Czy zgodzisz się z przypuszczeniem, że w obu przypadkach niemal na pewno nastąpi schizma?

Tego jeszcze nie było, Franciszek i kosmici.

Rozmowa widzę idzie, zastanowienia co by było jakby kosmici wylądowali, jak ma się zachować Kościół, co z wiarą....

Nikogo nie zastanowiło czemu Franciszek, najwyższy dostojnik głosi takie dyrdymały i bzdety ludziom o mackowatych ufoludkach Że głowa Kościoła napełnia ludziom głowy takimi dyrdymałami o mackowatych kosmitach i szokuje tym. Jakoś nie wyobrażam sobie żeby Benedykt XVI czy JP2 wprowadzali konsternację i głosili że będą chrzcić zielonych i mackowatych kosmitów bo odmawianie im nie było by zgodne z Ewangelią. Franciszek nieźle odjechał, ale jakoś dla nikogo nie wydaje się to dziwne, sprzeczne. Bzdurne nauki głowy Kościoła widać są bardzo nośne i chwytliwe.

Na wprost.pl napisali że te bzdurne nauki Franciszka o mackowatych ufoludkach, wzbudzające konsternację, miały miejsce podczas porannej Mszy Świętej. Msza Św. to nie czas na głoszenie bzdur o kosmitach, tam jest Pan Jezus ofiarujący swoje ciało i krew. Czy głowa Kościoła tego nie wie i podczas Mszy Św. urządza idiotyczne dywagacje o mackowatych ufoludkach. Nie dość że te idiotyczne i szokujące nauki miały miejsce podczas Mszy Św. ją profanując to może jeszcze te bzdury chciało by się podczepiać pod Ewangelie.
Niestety i Franciszek już idzie nurtem gdzie podczas Mszy Św. ofiara Jezusa jest spychana na bok. Gdzieś ksiądz z Mszy Św. urządza koncert a ludzie po jego koncercie dają mu brawa, okrzyki i gwiżdżą jak w spelunie. Ofiara Jezusa i sam Jezus jest spychany na bok. A głowa Kościoła podczas Mszy Św. szokuje i wzbudza konsternację naukami o ewangeliczności chrzczenia mackowatych i zielonych ufoludków, a może by tak i o krasnoludkach nauczać na Mszy Św.

Co do kosmitów, żadni do nas nie przylecą ani my nie będziemy nigdy latać po innych planetach, zasiedlać. Jeżeli ogłoszą że rozmawiają z kosmitami albo że oni do nas przylecieli będzie to oszustwem. Jedyne podłoże jakie mogło by mieć takie oszustwo przedstawione światu, do podłoże demoniczne. Nie nawiążą żadnych kontaktów z kosmitami ani się z nimi nie spotkają, co najwyżej z demonami. Więc kiedy ogłoszą że odwiedzili ich kosmici i zechcą podzielić się tym ze światem, nie będą to żadni mieszkańcy obcych planet a demony. Po prostu nawiążą kontakt z szatanem, a będą przekonywali że to mieszkańcy innych planet. I sam antychryst będzie szatanem w ludzkim ciele.
Jest jeszcze drugi ważniejszy powód dla którego tak dziś przekonuje się ludzi do kosmitów. Bóg będzie dokonywał cudów za ostatniego pokolenia. Będzie miało miejsce Ostrzeżenie od Boga dla całego świata, czyli wielki cud oświetlenia sumień i dusz każdego człowieka na ziemi. Cały świat się zatrzyma i każdy człowiek zobaczy w jakim stanie jest jego dusza i będzie czuł to gdzie by trafił, do piekła, czyśca lub nieba. Po tym cudzie ludzie będą w szoku i dzięki niemu wielu się nawróci, ale będą i tacy którzy mimo tego dowodu dalej będą odrzucać Boga.
I tutaj, po tych cudach, swoją rolę odegrają dzisiejsze próby przekonywania świata do istnienia kosmitów. Aby zaprzeczyć cudowi od Boga, bo wielu się nawróci będą przekonywać cały świat że to Oświetlenie sumień od Boga, było wyjątkowym zjawiskiem kosmicznym albo kontaktem mieszkańców z innej planety.

O tym Bóg mówi w Orędziach Ostrzeżenie, jak i o tym jak elity będą zwodziły ludzi co do cudu Boga, mówiąc że to miało związek z kosmosem. Tak samo Bóg przepowiedział jak zwiedzeni kapłani będą spychali na bok ofiarę Jezusa i pod Ewangelie podczepiali róże dziwne rzeczy, aby wypaczyć Słowo Boże i wykrzywiać Mszę Św.

Zaprawdę - Wszechwiedzący przemówił. On to zna Drogi Pańskie, przyszłość nie ma przed nim tajemnic, a jakiś tam papież nie będzie Mu wciskał banialuków, bo Bóg w internecie napisał przecież jak jest.

Pewnie tak, schizmy następowały już z bardziej błahych powodów



Nie jestem przeciwny luźnym spekulacjom, ale jednak trochę.. wyluzuj, żadnego takiego problemu na razie nie ma i nie widać, by w przewidywalnej przyszłości miał się on pojawić



Oczywiście.

"Jak to nie było , jak było."
Jeszcze za Benedykta XVI, w kościele do którego chodzę, z ambony osobiście słyszałem to samo o kosmitach, co mówi papież Franciszek. Nic nowego.
Zresztą ten pontyfikat cechuje jakiś mit o rewolucji w KK pod wodzą Franciszka. Papież nie głosi nic rewolucyjnego, a taką łatkę mu się czasem przyszywa.

Nie chodzi o treść, tylko o formę. I mnie też się to zupełnie nie podoba, ale cóż, Duch Święty wybiera, nie ja.

Eee tam, wszystko już ktoś wymyślił. Polecam Carda "Mówcę umarłych", "Ksenocyd" i "Dzieci umysłu"

quas



Tako objawił quas w nieomylności swojej zatem to prawda.

.

Urząd Nauczycielski Kościoła twierdzi co innego.

Ciekawe, że w tej powieści Blisha, do której uparcie powracam, główny bohater-jezuita dochodzi do plus minus takiego samego wniosku co quas, choć nie posiłkuje się przy tym internetowymi objawieniami.

Czytałem, ale mówiłeś, że znalazłby się sposób dla Kościoła na przezwyciężenie spowodowanych tym kłopotów... U Carda sobie nie przypominam, żeby.

Może ten typ tak ma Tylko wnioski jakoś smutne...

W "Ksenocydzie" wyprodukowano męczennika. To chyba się liczy za sukces.

Św. Wojciech też został męczennikiem, ale trudno to uznać za misyjny sukces Kościoła. W "Ksenocydzie" jest poniekąd jeszcze gorzej -- a może właśnie to sukces? -- bo o. Estevao męczennikiem został dzięki temu, że z nawracania wyszła... pseudochrześcijańska, anty-ludzka herezja.

Po prostu w każdym przypadku stosowano by analogię - dane rozwiązanie ma być możliwie najbliższe katolickiemu w swej istocie. Nawiasem mówiąc, dzięki temu również i teologia "ludzka" miałaby szansę się znakomicie rozwinąć - nastąpiłby z pewnością znaczący postęp w dziedzinie wyjaśniania "istoty" danych przepisów etycznych czy rytualnych

Jednak dzięki jego męczeństwu, herezja została izolowana i straciła moc i atrakcyjność. Co do chrztu, to przecież rozstrzygnięto, że można chrzcić nie tylko Braci i Żony, ale także ojcowskie i matczyne Drzewa, a także pozbawione rozumu Matki

No, tak jakby... zmiana nastąpiła nie pod wpływem religii czy skuteczności ewangelizacji, więc to insza inszość.

Wypisz-wymaluj herezja.