Ot, na przykład tak: Szczątki MH17 w Holandii. Złożą wrak w hangarze

Nawet dziś mnie ciska na myśl o tym, że polskie władze zamiast natychmiast zabrać wrak i przetransportować go do Polski, zgodziły się na pozostawienie go w rękach Rosjan.

A Rosjanie np zezwolili na zabranie szczątków?.......jak na razie Macierewiczowi też nie oddają.
Oddadzą kiedy sami zechcą, a prawdopodobnie nigdy.
Ale chyba tego nie ma potrzeby nikomu tłumaczyć......

Nie udawaj greka. Polski rząd powinien natychmiast zażądać wydania wraku, a następnie, gdyby Putin odmówił, domagać się tego na arenie międzynarodowej, a nie zgadzać na to, aby szczątki maszyny zostały w Rosji i to Rosjanie go "badali".

Podzielam Twoje zdanie. Komisja też powinna być międzynarodowa.

Ale nic straconego - teraz należy przywieź wrak i składać i poprosić komisję międzynarodową o ocenę.
Tyle tylko, ze komisje międzynarodowe nie powstają tak na życzenie konkretnych państw.
Y_Z - znasz jakąś konkretną katastrofę lotniczą badaną przez międzynarodową komisję?

Dalej udajesz greka? Dobrze wiesz, że w tym momencie nic się nie da zrobić, bo na skutek kretyńskich działań PO-wskiego rządu z Tuskiem na czele, śledztwo prowadzi Rosja i dopóki go nie zakończy, dopóty nie wyda wraku. W teorii Rosjanie mają zakończyć swoje śledztwo do 10 marca br., ale jakoś czuję, że lada moment pojawi się komunikat o jego kolejnym przedłużeniu.

@Yarpen
Czy uważasz, że Tusk (jego rząd) celowo oddał śledztwo Rosjanom, aby nie wykryto zamachu? Już mnie te teorie spiskowe zaczynają męczyć.
Prawdę powiedziawszy, to jeśli nie mamy wraku i do skończenia rosyjskiego śledztwa nie będziemy mieli, bezsensowne było tworzenie podkomisji, chyba, że chodziło o dobrze płatne zajęcie dla ... .

Uważam, że Tusk usiłował podlizać się w ten sposób Putinowi. Albo zwyczajnie bał się tego, że w razie odmowy, trzeba będzie walnąć pięścią w stół i ruszyć do dyplomatycznej walki z Rosją o to, aby oddała wrak.


Nie wiem, czy o płatne zajęcie, ale bez wraku to było po prostu tworzenie zasłony dymnej, że jednak coś się dzieje w sprawie wyjaśnienia przyczyn katastrofy.

Możliwe, ale możliwe, że to był tak wielki szok, że nie umieli, choć powinni, myśleć logicznie. Pamiętam uśmiech niedowierzania, kiedy prezenter tv otrzymał na wizji wiadomość o katastrofie. Akurat piłam kawę i oglądałam TV1. To był szok dla wszystkich.

Mówiłam o obecnej podkomisji (poprzednio były komisje). Też zasłona dymna? Nie maja przecież wraku, a kasują po 25 tys. miesięcznie każdy.

chciałbym wiedzieć jaka jest prawda, możemy tylko się domyślać

Jak to jaka? Do Smoleńska poleciał pusty samolot. Wszyscy zostali przewiezieni w workach, a właściwie teleportowani, bo za mało czasu na przewóz
Tu nie chodzi o prawdę, bo tę juz znają. Tu chodzi o dopasowanie badań do wniosku, który juz jest gotowy.

I kto tu udaje?....tak komisja międzynarodowa pędziłaby do badania katastrofy jak społeczność międzynarodowa pędziła w obronie Krymu i wschodniej Ukrainy, lub w 1939 r w "obronie Gdańska".
Wymuszone "sankcje" kapitał zachodni omija szerokim łukiem przy powszechnej tego świadomości społeczności międzynarodowej..
Przed wyborami PiS deklarował, że zrewiduje i odstąpi od zakupu Carakali, a kilka dni temu Macierewicz obwieścił, że będą już w Polsce w 2016r .
Przyczyna? - szantaż finansowy Francji - nie sprzedali Mistrali zmuszeni sankcją, to straty poniosą Polacy odstępując od zakupu Carakali.
Polityka - to ekonomia, nie sentymenty......
Nie kretyńskiemu ewentualnemu rządowi PiS w 2005 r też Rosja dyktowałaby warunki..
Rosjanie perfidnie z premedytacją przyjmują polską delegacje MSZ obecnego rządu w dawnym domu dla służby.....czemu nasi dyplomaci nie huknęli na taki despekt ręką w stół???

Z tym argumentem o szoku to bym nie przesadzał. Nie po to wybieramy polityków, aby w razie sytuacji kryzysowych tygodniami tkwili w stanie permanentnego szoku.

Ależ szok nie jest tu okolicznością niwelującą winę. Nie wiem kiedy została przyklepana zgoda na śledztwo rosyjskie i czy można było się jeszcze wycofać. Przyznasz jednak, że takiej katastrofy, w której zginęliby wszyscy najważniejsi w państwie nie było, więc nie była to codzienna sytuacja. Nawet chyba nie było procedur, co robić w takiej sytuacji (jedynie wiadomo było odnośnie śmierci prezydenta, że zastępuje go marszałek Sejmu).

Szok szokiem.....niestety od zarania dziejów decydują silniejsi.....nie wszyscy chcą walczyć pod Termopilami...


Tak przewiduje międzynarodowe prawo - choćby ostatnia katastrofa z marca 2015r we Francji - śledztwo prowadziła Francja, oczywiście z udziałem Niemiec.
Podobnie malezyjskiego samolotu zestrzelonego nad Ukrainą, Ukraińcy tez prowadzili śledztwo.