Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz lis 13, 2025 6:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Niechciany pociąg do tej samej płci 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lip 05, 2015 20:07
Posty: 1
Post Niechciany pociąg do tej samej płci
Witam Was, moi rodzice od malego dziecka mówili do mnie jak do chlopaka np. "MAŁY chodź", w szkole wołali do mnie chłopczyca (krótkie włosy, sami koledzy w towarzystwie). Z biegiem czasu moja kobiecość się zmieniała, dzisiaj mam 25 lat, na tyle co widze to podobam się mężczyznom, widzą we mnie kobietę z którą chcieliby być. Jednak we mnie jest problem - patrzę na kobiety nie jak na koleżanki, (po cichu) podobają mi sie. Wiem że jest to grzechem, próbuje podejść do Konfesjonału, wyrzucić to z siebie, lecz nie potrafie jeszcze.. Podobają mi się kobiety jak i zarówno mężczyźni, tylko dużo starsi ode mnie (10-20lat). Dla relacji z mężczyzną nie jestem w stanie tyle dać, ile uwagi dla kobiety. Nie chcę tego, modlę się o uwielnienie. Chciałabym być jedną Katarzyną, ułożyć sobie życie.. jednak caly czas wracam do tego. Patrze na ulicy na nie, pisze w intermecie z kobietami jako mężczyzna, to jest chore wiem, prosze pomożcie mi.. jak mam sie tego wyzbyc!! Nigdy nie bylam blisko z kobietą, nikt nie wie o tej "chorobie", byłam z mężczyznami (bez seksu), ale nie czułam przyjemnosci bycia z nimi, raczej obojętność.. Co jest ze mną.. czy to choroba psychiczna?


N lip 05, 2015 20:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
Rany, kobieto... jaki grzech? jaka choroba? Religia poczyniła szkody w Twoim postrzeganiu świata w kategoriach winy (i kary?)... Winić należy Twoich rodziców - nie za to, że masz takie preferencje, ale ze to, że zdruzgotali Ci racjonalne postrzeganie świata za pomocą religii, która wtłoczyła Ci do głowy wiele bzdur.

Z orientacją seksualną się rodzisz. To niezależne od Ciebie - choćby ksiądz Oko nie wiem jak ujadał, że tak nie jest...

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


N lip 05, 2015 23:06
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
Wątpię żebyś grzeszyła. Na pewno nie tym na co wpływu nie masz. Grzechem byłoby podawanie się tym skłonnościom. Nie wiem tylko co forum może Ci zaoferować. Moim prywatnym i nie eksperckim okiem wskazane jest abyś się nie obwiniała i na tym etapie w pewnym sensie zaakceptowała siebie. Chodzi o akceptację a nie uznanie ze wszystko jak jest tak powinno być. Akceptację siebie z wadami i zaletami tak aby można było rozeznać problem tam gdzie on jest.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn lip 06, 2015 1:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
Jasne, niech zaakceptuje siebie i żyje, wbrew swojej naturze, w celibacie - żeby "nie grzeszyć" (bo nie należy robić tego, co ludzie uważają za grzech, nawet jeśli Bóg stworzył nas takimi, że czujemy potrzebę robienia tego, aby poczuć pełnię szcześcia)...
Prosta droga do rozstroju nerwowego.

I tak oto okazywanie drugiej osobie miłości (z wzajemnością) oraz czerpanie radości z tej miłości, jest wg religii złem, niemal na równi z mordowaniem i gwałceniem.

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Pn lip 06, 2015 8:07
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
czuowiek napisał(a):
Rany, kobieto... jaki grzech? jaka choroba? Religia poczyniła szkody w Twoim postrzeganiu świata w kategoriach winy (i kary?)... Winić należy Twoich rodziców - nie za to, że masz takie preferencje, ale ze to, że zdruzgotali Ci racjonalne postrzeganie świata za pomocą religii, która wtłoczyła Ci do głowy wiele bzdur.

Z orientacją seksualną się rodzisz. To niezależne od Ciebie - choćby ksiądz Oko nie wiem jak ujadał, że tak nie jest...

A skąd Ci przyszedł do głowy pomysł, że problemy kaski0 wynikają z religii?
Owszem, wątpliwości co do zdrowego charakteru orientacji mają także pewne, aczkolwiek marginalne uzasadnienie w religii (chrześcijaństwie, judaizmie), ale 99% tych wątpliwości zasadza się na zdrowym, racjonalnym podejściu: jestem dziewczyną - normalną rzeczą są relacje kobieta- mężczyzna, niepokoję się, bo widzę w sobie negację tej normalności.

Nikt nie będzie od kaski0 żądał, żeby stłumiła w sobie istniejące w niej emocje, ale też nikt nie powinien jej powiedzieć od razu, żeby "zaczęła okazywać miłość" innym kobietom.

Na moje wyczucie kaska0 mogłaby zacząć od spotkań terapeutycznych z psychologiem czy psychiatrą, żeby dowiedzieć się jak najwięcej o sobie po to, by móc potem w pełni świadomie przyjąć albo odrzucić siedzące w niej emocje.

Bagatelizowanie problemu przez takich użytkowników jak @czuowiek i redukowanie go do zwykłego "takim mnie Boziu stworzyłaś i takim mnie masz" jest dla mnie zwykłym, modnym i "nowoczesnym" spłycaniem w imię indyferentyzmu i prawa jednostki do podważania wszystkiego dla jakiegoś urojonego dobra.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn lip 06, 2015 10:22
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
Moje pierwsze wrażenie jest podobne, jak u Wista. Być może obawiasz się tych uczuć i ta obawa prowadzi do znacznie częstszej koncentracji na uczuciach wobec kobiet. Z kolei z mężczyznami martwisz się, że zbyt mało do nich czujesz i w efekcie faktycznie spłyca to uczucia.

Oczywiście problem może być bardziej złożony. Ale taki aspekt również może mieć znaczenie.

Niedawno czytałem artykuł, który poniekąd skojarzył mi się z tą sytuacją:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc ... ialam.html

czuowiek napisał(a):
Z orientacją seksualną się rodzisz. To niezależne od Ciebie

Sądzę, że prawie zawsze tak jest, że orientacja jest wrodzona (nic nie sugeruje czegoś przeciwnego, tj. by była cechą nabytą). Ale niewykluczone, że istnieją inne przypadki, gdy orientacja ukształtowała się inaczej (sugerują to relacje o zmianach wskutek terapii). Może tak się zdarzyć np. przez specyficzne doświadczenia w młodości.

Dlatego ja też uważam, że te doświadczenia, które opisała autorka wątku, należą właśnie do takich, które warto przepracować na psychoterapii.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn lip 06, 2015 23:25
Zobacz profil
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
Kasiu, nasz świat jest różnorodny. Każdy z nas jest inny, i posiada inne cechy.
Odszukaj w sobie i sięgnij po to, co sprawi że będziesz absolutnie szczęśliwą osobą.
Bo działać wbrew własnej woli należy jedynie wtedy, kiedy działamy na szkodę dla innych i wbrew ich woli.
Jeśli tak nie jest, to nie ma mowy o żadnym "grzechu".

...nie jesteś chora, jesteś inna. Jak my wszyscy.
;)


Pn lip 06, 2015 23:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
czuowiek wymyślanie rzeczy których nikt nie napisał i oskarżanie o celowe działania na szkodę drugiego człowieka to nie jest sposób ani żeby jakkolwiek pomóc, ani że prowadzić rzeczową rozmowę.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt lip 07, 2015 0:01
Zobacz profil
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
kaska0 napisał(a):
Co jest ze mną.. czy to choroba psychiczna?

Kobieto: na takie pytanie odpowidają profesjonaliści, znaczy dyplomowani lekarze, po rozmowie z człowiekiem w realu, a nigdy przez Sieć. Do gabinetu marsz!

kaska0 napisał(a):
Nigdy nie bylam blisko z kobietą, nikt nie wie o tej "chorobie", byłam z mężczyznami (bez seksu), ale nie czułam przyjemnosci bycia z nimi, raczej obojętność..

Pchf, a ja mam fetysze, co do których pewien jestem, że nie odegram ich z nikim w realu, bo to jest rzecz ściśle moja prywatna. I co? I nic. Mała dawka ascezy nikomu jeszcze nie zaszkodziła, post jest korzystny dla zdrowia - tu akurat katolickie pomysły są znakomite i godne kultywowania, nawet jeśli nie jest się katolikiem; a jeśli się jest, no to tym bardziej.

kaska0 napisał(a):
Patrze na ulicy na nie, pisze w intermecie z kobietami jako mężczyzna, to jest chore wiem

Znam bardziej chore zabawy sieciowe, którym oddają się stuprocentowi heterycy.

kaska0 napisał(a):
prosze pomożcie mi.. jak mam sie tego wyzbyc!!

Zdaje się, że nie bardzo chcesz... ale zacznijmy od podstaw.

Katolicyzm to nie jest psychiatria i nie są to techniki kognitywne z odległej przyszłości, które mogą przemodelować mózg, żeby człowiek przestał czuć, co czuje, a zaczął czuć co innego. Katolicyzm to jest dźwiganie krzyża, czyli życie jako tortura - no, jako wysiłek ciężki a niechciany. Praktykując katolicyzm niekoniecznie modlisz się o uwolnienie, za to musztrujesz siebie, żeby umysł i ciało było ściśle posłuszne Twojej woli, choćby było to niewygodne jak cholera. Jeśli zaś nie wiesz, w jakim kierunku tę swoją wolę obrócić, zawsze możesz zapytać księdza.

Jest to poniekąd formacja duszy żołnierza, który dostaje zadanie - dajmy na to marszu przez dżunglę z głodowym zaopatrzeniem - i wykonuje je nie oglądając się na banalne niewygody.


Wt lip 07, 2015 7:57

Dołączył(a): So mar 28, 2015 9:12
Posty: 231
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
ErgoProxy napisał(a):
Katolicyzm to jest dźwiganie krzyża, czyli życie jako tortura - no, jako wysiłek ciężki a niechciany.


Ciekawa reklama katolicyzmu. ;)


Śr sie 12, 2015 9:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
Nigdy nie jest tak aby coś działo się bez przyczyny lub bez planowanego rezultatu. Przypisywanie komuś cech odrębnych do istniejącej płci jest trudne do przewidzenia w skutkach. Zwłaszcza gdy oczekiwania społeczeństwa w którym się żyje ma ściśle ustalone normy postępowania dla określonej płci. Wydaje się, że to błąd rodziców ale to może być zakotwiczone jeszcze dalej. Bo skoro jest napisane , że grzech ciąży aż do 4-tego pokolenia to oznacza, że istniejący osąd musi być wyprostowany. De facto błędne postępowanie i osądzanie czegoś musi być postrzegane poprawnie.
Biologię trudno zmienić. Jednak istnieją osoby które może z innych przyczyn również czują odmiennie swoją płeć. I dlatego może wystarczyło by poszukać mężczyznę , który czuje się kobietą? W dobie internetu nie byłoby może takie trudne. Jednak zawsze istnieje ryzyko, iż zgłoszą się naciągacze. Czasami wydaje się, że trzeba leczyć jakieś zaburzenie u konkretnej osoby. Ale moim zdaniem tworzymy całość i bez znajomości całości trudno znaleźć rozwiązanie na ślepo.
Może jakąś podpowiedzią będzie, że w Królestwie Niebieskim nikt nie będzie podlegał związkom płci bo zgodnie z tym co mówił Jezus będziemy bardziej podobni do Aniołów. A skoro mamy wprowadzać Królestwo Niebieski już tu na ziemi to potrzeba by się może jednak zastanowić nad możliwościami dla tych, którzy chcą przejść do wyższego etapu. Już obecnie istnieją związki zwane białymi małżeństwami. Ale to dla tych, którzy uznają, ze seks nie jest kluczem do miłości.

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


Pn sie 24, 2015 17:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22
Posty: 630
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
kaska0 napisał(a):
Witam Was, moi rodzice od malego dziecka mówili do mnie jak do chlopaka np. "MAŁY chodź", w szkole wołali do mnie chłopczyca (krótkie włosy, sami koledzy w towarzystwie). Z biegiem czasu moja kobiecość się zmieniała, dzisiaj mam 25 lat, na tyle co widze to podobam się mężczyznom, widzą we mnie kobietę z którą chcieliby być. Jednak we mnie jest problem - patrzę na kobiety nie jak na koleżanki, (po cichu) podobają mi sie. Wiem że jest to grzechem, próbuje podejść do Konfesjonału, wyrzucić to z siebie, lecz nie potrafie jeszcze.. Podobają mi się kobiety jak i zarówno mężczyźni, tylko dużo starsi ode mnie (10-20lat). Dla relacji z mężczyzną nie jestem w stanie tyle dać, ile uwagi dla kobiety. Nie chcę tego, modlę się o uwielnienie. Chciałabym być jedną Katarzyną, ułożyć sobie życie.. jednak caly czas wracam do tego. Patrze na ulicy na nie, pisze w intermecie z kobietami jako mężczyzna, to jest chore wiem, prosze pomożcie mi.. jak mam sie tego wyzbyc!! Nigdy nie bylam blisko z kobietą, nikt nie wie o tej "chorobie", byłam z mężczyznami (bez seksu), ale nie czułam przyjemnosci bycia z nimi, raczej obojętność.. Co jest ze mną.. czy to choroba psychiczna?


potrzebujesz modlitwy o uzdrowienie, poszukaj wspólnoty w której posługuje się modlitwami wstawienniczymi, np. www.mamre.pl
nie martw się, to po pierwsze, Jezus Cię bardzo kocha, jest wspaniałym Przyjacielem całej Ludzkości, a Ciebie na pewno też bardzo kocha i ma wspaniały plan na twoje życie.

_________________
Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne


N lis 29, 2015 21:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 03, 2014 15:36
Posty: 429
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
ErgoProxy napisał(a):
Katolicyzm to jest dźwiganie krzyża, czyli życie jako tortura - no, jako wysiłek ciężki a niechciany. Praktykując katolicyzm niekoniecznie modlisz się o uwolnienie, za to musztrujesz siebie, żeby umysł i ciało było ściśle posłuszne Twojej woli, choćby było to niewygodne jak cholera.


Mam wrażenie, że jest to uproszczenie dochodzące aż do bzdur. Półprawda, a takie są najbardziej niebezpieczne, bo mogą pozornie stwarzać wrażenie sensownych. Ale kłócić się nie będę z powodu braku dostatecznego przygotowania. Tym niemniej poleciłbym książki takie jak „Rozwój. Jak współpracować z łaską?” M. i M. Gajdów czy „Dzikie Serce. Tęsknoty męskiej duszy” J. Eldredge. Gdy już zaznajomisz się z zaprezentowanym tam podejściem (katolickim!), możesz dalej wygłaszać podobne tezy.

_________________
Także http://forum.wiara.pl/search.php?author=gaazkam&submit=Szukaj


N lis 29, 2015 22:20
Zobacz profil
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
Jeśli nie akceptujesz swego homoseksualizmu i to Cię męczy, idź na psychoterapię.
Są terapeuci, którzy pomagają w takich problemach, mimo, że obecna moda jest inna.
Z opisu wynika, że to raczej homoseksualizm nabyty wskutek wychowania "na chłopca".
Czyli łatwiej sobie z nim poradzić.
z Panem Bogiem :)


Pn lis 30, 2015 8:33

Dołączył(a): Pn sty 25, 2016 13:24
Posty: 2
Post Re: Niechciany pociąg do tej samej płci
Przejdzie Ci jak nie zaczniesz za bardzo się w to wgłębiać... I oczywiście wina rodziców, że tak wychowali


Pn sty 25, 2016 13:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL