Temat: "Naszą partią jest Polska" - Wipler.
Wszystkie posty będące kontynuacją uwag osobistych, kto kogo za kogo uważa i dlaczego, będę od tej chwili usuwać (jeśli macie zamiar ciągnąć tę przepychankę to proszę od razu przenieście się do Uwag między użytkownikami (dział Moderacja)).

Naturalnie trudno się spodziewać, aby Johnny99, czy jakikolwiek inny genetyczny patriota to zrozumiał. Dla nich pojęcia "Polska", "polskość", "patriotyzm" "duma narodowa" to pojęcia całkowicie obce, pochodzące z obcego dla nich języka. To, że od osoby deklarującej gromko swój patriotyzm oczekuje się, aby te deklaracje poparł jakimś konkretem, choćby jakimś poziomem wiedzy na temat obiektu deklarowanych uczuć, jest dla nich, jak widać na przykładzie Johnnego99 kompletnie niezrozumiałe. Nie, od "patrioty" należy oczekiwać tylko gromkiego wyrażania patriotyzmu, miotania obelg na wrogów "obozu niepodległościowego", poparcia "solidaryzmu" i wiary w Zamach Smoleński. To wszystko, co według Was konstytuuje "patriotę"



Przeciwnie. To właśnie cała Wasza publicystyka jest ustawiona na wykazywanie, że Wy jesteście patriotami, Polakami, (nawet "obozem niepodległościowo-patriotycznym" się nazywacie) a kto nie z Wami, ten leming, osoba wykorzeniona z poczucia polskości, zdrajca, ubek, agent, esbecka morda, osoba o pokroju oficerów WSI, czy wreszcie zwyczajny wariat, którego domyślnie należy leczyć.

Ale co innego, jeżeli ktoś Wasze kryteria zastosuje do Was samych.



Acha. Czyli Palikot to nie "każdy"? Czyli wg J99 PIS może rządzić z każdym ale nie z Palikotem?



No i już Wipler został u J99 "fanatykiem PO". Wystarczyło, jak widać, żeby opuścił PIS



A jaka jest w takim razie właściwa, "patriotyczna" interpretacja IEF i jego zmian?



Prywatyzacja szkolnictwa, prywatyzacja lecznictwa, prywatyzacja kolei i innych przedsiębiorstw będących własnością państwa (np KGHM), likwidacja "poczty polskiej", zlikwidowanie 90% "zadań państwa", w tym całkowicie "socjalu". Likwidacja kodeksu pracy i innych podobnych "kodeksów"

Jak widać jest to dokładnie przeciwny program w stosunku do tego co chce PIS.

I mimo, że Johnny99 twierdzi, ze popiera JKM, a nie PIS, to jednak nie widać, aby PIS gdziekolwiek za cokolwiek skrytykował, chociaż cele polityki PIS (całkowite upaństwowienie medycyny, totalna kontrola państwa nad edukacją i szkolnictwem, upaństwowienie ("repolonizacja") gospodarki, etc są dokładnie przeciwne postulatom JKM



I wszystkich nas PIS wyśle "na leczenie"?



Żeby daleko nie szukać, to taki Witold nigdy nie popierał PO, a z całą pewnością pisowcem nazwać go nie można.

Zresztą i pilaster wcale PO specjalnie entuzjastycznie nie popiera, a tylko wobec braku jakiejkolwiek alternatywy.

(proszę przenieść odpowiedź do Uwag między użytkownikami)



patriota «człowiek kochający swoją ojczyznę, gotów do poświęceń dla niej» (http://sjp.pwn.pl/slownik/2570940/patriota). Na czym więc opiera swoje "oczekiwanie" jakichś "konkretów" pilaster? I ile tych "konkretów" musi być? Czy jak ktoś np. całe życie pracował na roli i nie ukończył nawet podstawówki, to nie może się nazywać "patriotą" - nawet jeśli zginie w obronie ojczyzny? Tak? I dlaczego? Bo pilaster tak zdecydował?



1. dokumentacja (kto, kiedy, gdzie tak twierdził)
2. jakich "Was"?

Jak na razie to pilaster podaje dogmatyczne kryteria "konstytuujące patriotę" - mianowicie umiejętność udzielenia odpowiedzi na pięć pytań.. ułożonych przez pilastra Kabaret.



Jaka "Wasza"?



Dokumentacja. Na każde z tych pomówień po kolei.



Jakie "Wasze"? I jakie to są kryteria? Ja na razie znam tylko kryterium "Pięciu Pytań Pilastra".



Oczywiście, że Palikot to nie "każdy", bowiem szansa na to, że Palikot wejdzie do kolejnego Sejmu jest mizerna, a szansa na to, że jego partia w ogóle do kolejnych wyborów dotrwa - niewiele większa (co pokazuje choćby "ucieczka do przodu" w postaci Europy+).



Kiedy J99 nazwał Wiplera "fanatykiem PO". Słucham. Cytat poproszę.



Jak na razie to o "patriotyzmie" cały czas nadaje pilaster, więc to chyba nie do J99 pytanie.



Ależ proszę bardzo - nie podoba mi się, że PiS pozwolił odejść Wiplerowi. A z ostatnich dni: projekt agenta Tomka o rozszerzeniu definicji broni białej też mi się nie spodobał. Mam dalej pisać? Jak długo potrzeba?



Jakie leczenie? Nowa obsesja pilastra?



Bo, jak wiele razy pisałem, podstawą tożsamości fana PO jest nienawiść do PiS. Witold nigdy nie odmawiał przyłączenia się do chóru potępienia pod adresem PiS, więc jest ok.



Czyli pilaster nie uważa np. JKM za alternatywę? Ciekawe też, o czym pilaster pisze częściej - o JKM czy o PiS i PO?

Ja tylko zauważam, że taka Gita, czy inny "genetyczny patriota" zawsze może liczyć od was na ripostę. Kiedy ktoś taki napisze coś, co uważacie za "brednię", aktywujecie się i piszecie "brednia!" (albo grzeczniej). Pilaster natomiast ma jakby immunitet - może bredzić do woli, reakcję wywołując jedynie u "genetycznych patriotów". Chyba jest więc naturalne, że zaczynam się zastanawiać, jaka jest tego przyczyna. A ponieważ poglądy ma pilaster dość, powiedzmy, wyraziste, to i przyczyna rysuje mi się dość wyraziście.



To ma być żart?



I doradza mi to ktoś, kto uważa, że Jarosław Kaczyński "podważał wynik wyborów prezydenckich" Please, daruj sobie wygłaszanie mi pouczeń na temat "niebrania czyichś wypowiedzi trochę mniej poważnie". A w ogóle to uważam, że przydałoby ci się przymusowe leczenie w psychiatryku - tylko wiesz, nie bierz tego jakoś przesadnie poważnie i dosłownie.

Gdyby jakiś zwolennik PO, a już zwłaszcza taki, który uważa PiS za największe zagrożenie dla Polski i Polaków, które trzeba powstrzymać za wszelką cenę, napisał, że rozłam w PO jest czymś pozytywnym, bo teraz "są już dwie normalne partie w Sejmie", byłoby to dokładnie tak samo niezrozumiałe i głupie.




Pilaster ma tendencję do przesady i dosyć "barwnego" wyrażania pewnych myśli. Nic nowego i wie to chyba każdy, kto zetknął się z jego forumową działalnością. Powiedzmy sobie szczerze, Ty też już teraz nie dyskutujesz z nim poważnie, tylko wdajesz się z nim w pyskówkę.




Nie.




Można było kilka razy tłumaczyć, o co chodziło z tym "podważaniem wyniku wyborów" i dlaczego krytykowałem tą wypowiedź, ale Ciebie to przecież nie obchodzi. Ty jak każdy nie-fanatyk wolisz utrzymywać, że Kaczyński w ogóle nie powiedział tego co powiedział.




Czy dostawanie ataku palpitacji na każdą krytykę PiSu to powszechna rzecz wśród niefanatyków PiSu?

Aha. Czyli bez zmian, uwag osobistych ciąg dalszy. Szkoda tematu, zamykam na dwa dni. Jeszcze raz proponuję, abyście dobrowolnie wyjaśnili sobie wiadomą sprawę w Uwagach między użytkownikami, albo - jeszcze lepiej - na priv.