nadzwyczajny jest odstepcą i heretykiem. O czym ty chcesz gadac?

Cytuj:
Nie lubisz humolog katolickich duchownych, pomawiasz ich o kłamstwo, wicie się jak piskorz, gryzienia....to co jeszcze Cie trzyma w ramach tak kłamliwej instytucji....przyzwyczajenie czy lenistwo?


To nie jest pomówienie, ale stwierdzenie faktu nagannego zachowania niektórych duchownych z wyróznieniem tych z Kurii warszawsko-praskiej, oraz x Matuszewskiego.
Nie ma to nic wspólnego z lubieniem lub nielubieniem. Zreszta co to za głupia gadka "Nie lubisz humolog katolickich duchownych" Co ty mi do chol.... sugerujesz?

Jeżeli ktos kłamie to nie jest istotne czy jest Kowalskim, czy x Kowalskim czy też bp Kowalskim. Istotne jest to, że kłamie i żadna szatka tego nie zmieni.

A to, że kłamią potwierdzaja jak na razie wszyscy ci którzy zabrali głos w tej dyskusji. Jedyna osobą, która tego nie widzi jestes TY i nikt więcej. (pomijam oczywiście samych kłamców)


Wt lut 05, 2013 9:03

Dołączył(a): Pt mar 30, 2012 21:11
Posty: 127
Post Re: ekumenizm potępiony
Alus napisał(a):
Pycha mój miły polegała na odrzuceniu ustaleń II soboru watykańskiego.
Innym objawem pychy było kłamliwe, zdradliwe zachowanie - następnego dnia po tym jak bp Lefebre ustalił porozumienie z Watykanem, wyświecił 3 biskupów.

Jakiego następnego dnia? Niech sobie pani doczyta i nie pisze rzeczy niezgodnych z faktami. Protokół w którym była mowa o wyświęceniu biskupa zawarto 5 maja 1988 roku. Gdy przyszło do ustalania terminu święceń, strona rzymska odsuwała go "na później" a arcybiskup zbliżał się już do końca życia i miał solidne podstawy by wierzyć, że to taktyka "na przeczekanie" - abp umrze a problem sam się rozwiąże, bo nie będzie komu wyświęcać kapłanów z jego seminarium.
I konsekracje nie odbyły się następnego dnia, a 30 czerwca 1988 roku. I nie wyświęcono trzech, a czterech biskupów. A nazwisko arcybiskupa to "Lefebvre", nie "Lefebre".
A tak w ogóle, to temat o ekumeniźmie, nie o Bractwie Św. Piusa X.

Alus napisał(a):
Nie lubisz humolog katolickich duchownych, pomawiasz ich o kłamstwo, wicie się jak piskorz, gryzienia....to co jeszcze Cie trzyma w ramach tak kłamliwej instytucji....przyzwyczajenie czy lenistwo?
Pomawianie katolickich duchownych o w/w przewinienia też nie jest przejawem wierności....zdecydowanie podchodzi pod grzech pychy.....idź do konfesjonału i powiedz księdzu, że jest wijącym się, gryzącym kłamczuchem, a biskup miejsca to tylko "biskupek z wybujałym ego".

Nie mogę odpowiadać w imieniu humologa, ale muszę zapytać: skąd się pani wzięło to przekonanie o nieomylności duchowieństwa? Nieomylny jest tylko papież, a i to w ściśle określonych okolicznościach. A że czasem duchowieństwo mija się z prawdą, to widać gołym okiem. Czasem kłamie, a czasem szczerze mówi coś, co uważa za prawdę(ale to coś prawdą nie jest) - wydaje mi się, że pierwsza reakcja strony kościelnej na sprzeciw wiernych wobec łamania prawa kościelnego była tym drugim przypadkiem. Ktoś założył, że zgoda na pewno jest, bo "od dawna jest taki zwyczaj więc na pewno jest to legalne". Ale dociekliwi nie dali się zbyć. I jak przyszło co do czego, to jakoś nikt nie jest w stanie udowodnić, że ów zwyczaj jest zgodny z prawem.


Wt lut 05, 2013 9:16
Zobacz profil
Post Re: ekumenizm potępiony
Cytuj:
Jakiego następnego dnia? Niech sobie pani doczyta i nie pisze rzeczy niezgodnych z faktami. Protokół w którym była mowa o wyświęceniu biskupa zawarto 5 maja 1988 roku. Gdy przyszło do ustalania terminu święceń, strona rzymska odsuwała go "na później" a arcybiskup zbliżał się już do końca życia i miał solidne podstawy by wierzyć, że to taktyka "na przeczekanie" - abp umrze a problem sam się rozwiąże, bo nie będzie komu wyświęcać kapłanów z jego seminarium.
I konsekracje nie odbyły się następnego dnia, a 30 czerwca 1988 roku. I nie wyświęcono trzech, a czterech biskupów. A nazwisko arcybiskupa to "Lefebvre", nie "Lefebre".
A tak w ogóle, to temat o ekumeniźmie, nie o Bractwie Św. Piusa X.

Koniec życia biskupa leżał tylko w gestii Boga, więc świadom tego biskup, zwątpił w atencję Ducha Świętego i uczciwość papieża i postanowił zadziałać sam.
Otóż lefebrystów praktycznie niewiele różni od protestantów - jednako odmówili jedności Kościoła Chrystusowego i uznania prymatu papieża.
Może dlatego tak nawzajem się nie lubią.

Cytuj:
Nie mogę odpowiadać w imieniu humologa, ale muszę zapytać: skąd się pani wzięło to przekonanie o nieomylności duchowieństwa? Nieomylny jest tylko papież, a i to w ściśle określonych okolicznościach. A że czasem duchowieństwo mija się z prawdą, to widać gołym okiem. Czasem kłamie, a czasem szczerze mówi coś, co uważa za prawdę(ale to coś prawdą nie jest) - wydaje mi się, że pierwsza reakcja strony kościelnej na sprzeciw wiernych wobec łamania prawa kościelnego była tym drugim przypadkiem. Ktoś założył, że zgoda na pewno jest, bo "od dawna jest taki zwyczaj więc na pewno jest to legalne". Ale dociekliwi nie dali się zbyć. I jak przyszło co do czego, to jakoś nikt nie jest w stanie udowodnić, że ów zwyczaj jest zgodny z prawem.

Nie był to sprzeciw wiernych, ale ludzi którzy koncentrują swoją uwagę na wyszukiwaniu błędów liturgicznych - prawdziwych i wydumanych.
Wystarczy zerknąć na strony, które wyraziły "święte" oburzenie, co praktycznie tak ich oburza....dlaczego Twoi uczniowie nie obmywają rąk.
Jeśli ktoś traktuje obecność duchownych innych Kościołów chrześcijańskich jako profanację kościoła/ołtarza, to dowodzi jedynie jak nie rozumie przekazu Chrystusa.....przypowieść o miłosiernym Samarytaninie jest mu obca i wroga.


Wt lut 05, 2013 9:47

Dołączył(a): Pt mar 30, 2012 21:11
Posty: 127
Post Re: ekumenizm potępiony
"Lefebryści" uznają prymat papieża. Wierzą, że obecnie urzędujący papież jest głową Kościoła, do którego i oni należą. W zakrystiach ich kaplic i kościołów wiszą jego portrety. Przed święceniami kandydaci do prezbiteriatu podpisują oświadczenie, że uznają papieża. Proszę nie mylić "lefebrystów" z sedewakantystami.
I o co chodzi z tym "odmówili jedności Kościoła Chrystusowego"? Oni uznają, że Kościół jest jeden, święty,powszechny i apostolski. W przeciwieństwie do "akukumenistów", którzy piszą o "Kościołach", jakby istniały jeszcze jakieś inne Kościoły a nasz był jedną z wielu równorzędnych opcji.
Prezbiterium to miejsce, gdzie sprawowana jest Najświętsza Ofiara. Nie powinno się tam wpuszczać osób, dla których ta Ofiara jest tylko "ucztą" albo "wspólnotowym spotkaniem", którzy nie wierzą w dogmaty i nie mają żadnej woli odejścia od błędu.
O którym przekazie Chrystusa pani pisze? Jeśli chodzi o miłosierdzie, to pomoc bliźniemu - heretykowi rozumiem jako modlitwę za niego i umożliwienie mu odejścia od błędów, jakie wyznaje, a nie jako utwierdzanie go w nich czy pozwalanie, by swoje błędne nauki przekazywał katolikom.
O co pani chodzi ze stronami, na których wyrażono oburzenie? Źle jest nawoływać do przestrzegania Kodeksu Prawa Kanonicznego i instrukcji Redemptionis Sacramentum? Wydawało mi się, że to dokumenty kościelne, zatwierdzone przez papieża. Nota bene, przez Jana Pawła II.


Wt lut 05, 2013 10:20
Zobacz profil
Post Re: ekumenizm potępiony
Cytuj:
Nie był to sprzeciw wiernych, ale ludzi którzy koncentrują swoją uwagę na wyszukiwaniu błędów liturgicznych - prawdziwych i wydumanych.


Bzdura, która została już tutaj wielokrotnie obalona....ale ty tego z zadziwiającym uporem nie przyjmujesz do wiadomości.

No ale rozumiem, dla Ciebie osoba która sprzeciwia sie karygodnym nadużyciom nie jest wiernym Kościoła.....no cóż z taką fantazją trudno dyskutować.

Cytuj:
Jeśli ktoś traktuje obecność duchownych innych Kościołów chrześcijańskich jako profanację kościoła/ołtarza, to dowodzi jedynie jak nie rozumie przekazu Chrystusa.....przypowieść o miłosiernym Samarytaninie jest mu obca i wroga.


W gronie tych osób znajduje sie również bł. Jan Paweł II, gdyz to on zatwierdził KpK, oraz podpisał RS.....Nie zapominajmy także o obecnym papieżu Benedykcie XVI, a tak w ogóle to o całym Watykanie z Kongregacją ds Kultu na czele.

Cieszę się, ze także mogę sie do grona tych osób zaliczać......

Co do tych którzy twierdzą inaczej niż wymienieni przeze mnie powyżej....cóż najwyraźniej stworzyli swój własny Kościół do którego ja należeć nie mam zamiaru. Wole sie trzymac tego czego naucza Ojciec Świety, a nie jakis prowincjonalny biskup i jego niedouczeni i kłamliwi współpracownicy.


Wt lut 05, 2013 10:52
Post Re: ekumenizm potępiony
Cytuj:
Bzdura, która została już tutaj wielokrotnie obalona....ale ty tego z zadziwiającym uporem nie przyjmujesz do wiadomości.

No ale rozumiem, dla Ciebie osoba która sprzeciwia sie karygodnym nadużyciom nie jest wiernym Kościoła.....no cóż z taką fantazją trudno dyskutować.

Prosiłam abyś podał sprzeciw, ale nie ze stron tradycjonalistów.
Jak narazie tego nie uczyniłeś.

Cytuj:
W gronie tych osób znajduje sie również bł. Jan Paweł II, gdyz to on zatwierdził KpK, oraz podpisał RS.....Nie zapominajmy także o obecnym papieżu Benedykcie XVI, a tak w ogóle to o całym Watykanie z Kongregacją ds Kultu na czele.

Cieszę się, ze także mogę sie do grona tych osób zaliczać......

Co do tych którzy twierdzą inaczej niż wymienieni przeze mnie powyżej....cóż najwyraźniej stworzyli swój własny Kościół do którego ja należeć nie mam zamiaru. Wole sie trzymac tego czego naucza Ojciec Świety, a nie jakis prowincjonalny biskup i jego niedouczeni i kłamliwi współpracownicy.

Bł Jan Paweł II "niedouczony i kłamliwy" spotykał się z duchownymi innych Kościołów chrześcijańskich jako biskup/kardynał na Mszach w Tygodniu Ekumenicznym w Krakowie i jako papież, przemawiał do nich nazywając braćmi w wierze .....widzisz taki, nie interpretował słów Chrystusa gdzie dwaj lub trzech tylko katolikówjest zgromadzonych w imię moje, tam ja jestem pośród nich.
Skoro obecność pastorów i duchownych prawosławnych profanuje kościół/ołtarz, to i zapewne ich obecność na pogrzebie sprofanowała zwłoki bł. Jana Pawła II i Watykan? :o

Ajja napisał(a):
"Lefebryści" uznają prymat papieża. Wierzą, że obecnie urzędujący papież jest głową Kościoła, do którego i oni należą. W zakrystiach ich kaplic i kościołów wiszą jego portrety. Przed święceniami kandydaci do prezbiteriatu podpisują oświadczenie, że uznają papieża. Proszę nie mylić "lefebrystów" z sedewakantystami.
I o co chodzi z tym "odmówili jedności Kościoła Chrystusowego"? Oni uznają, że Kościół jest jeden, święty,powszechny i apostolski. W przeciwieństwie do "akukumenistów", którzy piszą o "Kościołach", jakby istniały jeszcze jakieś inne Kościoły a nasz był jedną z wielu równorzędnych opcji.
Prezbiterium to miejsce, gdzie sprawowana jest Najświętsza Ofiara. Nie powinno się tam wpuszczać osób, dla których ta Ofiara jest tylko "ucztą" albo "wspólnotowym spotkaniem", którzy nie wierzą w dogmaty i nie mają żadnej woli odejścia od błędu.
O którym przekazie Chrystusa pani pisze? Jeśli chodzi o miłosierdzie, to pomoc bliźniemu - heretykowi rozumiem jako modlitwę za niego i umożliwienie mu odejścia od błędów, jakie wyznaje, a nie jako utwierdzanie go w nich czy pozwalanie, by swoje błędne nauki przekazywał katolikom.
O co pani chodzi ze stronami, na których wyrażono oburzenie? Źle jest nawoływać do przestrzegania Kodeksu Prawa Kanonicznego i instrukcji Redemptionis Sacramentum? Wydawało mi się, że to dokumenty kościelne, zatwierdzone przez papieża. Nota bene, przez Jana Pawła II.

Tak uznają papieża, tylko najpierw oszukali bł Jana Pawła II, tak aktualnie usiłują Benedyktowi XVI dyktować warunki, przede wszystkim odejście od ustaleń SWII.
http://www.franciszkanska3.pl/Pojednani ... ie,a,17180


Wt lut 05, 2013 11:28
Post Re: ekumenizm potępiony
Cytuj:
Prosiłam abyś podał sprzeciw, ale nie ze stron tradycjonalistów.
Jak narazie tego nie uczyniłeś.



Uczyniłem, ale Tobie wzrok zacmiło...


Cytuj:
Bł Jan Paweł II "niedouczony i kłamliwy" spotykał się z duchownymi innych Kościołów chrześcijańskich jako biskup/kardynał na Mszach w Tygodniu Ekumenicznym w Krakowie i jako papież, przemawiał do nich nazywając braćmi w wierze .....widzisz taki, nie interpretował słów Chrystusa gdzie dwaj lub trzech tylko katolikówjest zgromadzonych w imię moje, tam ja jestem pośród nich.
Skoro obecność pastorów i duchownych prawosławnych profanuje kościół/ołtarz, to i zapewne ich obecność na pogrzebie sprofanowała zwłoki bł. Jana Pawła II i Watykan?


Chyba nie tylko wzrok....
Jan Paweł II zachęcał do wspólnych modlitw do nabożeństw ekumenicznych....ale nie do użyczania ambon podczas sprawowania Mszy św. Tego jak już sto razy ci udowodniono wrecz zabraniał w sposób jasny i wyraźny.

Jeżeli nie pojmujesz róznicy pomiędzy nabożeństwem, a Mszą św....to co z Ciebie za katolik?

Na pogrzebie Jana Pawła II żaden pastor lub batiuszka nie wygłaszał homilii.....a kto tutaj twierdzi, że ich obecnośc na Mszy jest profanacją? Cos ty sobie znów wymysliła?

No ale skoro dla Ciebie to wszystko jedno kto wygłasza homilie....to może zaproponuj swojemu proboszczowi by "użyczył ambony" raz w miesiącu....kościelnemu lub organiście ewentualnie gosposi . Co za róznica? To też swieccy tak jak pastorzy....chociaz jest jednak różnica. Koscielni i organiści (jak i gosposie) zazwyczaj sa katolikami, czego o pastorach powiedzieć nie mozna w żadnym wypadku.
Niechaj akukumenizm kwitnie i rośnie w siłę. :D


Wt lut 05, 2013 11:38
Post Re: ekumenizm potępiony
Cytuj:
Prosiłam abyś podał sprzeciw, ale nie ze stron tradycjonalistów.
Jak narazie tego nie uczyniłeś.


A jaka w tej sprawie jest różnica miedzy tradycjonalistą a postępowcem? Trzymanie się zasad KPK obowiązuje wszystkich katolików i do wszystkich katolików należy obowiązek upominania błądzącego w przypadku łamania tegoż prawa. A jeśli w tym przypadku sprzeciwiają się tylko tradycjonaliści to tylko i wyłącznie świadczy to źle o postępowcach, którzy mają gdzieś prawa i zasady ustalone przez Watykan, jednocześnie będac pierwszymi to wytykania nieposłuszeństwa choćby niepokornym lefebrystom.

Pozwole sobie jeszcze sparafrazować:

Prosiliśmy aby Kuria Warszawsko-Praska podała stosowny dokument, ale nie ten mityczny "na gębe".
Jak narazie tego nie uczyniła.


Wt lut 05, 2013 11:46

Dołączył(a): Pt mar 30, 2012 21:11
Posty: 127
Post Re: ekumenizm potępiony
Aj, Alus... To już można olewać prawdy wiary, nawet te ujęte w dogmat, byle uznawać Sobór Watykański II za hiperdogmat? Hare Sobór, Hare Sobór, Sobór Sobór, Hare Hare...
Nad takim podejściem ubolewał kard. Josef Ratzinger w przemówieniu do biskupów chilijskich (lipiec 1988):
[...]Prawda jest taka, że sobór ten w ogóle nie zdefiniował żadnego dogmatu i świadomie wybrał skromną rangę soboru zaledwie pastoralnego. A jednak wielu traktuje go tak, jakby uczynił on z siebie superdogmat odbierający ważność wszystkim pozostałym. Ideę tę wzmacnia to, co dzieje się teraz. To, co poprzednio uważano za najświętsze – forma, w której liturgia jest przekazywana kolejnym pokoleniom – nagle jawi się jako coś najbardziej zakazanego, jako jedyna rzecz, której można bezpiecznie zakazać. Nie toleruje się krytyki decyzji podjętych od czasu Soboru, a z drugiej strony, jeżeli ludzie kwestionują starożytne zasady lub nawet wielkie prawdy Wiary – np. cielesne dziewictwo Maryi, cielesne zmartwychwstanie Jezusa, nieśmiertelność duszy itd. – nikt się nie skarży, a jeśli już, to z tylko z największym umiarem. Ja sam, kiedy byłem profesorem, widziałem jak ten sam biskup, który z powodu pewnego nieokrzesanego sposobu wysławiania się zwolnił przed Soborem nauczyciela będącego naprawdę bez zarzutu, po Soborze nie był gotów zdymisjonować profesora, który otwarcie zaprzeczał pewnym fundamentalnym prawdom wiary.
---
Ale zostawmy już ten Sobór, status FSSPX i inne sprawy nie związane bezpośrednio z wątkiem, już to było wałkowane gdzie indziej.
Dlaczego uznaje pani linki do stron tradycjonalistycznych za gorsze? Przecież tradycjonaliści to katolicy. Którym bardzo zależy by przekazać kolejnym pokoleniom skarby Kościoła, które im przekazano. I nie lubią, kiedy ktoś ten skarb trwoni np. pozwalając na rozwadnianie katolickiej doktryny i potęgując zamęt w głowach wiernych poprzez dopuszczanie do roli nauczycieli wiary ludzi, którzy wierzą w coś innego.


Wt lut 05, 2013 11:56
Zobacz profil
Post Re: ekumenizm potępiony
Cytuj:
Chyba nie tylko wzrok....
Jan Paweł II zachęcał do wspólnych modlitw do nabożeństw ekumenicznych....ale nie do użyczania ambon podczas sprawowania Mszy św. Tego jak już sto razy ci udowodniono wrecz zabraniał w sposób jasny i wyraźny.

Jeżeli nie pojmujesz róznicy pomiędzy nabożeństwem, a Mszą św....to co z Ciebie za katolik?

Na pogrzebie Jana Pawła II żaden pastor lub batiuszka nie wygłaszał homilii.....a kto tutaj twierdzi, że ich obecnośc na Mszy jest profanacją? Cos ty sobie znów wymysliła?

No ale skoro dla Ciebie to wszystko jedno kto wygłasza homilie....to może zaproponuj swojemu proboszczowi by "użyczył ambony" raz w miesiącu....kościelnemu lub organiście ewentualnie gosposi . Co za róznica? To też swieccy tak jak pastorzy....chociaz jest jednak różnica. Koscielni i organiści (jak i gosposie) zazwyczaj sa katolikami, czego o pastorach powiedzieć nie mozna w żadnym wypadku.
Niechaj akukumenizm kwitnie i rośnie w siłę. :D

Nie wszystko jedno, ale nie dostrzegasz, że nie sprzeciwił się będąc biskupem/kardynałem praktykom wzajemnej gościnności ambony w Krakowie, nie uczynił tego także po 1978r jako papież.
Nie chcesz chyba dowodzić, że przez 26 lat udawał, ze nie dostrzega problemu, jeśli takowy istniał.
Przecież praktyka wzajemnej gościnności ambony nie jest jedynie stosowana w diecezji warszawskiej.
Nie boicie się, że duchowni głoszący homilie w zborach też są sprofanowani i może po sprofanowaniu odprawiają już niegodne Msze św?
Dziwne i żałosne, że przez lata całe "nie dostrzegano" problemu, nagłe obudzenie w 2013r....brakło innych powodów krytyk "zakłamanego, z wybujałym ego" polskiego duchowieństwa?.....może aktywność Palikota w gnębieniu Kościoła zadziałała jak katalizator?

Ajja
Nie uznaję linków tradycjonalistów za gorsze, ale nie są one reprezentatywne dla wszystkich członków KK, aby pisać, że "wierni protestują".

Inna sprawa - skoro kilka osób jest oburzone ponoć występkiem polskich duchownych, nie ufają im, to miast pisać na portalach, winni w celu zniwelowania tych nieprawidłowości zwrócić się z petycją do nuncjusza o interwencję w rzeczonej sprawie.


Wt lut 05, 2013 12:02
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 330 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 22  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL