Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 20:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2658 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93 ... 178  Następna strona
 Czy płód to też człowiek? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: czy płód to też człowiek?
Cały czas radzę przeczytać by moc się wypowiadać


Cz sty 16, 2014 13:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: czy płód to też człowiek?
E, chyba nie warto, skoro Ty - po przeczytaniu - jakoś nie możesz...

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz sty 16, 2014 13:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: czy płód to też człowiek?
Ja nie przytoczę tu żadnego konkretnego dowodu ponieważ w swoje słowa nie umiałbym tego ując(ze względu na moją słabą znajomość medycyny) a dowody przedstawione przez tego człowieka są opisane w zbyt obszerny sposób by móc tu je zacytować. Także pozostaje przeczytać i się ustosunkować lub wybrać to co łatwiejsze - czyli nie czytać. Tylko wtedy żadne argumenty nie będą wiarygodne i nie będą w stanie podważyć owej historii tego człowieka


Cz sty 16, 2014 15:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: czy płód to też człowiek?
Inaczej: mnie interesuje konkretnie w jaki sposób udowadnia, że opisywane przez pacjenta doświadczenia pochodzą z czasu gdy jego mózg nie działał, a nie z okresu, gdy jeszcze działał lub gdy znów zaczął działać. Jest to w tej księdze zawarte, czy możne ten niewygodny problem został pominięty milczeniem?

BTW - fragment
Cytuj:
w swoje słowa nie umiałbym tego ująć(ze względu na moją słabą znajomość medycyny)
wskazuje, że nie jesteś w stanie zrozumieć jego wywodów, z czego wynika, że
a) nie jesteś też w stanie ocenić czy owe dowody trzymają się kupy
b) możliwe, że autor celowo pisze mętnie ponieważ istotnie kupy się nie trzymają

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz sty 16, 2014 15:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: czy płód to też człowiek?
opinie są też innych lekarzy, którzy znają się na medycynie i nie mógłby ich omamić. Poza tym to było takie nawiązanie a nie główny temat tego o czym tu powinniśmy dyskutować, dlatego nie zamierzam nikogo namawiać ani przekonywać. Ja przeczytałam i wiem co myślę i co jest dla mnie bardziej prawdopodobne. Osoby, które nie przeczytały niestety nie maja prawa podważać opinii medycznych ani przeżyć drugiego człowieka. A te wszystkie pytania i podważanie każdego argumentu to są zwykłe zaczepki i prowokacja..... Tylko nie wiem po co i do czego? Jeśli ktoś chce się zamknąć w swoim wyimaginowanym świecie nie dopuszczając żadnych innych możliwości od tych które zakodowane zostały we własnej głowie to co mi tam.
Trudno. Nic mi do tego. Ja tylko poleciłam książkę, która jest warta przeczytania i zastanowienia się i która skłania do głębszych refleksji (czasem warto jest zaryzykować). To tyle. Wybór pozostawiam każdemu indywidualnie. Mi ta ksiązka wiele pomogła zrozumieć i spowodowała, iż jeszcze bardziej pokochałam Boga.
Boża miłość i doskonałość nie zna granic. Dla nas nigdy nie będzie pojęta.....tak do końca


Cz sty 16, 2014 15:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: czy płód to też człowiek?
olijula - nie miej sobie za złe, że nie potrafisz odpowiedziec na moje pytanie. On (tj. autor) też nie potrafi:

Cytuj:
Pana krytycy twierdzą jednak, że obrazy i doświadczenia, które pan “przeżył”, nie musiały wcale powstać w momencie, gdy odpowiedzialne za świadomość obszary pana mózgu nie działały, tylko w późniejszym czasie.

Krytycy, którzy uważają, że miałem halucynacje lub sny udowadniają tylko, że albo nie czytali książki, albo jej nie zrozumieli. Świadomość nie ma “lokalnego” charakteru, nie jest wytworzona przez mózg. Mózg jest tylko filtrem, który redukuje złożoność wszechświata do postaci naszej świadomości, która ukazuje tylko bardzo ograniczony skrawek całości. Przez śmierć lub medytację możemy dotrzeć do głębszej świadomości.

Dzisiejsza nauka jest bardzo daleka od wytłumaczenia, jak mózg miałby tworzyć świadomość. Dlatego uważam, że wypadałoby, aby naukowcy poświęcili mojej książce więcej uwagi. No chyba, że chcą w pełni świadomie tkwić w swojej ignorancji. Ta książka to oparte na solidnych podstawach połączenie nauki i duchowości.


http://natemat.pl/56163,dr-eben-alexand ... zial-niebo

Jak widac - zamiast wyjaśnienia naukowego wchodzi w (mające niewiele wspólnego z treścią pytania) swobodne filozofowanie, do którego ma dokładnie takie same kwalifikacje jak ja.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz sty 16, 2014 15:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: czy płód to też człowiek?
Niektórzy nawet gdyby zobaczyli na własne oczy Jezusa to i tak by nie uwierzyli więc.....ciężko z takimi polemizować. Z góry rozmowa skazana na niepowodzenie. Skoro myślisz, że świat o którym mówił ów człowiek nie istnieje to spoko twoja sprawa.... Ja wierzę, że TAM dopiero zaczyna się nasze prawdziwe życie i pełna świadomość. Książek nie czyta się wycinkami. By móc zrozumieć i się ustosunkować trzeba przeczytać całą treść....myślałam, że to oczywiste... hmmm jak widać nie ;-)


Cz sty 16, 2014 15:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: czy płód to też człowiek?
olijula napisał(a):
Niektórzy nawet gdyby zobaczyli na własne oczy Jezusa to i tak by nie uwierzyli więc.....ciężko z takimi polemizować. Z góry rozmowa skazana na niepowodzenie. Skoro myślisz, że świat o którym mówił ów człowiek nie istnieje to spoko twoja sprawa....


W ogóle w to nie wnikałem. Zainteresowała mnie - kluczowa moim zdaniem - kwestia naukowa. Od naukowca możnaby oczekiwac naukowej odpowiedzi, gdy sprawa dotyczy jego dziedziny... a co pan Alexander oferuje, widać wyżej.

olijula napisał(a):
By móc zrozumieć i się ustosunkować trzeba przeczytać całą treść....myślałam, że to oczywiste... hmmm jak widać nie ;-)


Ustosunkowuję sie na razie do autora, nie książki. I wychodzi mi, że nie jest tym, za kogo chce być uważany, zatem nie widzę powodu, by tracić czas na czytanie wypocin ściemniacza.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz sty 16, 2014 15:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 17:15
Posty: 257
Post Re: czy płód to też człowiek?
JedenPost napisał(a):
olijula napisał(a):
Niektórzy nawet gdyby zobaczyli na własne oczy Jezusa to i tak by nie uwierzyli więc.....ciężko z takimi polemizować. Z góry rozmowa skazana na niepowodzenie. Skoro myślisz, że świat o którym mówił ów człowiek nie istnieje to spoko twoja sprawa....


W ogóle w to nie wnikałem. Zainteresowała mnie - kluczowa moim zdaniem - kwestia naukowa. Od naukowca możnaby oczekiwac naukowej odpowiedzi, gdy sprawa dotyczy jego dziedziny... a co pan Alexander oferuje, widac wyżej.




W dowodzie który przedstawia nie ma niestety , naukowego dowodu.Udowodnienie tego jest niemożliwe.

Kto z nas potrafi złapać w garść powietrze?

_________________
" Wolność w Miłości należy do Ciebie "


Cz sty 16, 2014 16:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: czy płód to też człowiek?
OK, ale przecież cała sensacja miała polegać na tym, że on niby przedstawia coś naukowo niewytłumaczalnego, od tego wychodzi. Tymczasem najwyraźniej niczego takiego nie ma.
Jego doświadczenia oczywiście mogą mieć pochodzenie nadnaturalne, ale nie muszą.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz sty 16, 2014 16:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 17:15
Posty: 257
Post Re: czy płód to też człowiek?
JedenPost napisał(a):
OK, ale przecież cała sensacja miała polegać na tym, że on niby przedstawia coś naukowo niewytłumaczalnego, od tego wychodzi. Tymczasem najwyraźniej niczego takiego nie ma.
Jego doświadczenia oczywiście mogą mieć pochodzenie nadnaturalne, ale nie muszą.



Nie muszą, jednak , po takim doświadczeniu , człowiek ma wrażenie, że jest w stanie udowodnić to co przeżył, ponieważ sam to " przeżył ".
Jako naukowiec zna zapewne dużo lepiej pewne sfery mózgu niż przeciętny człowiek i nie jest w stanie w racjonalny i zrozumiały sposób udowodnić tego co miało miejsce, pomimo tego iż w swoim przekonaniu On wie , że sam jest tego dowodem.
Jego własne przekonanie o tym jest prawdą.
Zgadzam się jednak z jedną rzeczą jaką opisał - opisał a nie udowodnił - iż świadomość człowieka poza ciałem " żyje " i funkcjonuje i świadomość nie jest wytworem mózgu jest jego odrębnością.

_________________
" Wolność w Miłości należy do Ciebie "


Cz sty 16, 2014 16:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: czy płód to też człowiek?
Hosi napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
Nie zgadzam sie. Zostało tu przemycone słowo "istota". Najpierw musiałbys udowodnic, ze embrion jest istotą.
.

Definicja słowa "istota" ze SJP Dunaja:
Żywy organizm,stworzenie,istnienie,osoba.
No własnie, termin "istota" odnosimy do organizmu wyżej zorganizowanego, a nie na przykład do bakterii czy zespołu komórek.
Cytuj:
Faktem jest że embrion żyje.
Wprawdzie niesamodzielnie, ale żyje. Tylko ze nie wszystko co żyje nazywamy istotą.
Cytuj:
Tak więc istota (embrion) to organizm żywy z gatunku ludzkiego.
ergo:jest człowiekiem
zatem ta część rozumowania jest juz niepoprawna.
Cytuj:
Podam jeszcze definicję "osoby" według prof Krefta:

"Osoba" to ktoś kto ma naturalną zdolność do osobowych działań,takich jak myslenie i dokonywanie wyborów
(Aborcja?Trzy punkty widzenia str 177)
Embrion, płód zdecydowanie spełnia te kryteria.
Pomijam juz to ze Kreft jest stronniczy, ale pomimo to nawet jego definicja nie jest adekwatna do embrionu. Pierwsze słyszę aby embrion myślał lub dokonywał wyboru.

Cytuj:
Ponadto, tak dla rónwowagi, proszę azebyś to Ty teraz podał kryteria człowieczeństwa.W innym razie dyskusja nie ma sensu.
Tez tak myślę. Pierwszy problem- skąd wziąć takie kryteria? Wypadałoby z jakiejs literatury. Jednak zwięzłej definicji człowieka nie da się znaleźć. Wszędzie (np. w encyklopediach) jest to zrobione w sposób opisowy, przy czym na pierwsze miejsce wybija sie wygląd. Taki problem jak "od kiedy zaczyna sie człowiek" w fachowej, bezstronnej literaturze w ogóle nie jest podejmowany. Widocznie więc nie jest to problem istotny. Podnosza go tylko ci, którzy mają w tym swój cel.
Gdybym miał podać swoja definicję, zrobilbym to podobnie, lecz bardziej zwięźle, na przykład: najbardziej rozwinięty ssak z grupy naczelnych (definicja robocza, nie zamierzam się upierać przy dokładnie takim brzmieniu).
Warto jeszcze dodac, ze skoro nie ma "obowiązującej" (powszechnie uznanje i zwiezłej) definicji człowieka, to wszelkie podawane definicje są jedynie autorskie i w zadnym wypadku nie moga sobie roscic prawa do jedynej słusznosci.

Cytuj:
Definicja w pełni zmotywowana uprzednio przyjętym załozeniem,a w istocie powtórzenie załozenia. Gdyby ktos miał wątpliwosci co do intencji, to upewni się czytajac jej ostatni człon.

Cytuj:
Nie wiem czy wiesz ,ale bezzałożeniowa dyskusja jest poprostu niemożliwa :)

nie pisałem o dyskucji lecz o o definicji, jak widać wyzej

Cytuj:
podaj konkretnie gdzie tkwi błąd w mojej definicji (rozumowaniu)
Było to: człowiek to istota nalęząca do gatunku ludzkiego bez względu na formę stadialną.
Pierwsza część definicji niczego nie wyjaśnia, jest to tzw. masło maślane albo tautologia.
Druga część definicji jest zbędnym szczegółem. W żadnej syntetycznje definicji nie podaje się jednego ze szczegółow. Jeśli ktos tak robi, ma jakieś motywacje.

Cytuj:
Powyżej sięgnałem do słownika i do encyklopedii.

Sięgnałeś ale w sprawie "istoty" i "osoby", zaś mnie chodziło o definicję człowieka.
Teraz, gdy juz to wyjaśniełem nieco wyzej, pozostaje mi tylko przyznać sie, ze Cie podpuszczałem- doskonale wiem ze tam nic nie znajdziesz (a podejrzewam, że nigdy nie próbowałeś).

Cytuj:
1)założenie naukowe głosi żeprzedstawiciela kazdego gatunku zwierzecego ,a zatem także gatunku ludzkiego,zaczyna sie od chwili poczęcia kiedy powstaje genetycznie nowy i genetycznie kompletny osobnik (Truizm).

2)Założenie moralne głosi ze wszyscy ludzie mają prawo do życia,ponieważ wszyscy ludzie są istotami ludzkimi.Wszyscy ludzie wykazują naturę ludzką i są w najgłębszym sensie równi.
Skoro nie chcesz aby inni zabili ciebie wbrew twej woli,nie powinienś zabijać innych wbrew ich woli.(złota reguła)

3)Założenie prawne mówi,że prawo musi chronić najbardziej podstawowe prawa ludzkie.Jezeli wszyscy ludzie są równi i jesli wszyscy mają prawo do życia i jesli prawo musi chronić prawa człowieka,to prawo musi chronić wszytkich ludzi do życia.

Z punktu widzenia prawa do życia istnieją tylko trzy możliwe przyczyny aby ktokolwiek mógł opowiadac się za prawem wyboru:ignorancja naukowa,ignorancja moralna i ignorancja prawna itd

Są tam jakies problemy gramatyczne, ale generalnie mozna zgodzic sie z każdym z tych trzech punktów z osobna. Natomiast nie widzę sformułowanego wniosku wynikającego z logicznego ich ciagu. Ostatnie zdanie po p.3 jest czyms co nazywasz teza nieracjonalną czy ideologiczną.
W całej historii ludzkosci opowiadano sie za prawem wyboru a jeszcze i dzis istnieje ono w postaci kary śmierci oraz w czasie wojen. Dotyczy to istniejących ludzi, w stadium dojrzałym.
Punkt pierwszy nie moze sie odnosic do embrionu tak długo jak długo nie będzie powszechnie uznane jego człowieczeństwo. Przynależnosc biologiczna do gatunku nie oznacza ze uznaje sie go za człowieka, tak jak kijanki nie uznaje sie za zabę, o czym pisałem wcześniej.

Cytuj:
Pewnie, gdy ktoś idzie ulicą i przejedzie go samochód, jest to de facto kara. A czym zawinił?

Cytuj:
Tak, można tak powiedziec:tam gdzie jest wina (kierowcy) tam jest i kara.Te słowa są niemal nierozłączne ;)
Żartujesz czy nie czytasz dokładnie? Chodziło o kare dla przejechanego a nie dla kierowcy.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Cz sty 16, 2014 19:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: czy płód to też człowiek?
olijula napisał(a):
By móc zrozumieć i się ustosunkować trzeba przeczytać całą treść....myślałam, że to oczywiste... hmmm jak widać nie ;-)


No to podaj choć na której stronie znajdziemy opis zastosowania procedury stwierdzenia śmierci mózgowej. A może niczego takiego nie ma (w książce) i nie było (w rzeczywistości)?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz sty 16, 2014 21:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: czy płód to też człowiek?
Askadtowiesz napisał(a):
No własnie, termin "istota" odnosimy do organizmu wyżej zorganizowanego, a nie na przykład do bakterii czy zespołu komórek.

Co to zanczy "odnosimy".Masz na mysli,was czyli zwolenników wyboru?
Ponadto:
Gdzie wyczytałeś że to pojecie dotyczy organizmu "wyżej zorganizownaego"?A zresztą, płód to de facto taki własnie organizm

W tej definicji którą podałem istota to "organizm żywy"i chociazby samo to okrelenie jest adekwatne do płodu.Ponadto dotyczy istoty z gatunku ludzkiego.

Zespół komórek (chodzi ci o płód prawda?) to dość specyficzna kategoria jezykowa która ma na celu zdepersonalizowanie płodu.Poza tym takiego słownictwa mogę równie dobrze użyć do kazdej istoty która skałada się z komórek np:mężczyzny.Ale to już klasyczny sofizmat-ucieczki.

Cytuj:
Wprawdzie niesamodzielnie, ale żyje. Tylko ze nie wszystko co żyje nazywamy istotą.

Płód embrion jest "istotą"czyli organizmem żywy gatunku ludzkiego.A więc jezeli nalezy do gatunku ludzkiego to jest człowiekiem.Zresztą, wszyscy ludzie są ludzmi:embrion,płod, noworodek niemowlak,podlotek,starzec.Kazdy z tych opisów może należec do tej samej istoty.Genetycznie jest to ten sama osoba.

Cytuj:
Tak więc istota (embrion) to organizm żywy z gatunku ludzkiego.
ergo:jest człowiekiem
zatem ta część rozumowania jest juz niepoprawna.

Jak najbardziej poprawna.
Embrion to okreslenie stadialne dotryczące istoty gatunku ludzkiego.A kazda istota gatunku ludzkiego to człowiek.Jezlei się z tym nie zgadzasz to podaj do jakiego gatunku istot żywych należy embrion.Ciekaw jestem jaką kategorię wymślisz :)

Cytuj:
Pomijam juz to ze Kreft jest stronniczy, ale pomimo to nawet jego definicja nie jest adekwatna do embrionu. Pierwsze słyszę aby embrion myślał lub dokonywał wyboru.


Szkoda że jej najzwyczajniej nie rozumiesz.
Płod czy embrion nie dokonuje wyboru, tylko ma naturlaną(potencjalną) zdolność do tego typu działań.Nie korzysta z takiej możliwosci "obecnie",podobie jak człowiek w spiączce.

Cytuj:
Tez tak myślę. Pierwszy problem- skąd wziąć takie kryteria? Wypadałoby z jakiejs literatury. Jednak zwięzłej definicji człowieka nie da się znaleźć. Wszędzie (np. w encyklopediach) jest to zrobione w sposób opisowy, przy czym na pierwsze miejsce wybija sie wygląd. Taki problem jak "od kiedy zaczyna sie człowiek" w fachowej, bezstronnej literaturze w ogóle nie jest podejmowany.


Literatura biologiczna najzwyczajniej w swiecie jest wystarczająca.
Albo na przykład zwykły słownik SJP Dunaj:

Człowiek to gatunek ssaków zrodziny człowiekowatych.
Definicja ta obejmuje kazdą istote gatunku ludzkiego bez względu na stadium.
Prosta i obiektywna definicja bez jakichkolwiek sugestii ideologicznych.

Ponadto:
Dopóki bedziesz zakłądał wyimaginowane kryteria jakie powinna spełniać definicja człwieka dopóty jej nie znajdziesz.Brzytwa Ockahama to najlepsze narzedzie weryfikujące inetncje poszukującego.

Cytuj:
Gdybym miał podać swoja definicję, zrobilbym to podobnie, lecz bardziej zwięźle, na przykład: najbardziej rozwinięty ssak z grupy naczelnych (definicja robocza, nie zamierzam się upierać przy dokładnie takim brzmieniu).

To ta definicja doskonale obejmuje płód czy embrion.
Dlaczego?
Ponieważ najbardziej rozwinięty ssak z grupy naczelnych to po prostu człowiek.
Punktem odniesienia Twojej definicji jest inny gatunek, a nie stadium w obrębie "najbardziej rozwiniętych naczelnych'".
Dzięki ;)

Cytuj:

Warto jeszcze dodac, ze skoro nie ma "obowiązującej" (powszechnie uznanje i zwiezłej) definicji człowieka, to wszelkie podawane definicje są jedynie autorskie i w zadnym wypadku nie moga sobie roscic prawa do jedynej słusznosci.


Jak to?
Podałem ci definicję "istoty","człowieka",a teraz na dodatek podaje ci dodatkową definicję" osoby"
według SJP Dunaj:
Osoba:jednostka ludzka,człowiek.
Kto nią jest?
Nie musze już przypominac,prawda?

Są to definicje powszchnie uznane.
Rozumeiem ze kryterium "zwięzłosci" byłoby wtedy kiedy istotę ludzką nalezałoby zdefiniować jako byt który posiada w pęłni rozwiniete cechy osobnicze.Czy tak?

Cytuj:
Było to: człowiek to istota nalęząca do gatunku ludzkiego bez względu na formę stadialną.
Pierwsza część definicji niczego nie wyjaśnia, jest to tzw. masło maślane albo tautologia.
Druga część definicji jest zbędnym szczegółem. W żadnej syntetycznje definicji nie podaje się jednego ze szczegółow. Jeśli ktos tak robi, ma jakieś motywacje.

Pierwsza częśc definicji to rzeczywisci tautologia czyli jak zapewne wiesz zdanie prawdziwe w kazdych okolicznosciach :)(czasami sie zagalopuje,ale tylko wtedy jak chcę na coś nadwyraz podkreślić ;) ), natomiast sama końcówka jest konsekwencją nie tyle jakiś motywacji co zwkłej naukowej precyzji.Suma sumarum nie obaliłeś jej :)

Cytuj:

Sięgnałeś ale w sprawie "istoty" i "osoby", zaś mnie chodziło o definicję człowieka.
Teraz, gdy juz to wyjaśniełem nieco wyzej, pozostaje mi tylko przyznać sie, ze Cie podpuszczałem- doskonale wiem ze tam nic nie znajdziesz (a podejrzewam, że nigdy nie próbowałeś).

No to masz definicję człowieka:
Człowiek-gatunek ssaków z rodziny człowiekowatych (SJP Duraj)

Po raz kolejny mamy definicję która potwierdza moje. ;)

A z tym "podpuszczaniem" to chyba mnie podpuszczasz,he :) ?

Cytuj:

Są tam jakies problemy gramatyczne, ale generalnie mozna zgodzic sie z każdym z tych trzech punktów z osobn


Czyli jest progres :D

Cytuj:
Natomiast nie widzę sformułowanego wniosku wynikającego z logicznego ich ciagu.

Nie zacytowałem wszystkiego do końca.
Nie jest tutaj też żadną tajemnicą że tekst ten miałbyc dowodem na to, że aborcja jest zabiciem człowieka, oraz że jest niedopuszczalna z moralnego punktu widzenia.

Cytuj:
W całej historii ludzkosci opowiadano sie za prawem wyboru a jeszcze i dzis istnieje ono w postaci kary śmierci oraz w czasie wojen. Dotyczy to istniejących ludzi, w stadium dojrzałym.

Traktuje to co napisałeś jedynie jako ciekawostkę historyczną nie mająca zbyt wielkiego związku z tym czy płod jest, czy nie jest człowiekiem. :) (wiem, jestem formalistą :))

Cytuj:

Punkt pierwszy nie moze sie odnosic do embrionu tak długo jak długo nie będzie powszechnie uznane jego człowieczeństwo.


Ale to argument jedynie z pozycji socjologicznej,a nie biologicznej.To chyba jasne, prawda?
Zresztą powszechność jakiego poglądu moze zostać uznana rózwnież jako bład logiczny z "większosci".(np;niedouczonej)

Cytuj:
Przynależnosc biologiczna do gatunku nie oznacza ze uznaje sie go za człowieka, tak jak kijanki nie uznaje sie za zabę, o czym pisałem wcześniej.

To nie jest kwestia uznania,tylko faktów.
Kijanka to "stadium opisowe" żaby, czyli żaba w pocżatkowej fazie rozwojowej.CZasami należy pisać pełnymi zdaniami azeby precyzyjnie podkreslić istotę problemu.To bardzo cenne narzedzie.
Czasami na przykłąd piszę w języku e-prime który pozwala niezwykle sprawnie modyfikowąć rzeczywistość.Polecam.

Cytuj:
Żartujesz czy nie czytasz dokładnie? Chodziło o kare dla przejechanego a nie dla kierowcy.

Czyli przejachany poniósł karę za swoją winę, bo przechodził w niedozwolonym miejscu.Winny był też kierowca bo go przejechał.Niewazne i tak o co innego tam chodziło. :)


Cz sty 16, 2014 23:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: czy płód to też człowiek?
Heh dyskusja uważam jest trochę bez sensu bo to tylko droczenie się i prowokowanie. Zwyczajne przepychanki i na tym forum o to chyba chodzi z tego co zauważam A zwolennicy prawa wyboru i tak zdania nie zmienią. Niedługo będą wołać o prawo wyboru do zabicia matki, ojca, narodzonego dziecka i każdego jednego człowieka bo uznają, że nie spełnia kryteriow człowieczeństwa.....
No coż kiedyś ktoś ich za to osądzi(choć w to nie wierzą)


Pt sty 17, 2014 9:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2658 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93 ... 178  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL