Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 13:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Dusza (?) człowieka syntetycznego 
Autor Wiadomość
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
Małgosiaa napisał(a):
sapper napisał(a):
Juz kiedys pisalem ze nie czytalem jeszcze biblii w calosci , poza drobnymi fragmentami.

Nie czytałes Biblii, a stawiasz się w roli eksperta.
sapper napisał(a):
oza tym nie ma w tresci z linku zbyt wiele informacji-szczegolow, a na podstawie zachowanych opisow w ST niewiele mozna wywnioskowac, co widac po wielu lukach tresci z linku.
Zwroc uwage na scisle powiazanie czasow potopu z czasem konca.
Z tej nieznacznej i krotkiej informacji wiele wynika.

Litościiiiiii. Biblia nie jest historią powszechną. Ma za zadanie przekazać to i tylko to, co Bóg chce przekazać dla naszego zbawienia. Czy myślisz, że przypowieści to też historia, fakty?


Opanuj emocje i czytaj ze zrozumieniem.
Nikt nie twierdzi ze Biblia to historia powszechna.
Dlatego tez nie wszystko w Niej opisano, bo nie wszystko z historii moze sluzyc do zbawienia.
Czy sadzisz ze gdyby wszyscy np. mogli widziec istoty duchowe to pomoglo by im to w ksztaltowaniu duszy i nie byli by jak wystraszone roboty?


Pn sty 23, 2017 22:39
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9095
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
sapper napisał(a):
Opanuj emocje i czytaj ze zrozumieniem.
Nikt nie twierdzi ze Biblia to historia powszechna.

Twierdzisz, że nephilim to były jakieś stworzenia nieludzkie, a więc czytasz Biblie dosłownie jak historię. Przeczytaj ze zrozumieniem tekst linku, który Ci podałam. Nie przeczytałeś Biblii, nie znasz zasad interpretacji, a próbujesz uchodzić za znawce tematu. Ignorancja nie daje prawa do stawiania siebie na pozycji eksperta.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pn sty 23, 2017 22:52
Zobacz profil
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
Iago napisał(a):

Kościół w żadnym punkcie nie zaprzecza temu, iż dzieci powstałe w skutek zapłodnienia in vitro posiadają duszę – ba, posiadanie przez osoby powstałe w wyniku procedury In Vitro duszy konstytuującej ich jako osoby, jest jednym z kryteriów sprzeciwu. :-)


Pozwolę sobie mieć jednak inne zdanie na ten temat i pozstanę przy moim własnym, które podziela pewna część osób.

Bóg nie jest zakładnikiem człowieka.

Cytuj:
To ja tylko dopiszę się, że nie ma czegoś takiego, jak człowiek z dwóch żeńskich gamet. Dalej potrzebny jest męski chromosom; możliwe że o to chodziło bylejakiemu, kiedy pisał o trójce rodziców. Ktoś equuleuss nabredził w Internetach i equuleuss te brednie powtarza jak papuga, podpierając się autorytetem swojego świadectwa. To jest obrzydliwość.


To jest możliwe. Pisały o tym osoby które są w tym temacie, a mianowicie lesbijki starające się o taki sposób zapłodnienia in vitro, jest to już praktykowane na świecie. Oczywiście że jest potrzebny także męski chromosom ale dziecko będzie miało również gamety dwóch kobiet, czyli dwóch partnerek będących ze sobą w związku lesbijskim. W taki sposób może urodzić się tylko dziewczynka.

Cytuj:
To powiedz, proszę co porusza ciało dziecka poczętego z in vitro, jeśli nie dusza?


W takim razie powiedz, co porusza zwierzę? Przecież także nie ma duszy nieśmiertelnej, a tutaj mam na myśli duszę nieśmiertelną, duszę daną od Boga.

Cytuj:
Jeśli zaistnieje jakikolwiek człowiek (czy to zrodzony wskutek naturalnego zapłodnienia, czy to zapłodnienia in vitro, czy klonowania, czy też, jak sugeruje @Jeden Post w wyniku biologicznej inżynierii), a przez człowieka rozumiem już zygotę, to będąc człowiekiem będzie "obdarzony duszą".


Nie mogę zgodzić się z taką teorią. Wszystkie poczęcia poza naturalnym, są sztuczne, są interwencją i wymysłem człowieka. Skąd ta pewność że Bóg zgadza się na coś takiego i popiera taką działalność człowieka?

Cytuj:
Zasadniczo dusza jest pewnym wymiarem człowieka pojawiającym się w nim w chwili jego zaistnienia.


Jeśli Bóg tak pozwoli. Bowiem to zależy od Niego. Gdyby tak było jak piszesz, to i zwierzęta posiadały by wymiar duszy nieśmiertelnej, a jednak tak nie jest. Gdyby tak było, to oznaczałoby iż dusza pojawia się na skutek gentycznego kodu, wyróżniającego istotę ludzką. Tymczasem dusza jest czymś co nie pochodzi z tego świata i nie pojawia się samoistnie na skutek odczytania genotypu ludzkiego.

Cytuj:
Dlaczego odmawiać ludzkim stworzeniom zrodzonym inaczej niż w wyniku tradycyjnego zapłodnienia rangi "Bożego stworzenia?"


Może dlatego że nie jest to zgodne z planem Boga?

Dusza raczej nie jest czymś co dostaje się z automatu na podstawie takich a nie innych genów w DNA.


Pn sty 23, 2017 23:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
equuleuss napisał(a):
Pozwolę sobie mieć jednak inne zdanie na ten temat i pozstanę przy moim własnym, które podziela pewna część osób.


Pewna część osób utrzymuje też że została porwana przez UFO i wykorzystana seksualnie przez zgraję zielonych ludzików przy udziale sondy analnej – co z tego wynika?. :)

Liczą się fakty, w tym wypadku stanowisko Kościoła wyrażone w zacytowanych dokumentach do których "z jakiegoś powodu" nie raczyłaś się odnieść – nie to co się Tobie bądź paru innym osobom ubzdurało. :)


Pn sty 23, 2017 23:43
Zobacz profil
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
equuleuss napisał(a):
Pozwolę sobie mieć jednak inne zdanie na ten temat i pozstanę przy moim własnym, które podziela pewna część osób.

Twoje zdanie jest takie, że ludzie z in vitro to nie są ludzie. Ponadto postawiłaś sprawę w ten sposób, że odnosi się wrażenie, że to są jakieś wynaturzone, metafizyczne potwory bez duszy, podszywające się pod ludzi. Z tego wynika, że dzieci po in vitro można zabijać, tak jak esesmani zabijali dzieci żydowskie, w przerwie w towarzyskiej konwersacji. Ba, można: należy. Ba: będzie to się podobało Bogu.

equuleuss napisał(a):
Bóg nie jest zakładnikiem człowieka.

Czyli że są takie Msze Święte, podczas których nie dochodzi do Przeistoczenia i ludzie zjadają zwykłe opłatki. Puste rytuały bez sensu. Bo Bóg nie może być zakładnikiem człowieka.

equuleuss napisał(a):
To jest możliwe. Pisały o tym osoby które są w tym temacie, a mianowicie lesbijki starające się o taki sposób zapłodnienia in vitro, jest to już praktykowane na świecie.

Dla ustalenia uwagi, namiar na klinikę poproszę, z cennikiem za taką usługę.

equuleuss napisał(a):
Oczywiście że jest potrzebny także męski chromosom...

...oczywiście wszystko mieści się w przyrodniczej normie, ale equuleuss robi jakieś straszliwie wielkie halo z tego powodu, jakby co najmniej Wolski jej lewitował po pokoju.

equuleuss napisał(a):
...ale dziecko będzie miało również gamety dwóch kobiet.

Dziecko będzie miało gamety swoje własne. Co do szczegółów procesu, rękę dam sobie uciąć, że jeśli to prawda, to w procesie zapłodnienia uczestniczy jedna żeńska gameta. Wykonana w drodze fuzji komórek dwóch inkryminowanych kobiet. Nie wiem, czy biotechnologia jest już na odpowiednim etapie rozwoju, żeby robić takie cuda – trzeba przecież pociąć genomy i pozszywać kawałkami, żeby potem liczba chromosomów zgodziła się podczas mejozy; jak oni dają radę, żeby nie pogubić genów po drodze, albo nie zduplikować przypadkiem? – i dlatego domagam się namiaru na klinikę.

Ewentualnie mogą jeszcze robić fuzję dwóch zarodków i produkować chimery. Też się pojawiają tacy ludzie na świecie bez in vitro.

equuleuss napisał(a):
czyli dwóch partnerek będących ze sobą w związku lesbijskim.

Nie. Dwóch kobiet. Gamety nic nie wiedzą o związkach, a z orientacją też nie byłbym pewien, że to w genomie siedzi – jest jeszcze epigenetyka, o której Orliński zrobił ponoć w tym miesiącu audycję; muszę odsłuchać.

equuleuss napisał(a):
W taki sposób może urodzić się tylko dziewczynka.

W taki sposób może się urodzić człowiek dowolnej płci, wliczając hermafrodyty. Dokładnie jak podczas normalnego poczęcia. W ogóle nie rozumiem, o co equuleuss chodzi – proces in vitro jest dokładnym odwzorowaniem procesu naturalnego, tylko w innym otoczeniu. Mam rozumieć, że equuleuss uważa dzieci poczęte, pardon le mot, w burdelu za nieludzi również? A w tramwaju?


Wt sty 24, 2017 0:23
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
ErgoProxy napisał(a):
Z tego wynika, że dzieci po in vitro można zabijać, tak jak esesmani zabijali dzieci żydowskie, w przerwie w towarzyskiej konwersacji. Ba, można: należy. Ba: będzie to się podobało Bogu.


To już jest poważna nadinterpretacja tego co napisałam.

Cytuj:
Czyli że są takie Msze Święte, podczas których nie dochodzi do Przeistoczenia i ludzie zjadają zwykłe opłatki. Puste rytuały bez sensu. Bo Bóg nie może być zakładnikiem człowieka.


Sorry, ale to dwie różne rzeczy, w dodatku nie przystające do siebie. Bóg uczynił się zakładnikiem człowieka w Kościele, bo taka jest Jego wola, tymczasem człowiek robi to co chce w świecie, a to nie zawsze jest zgodne z wolą Boga i Jego planem, i w tym sensie Bóg nie może stać się zakładnikiem człowieka, w czynach które nie są zgodne z Jego planem i wolą.

Cytuj:
Dla ustalenia uwagi, namiar na klinikę poproszę, z cennikiem za taką usługę.


Cóż, w tej sprawie musiałbyś porozmawiać osobiście z tymi kobietami.

Nie wiem czy w Polsce dokonuje się już takich rzeczy, być może gdzieś w prywatnych klinikach, ale one są w stanie jechać gdziekolwiek za granicę, przecież one biorą śluby za granicą, co prawda nieważne w świetle polskiego prawa, ale jakiś tam dokument posiadają. Jedna z nich nawet podała państwo Polskie do sądu Europejskiego za nie uznanie jej praw jako małżonki małżonki.

Cytuj:
...oczywiście wszystko mieści się w przyrodniczej normie, ale equuleuss robi jakieś straszliwie wielkie halo z tego powodu, jakby co najmniej Wolski jej lewitował po pokoju.


Ergo, nie robię żadnego halo. Po prostu moja wypowiedź to informacja że istnieje taka możliwość. Każdy chyba także zdaje sobie sprawę iż potrzebny jest tutaj męski chromosom. Ale jako że one chcą mieć poczucie iż to dziecko jest ich własne, w pewnym sensie, to dokonują in vitro polegającego na pobraniu komórek rozrodczych od dwóch kobiet.

Lesbijki mają pewien problem iż w przypadku kiedy chcą mieć dziecko, to wtedy dziecko jest tylko jednej z nich, genetycznie, i jakiegoś dawcy. Tymczasem medycyna wymyśliła sposób na to aby dokonać in vitro polegającego jakoś na połączeniu tego wszystkiego, tych wszystkich genotypów.

Cytuj:
Dziecko będzie miało gamety swoje własne.


Ale genotyp z trojga osób.

Cytuj:
Nie. Dwóch kobiet. Gamety nic nie wiedzą o związkach, a z orientacją też nie byłbym pewien, że to w genomie siedzi – jest jeszcze epigenetyka, o której Orliński zrobił ponoć w tym miesiącu audycję; muszę odsłuchać.


W genomie siedzi nam wszystkim orientacja heteroseksualna. Homoseksualizm jest nabyty.

Cytuj:
W taki sposób może się urodzić człowiek dowolnej płci, wliczając hermafrodyty.


One twierdzą że tylko dziewczynka, chłopcy nie mogą zostać poczęci w taki sposób.

Cytuj:
W ogóle nie rozumiem, o co equuleuss chodzi – proces in vitro jest dokładnym odwzorowaniem procesu naturalnego, tylko w innym otoczeniu.


Serio? To znaczy mam rozumieć że podchodzisz do kobiety w sypialni trzymając wielką strzykawę w dłoni?

Robisz jej inseminacje zamiast kochać się z nią?

Cytuj:
Mam rozumieć, że equuleuss uważa dzieci poczęte, pardon le mot, w burdelu za nieludzi również? A w tramwaju?


Tutaj nie chodzi o otoczenie, tylko o sposób. A sposób zwie się fachowo i niezbyt romantycznie - stosunek seksualny pomiędzy kobietą a mężczyzną.


Wt sty 24, 2017 1:24
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
equuleuss napisał(a):
ErgoProxy napisał(a):
Z tego wynika, że dzieci po in vitro można zabijać, tak jak esesmani zabijali dzieci żydowskie, w przerwie w towarzyskiej konwersacji. Ba, można: należy. Ba: będzie to się podobało Bogu.


To już jest poważna nadinterpretacja tego co napisałam.


Zgodnie z Nauką Kościoła "osoba" jest syntezą duszy rozumnej i materialnego ciała – to osobie przynależą się wszelkie prawa w tym niezbywalne prawo do życia etc. Gdy dana istota – w postulowanym przez Ciebie przypadku człowiek zrodzony metodą in vitro – nie posiada duszy rozumnej to nie jest również osobą, a co za tym idzie, nie przysługuje mu godność osoby ani prawa właściwe osobom w tym wspomniane niezbywalne prawo do życia. Takim ludziom nie przysługiwałyby rzeczy jasna żadne sakramenty, nie mogliby wchodzić w związki małżeńskie, nie mogliby zostawać kapłanami etc.

Oczywiście pogląd, iż ludzie z in vitro nie posiadają duszy jest tylko dosyć obrzydliwą i gorszącą herezją względem nauki Kościoła, więc to i tak dywagacje czysto teoretyczne. :)


Wt sty 24, 2017 1:56
Zobacz profil
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
equuleuss napisał(a):
To już jest poważna nadinterpretacja tego co napisałam.

Można ich hodować jak pieski domowe. Można robić z nich niewolników. W ogóle, dociera do ciebie, że nie da się wygłaszać pewnych stwierdzeń bez makabrycznych konsekwencji w realu?

equuleuss napisał(a):
Sorry, ale to dwie różne rzeczy, w dodatku nie przystające do siebie.

Sorry, ale jednak to jest jedno i to samo.

equuleuss napisał(a):
Bóg uczynił się zakładnikiem człowieka w Kościele, bo taka jest Jego wola, tymczasem człowiek robi to co chce w świecie, a to nie zawsze jest zgodne z wolą Boga i Jego planem, i w tym sensie Bóg nie może stać się zakładnikiem człowieka, w czynach które nie są zgodne z Jego planem i wolą.

A skąd podejrzenie, że Msza Święta była w planach Boga? Taki ProxyOne uważa na przykład, że to się wzięło z udosłownienia idiomu żydowskiego macie gryźć moje mięso, co znaczyło tyle co macie wejść w moją skórę.

Skąd w ogóle pomysł, że Bóg zawiązał jakiś SPISEG i w myśl tego SPISGU kazuje człowiekowi jak marionetce na sznurkach? Przecież Bóg człowieka podobno umiłował. To może jednak Bóg z człowiekiem przez stulecia prowadzi dialog? Może Bóg człowieka jednak czasem słucha?

Już nie wspomnę o tym, że equuleuss poznała wszystkie wątki tego SPISGU na wyrywki. Ale Katechizm trzeba jej cytować i podkreślać na czerwono.

equuleuss napisał(a):
Cytuj:
Dla ustalenia uwagi, namiar na klinikę poproszę, z cennikiem za taką usługę.

Cóż, w tej sprawie musiałbyś porozmawiać osobiście z tymi kobietami.

Czyli wiadomo, że nic nie wiadomo, i może to jest jakaś plotka i w ogóle pudelek sieciowy, ale equuleuss widzi w tym argument i podstawę do wiary żelaznej, że niektóre dzieci nie są istotami ludzkimi.

Ja przy takim """chrześcijaństwie""" wysiadam. Jezus usługiwał psom fenickim, rozumiesz? Psom!

equuleuss napisał(a):
Nie wiem czy w Polsce dokonuje się już takich rzeczy, być może gdzieś w prywatnych klinikach, ale one są w stanie jechać gdziekolwiek za granicę

A za granicą to panie, grawitacja do góry działa...

equuleuss napisał(a):
przecież one biorą śluby za granicą

A co to ma do rzeczy? Owszem, prawo polskie winno być zmienione, żeby mogły brać śluby w Polsce, jak ludzie, a nie kryć się jak podludzie, żeby equuleussy miały "argumęty".

equuleuss napisał(a):
Po prostu moja wypowiedź to informacja że istnieje taka możliwość.

Jak dotąd pokazałaś tylko, że ktoś ci nagadał w Internetach i ty w to uwierzyłaś na amen. Wcale nie znaczy to, że istnieje taka możliwość. Zwłaszcza że sama pisałaś, że one się nakręcają na tych forach. Jedna pani drugiej pani...

equuleuss napisał(a):
Tymczasem medycyna wymyśliła sposób...

Tymczasem equuleuss pobredza sobie radośnie. Przypomnijmy, że ten człowiek nie ma matury i wierzy w ufoludki, a każe sobie ufać, że go nie wyprowadziły lesbijki w maliny. Kto to w ogóle jest: medycyna? Szatan ma tak na drugie imię, czy jak?

equuleuss napisał(a):
Ale genotyp z trojga osób.

Jak dostanie raka i mu nerkę przeszczepią, to nawet czworga.

equuleuss napisał(a):
W genomie siedzi nam wszystkim orientacja heteroseksualna. Homoseksualizm jest nabyty.

Pewnie demony roznoszą, modlić się trza do świętej Palpitacji.

equuleuss napisał(a):
One twierdzą że tylko dziewczynka, chłopcy nie mogą zostać poczęci w taki sposób.

A co mnie obchodzi, co twierdzą jakieś anonimy za pośrednictwem innego anonima? Jak napiszę, że dwóch gejów współżyjących z gołębiem napisało mi na jednym forum, że są Trójcą Świętą, equuleuss uwierzy w to również?

equuleuss napisał(a):
Serio? To znaczy mam rozumieć że podchodzisz do kobiety w sypialni trzymając wielką strzykawę w dłoni?

A ja mam rozumieć, że robiłaś w łóżku nożyczki z braku laku? Czy jednak posmakowało się płynów organicznych, hmm?

Zresztą właśnie widać, jak malutko equuleuss rozumie ze świata, o którym się wymądrza. Jak jej napiszę, że jej w organizmie zachodzą reakcje nuklearne – bo każdy odrobinę izotopów zjada, wdycha i wypija, jako że one są w drobnych ilościach wszędzie w otoczeniu – to się kobita uzna za reaktor. Taki wielki, baniasty...

Nie. In vitro polega na dokładnym odwzorowaniu procesu zapłodnienia w innym otoczeniu. Gametom wszystko jedno, gdzie się łączą w całość.

Cytuj:
Tutaj nie chodzi o otoczenie, tylko o sposób. A sposób zwie się fachowo i niezbyt romantycznie - stosunek seksualny pomiędzy kobietą a mężczyzną.

I w ten sposób doszliśmy do jakże radosnej konkluzji, że equuleuss wierzy w czary. Medycyna to są czary złe, pozycja misjonarska to są czary dobre i aprobowane. Cztery nogi dobrze...

Tylko z chrześcijaństwem nie ma to nic wspólnego. Bo Bóg to jednak człowieka, podług chrześcijańskiej doktryny, miłuje. I doprawdy, nie rozumiem, jak można w imię miłowanego bytu włazić mu do łóżka i robić tam porządek na takiej zasadzie, że się głośno o tym mówi z ambony. To znaczy: w zasadzie rozumiem... Ciekawi mnie tylko, czy doczekamy się nazwiska.


Wt sty 24, 2017 2:30
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9095
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
equuleuss napisał(a):
Cóż, w tej sprawie musiałbyś porozmawiać osobiście z tymi kobietami.
equuleuss napisał(a):
One twierdzą że tylko dziewczynka, chłopcy nie mogą zostać poczęci w taki sposób.

Ot mi autorytety! Jakieś bliżej nieokreślone osoby :shock:
Naoglądały się "Sexmisji", a equuleuss łyka jak pelikan żaby :D.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Wt sty 24, 2017 5:54
Zobacz profil
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
Małgosiaa napisał(a):
Ot mi autorytety! Jakieś bliżej nieokreślone osoby :shock:
Naoglądały się "Sexmisji", a equuleuss łyka jak pelikan żaby :D.


Najwieksze forum dla homoseksualnych kobiet, stanowiące ich społeczność. W dziale który omawiał ich starania o dziecko, realne historie tych kobiet, głupot by nie pisały bo akurat to były ich sprawdzone informacje. One podchodziły do inseminacji nie raz.

ErgoProxy napisał(a):
Nie. In vitro polega na dokładnym odwzorowaniu procesu zapłodnienia w innym otoczeniu. Gametom wszystko jedno, gdzie się łączą w całość.
[/quote]

W moich słowach chodzi o to że Bogu może nie być wszystko jedno.


Wt sty 24, 2017 17:44
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
To dlaczego stworzył gamety tak, że jest im wszystko jedno?


Wt sty 24, 2017 17:49
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
Jeśli chodzi o te genetyczne manipulacje, to już w 1998 r był artykuł w 'Wprost'' mówiący o tym iż dr James Grifo przeprowadzał próby i eksperymenty aby utworzyć embrion który pochodziłby z dwóch matek.

Być może medycyna nadal nie stosuje tej metody, być może nadal są prowadzone badania, nie jestem w temacie, piszę tylko o tym co kiedyś zauważyłam. Nie wiem czy istnieje już dziecko narodzone w taki sposób, ale są przeprowadzane eksperymenty w tej materii, nie wiem czy w obecnym czasie już jest to możliwe. Po prostu ten temat nie interesował mnie i nie interesuje mnie aby zagłębiać się w takie rzeczy.

Jak jednak donosi "Washington Post", Richard Scott z Instytutu Medycyny Reprodukcji w Livingston ogłosił na tym samym kongresie w San Francisco, że jego grupa już wystąpiła o zgodę na przeprowadzenie podobnej terapii. Scott i jego koledzy w ubiegłym roku odmłodzili jajo starszej kobiety, wstrzykując do niego cytoplazmę pobraną z jaja młodszej. Doprowadziło to już do dwóch narodzin.

Agencja Associated Press przytacza opinie kilku naukowców na temat tych eksperymentów. "Transfer materiału genetycznego z jednego jaja do drugiego nie zdarza się w naturze i nie można przewidzieć, co z niego wyniknie" - ostrzega prof. Glenn McGee, bioetyk z Pensylwanii. Natomiast Yuri Verlinsky, dyrektor Instytutu Reprodukcji w Chicago, znalazł się wśród kilku entuzjastów łączenia materiału genetycznego dwóch kobiet w jednym jaju. Oświadczył, że również ma nadzieję uzyskać zgodę swojej instytucji na podobne badania. "To mnie zupełnie nie szokuje. Można powiedzieć, że to jest zgodne z duchem czasu. Jedyną rzeczą delikatną w aspekcie etycznym jest fakt, że urodzone w ten sposób dziecko będzie miało dwie matki genetyczne" - komentuje omawiany eksperyment na łamach francuskiego dziennika "Le Figaro" prof. Jacques Milliez, szef Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Saint-Antoine w Paryżu.

Do niedawna większość badaczy zgodnie sprzeciwiała się dokonywaniu w genomie człowieka zmian, które mogłyby się przenosić na następne pokolenia. A dziecko dwóch matek jest tego właśnie przykładem. Jak widać jednak, granica między obiecującą techniką terapeutyczną a etycznie kwestionowaną manipulacją z każdym kolejnym eksperymentem zaciera się coraz bardziej.

Okładka tygodnika WPROST: 45/1998
Więcej możesz przeczytać w 45/1998 wydaniu tygodnika „Wprost”
Zamów w prenumeracie lub w wersji elektronicznej:

tygodnik wprost wydarzenia życie


Wt sty 24, 2017 18:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
Zechcesz może odpowiedzieć na mój post, który przedstawia na kanwie nauki Kościoła konkretne problemy związane z implikacją Twojego poglądu o ludziach poczętych w skutek procedury in vitro? :)

Iago napisał(a):
Zgodnie z Nauką Kościoła "osoba" jest syntezą duszy rozumnej i materialnego ciała – to osobie przynależą się wszelkie prawa w tym niezbywalne prawo do życia etc. Gdy dana istota – w postulowanym przez Ciebie przypadku człowiek zrodzony metodą in vitro – nie posiada duszy rozumnej to nie jest również osobą, a co za tym idzie, nie przysługuje mu godność osoby ani prawa właściwe osobom w tym wspomniane niezbywalne prawo do życia. Takim ludziom nie przysługiwałyby rzeczy jasna żadne sakramenty, nie mogliby wchodzić w związki małżeńskie, nie mogliby zostawać kapłanami etc.


Wt sty 24, 2017 18:14
Zobacz profil
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
A ja się cieszę, że się zgadzamy, że wiadomo, że nic nie wiadomo – oprócz tego, że prowadzi się eksperymenty.


Wt sty 24, 2017 18:16
Post Re: Dusza (?) człowieka syntetycznego
Iago napisał(a):
Zechcesz może odpowiedzieć na mój post, który przedstawia na kanwie nauki Kościoła konkretne problemy związane z implikacją Twojego poglądu o ludziach poczętych w skutek procedury in vitro? :)


Iago, tłumaczyłam już iż to co piszę to nie jest ani stanowisko Kościoła ani pogląd Kościoła na te sprawy, w takim razie nie wiem dlaczego żądasz dowodów w świetle nauki Kościoła. Nie powołuję się na stanowisko Kościoła i nie musze tego udowadniać, zaznaczyłam iż to jest mój pogląd który podzielają co niektóre osoby, w tym co niektórzy duchowni.


Wt sty 24, 2017 18:36
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL