Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 02, 2025 9:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Szukam ... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Szukam ...
Cytuj:
Jestem tam przygnieciony problemami życia że nie mam sił pisać. Szukam Boga w swoim życiu i jakoś jestem bliżej lub dalej ale nigdy na 100 procent. Pomóżcie

Wlasciwie odpowiedz juz dostales, od Szakala. Zadeklamuj wierszyk i wszystko sie zmieni.
Starczy? Bo jak nie, to i ja ci pomoge.
Skad te problemy? Czemu szukasz Boga, nie wlasnej incjatywy zapobiegania problemowi? Liczysz "na drapane"? Wyjasnij dokladniej o co ci chodzi.
I penisa mozna przedluzyc, i prace znalesc, nawet kochajaca zone. Trzeba tylko sie zmobilizowac. :)
Najlatwiej zostac ksiedzem. Penis zbyteczny, zona tez, praca gwarantowana! Idz na latwizne. :D


Śr maja 28, 2014 19:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 08, 2013 18:53
Posty: 34
Post Re: Szukam ...
Coraz więcej ludzi w dzisiejszym świecie szuka stabilizacji, podpory i znajduje ją w Panu Bogu, który jest odwieczny. Szczególnie żyjąc w Polsce, gdzie jutro jest niepewne i występuje obawa o przyszłość takie wsparcie jest potrzebne. Niskie zarobki, ciągły strach i obawa o dzieci. Ja w Bogu i w kościele do którego przez kilka lat nie zaglądałem (nawet w święta) odnalazłem wewnętrzny spokój. Warto wierzyć, nie dla Boga, a dla siebie.


N cze 01, 2014 19:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 18, 2013 13:29
Posty: 345
Post Re: Szukam ...
A więc "gdy trwoga to do Boga" ?
Rozumiem choć nie pochwalam.

_________________
... lecz ludzi dobrej woli jest więcej ...


Cz cze 05, 2014 21:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Szukam ...
Cytuj:
i znajduje ją w Panu Bogu, który jest odwieczny.

Odwiecznosc jest okresleniem czasu. Bog, istnieniem ponadczasowym.
Cytuj:
Szczególnie żyjąc w Polsce,

Nikt ci tu nie kaze sie meczyc. W Watykanie, Koreii Polnocnej swoje miejsce mozesz tez znalesc. :)


Pt cze 06, 2014 22:02
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 10, 2014 19:05
Posty: 3
Post Re: Szukam ...
To nie tak że jak trwoga to do Boga, ja go szukam praktycznie od zawsze i w momentach pełnego szczęścia i rozterki. Teraz akurat padło na moment ciężkich chwil w życiu ale pamiętam jak będąc szczęśliwym i wszystko mi się układało szukałem go w wieczornej modlitwie.


N cze 08, 2014 17:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26
Posty: 448
Post Re: Szukam ...
To jest niebywałe...niby Bóg nas kocha, chce, abyśmy byli blisko Niego, a jednocześnie wymaga od nas takiego wysiłku: ciągłych, niekończących się poszukiwań.

Ateiści często wyciągają argument, zgodnie z którym owo zakrycie Boga jest jednym z faktów przeciw jego istnieniu. Rzeczywiście jest tak, że ta Pierwsza Przyczyna, Byt Najdoskonalszy, Absolut skrywa się przed swoim stworzeniem, a może zawiera się w nim? (wiem, tutaj już wchodzę w panteistyczną herezję)

_________________
"Lud ten czci Mnie wargami,
ale ich serce jest daleko ode Mnie.
Daremne jednak cześć Mi oddają,
głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami."
- Izajasz 29,13


N cze 08, 2014 22:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Szukam ...
LJ91 napisał(a):
To jest niebywałe...niby Bóg nas kocha, chce, abyśmy byli blisko Niego, a jednocześnie wymaga od nas takiego wysiłku: ciągłych, niekończących się poszukiwań.

Bardzo dobre spostrzeżenie. Nad podobnymi rzeczami i ja się zastanawiam nieraz. W czym zatem jest problem? Że wiara to istotnie spory wysiłek, czy może źle patrzymy na wszystko? Czemu nie wiedza, lecz wiara? Odpowiemy że to grzech psuje nam łączność z Bogiem. Ale pomimo grzechu ją mamy, a nawet wierzący mają czas pustyni duchowej. Nie było by zatem prościej inaczej, od razu przy Bogu, bez żadnych stacji przesiadkowych, które są zresztą ryzykowne bo zawsze jest opcja potępienia? A sama codzienność przygnębia, niekiedy tak mocno jak naszego Autora i co w tedy zrobić? Wydaje się że wiara jest łaską, jest heroizmem w dzisiejszym świecie, bo sam wybór wiary jest bardzo trudny, a to przecie w geruncie rzeczy pewna decyzja. Nie ciągniemy wszystkiego sami, lecz Bóg ma byc przy nas. Wymaga się od nas zatem jakby niewiele, ale dla nas często wydaje się że to za dużo. To są dylematy wiary które nieraz bywają trudne do rozwiązania, ale przecież każdemu się w końcu nasuwają i każdy musi dać na nie pewną odpowiedz. Wielu odrzuca nie tyle Boga, co przekonanie że jest jakiś Bóg. Nie wierrzą nie dlatego że nagle coś sobie ubzdurali że zrobią na złość Bogu, ale zwyczajnie nie mają poczucia tej wiary. Gdy problemy przygniatają, na wiarę nie ma już totalnie miejsca. I chyba dlatego w tym rola każdego z nas aby pomagac i podnosić uciśnionych, bo są słabsi i potrzebują tej naszej pomocy. Nie ma się co dziwić że ludzie odchodzą z Kościoła, bo może nie mieli sił na decyzje aby w nim być. Nasza wina też jest różna, bo czasem nawet nie wiemy ile od nas zależy, nie wiemy co zrobić tu i teraz, albo nasza wola jest zagłuszana. Może dlatego wydaje się że Bóg wiele wymaga, bo my mało robimy.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N cze 08, 2014 22:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26
Posty: 448
Post Re: Szukam ...
WIST napisał(a):
Czemu nie wiedza, lecz wiara?


Najłatwiej odnieść się do definicji obu tych pojęć, wtedy mamy sprawę rozwiązaną: wiedza wyklucza wiarę. Może dlatego nie możemy być pewni, bo inaczej, w perspektywie 100% pewności odnośnie istnienia tak niewyobrażalnego bytu, jakim jest Bóg, nie potrafilibyśmy robić nic innego, jak oddawać mu hołd? Nasze życie nie byłoby wolne, bylibyśmy raczej zgrają posłusznych lalek.

Z drugiej strony przykład pierwszych ludzi pokazuje, że życie w bliskiej relacji z Bogiem, świadomość, bezwarunkowa, Jego istnienia, pozwala na pewną dozę swobody w życiu, ale chyba nie taką swobodę wyboru, jaką ma współczesny człowiek? Mimo wszystko, drzewo w środku Edenu było niedostępne, a Adam i Ewa jakby nie do końca swobodni w tym idealnym "domku dla lalek".

_________________
"Lud ten czci Mnie wargami,
ale ich serce jest daleko ode Mnie.
Daremne jednak cześć Mi oddają,
głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami."
- Izajasz 29,13


N cze 08, 2014 23:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Szukam ...
A zatem robilibyśmy to samo co będziemy robić w niebie. Po co zatem nieefektywna wiara pomiędzy życiem doczesnym a wiecznym? Po co narażać ludzi na niebezpieczeństwa wynikające z samego faktu że wiara toi pewna inwestycja, zawierzenie, ryzyko?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn cze 09, 2014 12:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 30, 2014 17:11
Posty: 4
Post Re: Szukam ...
Jezus jest moim Panem. On zawsze przy mnie stoi tylko ja go nie zauważam. widzi moje czyny. Kiedy a mówię co mnie może spotkać to On mnie wsłuchuję. Jego I NASZA Matka jest zawsze przy nas. Nie mszę się niczego bać, a jego szukam m.in. w Piśmie ŚWIĘTYM, W Eucharystii, w codziennym życiu, w rozważaniu Pisma Świętego, w medytacji


Pn cze 09, 2014 13:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 18, 2013 13:29
Posty: 345
Post Re: Szukam ...
Szanowni Państwo, widzę, że dochodzicie do znanego dylematu: wolność czy bezpieczeństwo. Idealna wiara to pełne poznanie Boga, szczęście, koniec czasu i nic do roboty. Jakaś taka nirwana, raj, niebo. Dlaczego Bóg nas tego pozbawił - niby wiemy, grzech pierworodny ale do mnie to jakoś nie przemawia. Chyba tak: Bóg dał nam wolność, dał cały świat i powiedział - no to próbujcie sami. Jak dzieciom, powiedział - próbujcie sami. Skoro jesteście do mnie podobni - twórzcie, po swojemu i na swoją miarę. No to tworzymy. A że jesteśmy jak dzieci, to co chwilę się przewracamy. No i jak się tak przewracamy to prosimy: weź nas Boże, nie chcemy już tej wolności, chcemy spokoju. Ale On nie chce nas słuchać. Mówi: sami się podnieście, sami zbudujcie sobie pewność, bezpieczeństwo, wiarę. Dlaczego tak robi? Nie wiem. I też chciałbym raczej spokoju niż wolności. I też się męczę.

_________________
... lecz ludzi dobrej woli jest więcej ...


Pn cze 09, 2014 21:55
Zobacz profil
Post Re: Szukam ...
jano57 napisał(a):
No i jak się tak przewracamy to prosimy: weź nas Boże, nie chcemy już tej wolności, chcemy spokoju. Ale On nie chce nas słuchać. Mówi: sami się podnieście, sami zbudujcie sobie pewność, bezpieczeństwo, wiarę. Dlaczego tak robi? Nie wiem.

Właśnie tak jak piszesz Bóg nie robi. Nie mówi sami się podnieście, nie mówi sami zbudujcie. Pismo Św. mówi nam właśnie na odwrót. No i raczej często jak upadamy to nie prosimy weź nas Boże, bądz z nami i wesprzyj nas. Dzisiaj świat zatraca nawet pojęcie grzechu, wymazuje, zmienia i woli trwać w grzechu, w tym przewracaniu, a do tego przekonuje się że to takie dobre.


Pn cze 09, 2014 22:10

Dołączył(a): Śr wrz 18, 2013 13:29
Posty: 345
Post Re: Szukam ...
Starałem się nawiązać do dialogu między LJ91 i WISTem. Że Bóg nie ułatwia nam, owszem, wskazuje drogę ale nie jest to ani łatwe ani oczywiste. I dlatego sami musimy szukać, sami musimy myśleć, sami gubić się i odnajdywać. Pismo Św. nie jest prostą instrukcją zbawienia. Są ortodoksi, którzy tak je rozumieją ale wydaje się, że raczej oddala ich to od Prawdy niż przybliża. No i jeżeli upadamy to chcemy się podnieść, mam na myśli praktykujących chrześcijan chociaż można w innym sensie widzieć tu niewierzących.

_________________
... lecz ludzi dobrej woli jest więcej ...


Wt cze 10, 2014 20:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Szukam ...
Quas ma rację, nie jesteśmy sami. Chyba że chodzi o tą dyskretną różnice między "Bóg z nami", a podążajcie jego ścieżkami. To znaczy podążamy na własnych nogach, ale w Jego kierunku. A jednak to nadal nic nam nie mówi że taki układ, a nie inny.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt cze 10, 2014 20:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 18, 2013 13:29
Posty: 345
Post Re: Szukam ...
Jeżeli świeci latarnia morska to nie znaczy, że statek nie będzie miał problemów. Jest o tyle łatwiej, że można wybrać proponowany kierunek lub nie. Decyzję podejmujemy samodzielnie, kierując się własnym rozeznaniem sprawy. W tym sensie jesteśmy sami. Latarnia wysyła sygnał i pomaga nam gdy tę drogę już wybierzemy. W tym sensie nie jesteśmy sami.

_________________
... lecz ludzi dobrej woli jest więcej ...


Wt cze 10, 2014 20:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL