Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 23:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Pomocy... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 06, 2015 22:49
Posty: 142
Lokalizacja: Morawica, Świętokrzyskie
Post Re: Pomocy...
Cytuj:
Doświadczyłam już w swoim życiu czegoś, co mogłabym określić "chrztem w Duchu Świętym", tak, jak apostołowie podczas pięćdziesiątnicy. Nie potrzebuję tego drugi raz.


Możesz jaśniej? Chodzi Ci o zesłanie Ducha w Dzień Pięćdziesiątnicy kiedy Apostołowie głosili obcokrajowcom Ewangelie w ich własnym języku ? Bo to chyba jest co innego niż Chrzest w Duchu.

Cytuj:
"Wielbić" rozumiem, jako "oddawać cześć". Te Jego słowa zabrzmiały, jakbym oddawała cześć sobie, a nie Jemu. Ale nie rozumiem, co to znaczy w życiu codziennym oddawać komuś lub czemuś cześć. Jeszcze, jakby chodziło o oddawanie czci np. pieniądzom, czy ciału itp., to bym to zrozumiała. Ale oddawać cześć sobie? Nie rozumiem.


Pewnie chodzi o to, że interesujesz się sobą bardziej niż Bogiem, albo masz wyjątkowy talent do samolubstwa :roll: sama powinnaś najlepiej wiedzieć. Ogólnie rzecz biorąc ego, jako cząstka "Ja" mocno zaciera postrzeganie do bardzo wąskiego ciała i ducha którym jest istota, oraz do wąskiego postrzegania otaczającej rzeczywistości. Ciężko jest więc ocenić czym takie oddawanie czci miałoby być.

_________________
Ekumenista


So gru 19, 2015 22:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 13, 2015 11:59
Posty: 23
Post Re: Pomocy...
Holli napisał(a):
Możesz jaśniej? Chodzi Ci o zesłanie Ducha w Dzień Pięćdziesiątnicy kiedy Apostołowie głosili obcokrajowcom Ewangelie w ich własnym języku ? Bo to chyba jest co innego niż Chrzest w Duchu.

Pewnie chodzi o to, że interesujesz się sobą bardziej niż Bogiem, albo masz wyjątkowy talent do samolubstwa :roll: sama powinnaś najlepiej wiedzieć. Ogólnie rzecz biorąc ego, jako cząstka "Ja" mocno zaciera postrzeganie do bardzo wąskiego ciała i ducha którym jest istota, oraz do wąskiego postrzegania otaczającej rzeczywistości. Ciężko jest więc ocenić czym takie oddawanie czci miałoby być.


O tym moim doświadczeniu można by się bardzo rozpisywać. Jest napisane: "Dam wam serce nowe, serce z ciała..." oraz "On chrzcił was będzie Duchem Świętym i ogniem.". Tego właśnie doświadczyłam.


N gru 20, 2015 0:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 06, 2015 22:49
Posty: 142
Lokalizacja: Morawica, Świętokrzyskie
Post Re: Pomocy...
Znam te fragmenty, tylko wytlumacz jak to u Ciebie wygladalo... mam nadzieje że nie chodzi ci o doznania które pod to podciagnelaś. Możesz opisać, chetnie poslucham

_________________
Ekumenista


N gru 20, 2015 0:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 13, 2015 11:59
Posty: 23
Post Re: Pomocy...
Holli napisał(a):
Znam te fragmenty, tylko wytlumacz jak to u Ciebie wygladalo... mam nadzieje że nie chodzi ci o doznania które pod to podciagnelaś. Możesz opisać, chetnie poslucham


Nie mogę tutaj. Z resztą ta historia jest baaaardzo długa. I na pewno niczego nie podciągnęłam, uwierz mi. Tego nie da się pomylić z niczym innym. Przed tym wydarzeniem nawet tych fragmentów specjalnie nie znałam.


N gru 20, 2015 0:46
Zobacz profil
Post Re: Pomocy...
lilavati napisał(a):
Holli napisał(a):
Znam te fragmenty, tylko wytlumacz jak to u Ciebie wygladalo... mam nadzieje że nie chodzi ci o doznania które pod to podciagnelaś. Możesz opisać, chetnie poslucham


Nie mogę tutaj. Z resztą ta historia jest baaaardzo długa. I na pewno niczego nie podciągnęłam, uwierz mi. Tego nie da się pomylić z niczym innym. Przed tym wydarzeniem nawet tych fragmentów specjalnie nie znałam.


Wszystkie wypowiedzi w tym temacie swiadcza o tym ze masz niezla chustawke.
Napisz konkretnie co chcesz osiagnac-zrozumiiec, bo jak do tej pory to wszyscy jakby zgaduja, o co Ci wlasciwie chodzi. No chyba ze liczysz na przypadkowa odpowiedz ktora akurat bedzie Ci pasowala.
Jesli mialbym napisac co znaczyly slowa "uwielbiania siebie", to jest to mylne rozumienia tego ze np. talent jaki posiadamy to nasza zasluga i to ze np. ladnie, dokladnie, itp. cos potrafimy namalowac to tylko my sami to robimy i tylko nam nalezy sie za to uwielbieniie.
A prawda jest taka ze talent pochodzi od Boga i wszelkie natchnienia artystyczne to Jego zasluga, nie nasza. My jestesmy tymi ktorzy z tego kozystaja, tak jak kozysta sie z pozyczonego nam bezplatnie samochodu sasiada, czy znajomego.


N gru 20, 2015 1:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Pomocy...
Holli napisał(a):
Ewentualnie Ciało Kierownicze czy Papież powie że jest Bóg i że oni są Bogiem i jak dasz 10 zł to Bóg da 20 zł ... :!: Bajery, Bajki, Mistyka :brawo: :roll:
A skąd ta wiedza Holliego na temat tego, co papież powie? Czyżby poprzedni papieże tak mówili?
A może jak zwykle - nie szanuje siebie i robi z gęby cholewę?

O tym, że to co człowiek da wspólnocie (czyli pośrednio Bogu), wróci do niego zwielokrotnione (w pieniądzu), nie słyszałem ani od Świadków, ani od katolików (nie, żeby nikt z nich tak nie mówił, ale jako że są to scentralizowane organizacje, musiałyby wystosować w tym tonie ogólny przekaz, a tego nie robią), za to mnóstwo zborów protestanckich głosi taką Ewangelię (tzw. Prosperity Gospel). To właśnie u wielu protestantów (i to nie tylko u tych głoszących Ewangelię Pomyślności) pojawia się płacenie dziesięciny (i to 10% od przychodzów, a nie dochodów) jako wręcz przykazanie Boże (u katolików dobrowolne w kwocie składki ledwo są przykazaniem kościelnym), którego niewypełnienie przynosi gniew Boży i przekleństwo, a może i wieczne potępienie w piekle (przywoływany jest np. fragment Malachiasza 3:8-12).
No ale Holli musi być solidarny z bliższymi mu denominacjami, więc nie ma oporów, żeby wrzucać Świadkom i katolikom (oczywiście, w sposób typowy dla siebie - bez podania przykładu), ale jeśliby ktoś odważył się czytać uważnie to, co on pisze i przedstawić kontrprzykład z podwórka protestanckiego, to oczywiście obrona swojej braci będzie tylko jedna - to nie są true protestanci. No chyba że Holli jest właśnie od tych obowiązkowo dziesięcinujących lub/i prosperujących protestantów, a ci nieobowiązkowo dziesięcinujący i/lub nieprosperujący nie są true, ale wtedy jego zarzuty wielce zabawnie by wyglądały.

No i nie obyło się bez otwartego bredzenia, czyli ujawnienia, że nie rozumie znaczenia słowa 'mistyka'.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


N gru 20, 2015 1:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 06, 2015 22:49
Posty: 142
Lokalizacja: Morawica, Świętokrzyskie
Post Re: Pomocy...
lilavati napisał(a):
Holli napisał(a):
Znam te fragmenty, tylko wytlumacz jak to u Ciebie wygladalo... mam nadzieje że nie chodzi ci o doznania które pod to podciagnelaś. Możesz opisać, chetnie poslucham


Nie mogę tutaj. Z resztą ta historia jest baaaardzo długa. I na pewno niczego nie podciągnęłam, uwierz mi. Tego nie da się pomylić z niczym innym. Przed tym wydarzeniem nawet tych fragmentów specjalnie nie znałam.


Rozumiem że to doświadczenie prywatne, a nie jakaś usługa której doświadczyłaś
Bo to całkowicie zmienia rozumienie sprawy. musi być jasność
Uwierz nadprzyrodzone zjawiska nie robią na mnie wrażenia, więc skup się na opisie przekazu i skutków oraz doświadczeń własnych. Jeśli chcesz możesz napisać na priv

Nie ogarniam za bardzo jak połączyłaś Pięćdziesiątnice, Chrzest Duchem oraz Nowo Narodzenie :roll:

_________________
Ekumenista


N gru 20, 2015 2:09
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 13, 2015 11:59
Posty: 23
Post Re: Pomocy...
sapper napisał(a):
lilavati napisał(a):
Holli napisał(a):
Znam te fragmenty, tylko wytlumacz jak to u Ciebie wygladalo... mam nadzieje że nie chodzi ci o doznania które pod to podciagnelaś. Możesz opisać, chetnie poslucham


Nie mogę tutaj. Z resztą ta historia jest baaaardzo długa. I na pewno niczego nie podciągnęłam, uwierz mi. Tego nie da się pomylić z niczym innym. Przed tym wydarzeniem nawet tych fragmentów specjalnie nie znałam.


Wszystkie wypowiedzi w tym temacie swiadcza o tym ze masz niezla chustawke.
Napisz konkretnie co chcesz osiagnac-zrozumiiec, bo jak do tej pory to wszyscy jakby zgaduja, o co Ci wlasciwie chodzi. No chyba ze liczysz na przypadkowa odpowiedz ktora akurat bedzie Ci pasowala.
Jesli mialbym napisac co znaczyly slowa "uwielbiania siebie", to jest to mylne rozumienia tego ze np. talent jaki posiadamy to nasza zasluga i to ze np. ladnie, dokladnie, itp. cos potrafimy namalowac to tylko my sami to robimy i tylko nam nalezy sie za to uwielbieniie.
A prawda jest taka ze talent pochodzi od Boga i wszelkie natchnienia artystyczne to Jego zasluga, nie nasza. My jestesmy tymi ktorzy z tego kozystaja, tak jak kozysta sie z pozyczonego nam bezplatnie samochodu sasiada, czy znajomego.



Ja piszę bardzo konkretnie i zadaję konkretne pytania. Otrzymałam już odpowiedź, da której założyłam wątek. Popchnęliście mnie do tego, żebym się nie bała i decyzję co do studiów już podjęłam.

Ponieważ udzielacie mądrych odpowiedzi zadaję wam także pytania, które mnie od dawna nurtują, a dotyczą sprawy głównej i tego strachu, który mnie trzymał na studiach. Sformułowałam swoje pytania jasno. Jedno o zaufaniu i drugie o uwielbieniu. No i jeśli chodzi o uwielbienie, to w twojej wiadomości zostało to wyjaśnione doskonale. W końcu rozumiem, dziękuję!


N gru 20, 2015 2:14
Zobacz profil
Post Re: Pomocy...
Ciesze sie ze choc troszke moglem pomoc.
Pamietaj jednak ze nie zawsze takie dary-talenty sa na stale i ze mozesz byc ich pozbawiona jesli nie dbasz i nie rozwijasz ich, lub wykozystujesz niewlasciwie.

Sam tak mialem. Nie potrafilem namalowac czegos co wielokrotnie wczesniej malowalem prawie jak automat.
Dopiero modlitwa pomagala i wtedy "przechodzilem samego siebie". :-)


N gru 20, 2015 2:33

Dołączył(a): Śr lis 11, 2015 10:35
Posty: 236
Post Re: Pomocy...
Cytuj:
Popchnęliście mnie do tego, żebym się nie bała i decyzję co do studiów już podjęłam

Zastanów się nad tym co napisałaś.
Cały czas szukasz kogoś na kogo w przypadku niepowodzenia będziesz mogła zrzucić winę, odpowiedzialność. ... itp.
Odwaga bycia samodzielnym nie na tym polega.

Nie każdy na tym forum jest tak łatwo wierny by wierzyć w to że naprawdę potrzebujesz pomocy.


N gru 20, 2015 8:18
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 13, 2015 11:59
Posty: 23
Post Re: Pomocy...
boże_dziecię napisał(a):
Cytuj:
Popchnęliście mnie do tego, żebym się nie bała i decyzję co do studiów już podjęłam

Zastanów się nad tym co napisałaś.
Cały czas szukasz kogoś na kogo w przypadku niepowodzenia będziesz mogła zrzucić winę, odpowiedzialność. ... itp.
Odwaga bycia samodzielnym nie na tym polega.

Nie każdy na tym forum jest tak łatwo wierny by wierzyć w to że naprawdę potrzebujesz pomocy.


Taaaaa, bo kazdy kto potrzebuje wsparcia i dodania mu odwagi "szuka kogoś, na kogo będzie mógł zrzucić winę". To ty się zastanów nad tym, co piszesz.


N gru 20, 2015 15:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 11, 2015 10:35
Posty: 236
Post Re: Pomocy...
Nie je samodzielnie kolacji ten kogo się karmi łyżeczką. Ja cie nie strofuję wiec nie obrażaj się, ja cie mobilizuję.
Szkoda twojego czasu na jałowe dyskusje.


N gru 20, 2015 16:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Pomocy...
Przypominam, że ten dział nie jest dobrym miejscem na dyskusje katolicko-protestanckie (do tego są inne działy na tym forum). Tutaj rozmawiamy "o codziennych trudnościach w duchu wiary katolickiej". (też: Co to za dział?)
moderator

_________________
Piotr Milewski


Pn gru 21, 2015 19:24
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 06, 2015 22:49
Posty: 142
Lokalizacja: Morawica, Świętokrzyskie
Post Re: Pomocy...
Jeszcze chciałem dodać że autorka nie zastosowała się do żadnego zalecenia zawartego w Ewangelii i wybrała budowanie na samym sobie. A więc nie biorę żadnej odpowiedzialnosci i Bóg za skutki jej wyborów. Glosilem Ewangelie i wylozylem wszystko tak by było dobrze. Autorka coś co było jej wygodne sobie wmowila i zagrozila Bogu. Jak widać wyraźnie nie Narodziła się na Nowo i jest zdana na świat bo sama z niego jest.

Także pretensje nie do mnie potem autorko.

_________________
Ekumenista


N sty 03, 2016 5:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 11, 2015 10:35
Posty: 236
Post Re: Pomocy...
Holli
powiedz, jesteś szczęśliwy/a?


Cz sty 07, 2016 21:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL