Muszę zadać pytanie, które powinno paść na początku. W co wierzysz? Bo ja jestem katolikiem, więc musisz brać poprawkę wiara dla mnie to coś nadprzyrodzonego, co nie ulega socjologii religii.

Bo Jezus Chrystus przyobiecał, że bramy piekielne nie przemogą Kościoła.

Fajny argument. Zapewne inne religie uważały się za przejściowe, dlatego upadły.

Argument jest dobry. Mówimy przecież o objawieniach i o Biblii, a to sfera nie socjologii, ale wiary. Nie do końca rozumiem Autora, i chciałbym faktycznie poczekać na jego odpowiedz, bo na razie nie wiem czy rozmawiam z kimś wierzącym, czy nie.

Przeczytałem kilkanaście rozdziałów i wybrałem najciekawsze cytaty :


4. Gdy będziecie dokładnie obserwowali swoich bliźnich podczas ich religijnych praktyk, zobaczycie, że to, co przedtem było obiektem ich czci, teraz postrzegają bez wewnętrznego zaangażowania. Powodem tego jest fakt, że dusza sama z siebie się budzi i pragnie tego, czym naprawdę się może odżywiać. Dlatego powiadam wam, że zewnętrzne formy praktykowania kultu przez tę ludzkość są skazane na zaniknięcie

. Ten kto po otrzymaniu tego Przesłania przekona się o prawdziwości jego zawartości i zacznie zwalczać swoje pragnienie wrażeń zmysłowych, swoje bałwochwalstwo i swój fanatyzm, kto oczyści swój umysł i swoje serce ze wszystkich tych zanieczyszczeń, ten uwolni swojego Ducha i podaruje Mu radość i pokój, gdyż teraz będzie mógł On walczyć, aby zdobywać oczekującą go wieczność. Ale ci , którzy w dalszym ciągu będą praktykowali zewnętrzne formy kultu , którzy będą się upierali, aby kochać rzeczy należące do świata i którzy nie będą wierzyli w rozwój i postęp ducha-zaprawdę powiadam wam, ci pozostaną w tyle i będą wylewali łzy, kiedy staną się świadomi swojego zacofania i niewiedzy.


27. Jeżeli Moja Nauka wydaje wam się do tego stopnia obca, że uważacie, że chociaż Mnie znacie, to nigdy takich słów nie słyszeliście, na to powiadam Ja wam, że wasze zdziwienie jest następstwem waszego zaniedbania w przebadaniu istoty tego, co wam w przeszłości objawiałem. Z tego powodu może wydać się wam ta Nauka obca, albo nowa, chociaż w rzeczywistości to Światło było zawsze w waszym życiu obecne. (336,36)

30. Ludzkość jest głodna Mojego Słowa i Mojej Prawdy. Ludzie pragną i tęsknią za światłem dla swoich umysłów, wołają o sprawiedliwość i oczekują pocieszenia. Ten czas jest decydującym. Zaprawdę powiadam wam, wiele wyobrażeń, teorii i nawet dogmatów, przez setki lat uważanych za prawdę, zostanie obalonych i odrzuconych jako błędne. Fanatyzm i bałwochwalstwo, będą przez tych zwalczane, którzy najbardziej byli o nich przekonani i do nich przywiązani. Pouczenia Boga będą rozumiane, ich Światło, ich treść i istota będą pojmowane i odbierane.

48. Moje Światło rozprzestrzeniając się na cały świat sprawiło, że w każdej Nauce szuka się Mojej Prawdy. To jest powodem ludzkiej aktywności w ich przeróżnych wyznaniach wiary.

Nie zapominajcie, że w swoim czasie wątpiono również w Słowa Chrystusa, gdyż ludzie oceniali Jezusa na podstawie Jego pochodzenia i jego ubioru i jak się dowiedzieli, że był On synem cieśli z Nazaretu i ubogiej kobiety-że później wyruszył w towarzystwie bogich rybaków z Galilei, aby głosić Naukę, która wydawał im się dziwna- nie mogli uwierzyć, że ten wędrowny mówca wędrujący od wsi do wsi, prezentujący ubóstwo swojego odzienia, jest Królem obiecanym przez Pana narodowi Izraelskiemu.


Tak jak Chrystus wybrał skalną jamę, aby urodzić się jako człowiek, tak Ja dzisiaj odkryłem ten zakątek ziemi, który był gotów Mnie słuchać i był podobny do groty i żłobka, które w owej błogosławionej Nocy przyjęły Syna Bożego

Prawdziwym Uczniem Jezusa jest ten, który pokonuje Słowem, który przekonuje i pociesza, który wznosi i budzi, który "pokonanego" czyni zwycięzcą nad samym sobą i przeciwnościami.


. Gdy opuściłem Moje ciało, wstąpił Mój Duch do Duchowego Świata, aby mówić do nich Słowami Prawdy. Tak jak u was, mówiłem do nich o Boskiej Miłości, gdyż Ona jest prawdziwym Poznaniem Życia.

53. Zaprawdę powiadam wam, Duch Jezusa nie znajdował się ani przez jeden moment w grobie; On miał wiele do uczynienia dobrego w innych życiowych światach. Mój Nieskończony Duch miał dla tych -jak przedtem dla was -wiele Objawień do ogłoszenia.

54. Istnieją również światy, gdzie Duchowe istoty nie potrafią kochać; żyją one w ciemności i tęsknią do Światła. Dzisiaj ludzie wiedzą, że tam panuje ciemność, gdzie rządzi brak miłości i egoizm, że wojna i namiętności są kluczem, który zamyka wejście na drogę prowadzącą do Królestwa Boga.

55. Miłość przeciwnie, jest kluczem, którym otwiera się Królestwo Światła, które jest Prawdą.

56. Tu na ziemi objawiłem się przy pomocy materialnych środków, w zaświatach skontaktowałem się bezpośrednio z Wysokimi Duchami , aby One nauczały te, które nie są w stanie odbierać bezpośrednio Mojej Inspiracji .Te Wysokie Świetliste Istoty są-tak jak wy-Przekazicielami Głosu. (213,6-11)




Przez cały czas sprawdzałem Moich Uczniów. Jakże wiele razy poddawałem sprawdzianowi Piotra i wciąż tylko w jednym i tym samym, był on chwiejny. Lecz z tego powodu nie sądźcie źle o nim, gdyż, gdy jego wiara zapłonęła, był on pomiędzy ludźmi jak pochodnia, gdy przemawiał i dawał dowody na Prawdę.

19. Nie osądzajcie Tomasza; zastanówcie się jak często wy mogliście dotknąć Moich Dzieł rękoma, a nawet wtedy wątpiliście. Nie spoglądajcie z pogardą na Judasza Iskariota, owego ukochanego Ucznia, który swojego Mistrza sprzedał za trzydzieści srebrników; gdyż nigdy nie było większego żalu niż jego.




Obsiewajcie życiową drogę dobrymi, przykładnymi dziełami, nie zafałszowujcie Moich Pouczeń. Weźcie w tym przykład z Moich Apostołów Drugiego Czasu, którzy, aby nauczać i wyjaśniać Moją Naukę nigdy nie wpadali w uderzające w zmysły Kulty. Nie im można przypisać winę za bałwochwalstwo, któremu potem ludzkość uległa. Ich ręce nigdy nie wznosiły ołtarzy, ani nie budowały pałaców do duchowego oddawania czci Bogu. Lecz oni przynieśli ludzkości Pouczenia Chrystusa, przynieśli zdrowie chorym, nadzieję i pociechę dla biednych i zgnębionych i tak jak Mistrz wskazywali zbłąkanym drogę do Zbawienia. (256,30-33)

61. Religia Chrześcijańska, jaką znacie dzisiaj, nie jest nawet odbiciem Nauki, którą Moi Apostołowie wykonywali i nauczali!

62. Powiadam wam raz jeszcze, że wy możecie odnaleźć w tych Uczniach doskonałe przykłady pokory, miłości, miłosierdzia i uniesienia. Oni przypieczętowali swoją krwią Prawdę, którą wypowiadały ich usta.

63. Od was ludzkość nie będzie więcej żądała krwi, aby waszemu świadectwu dać wiary; lecz będzie wymagała od was prawdomówności. (256,30-33)




Kto powiedział człowiekowi, że jest mu wolno robić Mój wizerunek? Kto powiedział mu, że powinien mnie przedstawiać wiszącego na krzyżu? Kto powiedział mu, że wizerunek Maryi, kształt Aniołów lub oblicze Ojca jest wolno mu przedstawiać? Ach wy ludzie małej wiary, którzy aby poczuć Moją obecność, Duchowe musicie czynić materialnie widzialne!





Ludzie nie trzymali się niezłomnie Moich pouczeń i woleli używać Mojego Imienia, aby według swojej interpretacji i wygody zakładać kościoły. Ja odrzuciłem tradycję i pouczyłem ich nauką miłości, a dzisiaj wy przychodzicie do Mnie, aby mi przedłożyć rytuały i ceremonie pozbawione zawartości, które waszej Duszy nie przynoszą najmniejszego pożytku. Jeżeli w waszych dziełach nie ma żadnej duchowości, nie może być w nich żadnej prawdy, a to, co nie nosi w sobie prawdy, to nie dochodzi do waszego Ojca.




.Rozdział 14

Chrześcijaństwo, kościoły i obrządki

1.Po Moim odejściu w "Drugim Czasie"Apostołowie kontynuowali Moje dzieło a ci, którzy po nich nadeszli prowadzili ich pracę dalej. Byli to nowi pracownicy, rolnicy owej ziemi uprawnej, przygotowanej przez Pana, użyźnionej Jego krwią, Jego łzami i Jego słowem, przerobionej pracą pierwszych Dwunastu, jak również przez tych, którzy za nimi poszli. Lecz z upływem czasu i z generacji na generację coraz bardziej mistyfikowano i fałszowano Moje Dzieło i Moją Naukę.

2. Kto powiedział człowiekowi, że jest mu wolno robić Mój wizerunek? Kto powiedział mu, że powinien mnie przedstawiać wiszącego na krzyżu? Kto powiedział mu, że wizerunek Maryi, kształt Aniołów lub oblicze Ojca jest wolno mu przedstawiać? Ach wy ludzie małej wiary, którzy aby poczuć Moją obecność, Duchowe musicie czynić materialnie widzialne!

3. Obrazem Ojca był Jezus, obrazem Mistrza, jego uczniowie. Powiedziałem wam w "Drugim Czasie":, "kto zna Ojca, ten zna Syna". Przez to miało być powiedziane, że Chrystus, który mówił poprzez Jezusa, był sam Bogiem. Sam tylko Ojciec mógł Swój własny Obraz uczynić.

4. Po Mojej śmierci jako człowieka, ukazałem się Moim Apostołom jako żyjący, aby mogli rozpoznać, że Ja jestem Życiem i Wiecznością i że Ja- czy w ciele czy poza nim- jestem między wami obecny. Nie wszyscy ludzie zrozumieli to i dlatego wpadli w bałwochwalstwo i fanatyzm. (113,13-17)

5. Powiedziałem do kobiety z Samarii:, "Kto pije wodę, którą Ja daję, nigdy więcej pragnąć nie będzie". A dzisiaj powiadam wam:"Gdyby ludzkość piła tę wodę, nie byłoby w niej tak wielkiej nędzy."

6. Ludzie nie trzymali się niezłomnie Moich pouczeń i woleli używać Mojego Imienia, aby według swojej interpretacji i wygody zakładać kościoły. Ja odrzuciłem tradycję i pouczyłem ich nauką miłości, a dzisiaj wy przychodzicie do Mnie, aby mi przedłożyć rytuały i ceremonie pozbawione zawartości, które waszej Duszy nie przynoszą najmniejszego pożytku. Jeżeli w waszych dziełach nie ma żadnej duchowości, nie może być w nich żadnej prawdy, a to, co nie nosi w sobie prawdy, to nie dochodzi do waszego Ojca.

7. Gdy kobieta samarytanka czuła jak światło Moich oczu przenika ją do dna jej serca, powiedziała do Mnie: "Panie, wy Żydzi powiadacie, że Jeruzalem jest miejscem, w którym należy oddawać cześć Bogu", na co Ja jej opowiedziałem: "Kobieto, zaprawdę powiadam ci, że przyjdzie taki czas, w którym nie będziecie oddawać czci Ojcu ani na tej górze ani w Jeruzalem jak to obecnie czynicie. Zbliża się czas, w którym będzie się Ojca czcić " w Duchu i w Prawdzie", gdyż Bóg jest Duchem.

8. To jest Moja Nauka wszystkich czasów, prawda leżała przed waszymi oczami, a wy nie chcieliście jej widzieć. Jak chcecie nią żyć, jeżeli jej nie znacie? (151,2-5)


Obrządek

9. Gdybyście kochali nie potrzebowalibyście żadnych poruszających zmysły czynności kultowych albo rytuałów, gdyż mielibyście światło, rozjaśniające waszą wewnętrzną Świątynię

10.Nie znieważajcie dłużej Boskości, gdyż zaprawdę powiadam wam, wielka jest niewdzięczność, którą okazujecie Bogu, gdy pełnicie te zewnętrzne obrządki, które przejęliście od waszych przodków i w których staliście się fanatyczni. (21,13-14)

11. Przyjrzyjcie się błędnie kierowanej ludzkości-błędnie kierowanej, gdyż wielkie kościoły, nazywające się chrześcijańskimi, obrządkom i zewnętrzności przyznają więcej znaczenia niż samej Mojej Nauce.

.Owo Słowo miłości, które przypieczętowałem dziełami miłości i Moją Krwią na krzyżu, nie żyje już w sercach ludzi, jest uwięzione i nieme w starych i zakurzonych książkach. I tak istnieje "chrześcijańska ludzkość", która ani nie rozumie, ani nie wie jak naśladować Chrystusa.




14. Nie przyszedłem, aby wyszukać Świątynie z kamienia i się w niej objawić. Szukam serc nie materialnych okazałości. (



15. Tak długo, jak wspólnoty religijne dalej pozostaną zanurzone w głębokim śnie i nie opuszczą swoich utartych ścieżek, tak długo nie będzie duchowego przebudzenia, ani poznania duchowych ideałów; i dlatego nie będzie mógł zaistnieć pokój między ludźmi, ani przestrzeń dla czynnej miłości bliźniego. Światło rozwiązujące ludzkie konflikty nie będzie mogło rozbłysnąć

triebflugel
To trochę zabawne, bo przecież sam pisałeś o religi a aspekcie socjologii, a tu jestmowa o tych którzy stracili zaangażowanie wewnętrzne w praktykowaniu wiary. Trochę to podobne do siebie, bo wielu ludzi już nie wierzy bo uznali że nauka wszystko im tłumaczy dobrze, a Bóg jest zbędny. Ty pisząc że wiara może zaniknąć, być jak wiele innych, które zanikły, odbierasz jej boski akcent, przyrównujesz do systemu wierzeń który dziś tylko jeszcze jest powszechny, nie ma w tym co piszesz ducha wiary. Nie odbierasz tych treści jako słowa skierwanego również do Ciebie?

Inna sprawa że na pocztku to wyglądało szumnie, o wielkim przesłaniu, o trzecim testamencie, a ja nie widzę tu niczego czego od dawna by nie głoszono, więc co tu zmieniać, co dodawać, co uzupelniać. Wybrałeś najciekawsze, a dla mnie to standard nie od dziś. W najlepszym wypadku sprawda się to, że objawienia prywatne nie mogą być sprzeczne z dotychczasową nauką. Może bardziej chodz o to że jesteś wrażliwy na te wszystkie "grzechy" wiernych, a tu o tym dużo mowa. Rzecz w tym że w Kościele się o tym mówi nie od dziś i nezależnie o czyichkolwiek objawień.

A co do reszty, to standardowe podważanie wiarygodności Kościoła. Nic dziwnego że odrzucono te objawienia. I z czym tu dyskutować? Po raz nty o wizerunkach? Tu jak dla mnie wyczerpuje się ten temat. Można powiedzieć że Jezus od wieków chciał naprawiać swój Kościół, a robił to przez podziały i teraz też chce dzielić. Choć nie wierze aby Jezus chciał aby jego owczarnia się coraz bardziej dzieliła. Wic i wszelkie podziały same w sobie są już podejrzane. Ten tekst w sposób oczywisty nic innego nie wniesie poza podziałem.

Trochę źle to sformułowałem - to kościół upadnie( najprawdopodobniej watykan i instytycje z nim związane itp) wiara z Boga i Jego nauka czyli Chrystusa nie, jedynie może zmienić się sposób w jaki będziemy ją wyznawać.
Ja wyobrażam sobie to tak, że kryzys gospodarczy, który ogarnął Europę, USA pociągnie za sobą kryzys kulturowy i religijny.
Jeszcze gdyby dorzucić do tego jakieś odkrycie archeologiczne obalające jakąś cześć historii pochodzenia homo sapiens lub odnalezienie w kosmosie jakieś formy życia to proces zmian cywilizacyjnych jest przesądzony, bo uważam, że nasz model cywilizacji się wypalił.
Gdy to wszystko się skończy i ustabilizuje się to wierzę, że ludzkość wtedy spojrzy dopiero na fundamenty tego upadku, wyciągnie wnioski i obierze drogę nastawioną ja rozwój duchowy.

Tam jest taki fragment mówiący coś takiego, że gdy ludzkość będzie naga, chora i głodna wówczas
prawdziwie wszyscy wniosą wołanie do Boga...
Dokąd teraz dąży ten świat? który z was wierzy w polepszenie sytuacji wojennych na świecie?
Wist jak ty widzisz przyszłość ?Czy uważasz, że kościół jest w stanie istnieć w teraźniejszej postaci przez następne setki lat? ja uważam się zmiana na lepsze możliwa jest tylko wtedy, gdy wisząc w zastoju pierw upada się na dno by z większa mocą odbić się od niego i wznieść jeszcze wyżej, dlatego ludzkość najpierw upadnie, a razem z nimi religie i kultura, bo nie da się budować nowego na podwalinach starego...

Mnie to dziwi, czemu wielu ludzi żyje w przeświadczeniu że ciągle coś musi upadać. Powiedzmy sobie raz i dobrze że nic co tworzą ludzie idealne nie będzie. Nawet najgorszy Kościół, tzn taki w którym ludzie dopuszczają się najgorszych rzeczy nie jest przeznaczony na upadek, bo Bóg doskonale wie jacy jesteśmy. Właśnie w takim Kościele chce nas zbawiać pomimo wszelkich naszych grzechów. Jakby miał zniszczyć, to by nie tworzył świata w ogóle. Więc wszelkie tego typu przepowiednie końca mnie nie interesują, bo bazują na zwykłym ludzkim przekonaniu że coś zniszczymy i będzie fajnie. Tak wielu myślało - odejdziemy od nich bo oni są źli i stworzymy coś lepszego, po czym okazuje się że nic lepszego na dłuższą metę nie stworzysz.

A świat od wieków się nie zmienił. Dziś dąży do tego do czego dążył wieki temu. Nie wiem czemu ludzie z perspektywy swoich kilkudziesięciu lat oceniają obecną rzeczywistość i porównują do tego co było dawno dawno temu. Żeby to jeszcze historycy robili. Zupełnie mnie to nie przekonuje, a przekonywało mnie tutaj już wielu "natchnionych" ludzi. Jak upadnie według tego co piszesz, to wtedy będę skłonny uznać że coś w tym było. A jak na razie tyle to warte co przepowiednie Świadków Jehowy. Brakuje mi tu jeszcze standardowej formuły że jak w to nie uwierzę, to będzie źle ze mną. Choć coś tam trochę o tym było, ale ja nie czuję aby praktykował wiarę zewnętrzną więc chyba ok.

Kościół nie upadnie nigdy, a w niedługim czasie zostanie ukrzyżowany tak jak Jezus. Obecnie jest biczowany na całym świecie z rąk szatana któremu świat oddaje pokłon. Wygnanie papieża Benedykta z tronu piotrowego zostało przepowiedziane i obecnie szatan który przeniknął Kościół będzie go niszczył od środka. W niedługim czasie sfinalizowany zostanie planowany podział w Kościele i rozpocznie się droga na Golgote, na jego gruzach powstanie Kościół który będzie oddawał pokłon szatanowi. Będą wprowadzane ohydne zmiany, ale wielu nie zorientuje się że ten nowy Kościół będzie siedliskiem szatana i jego czcił. Prawdziwy Kościół Jezusa będzie prześladowny i w ukryciu między ludzmi. Wielką role odegra papież Benedykt wygnany z tronu piotrowego, który będzie wierny Jezusowi do końca w tym czasie kiedy szatan będzie niszczył Kościół od środka aby przejąć w nim władze i będzie prześladowany i oczerniany kiedy ujawni się planowany podział w Kościele.

Daj Ty spokój "wygnanemu z tronu piotrowego" Benedyktowi. Chłop jak by to przeczytał to za głowę by się złapał. On chce w spokoju doczekać końca swych dni, a Ty tu takie historie...

Quas nikt nic nie mówili że Benedykt został wygnany. Czy poza prywatnym zdaniem, w którym nie akceptujesz jego wyboru, są jakieś dowody jeszcze?

Wist. To nie jest moje prywatne zdanie które se sam wymyśliłem. Oczywiście możesz se uważać że Benedykt odszedł tylko z własnej woli, bez żadnych nacisków była to jego własna dobra wola. W każdym razie jego ustąpienie z piotrowego tronu zostało przepowiedziane, co było wielkim zaskoczeniem i szokiem dla świata i na przestrzeni wieków czymś wyjątkowym. Tu masz jeden dowód, a następny będziesz miał w niedługim czasie gdy nastąpi planowany od dawna podział i rozłam w Kościele, aranżowany przez siły szatana które przenikneły Kościół od środka i w tych ostatecznych czasach biczują go i chcą doprowadzić do jego ukrzyżowania. Ohydne zmiany nigdy nie znajdą poparcia u Benedykta który do końca będzie wierny Chrystusowi i będzie prześladowany z rąk szatana przejmującego Kościół aby na jego gruzach się wywyższyć.

To że świat był zaskoczony to dla mnie nie dowód. Po prostu stało się coś nietypowego, ale aby od razu widzieć tu jakieś teorie spiskowe. Natomiast to co tutaj opisujesz brzmi jak przepowiednia. Więc proszę o źródło tych informacji.

kiedy i przez kogo?

@quas, piszesz, ze Benedykt XVI zawsze bedzie wierny Chrystusowi i jednoczesnie insynuujesz, ze to szatan sprawil, ze ustapil on jako papiez.

A gdzie jest Duch sw? Nigdzie, jak widac w swiecie wedlug quasa.
Duch sw ma robic to, co nam sie podoba, a jezeli swiat sie nie kreci po naszej mysli, to nie tylko koniec swiata, ale i krolestwo szatana nastepuje.
Czyli Pan Bog nic nie moze? Czlowieku slabej wiary!
A mysmy sie spodziewali...