Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 19:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 344 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23  Następna strona
 Jak dobrze przeżyć spowiedź 
Autor Wiadomość
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
stefano24 napisał(a):
Witam. Mam mały problem. Mianowicie. Dostałem pokutę. Przez 2 tyg. musiałem odmawiać litanię (już nie bd rozpisywał jaką) 2 razy dziennie rano i wieczór. Z tym że ja to rozbiłem tak że nie raz odmawaiałem zaraz rano po przebudzeniu (na tyg. jak szedłem do pracy to 6 rano i jak wracałem to przed spaniem tak o 21 (czasami też o 18) zdażało się że teraz jak mam wolne to wstawałem o 11 i odmawiałem. Wczoraj natomiast rano o 11 a wieczorem zapomniałem :/ i przed samym pójściem spać o 12:30 w nocy :/ a to już jest drugi dzień i teraz pytanie. Czy pokuta już jest nie ważna i muszę ją wykonać od nowa ?? Został mi tydzień. Co robić ?

2 x dziennie, skoro wczoraj Twoje "rano" było o 11.00 godzinie, to wypełniłeś pokutę.
Bóg patrzy na serce, nie na godziny odmawianych modlitw pokutnych.


So gru 28, 2013 14:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05
Posty: 469
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Kael napisał(a):
@brumer, ksiadz z twojej relacji, oczywiscie zachowal sie nieodpowiednio. Pomijajac jego osobe, ktorej nie znamy, mam wrazenie, ze popelnionych zostalo kilka bledow, w tym przynajmniej jeden z twojej strony:
Nie powinno sie spowiadac w ostatni dzien przed Swietami, szczegolnie, jezeli jest to spowiedz po dluzszym okresie czasu.

I tak sobie mysle, ze w ten wlasnie dzien: Wigilia, Wielka Sobota, nie powinno byc spowiedzi. A jezeli, to doslownie jeden konfesjonal, zeby ludzie sie odzwyczaili. Sa 4 tygodnie Adwentu, 6 tygodni Wielkiego Postu, rekolekcje, kiedy tez zawsze jest spowiedz no i poza tym caly rok. A ludzie, przyzwyczajeni przez ksiezy do spowiedzi podczas Mszy sw, do spowiedzi bezposrednio przed Swietami (zeby nie zdazyc nagrzeszyc?) tlocza sie, denerwuja, o jakimkowliek spotkaniu z Jezusem w Sakramencie Pojednania, mowy nie ma. Byle "zaliczyc" na Swieta.
Przy tej okazji, ksiadz, chocby byl aniolem, po kilku godzinach siedzenia w konfesjonale, ma prawo stracic nerwy. Tyle ze to JEGO wina: bylo ludziom uswiadamiac czym jest Sakrament Pojednania, bylo wychowywac do okreslonych czasow na spowiedz w trakcie dnia POZA Msza sw.

Przypomina mi sie wypowiedz pewnego ojca francuszkanina na temat Sakramentu Pojednania, podczas niedawnych misji sw u mnie w parafii: spowiadamy sie nie dla Pana Boga, ktory na pewno moglby nam wiecej o nas powiedziec, niz my sami wyznajemy, nie dla kaplana, ktory po 15 minutach i tak wszystko zapomni, ale dla nas: zeby pojednac sie z Bogiem, zeby zdjac ten ciezar grzechow i zaniedban, ktory nas przytlacza do ziemi, zeby spotkac przebaczajacego Pana Jezusa i zobaczyc Jego Milosc.

Racja, święta racja. Nie chcę poprawiać Kościoła, ale dwa przykazania kościelne są irracjonalne:
Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty.
Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię Świętą.
Jak taki wierny pójdzie dwa razy, przed jednymi i drugimi świętami, to już się czuje superkatolikiem.
Słówko "przynajmniej" niczego nie tłumaczy. Chyba powinno się uczyć, że do spowiedzi idzie się "z okazji" grzechu ciężkiego a nie świąt czy chrzcin u szwagra, a do komunii przystępuje się na każdej Mszy. I, że spoko, nic się nie stanie jak dwa razy w roku się to nie uda, a nie że jest super jak dwa razy trafi się do konfesjonału. Wtedy rzeczywiście by nie było kolejek w wigilię czy Wielką Sobotę.

_________________
laudare benedicere praedicare


So gru 28, 2013 21:09
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
brunero napisał(a):
Jak taki wierny pójdzie dwa razy, przed jednymi i drugimi świętami, to już się czuje superkatolikiem.

Wręcz przeciwnie. Powinien się czuć marnymkatolikiem.

To są warunki minimum. Z pewnością nie maksimum, a nawet nie optimum.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


N gru 29, 2013 8:54
Zobacz profil
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Cytuj:
Racja, święta racja. Nie chcę poprawiać Kościoła, ale dwa przykazania kościelne są irracjonalne:
Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty.
Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię Świętą.
Jak taki wierny pójdzie dwa razy, przed jednymi i drugimi świętami, to już się czuje superkatolikiem.
Słówko "przynajmniej" niczego nie tłumaczy. Chyba powinno się uczyć, że do spowiedzi idzie się "z okazji" grzechu ciężkiego a nie świąt czy chrzcin u szwagra, a do komunii przystępuje się na każdej Mszy. I, że spoko, nic się nie stanie jak dwa razy w roku się to nie uda, a nie że jest super jak dwa razy trafi się do konfesjonału. Wtedy rzeczywiście by nie było kolejek w wigilię czy Wielką Sobotę.

No.....kiedyś w 2-tysięcznej historii Kościoła teolodzy/duchowni uznali, iż żaden człowiek nie jest godzien przyjmować ciała Pańskiego.
Zatem posłuszni superkatolicy latami nie przystępowali do konfesjonałów i Komunii.
Stąd wziął się późniejszy nakaz przynajmniej raz w roku....


N gru 29, 2013 9:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05
Posty: 469
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
szumi napisał(a):
brunero napisał(a):
Jak taki wierny pójdzie dwa razy, przed jednymi i drugimi świętami, to już się czuje superkatolikiem.

Wręcz przeciwnie. Powinien się czuć marnymkatolikiem.

To są warunki minimum. Z pewnością nie maksimum, a nawet nie optimum.

Mam nadzieję, że zauważyłeś ironię w mojej wypowiedzi :)

Alus napisał(a):
No.....kiedyś w 2-tysięcznej historii Kościoła teolodzy/duchowni uznali, iż żaden człowiek nie jest godzien przyjmować ciała Pańskiego.
Zatem posłuszni superkatolicy latami nie przystępowali do konfesjonałów i Komunii.
Stąd wziął się późniejszy nakaz przynajmniej raz w roku....

Przykazania kościelne wszak zmienne są.

_________________
laudare benedicere praedicare


N gru 29, 2013 9:40
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 28, 2013 13:41
Posty: 4
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Alus napisał(a):
stefano24 napisał(a):
Witam. Mam mały problem. Mianowicie. Dostałem pokutę. Przez 2 tyg. musiałem odmawiać litanię (już nie bd rozpisywał jaką) 2 razy dziennie rano i wieczór. Z tym że ja to rozbiłem tak że nie raz odmawaiałem zaraz rano po przebudzeniu (na tyg. jak szedłem do pracy to 6 rano i jak wracałem to przed spaniem tak o 21 (czasami też o 18) zdażało się że teraz jak mam wolne to wstawałem o 11 i odmawiałem. Wczoraj natomiast rano o 11 a wieczorem zapomniałem :/ i przed samym pójściem spać o 12:30 w nocy :/ a to już jest drugi dzień i teraz pytanie. Czy pokuta już jest nie ważna i muszę ją wykonać od nowa ?? Został mi tydzień. Co robić ?

2 x dziennie, skoro wczoraj Twoje "rano" było o 11.00 godzinie, to wypełniłeś pokutę.
Bóg patrzy na serce, nie na godziny odmawianych modlitw pokutnych.




No tak. Tylko że dzisiaj nie odmówiłem rano :// wróciłem z dyskoteki o 9 do kościoła i po kościele dalej spac dopiero teraz sobie przypomniałem że nie odmówiłem :// Czyli zaczynam od nowa ...


N gru 29, 2013 16:41
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 28, 2013 13:41
Posty: 4
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Lepiej będzie jak zacznę od nowa. Zaczynam od jutra. Muszę się bardziej przypilnować.


N gru 29, 2013 16:49
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 28, 2013 13:41
Posty: 4
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Mam pytanie czy jeśli nie jestem w stanie łaski uświęcającej a nie odprawiłem jeszcze zadanej pokuty (znaczy zostało mi pare dni do końca) co teraz ?? pokuta będzie nie ważna ?? nie


Cz sty 02, 2014 19:35
Zobacz profil
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
@ stefano24

Spokojnie, będzie ważna.


Pt sty 03, 2014 5:46

Dołączył(a): Śr sie 07, 2013 8:36
Posty: 4
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Do Karoliny i wszystkich tych, którzy się " zbierają do spowiedzi". Przez lata miałam podobne dylematy. Tak było, dopóki Pan Bóg nie dał mi łaski stanięcia w prawdzie przed samą sobą i poznania, kim naprawdę jestem w oczach Boga. Dał mi Bóg łaskę zobaczenia całej mojej marności, wszystkich grzechów, które popełniałam od wczesnego dzieciństwa, dał mi łaskę wyznania wszystkich tych grzechów. I to wyznania ich bez żadnego upiększania, zmiękczania. Dał mi łaskę spowiednika, który cierpliwie słuchał, prawie nie komentował, prawie nie dopytywał. Widziałam, że cały czas tej mojej spowiedzi modli się. To był całkowity przewrót w moim życiu i w podejściu do spowiedzi. Bardzo głęboko odczułam, że jest to prawdziwy sakrament pojednania z miłującym Bogiem. że jest źródłem nieprzewidzianych łask, że zmienia mnie, że dzięki niemu mogę rosnąć. Ale uważajcie - taki stan można osiągnąć tylko wtedy, gdy żyje się w prawdzie o samym sobie.
Teraz staram się przystępować do tego sakramentu regularnie co miesiąc. Zanim to się stanie modlę się o światło Ducha Świętego, by ujrzeć, co we mnie jest niedoskonałe, co Bogu niemiłe, bo tak jak Wy, na pozór nie mam się z czego spowiadać. Dopiero taka głęboka modlitwa otwiera kanał łączności Z Bogiem. Zawsze dźwięczą mi wtedy w uszach słowa " jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy". To, co objawi mi Bóg podczas takiej modlitwy, zapisuję w zeszyciku spowiedzi i z nim idę do kapłana. Od dwóch lat mam tego samego spowiednika. Bardzo ułatwia to spowiedź. Modlę się też na co dzień, by Pan Bóg oczyszczał mnie z moich nieprawości, by uświęcał mnie w prawdzie, by przemieniał mnie tak, bym była Jego dumą. Dzięki takiej modlitwie, Bóg szlifuje mnie, ale oczywiście wciąż pojawiają się nowe powody do upokorzenia się. Człowiek jest grzeszny dopóki żyje na tej ziemi i ta walka z grzechem, z pokusami to stan permanentny. Życzę wszystkim korzystania pełnymi garściami z sakramentu pokuty.


Cz paź 02, 2014 13:56
Zobacz profil

Dołączył(a): So lis 29, 2014 9:16
Posty: 3
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Witam, mam na imię Monika i jestem nową użytkowniczką tego forum. Dziękuję za ten wątek, który pomógł mi pójść do spowiedzi po kilku latach przerwy. Pozdrawiam!


So lis 29, 2014 9:34
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 22, 2013 14:08
Posty: 12
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Witajcie ;)
Ostatnio zdarzyła mi się smutna sytuacja-od kilku dni planuje wybrać się jutro do spowiedzi. Niestety wczoraj popełniłem grzech ciężki i obawiam się, że trochę na zasadzi "po jutrze się wyspowiadam". Na dodatek nie wiem też, czy odpowiednio za niego żałuję... Czy w takim wypadku mogę iść jutro do spowiedzi?


So cze 27, 2015 12:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47
Posty: 291
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Cytuj:
Żal jednak to nie tylko kwestia naszych uczuć, ale umiejętność dostrzeżenia Boga jako Osoby, jako Miłości: Żałuję ze względu na Ciebie, Boże i również ze względu na Ciebie chcę zmienić moje życie.


Cytuj:
Oto kilka modlitw o żal za popełnione grzechy , skruchę :

Jezu nie , potrafię żałować , nie potrafię skruszyć się i przełamać twardości mojego serca tak w ciąż zajętego sobą dlatego zlituj się na demną i udziel mi łaski skruchy.

Ty wiesz o Matko jak trudno mi stawać w prawdzie i przyznawać się do mojej nędzy , wszak czasem nawet podświadomie ukrywam prawdę o sobie wobec spowiednika , akcentując okoliczności usprawiedliwiające , napomykając o swoich zasługach jak rasowy faryzeusz , dzięki Ci , że jesteś w tym momencie przy mnie , ze swoją pokorą i prostotą , proszę Cię Maryjo , pomóż mi wyznawać moje grzechy z prawdziwą skruchą , z żalem z miłości , Ty sama kochaj za mnie i we mnie , miłosiernego Pana mojego , abym coraz bardziej wierzył , że On kocha mnie takiego jakim jestem , takiego bierze mnie w ramiona i takiego chce przemieniać , na miarę mojej skruchy .

Maryjo Ty widzisz jak bardzo przerasta mnie ta konieczność zadośćuczynienia , jak mało we mnie ducha pokuty , pragnienia naprawy tego wszystkiego co zniszczyłem odwracając się od Jezusa , weź w swoje ręce moją tak niedoskonałą skruchę i tak małą miłość i otocz swą opieka tych , których zraniłem , dla mnie zaś wyproś łaskę abym wchodząc coraz bardziej w postawę pokuty mógł coraz bardziej korzystać z daru miłosierdzia Jezusa Chrystusa i bym mógł się stać kiedyś narzędziem jego miłości .

_________________
http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces


Cz lip 16, 2015 5:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 22, 2013 14:08
Posty: 12
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Eh, często błądzę więc po raz kolejny witam szanowną brać forum.
Zwracam się tym razem do was z zapytaniem: Czy nieprzeciwdziałanie pokusie, ale nie ulegnięcie grzechowi jest grzechem? A jeśli tak to jakiej wagi?
Pozdrawiam Podpłomyk


So lip 25, 2015 13:53
Zobacz profil
Post Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
To jest pytanie do jakiegos turnieju, czy jak?

Moze ksiadz w konfesjonale zgadnie?


So lip 25, 2015 15:06
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 344 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL