moniaho napisał(a):
Mimo, że wszystko się wspaniale układa przez jakiś czas, w chwili, gdy mężczyźni dowiadują się, że "ja jeszcze nigdy z nikim", zaczynają traktować mnie jak skamieniałego dinozaura (lepszego określenia nie znalazłam). Od razu przestają mnie dotykać, mimo, że wcześniej byli bardzo czuli i delikatni dla mnie. Przestają całować, trzymać za rękę... Czuję się, jakby coś ze mną było nie tak...
No chwila, moment. Nie bardzo wiem, czego byś chciała. Chyba nie rozumiem.
Skoro chcesz - i wspaniale - dochować czystości przedmałżeńskiej, to życzysz sobie nie współżyć, ale pocałunki zawsze możliwe, tak? dziwisz się, że ktoś rezygnuje z pocałunków? A może to bardzo dobrze, ze rezygnuje? Bo to Ty stawiasz granicę: współżycie - nie, ale całuj, całuj? Przedziwna ta granica, ponieważ jest wygodna tylko dla Ciebie. A pomyślałaś o tym, że dla niejednego chłopaka to może być bardzo trudne, zatrzymać się w takim punkcie? Pocałunki do upojenia, ale dalej nie można, nagła przerwa? Wiec może należy bardzo dziękować chłopakowi, który rezygnuje z pocałunków, żeby się nie rozpalać zanadto? Może pocałunki sa dla jakiegoś mężczyzny (nie twierdzę, że dla każdego) początkiem większej "akcji", która byłoby bardzo trudno zatrzymać?
A przegadałaś uczciwie z chłopakiem, na jakie formy czułości się zgadzasz i co on na to? czy też żyjesz w świecie niewyrażonych wyobrażeń i oczekiwań?
Może po prostu ktoś uznał , że w zadeklarowanej przez Ciebie sytuacji: czystość przedślubna oznacza zero kontaktu fizycznego? I szanuje Cię, więc rezygnuje?
A poza tym do przemyślenia jest, jak się ma czystość przedmałżeńska z całowaniem się w z wieloma chłopakami:) To nie do końca zabawowe pytanie, zastrzegam.
Więc tak, oczywiście wspaniała jest decyzja co do czystości przedślubnej, ale:
- czy wiesz na pewno, na czym ma ona w ogóle i w Twoim wypadku polegać (czy tylko, przepraszam że brutalnie: bez stosunku, resztę można)?
- czy "Twoi" kolejni mężczyźni wiedzieli, dokładnie, o co Ci chodzi, czy omówiliście wszystko, czy też zakładasz, że oni automatycznie muszą rozumieć wszystko tak samo, jak Ty, bez gadania? Braki w komunikacji są wielką przeszkodą w każdej relacji. Warto o tym pamiętać.