Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 17:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Bóg a mądrość 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Bóg a mądrość
Nikt tu nie twierdzi że natura jest nastawiona jedynie na przemoc i przeżycie. Ale Twoja wizja owej natury jako jedynie pięknej i wręcz bajkowej jest fałszywa. Nikt nam nic nie wkręca ani w necie ani w tv. Są tam zarówno informacje o tym że zwierzęta bywają mądrzejsze niż się nam wydaje, są informacje o rekordach, o współzależnościach w przyrodzie, ale też o łańcuchu pokarmowym i tym że aby żyć, trzeba polować i zabijać. Na pewno w życiu chorowałaś. Jak Ci się zdaje, przez co chorowałaś? To że prywatnie obserwuje w parku wycinek przyrody, czyli z definicji ten wycinek dla nas bezpieczny, bo nikt by sobie w mieście nie pozwolił na niedźwiedzia brunatnego, nie oznacza że tak jest wszędzie a tv znikąd bierze straszne informacje.

Dobrze że się dzielisz, widać w Tobie wrażliwość i wolę dzielenia się nią, ale świat i natura takie nie są. Być może człowiek jest najokrutniejszy ze zwierząt, ale ja zawsze podkreślam że na pewnym poziomie jest jedyny zdolny do zrozumienia wrażliwości. Głodny lew nie okazałby Ci żadnej litości, nawet jakbyś była pierwszą w jego ochronie, albo ostatnią ze swego gatunku. Zwierzęta nie są ani złe ani dobre, są po prostu zwierzętami. Jeśli powiesz mi że byłaś na wszystkich kontynentach, obserwowałaś tysiące gatunków, wtedy będę skłonny uznać że wiesz lepiej niż np książki z dziedziny zoologii.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn mar 23, 2015 22:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Bóg a mądrość
ErgoProxy napisał(a):
W przyrodzie natomiast... cholera wie, co tak naprawdę podlega przetrwaniu, ale na pewno nie gatunek, który może zginąć na dwa sposoby: albo wymierając, albo zmieniając się pod presją środowiska w gatunek inny. Zatracając się w ewolucji. Nasi odlegli potomkowie nie będą już ludźmi, warto o tym pamiętać.
Warto jeszcze zauwazyc, że czlowiek, majac świadomosc i wiedzę, moze aktywnie wpływac na własną ewolucję, czyli w praktyce -zakłócać typowe jej mechanizmy.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Cz mar 26, 2015 20:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Bóg a mądrość
Hehe, a skąd wiesz, czy to właśnie nie jest kolejny mechanizm ewolucji: ukształtowanie gatunku, który będzie ewolucyjną robotę robił szybciej i precyzyjniej, najpierw praktykując celowa hodowlę/uprawę, potem kompilując oddzielone wcześniej geograficznie całe biosfery (od XVI wieku powiedzmy), a ostatnio wprost dobierajac i łącząc geny w swoich labolatoriach? A z czasem, kto wie, może ewolucyjne mechnaizmy przetrwania każą owemu człowiekowi przenieść ukształtowane na Ziemi życie na inne planety?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt mar 27, 2015 8:06
Zobacz profil
Post Re: Bóg a mądrość
O to, to. Współczynnik encefalizacji rośnie, a z nim inteligencja wrodzona, w każdym razie u stworzeń wielkości od człowieka do kota. A pomysł z wyniesieniem życia poza Ziemię nie jest wcale taki odosobniony, chyba już trzeci raz się z nim spotykam, wcale nie szukając. Najciekawiej to wygląda w takim eseju Andrzeja Zimniaka, który zaproponował biosferę otwartej przestrzeni: drzewa orbitalne ze "zbiornikami" gazów o składzie atmosfery i zwierzęta wolnożyjące, "nurkujące" w próżni.

A tak w ogóle, to skoro do ewolucji starcza, żeby żyjątko powielało się z błędami i te błędy przeżywały lepiej albo gorzej, to nie ma znaczenia, czy "błąd" będzie naturalny, czy zaprojektowany; "mechanizm" zadziała i tak, bo to w zasadzie jest nawet nie biologia, a matematyka szczera. Bogiem a prawdą ewolucja zatrzymuje się w jednym tylko przypadku: kiedy żyjątko jest tak dobrze przystosowane do niszy, która je karmi, że nie ma mutacji, która mogłaby je wybić z raz osiągniętego optimum konstrukcji cielesnej. Ewentualnie podobnych nisz jest wiele i nawet jeżeli jedna przestanie istnieć, żyjątko przesiedli się do następnej. Na takiej zasadzie z ewolucji wyłamały się karaluchy.

Zatem, jesli człowiekowi marzy się los karalucha... cóż, pozostaje mu konsekwentnie przekształcać środowisko pod swoje potrzeby, jakie je on ma, czyli zachowywać się skrajnie "nieekologicznie". Gdzie mnie poniesiesz, Boże, tam wszystko zaorzę... a inne gatunki będą sobie ewoluowały sobie dalej. I ciekawe, co z nich wyrośnie.


Pt mar 27, 2015 9:12

Dołączył(a): So mar 21, 2015 21:54
Posty: 9
Post Re: Bóg a mądrość
W odpowiedzi na Wasze wypowiedzi piszę, że oczywiście w swoich wędrówkach bałam się też. Wiem, że nawet dzikie świnie i samiec sarny, mogą być niebezpieczne. Ale liczyłam na opiekę Boską i Bożą opatrzność i starałam się też sama uważać. A choroby, któe biorą się z lasu - i las wyleczy (chodzi o zioła).
Wciskają nam też bzdury wszędzie, a dowód na to? Przykład:
1. Mówią, że sikorka zje w ciągu dnia tyle ile sama waży:
Dowód: Nie sposób zważyć sikorki na wolności, a sikorka również i kupki robi. Niemożliwe jest zważyć to wszystko.
2. Pokazywano, jak pisklęta wykluwają się z jajka jakiegoś ptaszka. Też na pewno tego nikt nie widział. Takie coś można zobaczyć tylko w inkubatorze. Jest jeszcze wiele innych dowodów jak wiele bzdur wiemy.
Na filmie da siępokazać również bzdury, czego przykładem są filmy z żywymi dinozaurami. Dinozaura żywego nikt przecież nie nagra.
Dyskusja zaczęła się od tego jednak, Czy Bóg czyni tylko to co dobre i potrzebne? Obstaję przy swoim zdaniu. Wszystko co złe bierze się z tego, że ludzie grzeszą. Gdyby ludzie nie grzeszyli byłoby prawdą to tj. z Pisma Świętego: "Lew będzie igrał z cielęciem, a dziecko włoży rękę do kryjówki żmiji i będzie bezpieczne."


Pt mar 27, 2015 12:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Bóg a mądrość
Twoja wypowiedz zabrzmiała tak - oczywiście macie rację, ale jej nie macie bo i tu Twoje dowody. Wybacz, ale nawet jeśli są błędy, to prędzej zaufam naukowcom, niż anonimowej osobie na forum. Na dobrą sprawę nie wiem już do czego chcesz nas przekonać. Najpewniej nigdy nie było takiego momentu w prahistorii, prehistorii czy historii, że wszystko było dobre,a potem dwoje ludzi którzy wzięli się z znikąd zerwali owoc i od tej pory wszystko co istnieje jest złe. Nie ma żadnych poważnych i naukowych publikacji, które by się zbliżały choć do takiej wersji wydarzeń. Twierdzą tak natomiast ludzie, którzy mają problem z pogodzeniem swojej dosłownej wizji wydarzeń biblijnych, z tym co wiemy o świecie. W tym starcu gotowi są zaprzeczać wszystkim naukom, uznając bez podstaw,wyższość ich dosłownego rozumienia Biblii. Rozumiem że boisz się aby Twój świat wiary runął, ale proszę, zachowaj to dla siebie i nie wprowadzaj w błąd innych.

Co do punktu drugiego - sugerujesz że jajka to jakaś podpucha, że pisklęta pojawiają się z nieba, bo nikt w całej historii ludzkości nie widział samego momentu wyklucia?

Cytuj:
Na filmie da siępokazać również bzdury, czego przykładem są filmy z żywymi dinozaurami. Dinozaura żywego nikt przecież nie nagra.

A tego to nie rozumiem. Widziałaś film z żywymi dinozaurami? To przecież rewelacja na skalę światową...

Cytuj:
Gdyby ludzie nie grzeszyli byłoby prawdą to tj. z Pisma Świętego: "Lew będzie igrał z cielęciem, a dziecko włoży rękę do kryjówki żmiji i będzie bezpieczne."

Zapewne zwierzęta rodzą się dobre, ale ludzie szkolą je, aby były złe.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt mar 27, 2015 13:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Bóg a mądrość
JedenPost napisał(a):
Hehe, a skąd wiesz, czy to właśnie nie jest kolejny mechanizm ewolucji: ukształtowanie gatunku, który będzie ewolucyjną robotę robił szybciej i precyzyjniej, najpierw praktykując celowa hodowlę/uprawę, potem kompilując oddzielone wcześniej geograficznie całe biosfery (od XVI wieku powiedzmy), a ostatnio wprost dobierajac i łącząc geny w swoich labolatoriach?

Mechanizm ewolucji jest znany i zweryfikowany. Jaki mogłby być nowy mechanizm? Czy sugerujesz celowość i planowość ewolucji?

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt mar 27, 2015 20:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Bóg a mądrość
ErgoProxy napisał(a):
Zatem, jesli człowiekowi marzy się los karalucha... cóż, pozostaje mu konsekwentnie przekształcać środowisko pod swoje potrzeby, jakie je on ma, czyli zachowywać się skrajnie "nieekologicznie".
Ale tak właśnie się dzieje. W toku ewolucji organizmy przystosowują się do "wymagan" zmieniającego się srodowiska. Natomiast gatunek świadomy (człowiek), odwrotnie- przystosowuje środowisko do swoich potrzeb (w określonych granicach). Jest to rożnica zasadnicza, jakosciowa. Być moze człowiek nie musi ewoluować lecz może się doskonalić planowo (czego karaluch nie potrafi).

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt mar 27, 2015 20:43
Zobacz profil
Post Re: Bóg a mądrość
Ech, napisałem przecież, że nie ważne, czy "błąd" będzie naturalny, czy zaplanowany. Dopóki różne plany prowadziły będą do różnej przeżywalności zaplanowanych organizmów, ewolucja będzie zachodziła; co najwyżej jej główną areną staną się mózgi planistów.

Omyłka polega na tym, że traktuje się sztuczne w opozycji do naturalnego i kwalifikuje ewolucję jako naturalne, a więc wyklucza ze sztucznego. Tymczasem ewolucja ogarnia i naturalne, i sztuczne, lub inaczej: w doczesności nie ma niczego sztucznego, lecz wszystko jest naturalne, ponieważ stanowi produkt naturalnie powstałego mózgu.


So mar 28, 2015 3:24

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Bóg a mądrość
Askadtowiesz napisał(a):
Mechanizm ewolucji jest znany i zweryfikowany. Jaki mogłby być nowy mechanizm?


Nie "nowy", tylko "kolejny". Sugerujesz, że wiedza o mechanizmach ewolucji jest zamknięta i nic się nie da dodać?


Askadtowiesz napisał(a):
Czy sugerujesz celowość i planowość ewolucji?


Sugeruję, zże celowość i planowość są wytworami ewolucji. Chyba się zgodzisz?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So mar 28, 2015 7:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Bóg a mądrość
JedenPost napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
Mechanizm ewolucji jest znany i zweryfikowany. Jaki mogłby być nowy mechanizm?

Nie "nowy", tylko "kolejny". Sugerujesz, że wiedza o mechanizmach ewolucji jest zamknięta i nic się nie da dodać?
Nowy czy kolejny, na jedno wychodzi. Wiedza nie jest zamknięta, ale po prostu nie wiem na czym ten kolejny mechanzm małby polegać.
Askadtowiesz napisał(a):
Czy sugerujesz celowość i planowość ewolucji?

Sugeruję, celowość i planowość są wytworami ewolucji. Chyba się zgodzisz?[/quote]
Tak, jasne, w sensie pojęć.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


So mar 28, 2015 15:03
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 21, 2015 21:54
Posty: 9
Post Re: Bóg a mądrość
Chcę przekonać kogo tylko mogę do prawdziwej wiary w Jednego Boga.
Film z żywymi dinozaurami, który kiedyś oglądałam to "Park Jurajski".

Jak się wykluwa pisklę ptaszka nie da się nagrać, bo jeżeli ktoś tam zajrzy to ptak już do tego gniazda nie wróci. To samo jest ze zwierzętami. W przyrodzie tak się dzieje, że jeżeli człowiek zaglądnie do gniazda, rodzice zostawią nawet dzieci i nie wrócą tam więcej. Człowiek zanadto podglądając niszczy przyrodę. ?Można obserwować tylko to, co ptaki czy zwierzęta chcą pokazać. Trzeba wyrzec się tego co jest nadto.
Filmy przyrodnicze to niszczenie przyrody. Natura nie toleruje takiego wścibstwa.


So mar 28, 2015 22:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Bóg a mądrość
Nie rozumiem, co z tym Parkiem Jurajskim jest nie tak i jakie to ma znaczenie dla Twojej hipotezy? Nie wiedziałaś że to film sf? Nie wiesz też że z tego samego źródła z którego wiemy że dinozaury istniały, wiemy też co nieco o ich życiu? Co nie znaczy że firm sf to jest film przyrodniczy. Czuję coraz większy niepokój w związku z Twoją osobą. Podobnie te gniazda i wykluwanie się. Co Ty chcesz udowodnić? Że naukowcy nic nie wiedzą, filmy przyrodnicze to wymyślanie, a człowiek chodząc pochodniku niszczy swoją obecnością całą przyrodę?Wybacz, ale nie sądzę abyś kogoś przekonała do Twojej, bo przecież nie prawdziwej, wiary w w Boga. Skąd tyle pychy że wiesz lepiej od innych? Skąd w ogóle takie pojęcie prawdziwa wiara? Jaka to jest prawdziwa wiara?

_________________
Pozdrawiam
WIST


N mar 29, 2015 22:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3112
Post Re: Bóg a mądrość
marys9868 napisał(a):
Witam serdecznie wszytkich użytkowników forum.
Chciałabym przedstawić i poddać pod dyskusję moje przemyślenia na temat wiary. Będę wdzięczna za odpowiedzi i dyskusję w moim temacie.

Bóg to Bóg Natury. A w przyrodzie wszystko, co się dzieje z woli Boga jest dobre i potrzebne. Jeżeli coś się dzieje inaczej to chyba z woli ludzi, których przecież Bóg stworzył na obraz i podobieństwo swoje i dał im nawet wolną wolę i wiele zdolności.
Co o tym myślicie?


Zadam pytanie. Pozornie bez sensu.
Czy to dobrze, że deszcz pada?
A poważniej, czy jest to sensowne pytanie? Uważam, że Bóg stworzył "reguły gry". Nie na wszystko mamy wpływ. A odczucie co jest dobre, a co złe jest zwykle bardzo subiektywne. I często chwilowe, przemijające. Z jednoznaczną oceną wolałbym poczekać do momentu, aż znajedę się tam, gdzie mam nadzieję się znaleźć.


Pn mar 30, 2015 8:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Bóg a mądrość
marys9868 napisał(a):
Zbulwersowałam się aż jak mi to napisałeś(łaś). Nie wierzę, że tak istotnie jest.
Ktoś sobie to wymyślił pewnie. Jak nie jesteś pewiem, bo to o tym robaku to może kłamstwo podali do wiadomości.
Ja jestem zdania że czego nie widziałam, a jest to złe, wolę nie wierzyć.

Obserwuję przyrodę własnymi oczami na żywo i to co zauważyłam to jest inaczej niż podają w filmach przyrodniczych.

Była u nas kiedyś taka emerytka, miała takiego z 500 kilowego byka, co go prowadzała gdzieś na jaką łąke, gdyby po twojemu byk był dobry, to emerytka do dziś by może żyła, no ale niestety!
WIST napisał(a):
Dobrze że się dzielisz, widać w Tobie wrażliwość i wolę dzielenia się nią, ale świat i natura takie nie są. Być może człowiek jest najokrutniejszy ze zwierząt, ale ja zawsze podkreślam że na pewnym poziomie jest jedyny zdolny do zrozumienia wrażliwości .

To człowiek jest zwierzęciem?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn mar 30, 2015 15:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL