Wedle Tradycji (bo Biblia akurat nic takiego tego nie opisuje) Józef i Maryja.

Jakieś bliższe szczegóły?

Z nieznanych przyczyn odmówili bożemu nakazowi bycia płodnymi.

Skąd Ci wiadomo, że odmówili? ;)
No i jak tu mówić o odmowie Maryji bycia płodną w sytuacji gdy znamy Owoc jej żywota?

Któreś musiałoby najpierw wystąpić ze skargą powodową, a o ile mi wiadomo żadne z Nich sobie specjalnie nie krzywdowało.
A już całkiem poważnie, Maryja i Józef to bardzo szczególne małżeństwo...

(z liturgii prawosławnej ->
Raduj się, Tronie ognisty, sławniejszy od rydwanu cherubinów! Raduj się, mieszkanie niebieskiego Króla! Raduj się, góro nienaruszona, naczynie najświętsze! W Ciebie bowiem, Błogosławiono, wcieli się pełnia Bóstwa, z błogosławieństwa Przedwiecznego Ojca i uczestnictwa Świętego Ducha. Raduj się, Łaski Pełna, Pan z Tobą.

Jak Arka Przymierza, Świątynia Najwyższego, Dom Złoty mógłby stać się domem dla kogoś innego?

"I rzekł do mnie Pan: Ta brama ma być zamknięta. Nie powinno się jej otwierać i nikt nie powinien przez nią wchodzić, albowiem Pan, Bóg Izraela, wszedł przez nią. Dlatego winna być ona zamknięta"
Ez 44,2 (werset tradycyjnie odnoszony do Niepokalanej))

Owszem - i właśnie dlatego nie we wszystkim może służyć za wzór małżeństwom chrześcijańskim. Można powiedzieć, że mieli troszkę inne zadanie, prawda?

Tak, można tak powiedzieć.