@quas
No to pytanie za dwieście punktów ile już było w historii czyichś objawień prywatnych potępiających ówczesną hierarchę z papieżami. W tym ile było objawień uważających Benedykta XVI za masona i sługę szatana.
Fałszywości pseudoobjawień MBM ci nie udowodnię, gdyż za cienki na to jestem z teoretycznej wiedzy. Wiem natomiast, że w całej historii Kościoła JEDYNĄ "schizmą", której czas przyznał słuszność, było założenie Kościoła pośród judaizmu przez Chrystusa. Potem nadeszło od jasnej Anielki i jeszcze trochę pseudoproroków, którzy powoływali się na Boga, i albo robili schizmy, albo zakładali własne religie (np. Mahomet, który twierdził, że to jemu Bóg podyktował pełnię objawienia, i że jego religia jest kontynuacją chrześcijaństwa.) Do galerii postaci MBMopodobnych mamy też chociażby mateczkę Kozłowską, która - a jakże - twierdziła że miała objawienia, w których Jezus potępiał ówczesny kler. I jeszcze wielu wielu innych oszołomów, którzy pozakładali własne sekty. Wierzyć każdemu to obłęd. Ale każdy pociągnął za sobą grupkę zwolenników. Wierzę też w ciągłość sukcesji apostolskiej, że Kościół pozostaje Kościołem i schizmy nigdy nie będą miały sensu. A każdy kolejny papież (nawet jeśli jest niegodziwy) to następca Chrystusa na ziemi. Proroctw o końcu świata było też od groma, patrz
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_da ... tic_events . Jak dotąd żadne się nie sprawdiło, czego dowódem że jeszcze żyjemy.
Wydaje mi się, że objawienia prywatne wymagają naprawdę WIELKIEJ ostrożności. Za dużo już było fałszywych. Również należy pamiętać o słowach Chrystusa w Piśmie Świętym:
Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą; (Mt 24, 11);
Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. Oto wam przepowiedziałem. Jeśli więc wam powiedzą: "Oto jest na pustyni", nie chodźcie tam!; "Oto wewnątrz domu", nie wierzcie! (Mt 24, 24nn). A już tym bardziej mi się zapala czerwona lampka, jeśli objawienia potępiają w czambuł obecny Kościół czy wieszczą koniec świata. W ostateczności trudno wykluczyć nawet to, że niektóre z tych licznych objawień prywatnych, które doprowadziły do schizm, że po prostu szatan ukazał się "wizjonierom" pod postacią Matki Bożej czy Jezusa.
Godna uwagi jest również (być może, przejrzałem ją tylko, więc nie mogę sie pewnie wypowiedzieć) strona
http://ostrzezenieprzedmbm.wordpress.com/ .
Natomiast zapytam z drugiej strony - może to Ty, Quasie, podasz argumenty za prawdziwością tych objawień?
@panMK
I w ten właśnie sposób sekty i inne choroby sektopodobne werbują członków. I przy takiej właśnie mentalności można dojść do odłączenia się od Kościoła.
A może prawda jest taka, że choćby papież był najniegodziwszy, to i tak schizmy nie mają sensu? Ilu już było w historii niegodziwych papieży a ile schizm miało sens. Chociaż nie wierzę żeby papież Franciszek był niegodziwy.
Proponowałbym, tak na marginesie, korzystać z nieco bardziej wiarygodnych źródeł wiedzy niż youtubowie filmiki... na tym, co wala się po jutiubie, można naprawdę się naciąć. Tyle jest tam tego śmiecia, które twierdzi że jest najprawdziwszą prawdą.