equuleuss
Do jakiego "Koscioła" należysz? Celowo napisałam w cudzysłowie, bo tworzysz swoja własną religię.

Mhm, czyli wychodzi nam, że przysłowiowy Stalin w cudowny sposób wyjęty ze swojej patologicznej rodziny i odcięty od wpływów seminarium duchownego, nadal byłby chytrym bandziorem o totalitarnych zapędach – bo taką duszę spodobało się stworzyć Bogu. Odwrotnie niż w przypadku pochodnej z ciała po czasie, bo taka dusza może się zmieniać pod wpływem nacisków zmiennego otoczenia, albo odmawiać poddania się tym naciskom zmieniając otoczenie, tak w sensie ucieczki, jak i w sensie pracy. Odwrotnie, bo w equuleussjanizmie mamy, zdaje się, sztywną drabinkę sterowania: Bóg -> dusza -> ciało -> środowisko.

Predestynacja jak w pysk, modulo cuda.

Jedynym dawcą życia jest Bóg a bez Niego nic się nie stało. Co się stało w Nim było życiem.....usiłujesz dowieść, że rodzice dzieci poczętych metodą in vitro lub lekarze, posiedli moc Boga???

Ta kwestia jest wyjaśniona np. tutaj: http://www.fronda.pl/a/jak-wyglada-istn ... 58426.html przez ks dr Kaszowskiego.



Nie ma co przypisywać duchownym swoich własnych przemyśleń. Trzeba wziąć pod uwagę całość nauczania Kościoła o życiu i o tym, kto jest jego Panem, kto nieustannie podtrzymuje wszelkie istnienie i bez Niego nic istnieć nie może.

"Miłujesz bowiem wszystkie stworzenia, niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś, bo gdybyś miał coś w nienawiści, byłbyś tego nie uczynił. Jakżeby coś trwać mogło, gdybyś Ty tego nie chciał? Jak by się zachowało, czego byś nie wezwał? Oszczędzasz wszystko, bo to wszystko Twoje, Panie, miłośniku życia!" Mdr 11, 24-26

KKK 320 "Bóg, który stworzył wszechświat, podtrzymuje go w istnieniu przez swoje Słowo, Syna, który "podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi" (Hbr 1, 3), i przez Ducha Stwórcę, który daje życie."

Nawet jeśli powołanie istoty ludzkiej do życia poprzez metodę in vitro następuje w sposób niegodny Bóg współpracuje z człowiekiem i obdarza tę istotę duszą. Trochę podobnie jak z sakramentem Eucharystii, albo profanacją. Nawet jeśli ktoś przyjmuje Pana Jezusa w sposób niegodny, świętokradzki, On i tak w tej konsekrowanej Hostii jest. Nawet jeśli ktoś zaplanuje dokonać profanacji Najświętszego Sakramentu Jezus w nim (tym sakramencie) pozostanie. Pozwoli by Go sponiewierano.

Myślę, że to może być skutek rozpowszechnienia w internecie rzekomych objawień Weroniki Lueken. Poniżej jej słowa publikowane jako orędzie Jezusa:
"Therefore, My children, I must tell you this, there will be a major war between the right and the wrong side, the left and the right, over this issue. We will not have test tube babies, for they are not born with a soul. They can only, then, be called a 'thing', a 'creature' unknown. Is this what you want, My children? Is this what you want of these children you bear for another? To give them as though you were machines, manufacturing them for another?"

https://pl.wikipedia.org/wiki/Veronica_Lueken