Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 09, 2025 11:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 czy to grzech ciezki? jak go nazwać? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
WIST napisał(a):
Alko napisał(a):
Miejcie szacunek do siebie do wlasnej seksualnosci...

Opierając się na tym fragmencie chciałbym odnieść się do całości. Błędnie zrozumialaś moją wypowiedz, jeśli sądzisz że potępiam bycie istotą płciową. Właśnie w tym problem jest, że w sferze seksualnej nasza Autorka się pogubiła. Napewno przeczytałaś jej wszystkie wypowiedzi? W Twojej wierze Bóg chce żebyśy uprawiali seks z obcymi nieznajomymi?

Nie chcę wysyłać do psychologa ludzi zdrowym, ale piszę o takiej moźliwości, o tym że może problem jest głębszy. Akurat dziś świat nastolatkom nie proponuje wiele dobrego i obawiam się że wielu lepiej byłoby zrozumianych przez psychologa, niż bez własnych rodziców. Wielu to nie znaczy wszyscy, czy nawet większość, ale po prostu wielu. To nie wiara buduje w człowieku obraz bycia brudnym, ale grzech. To nie znaczy że człowiek jest do niczego i to chciałem Autorce uświadomić. Cały czas jest ważna i wartościowa, ale jej problem, który zdaje się wykraczać poza ramy zwykłych problemów 18-latki brudzi, niszczy i zakłuca jej życie.

My nie żyjemy 30 lat temu, tylko teraz. A Te 30 letnie związki niekiedy nawet do dziś nie dotrwały w całości więc co to za przykład?


WIST@
bardzo dobrze i madrze odpowidziales tej mlodej dziewczynie, ona wyraznie poruszyla pewien problem z ktorego juz nie moze wyjsc, z jednej strony ma wyrzuty sumienia ze sie masturbuje z drugiej strony nie moze sie przed tym powstrzymac, obawiam ze to jest juz w pewnym stopniu uzaleznienie.
Dziewczyna pisze ze nie potrafi kochac to najczesciej zdarza sie u tych gdzie tej milosci zabraklo w rodzinnym domu stad te pragnienia w niej bliskosci drugiej osoby.

Jestem zdania ze to milosc powinna pobudzac do sexu a nie odwrotnie, poprzez sex do milosci bardzo czesto z tego nic nie wychodzi.

Oczywiscie patrzac na to Biblijnie powinna sie powstrzymac z sexem az do wyjscia za maz, czy to jest mozliwe ?
Z Bogiem idac wszystko jest mozliwe.

_________________
Bog jest Miloscia :)


Śr sty 22, 2014 15:33
Zobacz profil

Dołączył(a): So lis 02, 2013 2:16
Posty: 8
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
A jeżeli kościół postępuje niezgodnie z biblią w sprawie celibatu to jest grzeszny czy nie ?
Biblia sprzeciwia się wprowadzonemu niedawno w kościele celibatowi:

NOWY TESTAMENT, 1 List do Tymoteusza, Rozdział 3
2 Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania,
3 nie przebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz.

NOWY TESTAMENT, 1 List do Tymoteusza, Rozdział 4
1 Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów...
3 Zabraniają oni wchodzić w związki małżeńskie,

STARY TESTAMENT, Księga Kapłańska, Rozdział 21
10 Kapłan, który jest wyższy godnością ponad braci, …
13 Za żonę weźmie tylko dziewicę.


Cz sty 23, 2014 0:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 21:22
Posty: 6
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Nie brakowało mi miłości w domu rodzinnym. Moi rodzice się starali. Jdnak nikt nie rozmawiał ze mną o uczuciach. Pamiętam, jak dorastałam. Miałam 12 lat, dostałam pierwszą miesiączkę. Rodzice porozmawiali ze mną o tym... ale to był dopiero początek mojego dojrzewania. Później zaczeli mnie pociagać chłopcy. Potem zaczełam myśleć o nich w "inny" sposób... jeszcze później pierwsza masturbacja. Moi rodzice widzieli wciąż taką małą dziewczynkę, odrzucili mnie jako istotę seksualną. Nie chcieli, żeby "to" dotyczyło ich dziecka. Chcieli mnie chyba chronić(?). To wszystko działo się dla nich zbyt szybko.

Masturbacja sprawia, że czuję się "brudna". Mam wyrzuty sumienia. Do tego pragnę bliskości. Masturbacja daje mi złudne wrażenie, że ją mam... przez chwilę...
Mimo, że nie miałam żadnego mężczyzny w sobie nie wiem, czy mogę nazywać siebie dziewicą...


Cz sty 23, 2014 1:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Piotreczek
A może by tak skorzystać z wyszukiwarki? W tym temacie rozważamy konkretny problem i nie ma tu miejsca na kolejną dyskusję o tym jaki to Kościół jest zły. Pomijam już że to manipulowanie Pismem co w tej chwili zrobiłeś. Zapraszam jednak do odpowiedniego wątku o celibacie i tam wypowiadanie się do woli.

Malami
Wciąż mam spory problem aby zrozumieć mechanizm tego co się z Tobą dzieje i nie jestem ekspertem. Natomiast chciałbym Cię zapewnić o jednym - że to wszystko co przechodzisz nie czyni Cię przegranej, czy nawet gorszej od innych. Osobiście uważam że potrzebujesz akceptacji, szczególnie tego jedynego, ale musisz też popracować nad sobą, aby nie powielać na swoich sympatiach tych zachowań, jakie obecnie prezentujesz. A mówiąc prościej, już dziś zadbać, o przyszły związek z chłopakiem. I nie analizuj w nieskończoność czy czegoś nie straciłaś. Możesz cały czas dać z siebie bardzo dużo temu z kim się zwiążesz. Związek to nie seks, ale miłości, oddanie, cierpliwość, niekiedy małe, a niekiedy duże poświęcenia i nade wszystko wierność.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz sty 23, 2014 1:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 23, 2014 12:59
Posty: 3
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
malami17 napisał(a):
Mam 17 lat. Ostatnio próbuję wrocic do Boga ale chyba nie potrafie. Nie wiem czy chce mnie z powrotem. Czuje sie okropnie ale to juz inna historia... niedawno ( poczatek grudnia ) bylam na imprezie. W tancu dalam sie dotykac obcemu chlopakowi w sposob dla mnie przyjemny. No coz podobalo mi sie. Nie zrobilam nic aby przestal. Podniecilam sie. On zreszta tez... calowalismy sie.


Potrafisz tylko musisz odnaleźć w sobie szczerą chęć by tego powrotu dokonać , by oderwać się i zostawić daleko w tyle to co sprawia że zostajesz od Boga odciągana , przez co tracisz poczucie Jego bliskości . Nie masz co wątpić w to czy Bóg chce Ciebie z powrotem bo zawsze Jego serce otwarte jest dla człowieka.
Jeśli Twoje zachowanie wynikało tylko z rozbudzenia pożądania seksualnego i byłaś tego w pełni świadoma to moim zdaniem popełniłaś grzech z którego należy się wyspowiadać . Jak go nazwać ? Na Twoim miejscu nazwałbym to tak : rozbudzałam myśli i pragnienia nieczyste , podniecałam się przez dotyk z obcym chłopakiem.
Ale to Ty musisz zagłębiać się w swoim sumieniu i słuchać jego głosu . Nie odbieraj tego tak że chcę podjąć za Ciebie decyzję . Wyraziłem tylko swoje zdanie na podstawie własnego sumienia.
Powodzenia na przyszłość :-)


Cz sty 23, 2014 13:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 21:22
Posty: 6
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Dzięki za wszystkie odpowiedzi :).

Idę do spowiedzi. Nie wiem czy w tym tygodniu, czy czekać do pierwszego piątku miesiąca... Cholernie się boję.


N sty 26, 2014 20:49
Zobacz profil
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Najlepiej wtedy, kiedy nie ma tloku. Przed pierwszym piatkiem sa zwykle kolejki (chyba jeszcze? Kiedys byly)


N sty 26, 2014 21:10

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 21:22
Posty: 6
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Właśnie chcę uniknąć tłoku, tłumu...

Nie wiem, jak mam zacząć, od czego? Tak po prostu? Nie umiem mówić o sobie, o tym co mnie gryzie czy z czym mam problem. Nigdy tak nie robiłam. Wstydzę się i boję.
Boję się, że nie dam sobie rady... Chyba ze sobą.

Dziś byłam w Kościele, chyba pierwszy raz w życiu wiedząc po co tam jestem, dobrowolnie, świadomie. Tylko czuję się okropnie, wręcz czuje do samej siebie wstręt, obrzydzenie. Ranię Boga, ludzi i siebie. Zło, które czynię przyćmiewa mi całe moje wewnętrzne dobro (o ile je w ogóle posiadam :() i miłość.


N sty 26, 2014 23:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Nienawiść do swoich czynów ok, ale tylko w połączeniu ze zrozumieniem skąd to się bierze, oraz z szacunkiem do siebie samej. To oczywiście piękne słowa, bo skądś się bierze Twój stan, Twoje odczucia i nie da się tego tak po prostu wyłączyć. Spróbuje jednak uwierzyć w to co Ci piszemy, że nie jesteś ani potępiona, ani nie jesteś gorsza od nikogo. Staraj się panować nad sobą, myślami, czynami i jeśli nawet coś nie wyjdzie, to się nie załamuj. Nie ma nic gorszego niż będąc na właściwej drodze, załamać się i odpuścić, albo się samemu potępić. Ani Bóg, ani ja, ani nikt Cię nie potępiają. Powiem więcej, jestem takim samym grzesznikiem jak Ty i to nie jest tylko słowo wsparcia. Mam co innego na sumieniu, ale moje grzechy nie są lżejsze. Imponuje mi jednak Twoja wola walki, naprawdę :)

Co do spowiedzi być może warto na samym początku jakoś zaznaczyć że długo się nie spowiadałaś tak szczerze i chcesz to teraz zrobić porządnie, ale masz wiele spraw, albo sprawy te są skomplikowane. Chodzi o to aby dać znać spowiednikowi że oto przychodzi ktoś kto wymaga specjalnej uwagi. Następnie po prostu wymień grzechy, nie rozgadując się nadmiernie. Konkretnie, ale i jasno, ewentualnie z przykładami. Jak ksiądz zechce to dopyta. Przed spowiedzią przemyśl w miarę spokojnie, sformułuj swoje grzechy, nazwij je, abyś potem nie pytała siebie czy czegoś nie zapomniałaś. Niczego nie staraj się pomijać ze względu na wstyd czy strach. Spowiednik nie takie rzeczy już słyszał, nie zaskoczysz go.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn sty 27, 2014 23:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 06, 2010 21:42
Posty: 88
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Wiem że pytania o grzech to w konfesjonale , ale skoro jestem na tym forum nie zaszkodzi zapytać . Jak traktować kupno paliwa od kierowców tzw. oszczędności , czy to można nazwać grzechem czy to zwykła transakcja?


Śr sty 29, 2014 14:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
A na czym to dokładnie polega?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr sty 29, 2014 14:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 06, 2010 21:42
Posty: 88
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Polega to na tym że samochód (ciężarowy, koparka )ma limit spalanie na 100km lub na godzinę np:40l, jak jest obciążony powinien mieścić się w limicie ale różnie to bywa, a jak ma lekko + technika jazdy wtedy zostaje kilka litrów i te zaoszczędzone litry kierowca sprzedaje oczywiście bez wiedzy szefa.Tak to pokrótce wygląda.


Śr sty 29, 2014 14:27
Zobacz profil
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Chyba najprosciej wyobrazic sobie, ze to ty jestes szefem i ty podjales ryzyko zalozenia firmy, zatrudnienia pracownikow, kupna maszyn. Nie chcesz dorobic sie kokosow, ale utrzymac rodzine (no i np wybudowac dom itp).
Twoi pracownicy oszczedzaja paliwo, ktore ty musiales zaplacic i laduja sobie pieniadze do kieszeni. Ty im placisz tyle ile mozesz. wiecej nie mozesz, bo np koszty paliwa ciebie zzeraja.
Pracownicy grzesza okradajac szefa i posrednio innych kolegow i siebie?
A ty grzeszysz jak kupujesz kradzione?


Ale moze szef jest bogaty i mowi pracownikom: jak zaoszczedzicie - to wasze. Mozecie sprzedawac.


Śr sty 29, 2014 14:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Jak dla mnie to oszustwo. Limity nie uprawniają do sprzedawania paliwa na lewo.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr sty 29, 2014 14:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 06, 2010 21:42
Posty: 88
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Oczywiście nie pochwalam oszustwa, ale jak to ma odnieść się do tej Ewangelii ŁK,16 ,tam zarządca też oszukał a jednak nie został skarcony.?

" Powiedział też do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. 2 Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. 3 Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. 4 Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. 5 Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” 6 Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. 7 Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. 8 Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości."


N lut 02, 2014 13:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL