Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Odpowiedzi bylo a bylo. Tylko ty nie potrafisz sie do nich merytorycznie ustosunkowac, bo nie sa po twojej mysli.
|
| So wrz 03, 2016 16:12 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Kael napisał(a): No szczegolnie papiez Franciszek.... A probowalas kiedys sie spotkac ze swoim biskupem? Czy tylko tak pomawiasz zeby nastroj chrzescijanskiej milosci i braterstwa poglebic? Jesli chodzi o Franciszka, to juz gdzies wyrazilam swoje zdanie o nim na tym forum. Ale on nie jest w Watykanie sam. On jest czescia calego systemu, nie tylko KK ale rowniez systemu swiatowego. Watykan jest po uszy zakopany w polityce i finansach.
|
| So wrz 03, 2016 16:22 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Kael napisał(a): W parafii, Helenko... w parafii, czyli w Kosciele zlozonym z ludzi takich jak ja...braci w wierze...
Kuria i Watykan to przywodcy KK per excelence. Oni mieszkaja w palacach i nie dopuszczaja do siebie owieczek...no chyba ze jako pomoce domowe i sluzba... Nie wyściubiając nosa poza własne podwórko oceniasz innych? I co ma nauczanie UNK do pałaców biskupów? Kazdy odpowie sam przed Bogiem za swoje czyny. Ksiądz, biskup i papież też. Tyle, że Ty nie będziesz usprawiedliwiona ich czynami odrzucając nauczanie UNK na rzecz własnych głupot. Jeszcze raz powtarzam co mówił Jezus o faryzeuszach: Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie nasladujecie. (Mt23,3)Mieszasz postawy członków Koscioła (biskupi też są członkami) z nauczaniem UNK.
|
| So wrz 03, 2016 16:28 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Kael napisał(a): Odpowiedzi bylo a bylo. Tylko ty nie potrafisz sie do nich merytorycznie ustosunkowac, bo nie sa po twojej mysli. Kael, jestes zwolnion(a)y z obowiazku myslenia o mnie dobrze 
|
| So wrz 03, 2016 16:31 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Helenka napisał(a): Kael napisał(a): W parafii, Helenko... w parafii, czyli w Kosciele zlozonym z ludzi takich jak ja...braci w wierze...
Kuria i Watykan to przywodcy KK per excelence. Oni mieszkaja w palacach i nie dopuszczaja do siebie owieczek...no chyba ze jako pomoce domowe i sluzba... Nie wyściubiając nosa poza własne podwórko oceniasz innych? I co ma nauczanie UNK do pałaców biskupów? Kazdy odpowie sam przed Bogiem za swoje czyny. Ksiądz, biskup i papież też. Tyle, że Ty nie będziesz usprawiedliwiona ich czynami odrzucając nauczanie UNK na rzecz własnych głupot. Jeszcze raz powtarzam co mówił Jezus o faryzeuszach: Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie nasladujecie. (Mt23,3)Mieszasz postawy członków Koscioła (biskupi też są członkami) z nauczaniem UNK. To co ja robie nazywa sie oddzielaniem ziarna od plew. Nie musisz sie z tym zgadzadzac. Ale mozesz mnie chyba nie obrazac...? Ja ciebie nie obrazam, dlaczego ty to robisz...?
|
| So wrz 03, 2016 16:36 |
|
|
|
 |
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
adaBRD napisał(a): Marku, nie masz prawa tak ze mna rozmawiac, tylko dlatego,ze nie zamierzam zaglebiac sie w twoje nauki. Ada, forum dyskusyjne zakłada dyskusję, czyli wymianę argumentów mająca prowadzić do jakichś wspólnych wniosków. Celem dyskusji powinno być poszukiwanie prawdy i tak też stwierdza regulamin forum. Twoje ignorowanie argumentów i wyjaśnień przedstawianych przez rozmówców jest zatem sprzeczne z podstawowymi założeniami forum. Zatem albo zaczniesz korzystać z forum zgodnie z jego przeznaczeniem, albo w końcu doprosisz się bana. Cytuj: I prosze, abys nie przekrecal moich slow (boska czesc, ubostwianie nie jest rownoznaczne z uznawaniem za Boga)
Ponizej wskazuje ci KATOLIKA ktory oddaje czesc Papiezowi. Problemy w rozumieniu tekstu też utrudniają poprawne korzystanie z forum. "Cześć" i "boska cześć" to nie to samo. Dowodzi tego choćby przykazanie "czcij ojca swego i matkę swoją", które byłoby sprzeczne z zakazem oddawania boskiej czci komuś innemu niż Bóg. Ale zwykła cześć właśnie nie jest czcią boską.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
| So wrz 03, 2016 16:47 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
adaBRD napisał(a): To co ja robie nazywa sie oddzielaniem ziarna od plew.
To, co Ty robisz to najzwyklejsze w świecie plotkarstwo z domieszką oszczerstwa. Koniec, kropka.
|
| So wrz 03, 2016 16:48 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
adaBRD napisał(a): Kael napisał(a): No szczegolnie papiez Franciszek.... A probowalas kiedys sie spotkac ze swoim biskupem? Czy tylko tak pomawiasz zeby nastroj chrzescijanskiej milosci i braterstwa poglebic? Jesli chodzi o Franciszka, to juz gdzies wyrazilam swoje zdanie o nim na tym forum. Ale on nie jest w Watykanie sam. On jest czescia calego systemu, nie tylko KK ale rowniez systemu swiatowego. Watykan jest po uszy zakopany w polityce i finansach. No straszne! Ty za to zyjesz powietrzem i miloscia (blizniego). Konta bankowrgo pewnie tez nie masz i nigdy nie slyszalas o kredytach. Duze organizacje, ktore prowadza rozna dzialalnosc jakos potrzebuja na to pieniadze. Wiesz np jaki jest budzet twojej parafii (a w Niemczech kazdy ma prawo do wgladu)? Skad sa przychody? Jakie sa wydatki? Ile kosztuje utrzymanie budynkow, remonty, place? I jak sobie wyobrazasz dzialalnosc Kosciola BEZ pieniedzy? Myslisz ze Pan Jezus zadnych funduszy nie posiadal? Masz jakies dziwne wyobrazenie Kosciola i nie podoba ci sie, ze rzeczywistosc skrzeczy. Ale nawet jej nie znasz tak naprawde.
|
| So wrz 03, 2016 17:01 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Kael napisał(a): Kosciol katolicki Ada to ty i ja. Zle sie czujesz? To zmien cos. Matka Teresa z Kalkuty na zadane jej kiedyś pytanie, co musi się zmienić w Kościele, odpowiedziała krótko i celnie: „Ja i ty!”
No ale ty moze wolisz droge oczekiwan swietosci od innych a dla siebie i odchodzacych masz tysiace wymowek i usprawiedliwian. Cytuj: Zle sie czujesz? To zmien cos. Masz racje. Kiedys siedzialam jak mysz pod miotla bijac poklony proboszczowi. Ale pewnego razu cos zrozumialam...i postanowilam rozejrzec sie za dziura w plocie...Okazalo sie ze plot ma wiele dziur, przez ktore uciekaja owieczki...albo wchodza wilki do owczarni... Zanim stamtad uciekne( albo zanim wilki mnie zezra), postanowilam porozmawiac o tym na tym forum.
|
| So wrz 03, 2016 17:04 |
|
 |
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Możesz wskazać konkretne sprzeczności nauki KK z Biblią lub naukami Jezusa zamiast lać wodę bez konkretów.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
| So wrz 03, 2016 17:09 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
I na podstawie swojego podwórka/parafii oceniłaś cały Kościół.  . Dajmy na to, że masz proboszcza, którego nie ma co zazdrościć (nie znamy go), dajmy na to, że Twój okręt (parafia) tonie. Co robi ada? Jest szczurem, który ucieka z tonącego okrętu, ale póki co poskacze po wszystkich statkach podgryzając burty. To jest chore. EDIT. Wilki nie polują na szczury. Maja inne zwierzęta.
|
| So wrz 03, 2016 17:10 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Soul33 napisał(a): adaBRD napisał(a): Marku, nie masz prawa tak ze mna rozmawiac, tylko dlatego,ze nie zamierzam zaglebiac sie w twoje nauki. Ada, forum dyskusyjne zakłada dyskusję, czyli wymianę argumentów mająca prowadzić do jakichś wspólnych wniosków. Celem dyskusji powinno być poszukiwanie prawdy i tak też stwierdza regulamin forum. Twoje ignorowanie argumentów i wyjaśnień przedstawianych przez rozmówców jest zatem sprzeczne z podstawowymi założeniami forum. Zadnych argumentow nie ignoruje, odnosze sie kulturalnie do kazdego. Przeanalizuj chociazby ten temat. Czy to, co pisza Helenka, Kael ...czy to sa rzeczowe argumenty...?..czy szyderstwa i drwiny pod moim adresem...? A mimo to, okazuje z mojej strony szacunek... Nikogo na tym forum nie nazwalam trollem... Helenka robi to niestrudzenie pod moim adresem...a ty mowisz, ze to sa jej argumenty....? Czy ona trzyma sie regulaminu...?Czy moze ma na tym forum status specjalny...? Soul33 napisał(a): Cytuj: I prosze, abys nie przekrecal moich slow (boska czesc, ubostwianie nie jest rownoznaczne z uznawaniem za Boga)
Ponizej wskazuje ci KATOLIKA ktory oddaje czesc Papiezowi. Problemy w rozumieniu tekstu też utrudniają poprawne korzystanie z forum. "Cześć" i "boska cześć" to nie to samo. Dowodzi tego choćby przykazanie "czcij ojca swego i matkę swoją", które byłoby sprzeczne z zakazem oddawania boskiej czci komuś innemu niż Bóg. Ale zwykła cześć właśnie nie jest czcią boską. Ale papiez nie jest moim ojcem i wymienione przykazanie nas nie dotyczy. A zadna inna czesc tez mu sie nie nalezy, bo Jezus mowil, ze mamy byc bracmi, i ze najwiekszy wsrod nas....itd. Natomiast tak jak kazdemu bratu w wierze nalezy mu sie szacunek Papiez Benedykt przyrzeka jednak "bezwarunkowa czesc i posluszenstwo". I to w KK obowiazuje. Mozesz mi, prosze wyjasnic, na jakiej podstawie tak sie dzieje ...zanim mnie zbanujesz...? Materialy Marka nie sa dla mnie przystepne, bo on nie rozmawia, tylko naucza. ..albo czuje sie obrazony i stawia warunki, domagajac sie dowodow.
|
| So wrz 03, 2016 17:45 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Soul33 napisał(a): Możesz wskazać konkretne sprzeczności nauki KK z Biblią lub naukami Jezusa zamiast lać wodę bez konkretów. Zrobilam to juz w temacie o Trojcy Sw. I zamiast konkretnej odpowiedzi( poza wyjatkami) zostalam obrzucona blotem. Jesli jest to powazne forum religijne, to badzmy powazni. Tutaj to samo. Oprocz konstruktywnej wymiany pogladow z sapperem, byla tylko dziecinada i duzo halasu.
|
| So wrz 03, 2016 17:56 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Kael napisał(a): adaBRD napisał(a): Kael napisał(a): No szczegolnie papiez Franciszek.... A probowalas kiedys sie spotkac ze swoim biskupem? Czy tylko tak pomawiasz zeby nastroj chrzescijanskiej milosci i braterstwa poglebic? Jesli chodzi o Franciszka, to juz gdzies wyrazilam swoje zdanie o nim na tym forum. Ale on nie jest w Watykanie sam. On jest czescia calego systemu, nie tylko KK ale rowniez systemu swiatowego. Watykan jest po uszy zakopany w polityce i finansach. No straszne! Ty za to zyjesz powietrzem i miloscia (blizniego). Konta bankowrgo pewnie tez nie masz i nigdy nie slyszalas o kredytach. Duze organizacje, ktore prowadza rozna dzialalnosc jakos potrzebuja na to pieniadze. Wiesz np jaki jest budzet twojej parafii (a w Niemczech kazdy ma prawo do wgladu)? Skad sa przychody? Jakie sa wydatki? Ile kosztuje utrzymanie budynkow, remonty, place? Tematem tego watku jest nieomylnosc Papieza. O finansach bedzie byc moze w innym watku... I jak sobie wyobrazasz dzialalnosc Kosciola BEZ pieniedzy? Myslisz ze Pan Jezus zadnych funduszy nie posiadal? Masz jakies dziwne wyobrazenie Kosciola i nie podoba ci sie, ze rzeczywistosc skrzeczy. Ale nawet jej nie znasz tak naprawde.
|
| So wrz 03, 2016 18:00 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
adaBRD napisał(a): Nikogo na tym forum nie nazwalam trollem... Helenka robi to niestrudzenie pod moim adresem...a ty mowisz, ze to sa jej argumenty....? Czy ona trzyma sie regulaminu...?Czy moze ma na tym forum status specjalny...? Helenka próbowała dyskutowac z Tobą, jednakże zamiast rzeczowych argumentów było ad personam. Nie ma w tym temacie ani jednego argumentu z Twojej strony, a jedynie obrzucanie błotem Kościoła. Mnie Twoje układy czy ich brak z Twoim proboszczem nie interesują. Nie pozwolę jednak, abyś pluła na Kościół, Kościół, który jest Mistycznym Ciałem Chrystusa, a nie zbiorowiskiem wierzących, jak twierdzisz. Każdy z wierzących/ochrzczonych jest członkiem Mistycznego Ciała Chrystusa, ale nie jest Ciałem. Dlatego wara Ci od opluwania Mistycznego Ciała Chrystusa tym bardziej, że nie masz zielonego pojęcia o nauczaniu UNK. Twoje widzimisię nie jest tu żadnym wykładnikiem tego nauczania. W związku z powyższym sama siebie umiejscawiasz poza Kosciołem. To, że idziesz na Mszę św. nie oznacza, że jesteś jego członkiem. Jesteś, tylko na papierze, bo jesteś ochrzczona. Fakt, nie jesteś wyłacznie trollem. Jesteś heretyczką. I mówię to z całą odpowiedzialnością gotowa ponieść wszelkie konsekwencje.
|
| So wrz 03, 2016 18:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|