Proszę o wyjaśnienie w prostej (mam nadzieję sprawie), mianowicie jakie są zasady święcenia obiektów użyteczności publicznej, a konkretniej:

1. Kto decyduje o tym, w jakim obrządku zostanie poświęcony obiekt, bądź na czyj wniosek obywa się takie święcenie? W szczególności mam na myśli sytuacje, gdy odbywa się ono w połączeniu z imprezami w rodzaju oficjalnego otwarcia lub w ogóle w obecności władz państwowych czy samorządowych.

2. Co z sytuacjami, gdy chętnych do świecenia (w sensie organizacji) jest więcej?

1.Zawsze robia to samorzady lokalne chyba, ze obiekt ma jakies szczegolne znaczenie to wtedy "grube ryby" z gory o tym decyduja i wtedy juz zwykly proboszcz nie wystarczy.

2. Chodzi Ci o inne Koscioly lub zwiazki wyznaniowe?

Wtedy odbywa sie tzw. ekumeniczne swiecenie obiektu. Choc w innych Kosciolach np. protestanckich, nie ma takiego rozumienia poswiecenia jak w katolickim Kosciele. W tym wypadku poswiecenie odbywa sie przez czytanie jakiegos fragmentu z Biblii, modlitwe i krotkie kazanie.

Kazdy taki przypadek jest rozpatrywany indywidualnie.

Przez kogo? Samorządy jak rozumiem?

Nie wyobrazam sobie sytuacji, ze ksiadz lub biskup bedzie sie wpraszal na jakies poswiecenie z okazji otwarcia czegos tam.

Samorzad/wojt/burmistrz itp. moze wyjsc z taka inicjatywa jesli uwaza, ze spolecznosc, ktora reprezentuje jest za tym bo jest katolicka, ewangelicka, ortodoksyjna itd.

W spolecznosciach, gdzie panuje roznorodnosc religijna, etniczna, kulturowa rezygnuje sie z takich religijnych aktow.

Ano ja też. Bo właściwie są dwie sprawy: samego poświęcenia czegoś nie można nikomu zabronić, bo i z jakiej racji? Wyjąwszy naturalnie sytuacje, gdyby sama forumuła święcenia stanowiłaby zagrożenie dla bezpieczeństwa, zdrowia czy porządku publicznego. Bardziej chodziło mi natomiast właśnie o łączenie święcenia z różnymi oficjalnymi imprezami typu otwarcie nowego obiektu. Było, zdaje się, już kilka takich przypadków, że ktoś domagał się od władz wyjaśnień "A dlaczego nie było święcenia?", były i takie, kiedy pytano "A dlaczego, po co było to święcenie?".