Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 15:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Czy wymuszona bezgrzeszność cieszy Boga? 
Autor Wiadomość
Post Re: Czy wymuszona bezgrzeszność cieszy Boga?
czuowiek napisał(a):
A próbowałeś się kiedyś zastanowić nad tym, co właściwie oznacza "podjąć decyzję"? Zwłaszcza w kontekście wyboru dobra i zła?
Np. gdy ktoś wykaże błąd Twojego rozumowania, możesz podjąć decyzję o zmianie tematu i zapytać z głupia frant o definicję powszechnie rozumianego pojęcia.


Wt lut 03, 2015 13:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Czy wymuszona bezgrzeszność cieszy Boga?
Nie offtopuj tutaj o tych kredytach. Na PW ci nie wystarczy?

Albo załóż nowy wątek w odpowiednim dziale, jeśli chcesz się wyżyć i pocieszyć z czyjegoś problemu. Przecież to takie ludzkie, prawda?

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Wt lut 03, 2015 14:05
Zobacz profil WWW
Post Re: Czy wymuszona bezgrzeszność cieszy Boga?
czuowiek napisał(a):
Nie offtopuj tutaj o tych kredytach. Na PW ci nie wystarczy?

Albo załóż nowy wątek w odpowiednim dziale, jeśli chcesz się wyżyć i pocieszyć z czyjegoś problemu. Przecież to takie ludzkie, prawda?
Że co?


Wt lut 03, 2015 16:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Czy wymuszona bezgrzeszność cieszy Boga?
To nie do zefcia przecież było, tylko Mod nie umie czyścić wątków... :-D

Modzie, jeśli wycinasz offtopy, to rób to z sensem, bo popatrz jaką głupotę popełniłeś nie wyrzucając wszystkich offtopowych postów... :-)

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Śr lut 04, 2015 19:33
Zobacz profil WWW
Post Re: Czy wymuszona bezgrzeszność cieszy Boga?
Cytuj:
Czyżby? Jeśli kulka toczy się po stole raczej w prawo niż w lewo, to stół aby na pewno stoi idealnie poziomo?


Jak można porównywać kulkę która jest nieożywionym przedmiotem do istoty ludzkiej która żyje, posiada świadomość i samoświadomość a także intelekt a co za tym idzie - myśli. Takie prównanie jest nieadekwatne.


Cytuj:
Jeśli wybierasz raczej dobro, niż zło, to znaczy, że steruje Tobą jakiś program, algorytm itp. Jesteś robotem, który raczej wybierze dobro, niż zło.


Myślę że używasz nieodpowiednich porównań na podstawie których chcesz wyciągać jakieś wnioski.

Jeśli czujesz się sterowany to cóż... nigdy nie wybrałeś czegoś - pomimo a nawet wbrew sobie ?

Sterują Tobą instynkty, programy, algorytmy? Bo ja chyba raczej czuję się wolny, nie muszę wybierać dobra ale być może raczej chciałbym. A dlaczego? To już każdego indywidualna sprawa.

Cytuj:
Istota prawdziwie wolna będzie mieć bilans dobra i zła w odpowiednio długiej perspektywie czasu zerowy. Jeśli przeważają plusy albo minusy to mówimy o tendencji w dokonywaniu wyboru. A tendencja nie ma nic wspólnego z żadną wolnością.
To po prostu zaprogramowanie na określone działanie.


A kto Ciebie zaprogramował? Matka Natura czy Ewolucja?


Śr lut 04, 2015 20:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Czy wymuszona bezgrzeszność cieszy Boga?
equuleuss napisał(a):
Cytuj:
Czyżby? Jeśli kulka toczy się po stole raczej w prawo niż w lewo, to stół aby na pewno stoi idealnie poziomo?


Jak można porównywać kulkę która jest nieożywionym przedmiotem do istoty ludzkiej która żyje, posiada świadomość i samoświadomość a także intelekt a co za tym idzie - myśli. Takie prównanie jest nieadekwatne.

A moim zdaniem porównanie sposobu myślenia do kulki toczącej się po stole w zależności od kąta nachylenia płaszczyzny stołu, jest bardzo dobre. :)

Cytuj:
Cytuj:
Jeśli wybierasz raczej dobro, niż zło, to znaczy, że steruje Tobą jakiś program, algorytm itp. Jesteś robotem, który raczej wybierze dobro, niż zło.


Myślę że używasz nieodpowiednich porównań na podstawie których chcesz wyciągać jakieś wnioski.
A cóż innego oznacza "bycie dobrym" jak nie zaprogramowanie na określony rodzaj myślenia, czyli podejmowania decyzji w określony sposób, wg określonych kryteriów?

Jeśli uważasz, że nie można zgwałcić dziecka, bo nie można krzywdzić dzieci, to realizujesz algorytm "krzywdzenie jest złem". Jeśli masz ochotę zgwałcić dziecko, ale tego nie robisz wyłącznie dlatego, że się boisz "kary boskiej", to w sumie na jedno wychodzi. Brak wolności, czyli niewolnictwo umysłowe.

Cytuj:
Jeśli czujesz się sterowany to cóż... nigdy nie wybrałeś czegoś - pomimo a nawet wbrew sobie ?
Zawsze wybieramy dokonując jakiejś analizy zysków i strat. Czyli działamy wg wyuczonego programu. W jednych programach przeważa czynnik sprawiania sobie przyjemności a w innych czynnik "moralny". Tak czy inaczej to również element automatyzmu myślenia. Bo czymże innym jest "moralność" jak nie odpowiednim algorytmem realizowanym przez mózg?

Cytuj:
Sterują Tobą instynkty, programy, algorytmy? Bo ja chyba raczej czuję się wolny, nie muszę wybierać dobra ale być może raczej chciałbym. A dlaczego? To już każdego indywidualna sprawa.
No indywidualna. Czy ja twierdzę, że nie? Jedni mają program dążenia do przyjemności pomijając obawę o konsekwencję a inni mają wbudowany mechanizm analizowania ewentualnych konsekwencji ewentualnych czynów. Tak czy inaczej to jedynie jakiś schemat myślenia realizowany przez mózg. "Jeśli A to B a jeśli C to D" - każdą podejmowaną decyzję można rozrysować takim "drzewkiem" podejmowanych wyborów na poszczególnych etapach podejmowania takiej decyzji.

Cytuj:
A kto Ciebie zaprogramował? Matka Natura czy Ewolucja?

A jakie to ma znaczenie, kto? Czy to ważne?

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Cz lut 05, 2015 22:23
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Czy wymuszona bezgrzeszność cieszy Boga?
czuowiek napisał(a):
Jeśli uważasz, że nie można zgwałcić dziecka


Dlaczego użyłeś takie pedofilskiego przykładu?

Ef 4.29 Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym.

czuowiek napisał(a):
Zawsze wybieramy dokonując jakiejś analizy zysków i strat.


Człowiek duchowy analizuje tylko straty, aby ich unikać. Zyski zbyt często otępiają i ogłupiają, szkoda na nie czasu.

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pt lut 06, 2015 20:35
Zobacz profil
Post Re: Czy wymuszona bezgrzeszność cieszy Boga?
Cytuj:
A moim zdaniem porównanie sposobu myślenia do kulki toczącej się po stole w zależności od kąta nachylenia płaszczyzny stołu, jest bardzo dobre. :)


Ale w taki sposób sugerujesz istnienie kogoś/czegoś co porusza tym stołem. A jeśli Boga nie ma to w takim razie czym jest to coś? Istnieje coś takiego jak sumienie. Ale nie każdy tego słucha i znów masz przykład na to że można lub nie. Zależny od osobistego wyboru, dlaczego zakładasz że wybór człowieka zawsze musi być uzależniony czymś z gory. Dlaczego zakładasz zaprogramowanie i kto miałby zaprogramować ludzi?

Cytuj:
A cóż innego oznacza "bycie dobrym" jak nie zaprogramowanie na określony rodzaj myślenia, czyli podejmowania decyzji w określony sposób, wg określonych kryteriów?


Ale najpierw powiedz kto dokonał takiego zaprogramowania?

Cytuj:
Jeśli uważasz, że nie można zgwałcić dziecka, bo nie można krzywdzić dzieci, to realizujesz algorytm "krzywdzenie jest złem". Jeśli masz ochotę zgwałcić dziecko, ale tego nie robisz wyłącznie dlatego, że się boisz "kary boskiej", to w sumie na jedno wychodzi. Brak wolności, czyli niewolnictwo umysłowe.


Że posłużę się takim nechlubnym przykładem, ale cóż, sytuacja chyba usprawiedliwia - chyba każdy słyszał o zjawisku pedofili wśród osób duchownych, i co? Czy oni nie znają pojęcia ''kary boskiej''? A jednak dokonali takiego czynu. Wbrew temu.


Cytuj:
Zawsze wybieramy dokonując jakiejś analizy zysków i strat. Czyli działamy wg wyuczonego programu. W jednych programach przeważa czynnik sprawiania sobie przyjemności a w innych czynnik "moralny". Tak czy inaczej to również element automatyzmu myślenia. Bo czymże innym jest "moralność" jak nie odpowiednim algorytmem realizowanym przez mózg?


Ale kto ułożył taki algorytm? Moralność to pojęcie dość względne i czasem uwarunkowane od kultury danego kraju, społeczeństwa. I przecież są osoby które moralność mają głęboko w poważaniu, dlaczego? Czyżby ich nie obowiązywał ten algorytm?


Cytuj:
No indywidualna. Czy ja twierdzę, że nie? Jedni mają program dążenia do przyjemności pomijając obawę o konsekwencję a inni mają wbudowany mechanizm analizowania ewentualnych konsekwencji ewentualnych czynów. Tak czy inaczej to jedynie jakiś schemat myślenia realizowany przez mózg. "Jeśli A to B a jeśli C to D" - każdą podejmowaną decyzję można rozrysować takim "drzewkiem" podejmowanych wyborów na poszczególnych etapach podejmowania takiej decyzji.


Zakładasz więc istnienie Wielkiego Konstruktora?


Cytuj:
A jakie to ma znaczenie, kto? Czy to ważne?



Ma znaczenie. Bo potrzeba wyjaśnienia kto zaprogramował ludzkość. I dlaczego, i w jakim celu. I czy to prawda.


Pt lut 06, 2015 23:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Czy wymuszona bezgrzeszność cieszy Boga?
Ludzkość sama się zaprogramowała. Ewolucja. Metoda prób i błędów itp...
Aby gatunek przetrwał, lepiej jest się nie wytłuc niż się wytłuc.

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Pt lut 06, 2015 23:21
Zobacz profil WWW
Post Re: Czy wymuszona bezgrzeszność cieszy Boga?
czuowiek napisał(a):
Ludzkość sama się zaprogramowała. Ewolucja. Metoda prób i błędów itp...
Aby gatunek przetrwał, lepiej jest się nie wytłuc niż się wytłuc.



To dlaczego się tłuką nadal mimo wszystko. :) A co gorsza, podminowali cała planetę głowicami jądrowymi.


Pt lut 06, 2015 23:24
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Czy wymuszona bezgrzeszność cieszy Boga?
A tłucze się większość czy mniejszość Twoim zdaniem?
A po co są np. homoseksualiści? Przecież do trwania gatunku się nie przykładają a mimo to natura stale podtrzymuje ich odsetek w populacji.

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Pt lut 06, 2015 23:35
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL