Dzisiaj w południe Prezydent Elekt w Pałacu Wilanowskim od przewodniczącego PKW odbierze dokument potwierdzający jego wybór na Prezydenta RP. Andrzej Duda do 6 sierpnia będzie prezydentem elektem, mam nadzieję, że będzie to najlepszy prezydent po 1945 roku.

Nie było takiej możliwości, żeby przegrywał jeszcze bardziej, bo najwierniejsi genetyczni patrioci i tak zagłosują za kandydatem PiSu. Duda nie miał żadnej cechy, która miałaby ich odstraszyć (jak to się stało w przypadku kandydatki SLD - ciekawego pomysłu, ale przesadzonego). A miał takie, które mogły przyciągnąć ludzi spoza środowiska.
https://youtu.be/djV11Xbc914
https://youtu.be/GM70S7buwGc?t=6s
Jeszcze jakieś nieartykułowane dźwięki masz w zanadrzu w tej dyskusji?
Podejrzewasz, że przebije nawet Bieruta?

A ilu to prezydentów (pomijając rząd na uchodźstwie) było od 1945 do 1989, że trzeba aż zacząć liczenie od 1945?

Nie trzeba, ale MOŻNA!

Można również odpowiadać na pytania. Można nie drzeć ryja. Wiele rzeczy można, a gita ich nie czyni.

I ja chociaż na niego nie głosowałem szczerze mu tego życzę. A jeżeli jesienią wygra PiS, to także będę im życzył aby ich rządy okazały się dobre, mądre, kompetentne, uczciwe i przyniosły korzyści jak największej liczbie Polaków.

Oczywiście że była i na dodatek się częściowo zrealizowała - przecież w pierwszej turze Duda dostał mniej głosów niż Kaczyński w 2010 r. Od strony PiS wynik był dokładnie taki, jaki zapewne przewidywał Kaczyński. Nie przewidział jednak, że od strony PO wszystko się tak dramatycznie rypnie.



Owszem, miał i faktycznie tak się stało - patrz wyżej. Przede wszystkim, nie był Kaczyńskim: odcinał się od PiS, nie zapowiadał twardego rozliczenia Smoleńska itp. To były zresztą elementy tej samej gry, na odcięcie Kaczyńskiego i wszystkiego, co się z nim kojarzy.

Co oznacza, że genetyczni patrioci wymierają.
Na kogo zatem zagłosowali ci których "odstraszył"?

Uroczystość wręczenia aktu transmitowana była w tvpinfo.
Prezydent Elekt Andrzej Duda kolejny raz pokazał kompetencje i klasę. Z takiego Prezydenta Polacy będą dumni.

200 tys. głosowało na Brauna i Kowalskiego, pozostali zapewne w większości na Kukiza (zakładając, że z tej ok. 1/3 jego wyborców, którzy wcześniej nie głosowali na PO, połowa w 2010 r. głosowała na Kaczyńskiego).

Czy Duda zareaguje na złośliwe pozbawienie go emerytury brukselskiej i odprawy, a także gaży europoselskiej?
Sikorski pospiesznie wygasił mandat Dudy. Teraz Duda w świetle prawa nie jest już europosłem. I nie jest jeszcze prezydentem. Gdyby Sikorski poczekał do 2 lipca, Duda miałby świadczenie. A tak, od paru dni jest bezrobotny i pozostanie takim do 6 sierpnia.

Działanie Sikorskiego było bezprawne. Po pierwsze, KW nie przewiduje żadnego "wygaszania" mandatów przez marszałka Sejmu. Marszałek Sejmu jedynie stwierdza, w drodze postanowienia, "utratę" mandatu przez europosła. Po drugie, KW ogranicza to stwierdzenie explicite wyłącznie do przypadku, gdy europoseł zostaje wybrany na posła do Sejmu lub senatora. Tak jasnego przepisu nie można interpretować rozszerzająco. Sytuacji, gdy europoseł zostaje wybrany na prezydenta RP KW w ogóle nie przewiduje (zresztą prawo w ogóle nie reguluje prawnego usytuowania "prezydenta elekta" - tę istotną lukę zauważono już wcześniej, ale nic z nią dotąd nie zrobiono). Jedyną możliwością jest tu analogiczne zastosowanie art. 364 ust. 2a w zw. z par. 2a - w tym przypadku jednak Duda "utraciłby" mandat dopiero z chwilą zaprzysiężenia, czyli 6 sierpnia, ponieważ dopiero wtedy "obejmie" urząd.

Duda ma czas do jutra na odwołanie się od postanowienia Sikorskiego do Sądu Najwyższego. Mam nadzieję, że to zrobi.

Czyli niewiele No owszem. Ale przecież w pierwszej turze można było sobie na taki luksus pozwolić. W drugiej i tak zagłosowali na Kaczyńskiego.

Szpila wbita. Punkcik zdobyty. Wprawdzie szpila, ni z gruchy, ni z pietruchy i zupełnie bez sensu, ale się udało. Gratulują. Na każdym kroku trzeba okazywać pogardę osobom myslącym inaczej. Na tym polega demokracja. Nieprawdaż? I tolerancja też!

To nie tylko problem Dudy, ale również 16 pracowników jego biur poselskich. Z dnia na dzień stali się bezrobotnymi.