Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 2:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pomocy! 
Autor Wiadomość
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
quas napisał(a):
lenka89 napisał(a):
A także, że świadome spłodzenie dziecka w momencie kiedy nie ma się zaplecza czasowego i finansowego aby je wychować to grzech przeciwko miłości do dziecka.

Za nadługo dojdziemy do wniosku że rodziny wielodzietne to grzech. 50 lat temu była prawdziwa bieda i były rodziny wielodzietne. Kobieta urodziła 10 dzieci, bieda piszczała, ciężka praca jak nie w polu to na gospodarstiwe od rana do nocy, nie w białych rękawiczkach a w charówie i pocie. Nie było ani zaplecza czasowego ani finasowego w porównaniu z tym o czym dziś mówią rozkapryszeni, rozpieszczeni i przysłonięci egoizmem ludzie którym z trudem przyhodzi myśl choćby o jedynaku odkładanym po 30dziestce na starość.

50 lat temu, może ciut wczesniej, to z tej 10-tki 7 by dozyło wieku szkolnego, moze 6-ciu dorosłego. Wszystkie były by mniejsze i lzejsze.
Taka wielodzietność to była forma zusu. Zawsze jakiś przezyje, pomoże na gospodarce, a potem na starość da utrzymanie


So sie 23, 2014 12:05
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
I jeszcze jedna rzecz, Quas, byłbyś w stanie chodzić w ciąży przez dziewięć miesięcy, urodzić sześcioro dzieci, to jest przeżyć sześć porodów i wychować te dzieci gdybyś był kobietą?

Bo łatwo jest tak dywagować jeśli coś nas nie dotyczy.

A druga sprawa, gdyby każdy miał teraz sześcioro dzieci to wkrótce zapanowałby głód a ludzie chyba zabijaliby się na ulicy. Być może. Już teraz jest tak trudno o zatrudnienie. A co byłoby gdyby nastąpił tak wysoki wyż demograficzny? Kto dałby pracę takiej ilości ludzi? Wszystko musisz kupić, a skąd brać pieniądze skoro nie ma pracy?

Nawet w uznanych objawieniach jest mowa o tym że liczba ludzi miała być ograniczona a nie nieskończona nawet w Edenie.

Ale my już nie żyjemy w Raju, jesteśmy na wygnaniu i tutaj są inne prawa przeżycia.


So sie 23, 2014 16:13
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
equuleuss napisał(a):
Cytuj:
6 dzieci z ubogiej rodziny może bardziej zasłużyć na zbawienie niż 3 dzieci z bogatej rodziny dobrze wykształconej. Wybór posiadania małej liczby dzieci ze względów zapewnienia wykształcenia i jak największego dobrobytu jest zwykłym egoizmem.



Quas, w takim razie ożeń się i będziesz miał sześcioro dzieci, dostaniesz 1.500 / 2.000 na rękę i powodzenia Ci życzę. Utrzymaj za to rodzine i zapewnij dobry start w życie dla swoich dzieci. A potem kiedy będą mieć dozgonny żal do Ciebie i pretensję że nie zapewniłeś im nic, a tylko dałeś wspomnienie smutnego dzieciństwa w biedzie, to wytłumacz im że to dla ich dobra. Quas, trzeba mieć we wszystkim odrobinę zdrowego rozsądku.


No właśnie, co oznacza pojęcie dobry start w życie?

Prawdą jest, że we wszystkim trzeba mieć odrobinę rozsądku...nie zastąpi go także pełne konto w banku.


So sie 23, 2014 21:45

Dołączył(a): Wt lip 29, 2014 14:54
Posty: 21
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
Ten dobry start to dla każdego będzie co innego. Ja uważam, że rodzice dali mi najlepszy mozliwy start jaki można było sobie wymarzyć. Dostałam i piękne, pelne wrażeń dzieciństwo i miłość bezgraniczną i wykształcenie, mieszkanie i samochód na start. I weselicho, choć skromne z wyboru, też finansują.
I taki start w dorosłośc też chcę zapewnić swoim dzieciom. Jeśli się nie uda, z przyczyn ode mnie niezależnych, to trudno. Ale będę się starać, bo uważam to niejako za swój obowiązek, żeby to co dostałam od rodziców pomnożyć i przekazać swoim dzieciom. To chyba normalne, że rodzice starają się, żeby dzieci miały lepiej od nich. Choć na tym forum to niezbyt popularne podejście :)


So sie 23, 2014 22:24
Zobacz profil
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
Maria-Magdalena napisał(a):

No właśnie, co oznacza pojęcie dobry start w życie?

Prawdą jest, że we wszystkim trzeba mieć odrobinę rozsądku...nie zastąpi go także pełne konto w banku.


Tak Magdaleno, konto w banku nie jest tutaj istotnym czynnikiem ale żyjemy w świecie gdzie za najdrobniejszą rzecz potrzebną do życia, do normalnego funkcjonowania trzeba zapłacić. Niestety ale tak sobie ten świat ludzie urządzili a my musimy egzystować w tym świecie.
Wiem że można mieć duże konto, dawać dzieciom rzeczy materialne, ale nie dać nigdy poczuć że są one kochane przez rodziców, jednak nie można również iść w drugą stronę.
Wychowywać dzieci w skrajnej biedzie, w niedostatku, kiedy ktoś z ledwością może sobie pozwolić na jedno dziecko mając ich sześcioro, to jest w pewnym sensie skazywanie tych dzieci na smutniejsze dzieciństwo.

Dzieci to czują, i nie ma rady, chociażby były otoczone serdecznością rodziców to one i tak odczują brak tych podstawowych rzeczy, i będąc czuć się gorsze niż ich rówieśnicy, będą wstydzić się zaprosić koleżanki/kolegów do domu gdzie widać biedę.

Studia nie zapewniają wspaniałej pracy ale w dzisiejszych czasach są w jakiś sposób niezbędne, młodzi szukają swojego szczęścia także poza granicami kraju, skoro ten kraj nie jest w stanie zapewnić im normalnych perspektyw na godne życie.

Żyjemy w świecie gdzie to wszystko ma swoje znaczenie, w ogrodzie Eden ludzie mieli mieć wszystko za darmo, tutaj za najmniejszą kromkę chleba, za szklankę wody trzeba zapłacić.

A bezrobocie i kryzys są obecne prawie wszędzie. Poza tym, mężczyzni piszący z lekkością klawiatury o sześciu dzieciach w zasadzie nigdy nie urodzili nawet jednego dziecka, ciąża to nie jest taka łatwa sprawa jak sobie ktoś wyobraża, wiem o tym z opowieści kobiet, czasem są to poważne powikłania a teraz wiele kobiet musi spory kawałek czasu po prostu przeleżeć, bywając w szpitalu bo ich ciąża jest w jakiś sposób zagrożona. Poród to też jest nie lada wyzwanie.

Moi kuzyni, faceci wyciskający w siłowni byli bladzi kiedy zdarzyło im się słuchać tych odgłosów na porodowce, to mogę sobie wyobraźić ich stan kiedy by tam weszli i widzieli to wszystko. Niektórzy wyobrażają sobie że dzieci to chyba tak, plum, i same wyskakują. ;)

Ale już nie w tym rzecz, po prostu lepiej jest mieć to jedno dziecko zapewniając mu jakiekolwiek godne życie w otoczeniu troskliwej miłości rodziców niż mieć wiele i wychowywać je w biedzie a także w zapomnieniu, bo taki ojciec sporej rodziny to chyba musi ciągnąć co najmniej dwa etaty, a matka przy takiej ilości dzieci wiecznie zmęczona i przepracowana.


N sie 24, 2014 5:40
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
equuleuss napisał(a):
Maria-Magdalena napisał(a):

No właśnie, co oznacza pojęcie dobry start w życie?

Prawdą jest, że we wszystkim trzeba mieć odrobinę rozsądku...nie zastąpi go także pełne konto w banku.


Tak Magdaleno, konto w banku nie jest tutaj istotnym czynnikiem ale żyjemy w świecie gdzie za najdrobniejszą rzecz potrzebną do życia, do normalnego funkcjonowania trzeba zapłacić. Niestety ale tak sobie ten świat ludzie urządzili a my musimy egzystować w tym świecie.

Dobrze wiesz że nie jest to prawdą do końca. Zależy od tego co uważmy za niezbędne do zycia.
"Przychodźcie do mnie wy, którzy nie macie pieniędzy..." - fragment z Izajasza


Wiem że można mieć duże konto, dawać dzieciom rzeczy materialne, ale nie dać nigdy poczuć że są one kochane przez rodziców, jednak nie można również iść w drugą stronę.

A czymże jest miłość rodziców, czy jest najważniejsza, czy ona napełnia? Spróbuj tylko żyć nie pomyśli rodziców a sam się przekonasz jak bardo ludzka miłośc jest uwarunkowana i trudna.

Wychowywać dzieci w skrajnej biedzie, w niedostatku, kiedy ktoś z ledwością może sobie pozwolić na jedno dziecko mając ich sześcioro, to jest w pewnym sensie skazywanie tych dzieci na smutniejsze dzieciństwo.

equuleuss, od kiedy dziecko jaet towarem na które możemy sobie pozwolić, lub nie?

Dziecko jest darem Bożym...mogę ten dar przyjąc lub odrzucić . Ten dar zawsze należy wpierw do Boga i własnie Jego miłośc mam przekazać dziecku jako najważniejsza i najpiękniejsza.

Nie oszukujmy się kocham swoje dziecko tak jak potrafię i ranie swoje dziecko tak jak potrafię.



Dzieci to czują, i nie ma rady, chociażby były otoczone serdecznością rodziców to one i tak odczują brak tych podstawowych rzeczy, i będąc czuć się gorsze niż ich rówieśnicy, będą wstydzić się zaprosić koleżanki/kolegów do domu gdzie widać biedę.

Powiedz mi co jest złego w odczuwaniu niedostatku materialnego. Wiecej dobra doświadczyłam od ludzi prostych, mających niewiele albo prawie nic.

Bogate dziecko nie zaprosi innego, biedniejszego dziecka do swojego domu, jak myślisz dlaczego?

I najważniejsze - maleńki Jezus gdzie przyszedł na świat i co przez to mówi do mnie i do Ciebie?


Studia nie zapewniają wspaniałej pracy ale w dzisiejszych czasach są w jakiś sposób niezbędne,

Obecny poziom szkolnictwa, także wyższego, pozostawia wiele do życzenia.
Mówiąc że studia sa niezbędne co chcesz przez to powiedzieć? Że inni nie istnieją?

młodzi szukają swojego szczęścia także poza granicami kraju, skoro ten kraj nie jest w stanie zapewnić im normalnych perspektyw na godne życie.

Młodzi mają inne priorytety i szukają dobrobytu co jest naturalne. Tylko czy ten dobrobyt da im szczęscie to już inna sprawa.


Żyjemy w świecie gdzie to wszystko ma swoje znaczenie,

equuleuss, patrząc z Twojej perspektywy, żyjeny w świecie gdzie już nic nie ma znaczenia...

w ogrodzie Eden ludzie mieli mieć wszystko za darmo, tutaj za najmniejszą kromkę chleba, za szklankę wody trzeba zapłacić.

Wybacz mi to co napiszę, ale tak mówi tylko sierota, która jest sama na tym świecie...która uważa że musi zapłacić, musi zapracować.
Tak mówi ktoś, kto nie ufa w Bożą Opatrzność.
Tak mówi ktoś, kto jest zdany tylko na siebie.

Zansz Psalm 127 ?


A bezrobocie i kryzys są obecne prawie wszędzie. Poza tym, mężczyzni piszący z lekkością klawiatury o sześciu dzieciach w zasadzie nigdy nie urodzili nawet jednego dziecka, ciąża to nie jest taka łatwa sprawa jak sobie ktoś wyobraża, wiem o tym z opowieści kobiet, czasem są to poważne powikłania a teraz wiele kobiet musi spory kawałek czasu po prostu przeleżeć, bywając w szpitalu bo ich ciąża jest w jakiś sposób zagrożona. Poród to też jest nie lada wyzwanie.

Kobiety są stworzone do rodzenia dzieci. I Bóg dobrze wiedział dlaczego daje im ten przwilej.

Moi kuzyni, faceci wyciskający w siłowni byli bladzi kiedy zdarzyło im się słuchać tych odgłosów na porodowce, to mogę sobie wyobraźić ich stan kiedy by tam weszli i widzieli to wszystko. Niektórzy wyobrażają sobie że dzieci to chyba tak, plum, i same wyskakują. ;)

Dokładnie, mężczyźni otrzymali prostsze zadania.

Ale już nie w tym rzecz, po prostu lepiej jest mieć to jedno dziecko zapewniając mu jakiekolwiek godne życie w otoczeniu troskliwej miłości rodziców niż mieć wiele i wychowywać je w biedzie a także w zapomnieniu, bo taki ojciec sporej rodziny to chyba musi ciągnąć co najmniej dwa etaty, a matka przy takiej ilości dzieci wiecznie zmęczona i przepracowana.

Cały czas sprowadzasz rolę człowieka do roli dawcy życia. A to nie jest prawdą. Dzieci się nie ma, dzieci sa nam ofiarowywane. Gdybyś poleżal choć tydzień na oddziale patologii ciąży doświadczyłbyś tego i może zrozumiał.

Co do zmeczonych matek - zuważyłam że bardziej zmęczone są które wychowuja jedno dziecko.
Pomyśl dlaczego?



N sie 24, 2014 9:40
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
@Mario-Magdaleno, ile masz dzieci?

Owszem, mozna miec jedno i dawac mu wszystko poza miloscia i czasem rodzicow ale jezeli ma sie ich osmioro to nie ma zadnej gwarancji, ze bedzie co prawda ( z cala pewnoscia ) biednie, zeby nie powiedziec nedznie, ale rodzice za to zawsze znajda czas na rozmowe z kazdym dzieckiem i rozwiniecie jego talentow.

Kazde dziecko to skarb i dar, ale rodzice tez sa tylko ludzmi i nie kazdemu przybywa sil z iloscia dzieci.
Mam znajoma z trojka, ktore dosyc pozno urodzila, bo pozno poznala meza. Kazde dziecko ma jakis deficyt (nie uposledzenie, ale wymaga roznych terapii, wiele cierpliwosci i czasu. Ona pracuje, maz tez. Niestety, meza jego rodzina przerosla i wybral zycie wygodniejsze i przyjemniejsze. Tak bywa coraz czesciej.
Matka oczywiscie zostala z dziecmi i to wszystko ciagnie sama. Myslisz ze jak by byla z osemka to by to w ogole mogla ogarnac?

Ile znasz malzenstw idealnych jak swieta Rodzina?


N sie 24, 2014 10:04
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
equuleuss napisał(a):
Quas, w takim razie ożeń się i będziesz miał sześcioro dzieci, dostaniesz 1.500 / 2.000 na rękę i powodzenia Ci życzę. Utrzymaj za to rodzine i zapewnij dobry start w życie dla swoich dzieci.

Są rodziny które mają po kilkoro dzieci i skromnie zarabiają. Żyją i se radzą. Nie są gorsze bo mam wrażenie że wyżej stawiasz te rodziny które mają mało dzieci i więcej pieniędzy.

Powiedz to rodzinom wielodzietnym na Bliskim Wschodzie czy Afryce. Zarabiają znacznie mniej, żyją w biedzie i mają rodziny wielodzietne. Żyją w biedzie i mają rodziny wielodzietne.

Niestety tak jest że mówienie o pieniądzach, dobrobycie, zapewnieniu dziecku najwspanialszego dzieciństwa, kariery, żeby były wychuchane, jak pączek w maśle...jest synonimem egoizmu, postępującego zepsucia na zachodzie. I z tego coraz bardziej panującego egoizmu dziecko odkłada się na lata po ślubie, a jeżeli już dzieci to jak najmniej. To jest symbol egoizmu, zepsucia zachodu. Wszystko wywraca się do góry nogami i takie ckliwe teksty mające przykrywać ludzki egoizm są najbardziej rzucane na zachodzie. Tam gdzie panuje największy dobrobyt, gdzie ludziom z tego dobrobytu odbija że nie wiedzą już jakie durnoty wygadują aby ukrywać egoizm i wynajdywać jak najwięcej powodów żeby mieć jak najmniej dzieci i jak najpóźniej. Wydaje im się do tego że są lepsi, dobrzy bo wymyślają se różne ckliwe teksty, bo przecież powody czemu unikają dzieci i odkładają je na starość mają być takie dobre i mają świadczyć o tym jacy oni są dobrzy, ułożeni.
Doskonałym przykładem dla tego egoistycznego zepsucia jest to że Europa jest wymierająca. Pępek świata, symbol cywilizacji, dobrobytu, rozwoju, możliwości, technologicznego dobrobytu jest wymierający z powodu egoizmu i zepsucia. To tutaj ludzie se swojego egoizmu wyszukują setki powodów aby mieć jak najmniej dzieci i jak najpóźniej. Jest to prawdziwy egoizm bo te ckliwe gadki wystarczy zestawić np. ze Bliskim Wschodem. Tam ludzie nie pławią się w takich luksusach jak na zepsutym zachodzie, tam i w biedzie mają rodziny wielodzietne, radzą sobie i ludzie potrafią żyć. W porównaniu z tym widać jak egoizmem kierują się ludzie żyjący w dużo lepszych warunkach, w tej części świata która uchodzi zą tą najlepiej rozwiniętą. Ten egoizm doprowadza do wymierania a dalej do upadku i kolonizacji która już trwa.

Te ckliwe egoistyczne powody jakie ludzie na zachodzie sobie wymyślają aby mieć jak najmniej dzieci i jak najpóźniej można zestawić też z plagą rozwodów, gdzie coraz więcej małżeństw rozpada się na rok dwa po ślubie. Tutaj widać że ludzie są coraz mniej zdolni do miłości, poświęcenia, odpowiedzialności. Ale to w tej najbardziej rozwiniętej części świata właśnie ci ludzie wśród których widać jak szybko stają się coraz mniej zdolni do miłości, to tutaj najbardziej się krzyczy o powodach unikania dzieci przykrywanych właśnie miłością ale egoistyczną. Bo dziecko musi mieć wszystko jak najwspanialej, jak najcudowniej i co tam jeszcze aby powodami egoistycznej miłości i odpowiedzialności przykryć unikanie dzieci. A obok prawdziwa plaga rozpadających się małżeństw i coraz większej niezdolności do miłości.
equuleuss napisał(a):
A potem kiedy będą mieć dozgonny żal do Ciebie i pretensję że nie zapewniłeś im nic, a tylko dałeś wspomnienie smutnego dzieciństwa w biedzie, to wytłumacz im że to dla ich dobra. Quas, trzeba mieć we wszystkim odrobinę zdrowego rozsądku.

Pusty ckliwy frazes. Równie dobrze jedynak może mieć masę powodów do dozgonnego żalu do rodziców. Równie dobrze taki żal będzie miało jedno dziecko a drugie już nie. Pusta gadanina i uważam że nie świadczy to dobrze kiedy mówi się że rodzice żyjący bardzo skromnie mogą zasługiwać na dozgonny żal od dziecka. Przełóż to krok dalej i będziesz mógł powiedzieć że winę ponosi Bóg i dziecko będzie miało do Boga dozgonny żal że je stworzył w tej złej biednej rodzinie.
equuleuss napisał(a):
I jeszcze jedna rzecz, Quas, byłbyś w stanie chodzić w ciąży przez dziewięć miesięcy, urodzić sześcioro dzieci, to jest przeżyć sześć porodów i wychować te dzieci gdybyś był kobietą?

Bo łatwo jest tak dywagować jeśli coś nas nie dotyczy.

Co to za genderowa gadka. Nie jestem kobietą. Jak napisała Maria-Magdalena chyba zapominasz o tym że to Bóg stworzył kobietę po to aby rodziła dzieci, tak ją stworzył Bóg i do tego powołał. Tak, Equuleuss, kobiety rodzą dzieci, 6 i więcej, tak chciał Bóg i wszystkie te dzieci są od Boga.
equuleuss napisał(a):
A druga sprawa, gdyby każdy miał teraz sześcioro dzieci to wkrótce zapanowałby głód a ludzie chyba zabijaliby się na ulicy. Być może. Już teraz jest tak trudno o zatrudnienie. A co byłoby gdyby nastąpił tak wysoki wyż demograficzny? Kto dałby pracę takiej ilości ludzi? Wszystko musisz kupić, a skąd brać pieniądze skoro nie ma pracy?

Sory Equuleuss ale to już jest głupie.
equuleuss napisał(a):
Nawet w uznanych objawieniach jest mowa o tym że liczba ludzi miała być ograniczona a nie nieskończona nawet w Edenie.

Nie wiem po co ta dziwna wstawka. Kto wie może za niedługo tak zacznie się usprawiedliwiać masową depopulację ludności na ziemie przez rządzące elity światowe. Przypomnę Ci że w tej bezbożnej eksterminacji morduje się na świecie setki miliony dzieci nienarodzonych. Bóg je dał, Bóg je stworzył i dał im życie, powołał je do życia, ale poprzez działalność światowych elit te dzieci morduje się w setkach milionów. Tak więc wolą Boga na świecie było znacznie więcej ludzi gdyby nie masowy globalny mord na nienarodzonych dzieciach.


N sie 24, 2014 12:46

Dołączył(a): N wrz 20, 2009 12:04
Posty: 34
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
Quasi na Bliskim Wschodzie czy w Afryce rodziny wielodzietne sobie jakoś radzą to fakt tylko jakim kosztem ? Dzieci są często niedożywione , wykorzystywane od najmłodszych lat do prac fizycznych, pozbawione szans na edukacje. To jest bardzo zły przykład, ponieważ za taką wielodzietność największe konsekwencje ponoszą dzieci.

Na forum większość prawdopodobnie zarabia każde z małżonków powyżej średniej krajowej czyli bodajże 3-4 tyś zł. Rozumiem, że dla nich utrzymanie kilkoro dzieci nie jest problemem.
Tylko niestety wiele par pracuje chociażby w fabrykach i ich pensja nie jest wyższa niż te standardowe 1600 zł. Mam pytanie , jak utrzymać 6 dzieci przy pensji 1600 zł , kiedy żona przez wiele lat jest osobą niepracującą ze względu na dzieci?


N sie 24, 2014 14:02
Zobacz profil
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
@quas poza sloganami i epitetami jak zwykle zero konkretow?

Dwa proste pytania.
Ile masz rodzenstwa i czy oboje rodzice pracowali?
Ile TY masz dzieci?

Inaczej to piszesz o jakis wymyslonych przykladach bez powiazania z realnym zyciem. Ja moge podac kontr- historyjki i tak mozna dlugo i ... bez sensu.


A argument, ze kobieta jest po to, zeby dzieci rodzic jest naprawde przedziwny. Mezczyzna jest po to, zeby dzieci plodzic? A poza tym to zadne nic innego juz nie ma do zrobienia? Tylko sie rozmnazac i przezyc?


N sie 24, 2014 17:06
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
quas napisał(a):
equuleuss napisał(a):
Quas, w takim razie ożeń się i będziesz miał sześcioro dzieci, dostaniesz 1.500 / 2.000 na rękę i powodzenia Ci życzę. Utrzymaj za to rodzine i zapewnij dobry start w życie dla swoich dzieci.

Są rodziny które mają po kilkoro dzieci i skromnie zarabiają. Żyją i se radzą.

W jaki sposób sobie radzą, z pomocą socjalu?

Nie są gorsze bo mam wrażenie że wyżej stawiasz te rodziny które mają mało dzieci i więcej pieniędzy.

Nie stawiam wyżej pieniędzy ale stawiam wyżej rozsądek - zdrowy rozsądek i nie wiem czy wiesz ale dla mnie to przykład czystego egoizmu, napłodzić dzieci i niech Bóg się zajmuje szczeniakami, nieważne czy będziesz miał co do garnka włożyć a zamęczysz swją kobietę częstymi porodami i wychowywaniem szóstki a nawet teraz ósemki dzieci.
Quas - dam ci 2000 na rękę i utrzymaj za to żonę i sześcioro dzieci. Jesteś w stanie to zrobić? Odpowiedz na to proste pytanie - czy jesteś w stanie to zrobić.


Powiedz to rodzinom wielodzietnym na Bliskim Wschodzie czy Afryce. Zarabiają znacznie mniej, żyją w biedzie i mają rodziny wielodzietne. Żyją w biedzie i mają rodziny wielodzietne.

Człowieku, widziałeś warunki w jakich żyją ci ludzie, te rodziny? To poniżej ludzkiej godności. Widziałeś te szkielety? Mam ci dać zdjęcia tych szczęśliwych rodzin?

Niestety tak jest że mówienie o pieniądzach, dobrobycie, zapewnieniu dziecku najwspanialszego dzieciństwa, kariery, żeby były wychuchane, jak pączek w maśle...jest synonimem egoizmu, postępującego zepsucia na zachodzie. I z tego coraz bardziej panującego egoizmu dziecko odkłada się na lata po ślubie, a jeżeli już dzieci to jak najmniej. To jest symbol egoizmu, zepsucia zachodu. Wszystko wywraca się do góry nogami i takie ckliwe teksty mające przykrywać ludzki egoizm są najbardziej rzucane na zachodzie. Tam gdzie panuje największy dobrobyt, gdzie ludziom z tego dobrobytu odbija że nie wiedzą już jakie durnoty wygadują aby ukrywać egoizm i wynajdywać jak najwięcej powodów żeby mieć jak najmniej dzieci i jak najpóźniej. Wydaje im się do tego że są lepsi, dobrzy bo wymyślają se różne ckliwe teksty, bo przecież powody czemu unikają dzieci i odkładają je na starość mają być takie dobre i mają świadczyć o tym jacy oni są dobrzy, ułożeni.

Sorry, ale tak powinno wyglądać godne życie każdego człowieka. Poza tym, jak wychowasz swoje dzieci w biedzie to też mogą potem stać się pazerne na forsę aby sobie to odbić. I mogą Cię mieć głęboko w nosie.


Doskonałym przykładem dla tego egoistycznego zepsucia jest to że Europa jest wymierająca. Pępek świata, symbol cywilizacji, dobrobytu, rozwoju, możliwości, technologicznego dobrobytu jest wymierający z powodu egoizmu i zepsucia. To tutaj ludzie se swojego egoizmu wyszukują setki powodów aby mieć jak najmniej dzieci i jak najpóźniej. Jest to prawdziwy egoizm bo te ckliwe gadki wystarczy zestawić np. ze Bliskim Wschodem. Tam ludzie nie pławią się w takich luksusach jak na zepsutym zachodzie, tam i w biedzie mają rodziny wielodzietne, radzą sobie i ludzie potrafią żyć. W porównaniu z tym widać jak egoizmem kierują się ludzie żyjący w dużo lepszych warunkach, w tej części świata która uchodzi zą tą najlepiej rozwiniętą. Ten egoizm doprowadza do wymierania a dalej do upadku i kolonizacji która już trwa.

Quas, w takim razie trzeba jechać na Bliski Wschód który tak Cię fascynuje poprzez to widocznie że kobieta jest tam niewolnicą mężczyzny, będziesz wtedy mógł gwałcić swoją żonę zgodnie z panującym prawem i w taki sposób dorobisz się wspaniałej wielodzietnej rodziny.

Te ckliwe egoistyczne powody jakie ludzie na zachodzie sobie wymyślają aby mieć jak najmniej dzieci i jak najpóźniej można zestawić też z plagą rozwodów, gdzie coraz więcej małżeństw rozpada się na rok dwa po ślubie. Tutaj widać że ludzie są coraz mniej zdolni do miłości, poświęcenia, odpowiedzialności. Ale to w tej najbardziej rozwiniętej części świata właśnie ci ludzie wśród których widać jak szybko stają się coraz mniej zdolni do miłości, to tutaj najbardziej się krzyczy o powodach unikania dzieci przykrywanych właśnie miłością ale egoistyczną. Bo dziecko musi mieć wszystko jak najwspanialej, jak najcudowniej i co tam jeszcze aby powodami egoistycznej miłości i odpowiedzialności przykryć unikanie dzieci. A obok prawdziwa plaga rozpadających się małżeństw i coraz większej niezdolności do miłości.

Quas, czy masz żonę i dzieci?


equuleuss napisał(a):
A potem kiedy będą mieć dozgonny żal do Ciebie i pretensję że nie zapewniłeś im nic, a tylko dałeś wspomnienie smutnego dzieciństwa w biedzie, to wytłumacz im że to dla ich dobra. Quas, trzeba mieć we wszystkim odrobinę zdrowego rozsądku.

Pusty ckliwy frazes. Równie dobrze jedynak może mieć masę powodów do dozgonnego żalu do rodziców. Równie dobrze taki żal będzie miało jedno dziecko a drugie już nie. Pusta gadanina i uważam że nie świadczy to dobrze kiedy mówi się że rodzice żyjący bardzo skromnie mogą zasługiwać na dozgonny żal od dziecka. Przełóż to krok dalej i będziesz mógł powiedzieć że winę ponosi Bóg i dziecko będzie miało do Boga dozgonny żal że je stworzył w tej złej biednej rodzinie.

Bóg tego dziecka nie stworzył ale zostało poczęte. A rodzicom Bóg dał rozum, oprócz możliwości rodzenia.


equuleuss napisał(a):
I jeszcze jedna rzecz, Quas, byłbyś w stanie chodzić w ciąży przez dziewięć miesięcy, urodzić sześcioro dzieci, to jest przeżyć sześć porodów i wychować te dzieci gdybyś był kobietą?



Bo łatwo jest tak dywagować jeśli coś nas nie dotyczy.

Co to za genderowa gadka. Nie jestem kobietą. Jak napisała Maria-Magdalena chyba zapominasz o tym że to Bóg stworzył kobietę po to aby rodziła dzieci, tak ją stworzył Bóg i do tego powołał. Tak, Equuleuss, kobiety rodzą dzieci, 6 i więcej, tak chciał Bóg i wszystkie te dzieci są od Boga.

Nie, nie sądzę że wszystkie. Powiedz to zgwałconej brutalnie kobiecie. A kobieta jest czymś więcej niż tylko maszyną do rodzenia dzieci.


equuleuss napisał(a):
A druga sprawa, gdyby każdy miał teraz sześcioro dzieci to wkrótce zapanowałby głód a ludzie chyba zabijaliby się na ulicy. Być może. Już teraz jest tak trudno o zatrudnienie. A co byłoby gdyby nastąpił tak wysoki wyż demograficzny? Kto dałby pracę takiej ilości ludzi? Wszystko musisz kupić, a skąd brać pieniądze skoro nie ma pracy?

Sory Equuleuss ale to już jest głupie.

To jest prawdziwe.


equuleuss napisał(a):
Nawet w uznanych objawieniach jest mowa o tym że liczba ludzi miała być ograniczona a nie nieskończona nawet w Edenie.

Nie wiem po co ta dziwna wstawka. Kto wie może za niedługo tak zacznie się usprawiedliwiać masową depopulację ludności na ziemie przez rządzące elity światowe. Przypomnę Ci że w tej bezbożnej eksterminacji morduje się na świecie setki miliony dzieci nienarodzonych. Bóg je dał, Bóg je stworzył i dał im życie, powołał je do życia, ale poprzez działalność światowych elit te dzieci morduje się w setkach milionów. Tak więc wolą Boga na świecie było znacznie więcej ludzi gdyby nie masowy globalny mord na nienarodzonych dzieciach.



Quas, opamietaj się i pomyśl, ile jest dzieci z wpadki, z gwałtu, z aktów pozamałżeńskich, dzieci nastolatek i przestań mówić o tym że wszystkie są w zamiarze Boga bo tak musi być. Dzieci powinny przychodzić na świat jako owoc miłości, chciane przede wszystkim. Czy para kochająca się w klubowej toalecie na jeden numerek jest zamysłem wspaniałego poczęcia chcianego przez Boga? Zastanów się i pomyśl przez chwilę.


N sie 24, 2014 18:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
Kael napisał(a):
Ile znasz malzenstw idealnych jak swieta Rodzina?

Z JEDNYM dzieckiem ;-) ?

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


N sie 24, 2014 18:55
Zobacz profil
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
Cytuj:
Dobrze wiesz że nie jest to prawdą do końca. Zależy od tego co uważmy za niezbędne do zycia.
"Przychodźcie do mnie wy, którzy nie macie pieniędzy..." - fragment z Izajasza


Mam na myśli te niezbędne do życia rzeczy, zaspokojenie potrzeb jak posiłek, ubranie, edukacja, cokolwiek, musisz za to wszystko zapłacić. Nic nie uzyskasz jeśli nie będziesz mieć pieniędzy. Sprzedawca w sklepie nie da ci nawet kromki chleba za darmo.

Cytuj:
A czymże jest miłość rodziców, czy jest najważniejsza, czy ona napełnia? Spróbuj tylko żyć nie pomyśli rodziców a sam się przekonasz jak bardo ludzka miłośc jest uwarunkowana i trudna.


Przejawem dojrzałej miłości rodzicielskiej jest także wzięcie pod uwagę możliwości zapewnienia dziecku tego co jest mu potrzebne, bez narażania dziecka i siebie samego na stres wynikający z poczucia zagrożenia wyrzuceniem z mieszkania czy głodu lub innego niedostatku. Magdaleno, małe dziecko potrzebuje wszystkiego, nie każda matka ma pokarm, i trzeba dołożyć dodatkowe koszty jak mleko kupowane w sklepie a takie mleko nie jest chyba zbyt tanie. Poza tym, chociażby ubranka dla dziecki które są drogie, buciki, dziecko rośnie w oczach i potrzebuje co rusz nowych rzeczy.


Cytuj:
equuleuss, od kiedy dziecko jaet towarem na które możemy sobie pozwolić, lub nie?

Dziecko jest darem Bożym...mogę ten dar przyjąc lub odrzucić . Ten dar zawsze należy wpierw do Boga i własnie Jego miłośc mam przekazać dziecku jako najważniejsza i najpiękniejsza.


Magdaleno, ale na przyjęcie tego daru trzeba być zdecydowanym jeśli masz jako taką pewność że dasz radę, że jesteś w stanie zapewnić dziecku chociażby to co podstawowe, aby Twoje dziecko nie czuło się gorsze z tego powodu.
Sześcioro dzieci, tutaj może sobie pozwolić na taką rodzinę ktoś kto ma swój własny dom i dostateczną ilość miejsca dla ósemki osób, gdzie dzieci nie są stłoczone w jednym lub dwóch małych pokoikach. Dziecko potrzebuje swojej przestrzeni, szczególnie kiedy dorasta, a tak to są niesutanne wojny, kłótnie o wszystko, a potem myśl - muszę wyrwać się z tego syfu. Tak, taka myśl może się pojawić w tej szczęśliwej na pozór wielodzietnej rodzinie jeśli nie masz warunków na posiadanie takiej rodziny.
I oczywiście odpowiedni zarobek. Quas chciałby utrzymać osiem osób za 2.000 pln, za wynajem pokoiku 4m/4m z maleńką kuchnią, małą łazienką zapłaci 1.000 i będą mieszkać w jednym pokoju. Wszyscy. To ciekawe gdzie quas będzie spędzał te chwile z żoną w alkowie aby mieć kolejne dzieci.

Cytuj:
Powiedz mi co jest złego w odczuwaniu niedostatku materialnego. Wiecej dobra doświadczyłam od ludzi prostych, mających niewiele albo prawie nic.


Magdaleno, przepraszam za to pytanie, oczywiście bez odpowiedzi na forum, ale czy doświadczyłaś osobiście biedy, nędzy? Bo mówiąc o innych... mówimy o innych po prostu... ja mogę mówić - ależ te murzyńskie dzieci są szczęśliwe, nieważne że wyglądają jak żywe szkielety ale jak ładnie kopią ta piłkę zrobioną ze starej dętki znalezionej gdzieś tam... tak niewiele im potrzeba do szczęścia... tylko nikt nie żyje ich życiem.

Cytuj:
I najważniejsze - maleńki Jezus gdzie przyszedł na świat i co przez to mówi do mnie i do Ciebie?



A gdyby Jezus przyszedł teraz w obecnych czasach na świat?


Cytuj:
Obecny poziom szkolnictwa, także wyższego, pozostawia wiele do życzenia.
Mówiąc że studia sa niezbędne co chcesz przez to powiedzieć? Że inni nie istnieją?


Nie istnieją na rynku dobrej pracy. Pracodawca wymaga wykształcenia.


Cytuj:
Młodzi mają inne priorytety i szukają dobrobytu co jest naturalne. Tylko czy ten dobrobyt da im szczęscie to już inna sprawa.



Ale nie mając nic też nie będą szczęśliwi.


Cytuj:
Wybacz mi to co napiszę, ale tak mówi tylko sierota, która jest sama na tym świecie...która uważa że musi zapłacić, musi zapracować.
Tak mówi ktoś, kto nie ufa w Bożą Opatrzność.
Tak mówi ktoś, kto jest zdany tylko na siebie.


Mgdaleno, a czy tak nie jest... to w takim razie trzeba wyjść z domu, rzucić pracę, zostawić mieszkanie, zamknąć za sobą drzwi i ... iść przed siebie. Ale dlaczego nie ma odważnych aby to zrobić?

Cytuj:
Kobiety są stworzone do rodzenia dzieci. I Bóg dobrze wiedział dlaczego daje im ten przwilej.


A ja uważam że nie tylko Magdaleno... nie tylko... bo jakoś to jest uprzedmiotowienie kobiety do poziomu tylko samicy która jest po to aby przedłużyć gatunek...


Cytuj:
Dokładnie, mężczyźni otrzymali prostsze zadania.



Bo też mężczyzna jest prosty jak...


Cytuj:
Co do zmeczonych matek - zuważyłam że bardziej zmęczone są które wychowuja jedno dziecko.
Pomyśl dlaczego?



Nie sądzę że wszystkie dzieci, mam na myśli starsze dzieci jako rodzeństwo są tak chętne pomagać matce, są sprawy które matka musi zrobić sama, wpuść do swojej kuchni kilkoro małych dzieciaków i powiedz że mają ci pomagać w pieczeniu ciasta, będziesz potem przez dwa dni sprzątać ten sajgon.


N sie 24, 2014 19:12
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
@equuleuss, akurat ubranka dla malych dzieci to nie problem. Rosna tak szybko, ze ubranka nie zdaza sie zniszczyc i rodzenstwo moze je donosic. Choc ja pamietam moje lzy, jak bylam w wieku przedszkolnym i sama z siebie zauwazylam, ze moja siostra dostaje nowe a ja musze wszystko po niej donaszac...
Ale wczesniej bylo mi to obojetne.


N sie 24, 2014 19:38
Post Re: Plany rodzicielskie-kwestia woli a NIE antykoncepcji-pom
Tak, Kael, tutaj racja... ale ja też miałem na myśli nawet to pierwsze dziecko, też trzeba mieć wszystko co potrzebne aby maluch nie czuł się głodny i aby było mu ciepło.


A tutaj zdjęcie dla Quasa, to szczęśliwe dziecko z wielodzietnej rodziny być może gdzieś tam na Wschodzie... Nie mógłbym znieść takiego widoku, swojego dziecka w takim stanie, chyba serce zapłonęło by nawet gniewem że pozwoliłem na coś takiego, aby mieć dzieci i aby potem musiały wyglądać jak ten mały...

http://i1321.photobucket.com/albums/u552/sirius122/10504937_1621673541392359_5550400216904621061_o_zps9ee85bb5.jpg


N sie 24, 2014 20:00
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL